Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
virpi

Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Polecane posty

Catstina, nic się nie martw. Ja mało piłam, nie mislam diety a mam zamrozonych 5 blastusi i 2 zarodki wczesniej podane. U mnie chyba gorzej z ich zagniezdzeniem. Hope..za jakiś czas wrócimy wszystkie do poczatkowych stron forum i bedziemy się śmiać z tego jak to przezywalysmy wszystko ;) powodzenia jutro Caratina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguuula2525
Malinka- gratulacje :-). Wszystko bedzie dobrze :-) Nie wiem czy mnie pamiętacie :-) Ja w styczniu ide na histeroskopię a po niej i po załatwieniu wszystkiego, trasa do gyn i zaczynamy drogę do in vitro. Tak bym chciała zeby się udało. Apropo l4- nie orientujecie się czy i ile po histeroskopii jest l4? Bo nie chciałabym wzbudzic podejrzen w pracy tz L4 po histeroskopii pozniej jesli bedzie konieczne po transferze. Poza tym wiadomo jak pracodawcy na to patrzą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hope dies last
Agula jeśli poprosisz lekarza to dostaniesz po histeroskopii L4, ja miałam zabieg w Gyn - nawet po samym zabiegu czułam się tak jakby nic nikt nie robił, nie wprowadzał i nie wycinał :), na drugi dzień byłam w pracy :). Wszystko zależy od twojego samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki :) agula ja oo histero na drugi dzień szłam do pracy bo dobrze się czułam. Zależy chyba od tego czy Ci wycinaja polipa lub torbiela, ja nie miałam nic****ewnie dlatego nic mnie nie bolało. Moze Hope więcej Ci opowie bo teraz jest po histero. Uciekam ..do jutra jestem bez neta, jak wrócę to Was tutaj odwiedzę ;) Miłego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marchee
hej girls:) co do L4 to wszystko same musicie ocenić... po histero nie brałam w ogóle L4. robiłam w Czest, wszystko było ok, nic się nie działo, nawet nie pomyślałam, żeby brać, ale może to dlatego, że nic mi nie wycinali ... a co do L4 w związku z in vitro to nigdy nie trzeba, dr Cz nawet mi kiedyś powiedziała, że po transferze nie trzeba, bo cyt. "jak ma być, to będzie"... ja też się zastanawiałam, bo w pracy już na pewno plotki się rozeszły itp., ale coś za coś... pierwsze tyg byłam bardzo zmęczona, spałam cały czas, więc pewnie trudno by mi to było z pracą połączyć, zwłaszcza że nie piłam kawy i dalej piję ją tylko w małych ilościach... musicie to sobie same ocenić, najlepiej w porozumieniu z M, on Wam na pewno dobrze doradzi i wesprze ... do dr S chodzę różnie, w zależności od tego, w jaki dzień mam się pojawić... miłej sobotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catarina a ja cały czas trzymałam kciuki... Nie martw się na zapas, może wszystkie dojrzeją i ładnie się zapłodnią. Trzeba być dobrej myśli :* Ty nie masz skończonych 35 lat prawda? Dzięki aguuula25 ja Cie kojarzę też z forum o inseminacji, chyba nawet kiedyś pisałyśmy jak ja zaczynałam;) Iwcia będziemy tęsknić. Ja tradycyjnie czekam na kolejny wynik, w laboratorium spędziłam 1,5 godz., masakra jakaś, chyba wszyscy dziś badania robili;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka-mam dopiero 27lat. Meerch -czemu robilas histo w Czewie i gdzie? Dziewczymy-po ilu dniach od punkcji miałyście tel z labolatorium..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka będziesz mieć dziś wynik? Iwcia to udanego weekendu :) Ja najchętniej bym też gdzieś wybyła,a jestem dziś sama. Może ksiąźka? Bo w tv pewnie nic nie będzie.... a tak strasznie potrzebuje myślo wstrzymywacz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catarina będzie dobrze! Trzeba się cieszyć tym co jest. Tylko 4, musisz myśleć, że aż 4 i to te najwspanialsze, najsilniejsze! Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się twardo trzymałam i padłam... jeszcze pół przytomna dopytywałam położną o ilość a potem juź nie spałam. Zresztą ogarnełam się i wyszłam do domu szybciej i niż kobitka przede mną. Położna też mi powiedziała pocieszając że ni ważne ile ale to żeby była ciąża. Mój m. mówi że jak moje jajeczka zobaczą jego super działa to się zmotywują do działania,a ja Julce(bo tak marzymy od zawsze)będę mogła spokojnie powiedzieć że jest tą jedyną najważniejsza. Ja jednak mam złe przeczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marchee
Catarina, 4 kom to całkiem ładny wynik i bliźniaki z tego jeszcze mogą być;) histero robiłam w Czewie, choć stamtąd nie jestem, bo jakiś lekarz mi to poradził. miałam na NFZ w bardzo dobrych warunkach teraz już nie pamiętam, gdzie konkretnie... Malinka, kiedy wyniki, mam nadzieję, że nie dopiero w poniedz:/??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, czyli w Katowicach polecacie tę klinikę Gyncentrum? Bo ja jestem na etapie wyboru, sprawdzałam opinie o tych z tej listy http://www.chcemybycrodzicami.pl/kliniki/?province=%C5%9Bl%C4%85skie&cityname= - tego gyncentrum tam nie ma... Doradźcie, gdzie iść. Staramy się już od roku... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczęta, dzisiejsza beta 115,90...niby rośnie, ale nie jakoś zawrotnie, no ale w normie 66% na 48 godz. na pewno się mieszczę. Gdzieś wyczytałam, że nie jest ważne jaka wartość tylko jaki przyrost. W poniedziałek pobiegnę na jeszcze jedną a w środę do kliniki - kończą mi się leki i nie wiem co dalej. Catarina do mnie dzwonili następnego dnia (punkcja w czwartek, telefon o zarodkach w piątek do południa, transfer w sobotę). Trzymamy dalej kciuki:* Twój M ma rację ;) Bądź dobrej myśli. Wiem po sobie, że to trudne ale musimy się starać myśleć pozytywnie:) A o wiek pytałam w związku z liczbą podawanych zarodków, ale Tobie w takim razie mogą podać tylko jeden (poniżej 35 lat). Marchee a jak Ty się czułaś na początku, miałaś jakieś objawy? Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze czy po tych zastrzykach też macie siniec na sińcu? Ja już chyba 1/2 jak nie 3/4 brzucha mam w sińcach:( Gościu ja Ci nie pomogę bo nie mam porównania. Mnie Gyn poleciły dwie osoby znające się na tym i całkiem nie powiązane ze sobą dlatego zdecydowaliśmy się na tę klinikę. Póki co jesteśmy zadowoleni, ale wiem że na innych forach chwalą sobie też Provitę. Uściski dla Was dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje... dziękuje... i tak nie mam na nic wpływu co więc w sumie mogę. To ja jutro wszędzie z tel... Malinka to już wszystko jasne. Bosko... Provita też jest polecana,tyle że na samą wizyte kwalifikacyjną czeka się prawie pół roku. Dzwoniłam z zapytaniem zanim zdecydowałam się na Gyn. Mój poprzedni lekarz który zakwalifikował nas do peogramu,jak zmieniałam realizatora i pytałam którą klinikę wybrać, powiedział mi że najważniejsza jest diagnostyka i wyprowadzenie wyników,in vitro to schemat , nie ma lepszych i gorszych. Ale jak widać juź po Malince-POLECAMY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka a wbijacie całą igłę? Bo ja dwa razy przy wstrzykiwaniu wysunełam nieświadomie trochę i w tych miejscach właśnie mam siniaczki. Ważne jest masowanie po. Ja dziś za leki zapłaciłam 900zlł. Juz prawie 3 tysie pękły...na same leki. Szok! Wszystkie prawie płatne mam 100% jak patrze na paragony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catarina dzięki za odp., zapytam M jak z tą igłą, masowanie uskuteczniam, ale spróbuję najpierw mocniej nacisnąć, bo dzisiaj pani w laboratorium zasugerowała żebym mocno zaciskała przez chwilę...pozostaje mi spróbować;) Co do leków to ja większość (głównie te po punkcji i transferze) mam na 100%, ale do stymulacji były z ryczałtem (np. gonal). Ja zamierzam zapytać podczas wizyty o ile mi znowu da fragmin dlaczego za niego płacę 100% skoro jestem ubezpieczona, a z tej strony wynika że powinnam mniej: http://leki-refundowane.com/leki/fragmin.htm?nr=108nm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marchee
Malinka, wynik bardzo ładny:) a co do zastrzyków to robię sobie sama już prawie 3ci miesiąc:/ bywało, że po 3 dziennie trzeba było zrobić:/ jakoś mi to idzie, najpierw przeczyszczam spirytusem i przy tym rozmasowuję miejsce, potem dość mocno zaciskam i wpijam cały, zaraz po znowu spirytus w ****** masowanie, chyba tylko 2 razy miałam jakieś sińce... jednego dnia mniej, innego bardziej boli czy szczypie, ale generalnie jest ok, więc chyba coś z M źle robicie, musisz zmienić taktykę;) mój M nie może nawet patrzeć, jak sobie to robię, więc Twój musi być b. dzielny;) co bo brzucha po, to był bardzo nabrzmiały, miałam cały czas wzdęcia i się bałam, że mi już tak zostanie:/ ale jakoś się unormowało, dbam o dietę, staram się zapamiętywać, co mi szkodzi, a po czym dobrze się czuję, niekiedy mnie zmuli, ale generalnie jest ok:) teraz już mam normalny brzuszek, nic nie widać, wagę trzymam, nie tyję... to pewnie efekt dbania o siebie;) pozdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie wiem do końca jak to jest z tą odpłatnością za leki. Zaciekawił mnie temat i znalazłam na forum ale z lutego 2014r dziewczynę która w Novomedice w Mysłowicach miała refundację na Fragmin. http://forum.gazeta.pl/forum/w,191,148915829,149331437,Re_IVF_styczen_luty_2014_.html Więc nie mam zielonego pojęcia czemu wy płacicie 100% Hm dziwne. Tym bardziej, że przy tym leku różnica wychodzi prawie 100 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchee spróbuję zwracać uwagę na to co jem, bo póki co wychodzą mi tylko 2 posiłki dziennie i to w porównaniu z wcześniejszym moim jedzeniem te są raczej małe, nie mam po prostu chęci, nie mówiąc już o słodyczach które uwielbiałam a teraz nawet nie pomyślę o nich. Postaram się jednak coś dziubnąć co 3-4 godziny, choć trochę. Może i metabolizm zwolnił i stąd te problemy. Zobaczę może to coś da i brzuch się zmniejszy, bo jako tako nie tyję (waga bez zmian) niestety cm w brzuchu do góry. Tak jak pisałam jestem i tak puszysta a teraz wyglądam jak w zaawansowanej ciąży ;) Zza piersi widzę brzuch ha ha ha. A Ty jakąś specjalną dietę utrzymujesz czy po prostu racjonalnie jesz? Hope fajnie że poszperałaś, ja się zdziwiłam po fakcie oczywiście jak z ciekawości na stronie leków refundowanych sprawdziłam ceny. No kurczę, ja rozumiem że prywatna kliniki ale chyba nie po to płacę składki z umowy o pracę (a co miesiąc u nich podpisuję oświadczenie że jestem ubezpieczona), żebym musiała płacić 100 % (ja miałam dwa opakowania więc to są 2 stówki - dość dużo chyba). Na recepcie było wypisane dokładnie 100%. Jak będę w środę i dostanę jakąś receptę to nie omieszkam zapytać. Napisałam o tym, żebyście też zwróciły uwagę czy nas nie naciągają. A jak Wam niedziela mija? U mnie ostatni dzień lenistwa i od jutra wielki powrót do pracy, a wcześniej jeszcze kolejna beta. Oby rosła. Pozdrowienia ślę Catarina miałaś już telefon od embriologa? Iwcia jak u Ciebie? Wróciłaś już? Tasia wiesz już coś na temat terminu zabiegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dopiero wróciłam ni na szybko Was poczytałam;) betka pieknie rośnie :):) catarina do mnie dzwonili dwa dni po punkcji a na 3 miałam transwer. Co do sinego brzucha, miałam dopiero 2 siniaki przy ostatnich zastrzykach. Położna jak pytała czy mam siniaki to powiedziała, że dobrze wbijam igłę skoro ich nie mam. Także Malinka. .zmiana taktyki wbijania;) ja sobie nie wyobrażam żeby mi M lub ktoś inny robił zastrzyk w brzuch:) wolę jednak sama. Malinka ja mam w środę transwer a Ty wizyte? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonal w penie też mogłam sobie sama dawać, ale te ze strzykawką nie wychodzą mi niestety, więc M to robi a potem zawsze dostaję buzi za odwagę więc to taki mały chytry planik ;) ;) ;) Dzisiaj troszkę poszperałam na ten temat i będziemy ćwiczyć różne sposoby np. wolniejsze podawanie i niewyciąganie igły przez 3 s. Dam znać czy działa po kilku dniach. Tak Iwcia ja jadę w środę do Kliniki, przed 9 będę. Daj znać o której Ty się wybierasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis odchodze od zmysłów... w końcu zadzwoniłam ale widocznie do15 tam w niedziele nie siedzą bo nikt nie odebrał. Iwcia dodałaś mi powietrza .... Co do leków to np za luteine przy inseminacji raz płaciłam raz nie. Lekarka powiedziała mi wtedy ze refundacja jest przy wskazaniach.Tak samo przy leksch przeciwzakrzepowych,gdybym chorowała na coś tam to bym miała refundacje tak to płace100%. Ale luteine i tak pózniej wypisywała raz tak raz tak,żeby sie nikt nie uczepił... ceny tych leków są zabujcze. Refundowane na to wychodzi są tylko do stymulacji,tyle z tych zmian od lipca tego roku. Czy też macie Lutinus z aplikatorem? Takie wielkie te tablety...i to jeszcze po dwie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też robie sobie sama. Kiedyś robił mi m. Z racji zawodu,uwielbia:) ale zauważyłam że jak jestem skupiona na tym by dobrze podać lek nie czuje bólu. A jak wstrzykne zastrzyk licze do10 tak jak przy gonalu by wszystko wplyneło. A swoją drogą źe gonal to miał fajne ostre igiełki nie tak jak reszta i dzięki temu wchodził jak w masełko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam lutinus z aplikatorem i też dwie tabletki ale jak się rozluźnisz to całkiem "lekko" wchodzi;) Catarina może oni nie pracują w niedzielę. Czyli pewnie jutro zadzwonią i we wtorek pojedziesz...relaks Dziewczynko tyle nast tu kibicuje Ci i trzyma kciuki, że musi być dobrze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka ja się dowiem we wtorek o ktorej mam transwer. Catarina, gyn jest chyba w niedzielę zamknięte a z tego co wiem to embriolodzy nie odbiorą telefonu, ale mi na rejestracji pani powiedziała, że oni tam cały czas pracuja przy zarodkach i mam cierpliwie czekać i sie nie martwic..bo oczywiscie zadzwonilam na drugi dzien juz się sama pytać gdy do wieczora nie zadzwonili. Nic się nie martw, do mnie dzwonili na 2dzień po trans takze jutro zadzwonia. Czyli transwer pewnie we wtorek, no chyba że podają Ci blastusie w piątek. Malinka, wyczytalam żeby w ciąży juz nie wcinac ananasa a już tym bardziej mało dojrzałego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby... dr.Cz.mówiła że zadzwonią dziś... cały dzień spędziłam na gapieniu sie w tel. Wystraszyłam się że nie dzwonią, bo nie mają po co... no trudno kolejna cięźka noc i dzień... dziękuje za dobre słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam luteine z aplikatorem, biorę 3 razy po 200 ale mam jeszcze opakowanie z poprzedniego razu 200 i 100. Dr M powiedział zebym je sobie brała a kolejna receptę wypisze mi po transwerze. Obym tego fragminu nie miała, ale skoro brałam po 1 transwerze i dziewczyny teraz biorą to pewnie ja tez je dostanę :( mi poprzednio ta luteina caly czas wyplywala a teraz śladu nawet nie mam, nie wiem dlaczego. A Wy rano przed trans wkladalyscie ta luteine czy dopiero po trans ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×