Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hava Nagilla_

Fobia społeczna, brak wiary w siebie, nieśmiałość

Polecane posty

Ja nie poszedłem na takie gówno jak studniówka. Po co? Byłem na zakończenie podstawówki to cały czas siedziałem z kolegą koło kibla i się z ludzi śmialiśmy. W międzyczasie wyszliśmy do niego do domu i byliśmy na zgromadzeniue akcjonariuszy banku, które było w tym samym budynku. Na koniec wstaliśmy i zaczeliśmy klaskać a za nami cała sala.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja bym PBW chętnie wzięła, ale on pewnie by się zestresował, że jeszcze będzie pomykał polonezem z 50-letnim tramwajarzem. " Stresowałbym się, że narobię Ci obciachu. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjhhfryuiohhdghg
Hej, Autorko, ja mam tak samo jak Ty. Ja również nie umiem z ludźmi żyć, nie pasuję do nich, krzywdzą mnie a nieśmiałość to mój stały towarzysz. Może podałabyś mi swojego maila gdzie mogłybyśmy ze sobą korespondować a może dzięki temu poznałybyśmy się na żywo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czasem się zastanawiam, że nawet gdybym np. miał dziewczynę to i tak jej znajomi by jej gadali, po co jest z takim pierdołą jak ja" Mam dokładnie te same obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia !
PP - ja nie jestem Twoja wychowawczynia ale powiem Ci to samo. To jest tylko raz w zyciu. I to bedzie tu i teraz. Drugi raz nie bedziesz juz miala mozliwosci. Take it or leave it.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A to nawet jakby gadali, to przecież nie chodziłbyś ze znajomymi, tylko z dziewczyną, prawda? " Wtedy już by nie chodził :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to zależy na kogo by trafił. Są osoby, co im bardziej zależy na prestiżu towarzyskim, a są takie co się aż tak tym nie kierują, żeby zrywać związek z powodu namów zawistnych i zadziwionych koleżków. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to może wybierz równie mało fajną (skoro już tak twierdzisz, nie będę zaprzeczać, bo jeszcze się jakaś niepotrzebna dysputa nawiąże) dziewczynę? To znaczy- podobną do Ciebie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvsfdv
Tez mialam fobie spoleczna. Walcze z nia. I powiem Ci, ze mi sie udalo ja pokonac w 99% :D Kiedyś bałam się przejść obok przystanku pełnym ludzi. Kombinowałam, okrążałam cały przystanek. Odebranie telefonu w autobusie? Zapomnij! A teraz? doszło do tego, że potrafię się przeciwstawić swojemu pracodawcy. hehe. swobodnie gadam przez telefon, zaczepiam wręcz nieznajomych na przystanku w sklepie, pytam o radę, udzielam informacji. Trzymasz w sobie same lęki, złość, smutek, żal, strach. Musisz małymi kroczkami pokonywać swoje lęki. Wywalić z głowy złe mysli, negatywne emocje. Wszystko tkwi w Twoim umyśle. Zrzuć ta beznadziejną maskę z twarzy - szarej, zlęknionej myszki. W każdym z nas tkwi drugie JA. W Tobie także. Tylko nie umiesz się odnaleźć. I na dodatek masz kompleksy. GDY nie masz kompleksow Twoje zycie nabiera barw. To wszystko jest tylko zakodowane w Twojej glowie. działaj! Szkoda zycia na siedzeniu w domu i użalaniu sie nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zrzuć ta beznadziejną maskę z twarzy - szarej, zlęknionej myszki. W każdym z nas tkwi drugie JA. W Tobie także. Tylko nie umiesz się odnaleźć. I na dodatek masz kompleksy. GDY nie masz kompleksow Twoje zycie nabiera barw. To wszystko jest tylko zakodowane w Twojej glowie. działaj! Szkoda zycia na siedzeniu w domu i użalaniu sie nad soba." Z jakiego brukowca ściągnęłas ten tekst? :o🖐️ Pink ale nawet do mało fajnych jest kolejka chętnych, jeżeli są ładne. 🖐️ Do brzydkiej startowac nie będę, bo jaki to ma sens? Poczułbym się jeszcze gorzej. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia !
Uwazaj PP . Mowi sie , ze beznadziejnosc jest zarazliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hava Nagilla_
Sorki, że was opuściłam bez słowa, ale koleżanka przyszła i musiałam się nią zająć. Jeśli chodzi o urodę, to nie narzekam. Wprawdzie nie jestem klasyczną pięknością, mam dość specyficzny typ urody, ale to akurat dla mnie atut, nie wada. Gorzej z tym, że wygląd nie idzie w parze z charakterem. O ile na początku mogę wydawać się mężczyznom interesująca, to moja nieśmiałość, dzikość sprawiają, że dość szybko się wycofują. Tak było już kilka razy. Facet zabiegał, starał się, a ja nie mogłam uwierzyć, że jest ktoś, komu mogę się podobać. Bałam się też tego, że odrzuci mnie, jeśli pozna mnie bliżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że kobiety mają takie tabuny chętnych i niemalże kastingi urządzają na partnera to wierutny MIT. Uwaga, my też nie mamy tak łatwo. :D🖐️ ZA, nie bój żaby o mnie.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvsfdv
z zadnego. z wlasnego doswiadczenia sciagnelam. widze, ze nastepny z fobia spoleczna. zamiast cos zdzialc to woli siedziec na kafe i uzalac sie nad soba. Powodzenia :d marnuj zycie tak dalej! Tylko pamietaj z nieba nie spadnie magiczna gwiazdka, która spelni Twoje zyczenia i tak hop siu za pomoca pstrykniecia palcem zmieni twoje zycie diametralnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hava Nagilla_
Hmm, ja np. nie mam problemu z tym, żeby odebrać telefon w autobusie, ale nienawidzę, kiedy ktoś zwraca mi uwagę przy innych. Ostatnio np. pewna pani powiedziała mi, że źle wykonuję pewne zadanie i oczywiście cały pokój skierował wzrok w moim kierunku. Nie powiem, mogła mi zwrócić uwagę, ale tak po cichu, szeptem... Poza tym nie lubię jeść w towarzystwie innych osób (a w pracy mamy wspólne śniadania). Ogólnie nie lubię jak ludzie na mnie spoglądają - chcę pozostać niewidzialna i robić swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hava Nagilla_
vcxvsfdv - masz rację, takie użalanie rzeczywiście nic nie daje na dłuższą metę. Na ogół staram się tego nie robić, ale dziś mialam fatalny dzień w pracy i to spowodowało u mnie straszny spadek nastroju. Aż boję się tam iść jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvsfdv
Ogólnie nie lubię jak ludzie na mnie spoglądają - chcę pozostać niewidzialna i robić swoje. Chcesz to rób to nadal, ludzie nie przystosują się specjalnie do twoich widzi mi się. W miejscach publicznych tez nie lubię jeść, bo mam wrażenie, że każdy wlepia swoje gały jak jem. Ale widzisz ja to pokonuję i zdarza mi się sporadycznie, że coś przekąszę przy obcych ludziach. Wtedy siebie chwalę. Bo staram się pokonywać swoje lęki do końca. Jeszcze trochę mi zostało. No i co, że na Ciebie babsko naskoczyło i wytknęło Ci jakieś błędy, a kogo to obchodzi? niech się gapią. też mi coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hava Nagilla_
W sumie to najgorzej czuję się w pracy i na uczelni, czyli w miejscach, gdzie bywam codziennie. W innych natomiast jakoś daję sobie radę, o ile wiem, że jestem anonimowa. Niestety mam skłonności do uciekania od problemów - dwa razy zmieniałam kierunek, często porzucałam pracę. A wszystko dlatego, że czułam się zaszczuta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvsfdv
wiesz jaki mam sposób jak ktoś na mnie patrzy? zwłaszcza jakieś laski, które myślą, że są pępkiem świata. zatrzymuje się i tez się na nie gapię, aż spuści wzrok. Jeszcze na dodatek patrzę drwiącym wzrokiem na nie. I pomaga :D Nie bedzie mi zadna laska podskakiwać. hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hava Nagilla_
Ten lęk przed spojrzeniami wynika z tego, że w szkole często mi dokuczano. Stąd też, pomimo tego, że to już tyle lat, cały czas odbieram kolejne miejsca pobytu jak szkolny korytarz, miejsce mojej młodzieńczej traumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hava Nagilla_
Ja właśnie nie umiem tak długo się gapić w kogoś. Czuję się cholernie skrępowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hava Nagilla_
na kogoś' miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam cos od siebie
ludzie z takimi problemami to najczęściej melancholicy, czyli ludzie o słabym układzie nerwowym. jest to uwarunkowane genetycznie i nie da się tego zmienić. nie zmieni się temperamentu, ale z lękami można walczyć, a nawet trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvsfdv
Przez fobie rzucilam studia. w tym tygodniu ide na nowe :D Przy pokonaniu z lekiem pomogla mi praca - kontakt codzienny z ludzmi. Fakt 2 lata nie pracowalam - szukalam pracy. Czulam sie fatalnie. Ale nie o tym. Idac do pracy musialam przelamywac swoje leki, gadac z ludzmi. Ciesze sie, ze ide teraz na nowe studia. Poznam nowych ludzi. Kazdy ma swoj wlasny sposob na pokonywanie swoich lekow. Najwazniejsze to siebie chwalic za kazdym razem. Pokochac siebie! Pozbyc sie kompleksow. Wszystko macie w glowie! musiscie tylko dotrzec do siebie. Miej dystans do siebie! Boisz sie zapytac o droge nieznajomego? Zrób to! a zobaczysz ze to nic trudnego. Boisz sie zjesc bułkę na mieście? Zjedz ją chociaż połowę. - nic trudnego, prawda? :D i tak malymi kroczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×