Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnieszka6464

dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

Polecane posty

Witam Laseczki! Przepraszam,że nie odzywałam się wczoraj ale w pracy nie miałam czasu,a jak przychodzę do domu,to ciężko dostać się do laptopa,bo córka jak przyjdzie z uczelni,to już nic nie robi tylko klika;-) izuś ..fajnie,że napisałaś swoje menu :D może dziewczęta jedzą regularnie ale ja niestety nie :P Od wczoraj zabrałam się za siebie i jem co trzy godziny i muszę powiedzieć,że lepiej się czuję,bo gdy nie jadłam,to nie czułam głodu a jedząc wczoraj regularnie nie mogłam doczekać się obiadu takie miałam ssanie w żołądku:D wczoraj nawet pojeździłam na rowerze stacjonarnym ale tylko 20min,byłam mokra jak myszka dałam sobie wycisk energiczny ale krótki:D Będę do niedzieli ćwiczyć ,bo chcę trochę stracić na wadze dobry i kilogram:P dostałam zaproszenie od mojego byłego(faceta) na obiad niedzielny,chce mnie gdzieś zabrać i mam w planie wyglądać jak MILION DOLARÓW!!!! a co tam:D Jeżeli chodzi o Rossmana,to ja zakupiłam tam kawę w saszetkach na spalanie tkanki tłuszczowej i piję codziennie dwie takie kawy z mlekiem;-) Dzisiaj na śniadanie miałam owsiankę,potem zjem grepefruta,dwa jajka a na obiad warzywa na patelnię,najczęściej nie jem kolacji ,bo nie jestem głodna ale nie wiem czy dobrze robię doradźcie mi :D Miłego dnia życzę i bez grzeszków :D:D A gdzie się podziała Agnieszka i Julka dziewczyny wychodzimy z ukrycia szybciutko:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki u mnie ok, rano na wadze 0,5kg mniej bardzo sie ucieszylam ale zeby chociaz taka waga była w poniedzialek to by mogla byc radosc, czyli lece białkowo, warzywnie bo to jednak daje mi rezultaty jakies i tak jak wiekszosc z was robi co 2-3 godziny cos wsuwam na ruszt i chyba kolacyjke tez jakas lekka trza zjesc bo jak zasne na głodniaka i nie daj boze sie obudze to moze byc roznie takze jakis lekki produkt ok. 19 zjadam. Ale zastanawia mnie dieta ta tłuszczowa co ktoras z was pisala- bo na niej to moze mogłabym leciec tylko na podwawelskiej - ciekawe czy byłyby rezultaty:)? Alanja ale sie usmialam z klasowki twojego syna, super dzieciak:). No i zazdroszcze wam dziewczyny pisania weczorami bo wtedy takie macie fajne tematy jak nie seks to gumowy wibrator:), musze zrobic jak najszybciej routera bo cos sie klucz zgubil i teraz laptop tylko u corek to nie chce im po nocach przeszkadzac. Zycze miłego odchudzanago dzionka nam wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Was dziewczyny zabije za te komentarze w sprawie syna!!! tak to z nim właśnie jest najpierw podniesie ciśnienie 220, a potem rozbroi jakimś tekstem,że człowiek głupieje.Justinchen jego komentarz dotyczący tej kertkówki to było coś w stylu: Przecież mówiłaś żebym sie podciągał z zajęc artystycznych, więc ćwiczę w wolnych chwilach! - ręce opadają... Izuś kochana dzięki za chęc pomocy, ale czuje że bez korepetycji się nie obejdzie:( Zatrzymam sobie Twoje gg i napewno w bierzących sprawach się odezwe, tylko muszę nowe założyćsobie bo starego nie urzywam i pewnie już nie aktualne. W zamian za pomoc moge oddać różowy "masażer" (mało używany:)), dmuchanego murzyna - prezenty od przyjaciółek po rozstaniu z pierwszym mężem:):) a i po 18stce syna śliczna strażaczka się kurzy w piwnicy ha ha.... Kasiu o co chodzi z byłym uchyl rombka tajemnicy??? obiadek niedzielny ?? czyżby coś się kroiło??? tylko nie ułatwij mu sprawy - tak czy siak masz motywację do super mega ekstra wygladu!!! Judytko kochanie ja cię prosze,już nie wspominaj tej podwawelskiej bo jak puszczam wodze fantazji i wyobrażam sobie Ciebie z kg tej kielbaski to łzy same lecą :) Wszystkim innym dziewczynkom do których sie nie odniosłam z braku czasu życzę miłego dietkowania... Ja dzień od garści tabletek zaczełam bo musze na czczo brać, mój przewód i żołądek po gastro nie wyglądają najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,chetnie się do was dołączę,jestem tegoroczną 40-stką.Ja odchudzam się od wiosny,miałam wtedy 72kg przy160cm wzrostu czyli nieżle,po ok. 3-ech mies.schudłam 12kg ,potem popuściłam pasa i dopadł mnie efekt jojo,4kg do przodu,teraz mam63kg.A tak w ogóle to widzę ,że wcześniej jak byłam młodsza:)lepiej się zrzucało kilog.a teraz coś się spowolniło,pewnie to tak z wiekiem.Widzę,że będę skazana na ciągłe burczenie aby wagę utrzymac,ja mam akurat skłonności do tycia i muszę się pilnowac.Biorę się znów do dzieła,zaczęłam popijac ocet jabłkowy, nie jest zły ale samo picie nie pomoże bez ograniczenia kalorii.Pozdrawiam was wszystkie,powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja...to jest była moja miłość po której strasznie rozpaczam,bo tak naprawdę rozstaliśmy się cztery miesiące temu facet niezdecydowany, sam nie wie czego chce..ale mamy kontakt ze sobą,to nie jest tak,że się nie widujemy wczoraj zadzwonił i prosił abym zarezerwowała sobie niedzielę dla niego,bo chce mnie zabrać na mały obiadek,dlatego mały i lekki bo on jest na diecie i ja przecież też;-)buziaki*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj toja! Pewnie,że dołączaj do nas w grupie zawsze łatwiej,a i atmosfera u nas rodzinna :D napisz jak to zrobiłaś,jaką dietę stosowałaś,że ubyło Ci 12kg .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu,ja po prostu mż:)Próbowałam stosowac błonnik z ananasem w tabl.jako wypełniacz ale on zupełnie niepęczniał,bo jak rozpuściłam tabletkę w wodzie to zrobił sie tylko osad już go nie opiję.A schudłam tak,na typowe diety to ja jestem leń, przeglądałam rózne i jako,ze nielubię rygoru sama sobie zaczęłam ograniczac jedzenie,unikałam chlebka,zastępowałam go chrupkim pieczywem ,słodycze to mało ale też grzeszyłam jako,że na niedziele piekę dwa placki dla moich domowników nie jadłam ziemniaków a za to dużo warzyw,które sa mało kaloryczne,zwykle gotowałam mieszankę warzywną z łyżką kaszy i przyprawiałam jarzynką,jadłam ok.pięciu posiłków,polecam surówki jako przekąski,zieloną herbatę i oprócz tego liczyłam kalorie,starałam się nie wychodzic powyżej 1000kcal,zwykle było 700-1000 i chudłam.A teraz kurczę mam taki żerny czas,że jadłabym bez przerwy a nie chcę znów tyc,Pasuje mi zrzucic ok 5kg i powiem ,że teraz jest mi trudno,tyje się szybko a schudnąc chciałoby się szybko i bezboleśnie .A mnie to tak to odchudzanie "boli"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toja witam! zawsze razem raźniej. Alanja, od wczoraj chcę zapytać o tą gastroskopię. A dlatego, że być może i mnie będzie czekać, choć pewnie wcześniej kolonoskopia. Niedawno miałam rinoskopię i po niej i innych badaniach na razie kolono i gastro odroczone. Ty miałaś robioną gastroskopię nie kładąc się na oddział do szpitala? Jak możesz to napisz czy to bardzo okropne badanie, wydaje mi się, że mniej upokarzające niż rino czy kolono, ale odczuwalnie jak to jest, czy bardzo boli? Mój tato miał już kilkakrotnie gastro ale nie chce ze mną o tym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze,że odchudzanie może miec też strony ujemne dla zdrowia. W trakcie mojej dietki raz bardziej ,raz mniej rygorystycznej rozregulował mi się okres tak ,że w ruchu był test ciążowy (50 dni opóznienia)i zrobiły mi się bruzdy na paznokciach,które teraz znikły.Dobrze jest nieprzekraczac ustalonych kalorii,ja przy tych 1000 nie byłam głodna ,do zupek warzywnych dodawałam mięsko tak dla okrasy,warzywa są mało kaloryczne a można się nimi zatkac,dziś mam już zupkę kalafiorową z małą wkładką mięsną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toja...ja też nie przepadam za szablonową dietą,to nie dla mnie;-) wiec kochana bierzemy się do dzieła:D ja nie mam problemów w ciągu dnia z podjadaniem,o słodkim nie piszę,bo nigdy nie byłam łasuchem;-) ale za to zajadam w nocy i to mnie gubi;-)ale od paru dni zaczęłam ćwiczyć na rowerku i myślę,że waga będzie spadać,bo ruch jest w końcu potrzebny;-) dzisiejszy powrót z pracy do domu zaplanowałam,że pójdę o własnych nogach,bo w kuj-pom pięknie świeci słońce i trzeba wykorzystać ten piękny dzionek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ciągle nie mogę uwierzyc jak to sie stało ,że z takiej szczupłej osoby zrobił sie ze mnie potezny wieloryb:D Toja- witaj gratuluje chciałabym móc ,kiedyś napisać schudłam 12 kg ..... Mogłabyś napisać mniej więcej jak wyglądał twój dzień -jadłospis ... z tym @ trochę się przestraszyłam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam południowo :):) w kolejnym dniu zmagań :) O ja też bym chciała kiedyś móc napisać ze już 12 kg z mną ale narazie to wszystko przedemną ;) ja dziś zgrzeszyłam w wciągnęłam trzy krówki :( a teraz mam wyrzuty sumienia bo już tak dobrze mi szło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wiosnę,gdy już mój brzuch nie chciał wejśc w spodnie i musiałam je nosic z gumką okręconą wokół guzika wzięłam się za siebie.Był czas ,że zażerałam się surówką z białej kapusty+marchewka ,cebula ,jabłko,korniszon,trochę smietany.Pózniej jadłam w miarę to co mi smakowało,czyli ,róznie. śniadanie:trzy tekturki(chlebek)z twarożkiem z szczypiorkiem+pomidor IIśniadanie jabłko obiad talerz zupki jarzynowej z wkładką mięsną lub bez z kaszą podwieczorek:jabłko(bo uwielbiam),lub ogórek kolacja:kromka lub dwie chleba ziarnistego+żółty ser(choc wysokokaloryczny ale jadłam)+pomidor,papryka ogórek ,różnie nieraz gotowałam więcej zupki więc jadłam zamiast kolacji tak jakoś,a zupkę gotuję tylko dla własnych potrzeb,reszta rodziny je co innego,takie tam moje jedzonko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny podpowiedzcie jak pijecie ten ocet jabłkowy , bo znajoma mi mówiła że wystarczą dwie łyżki dziennie a w internecie wyczytała że trzeba pić trzy razy dziennie po dwie łyżki przed głównymi posiłkami i przed snem jeszcze raz. Ja troche się boje tego octu bo kiedyś miałam wrzody na dwunastnicy i do tej pory mam wrażliwy żołądek i czy ten kwas nie podrażni mi go , bo jem warzywa i owoce surowe a powinnam gotowane ale nie bardzo lubię wole na surowo :) ale do puki nie boli to wcinam jak zacznie się coś dziać to będę myślała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piję trzy razy dziennie po dwie łyżki tak jak zwykle zalecają,co do wrzodów to chyba jest to przeciwskazane aby ocet ich nie podrazniał,choc czytałam,że w przypadku wrzodów można spróbowac np.przed obiadem i obserwowac czy będzie jakaś reakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzencia70, ja bym jednak nie ryzykowała tego octu na wrażliwy żoładek, bo mozna sobie krzywdy narobic.. Justinchen- ja tez niestety nie moge skakać na skakance, bo mieszkam na 3 pietrze i jak skoknę:), to się podłoga trzęsie, a u sąsiadów pode mną sufit chodzi, więc nie ryzykuję, bo gotowi mnie wyeksmitować za zakłócanie spokoju. Na tą zumbę, tez miałam chętkę, ale z braku czasu na zajecia nie mogę chodzic, ale chciałabym kupic płytkę i ćwiczyć w domu... Może to zrealizuję, bo to fajna sprawa takie tańce połaczone z fitnesem:) Alenia, tak kartkóweczka twojego dziecka mnie ubawiła kompletnie. Ma dzieciak fantazję, naprawdę... Izuś, gumowy masażer- ups, zanotowałam w pamieci te określenie i sprzedam przy najblizszej okazji znajomym. Ależ wy macie te wieczorne skojarzenia, muszę bywać czśściej wieczorami na kafeterii, bo wtedy się najwięcej śmiesznych sytuacji dzieje ;) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta 69- podwawelska rano wieczorem i w południe zamiast diety optymalnej:) Myslę, ze szybko miałabyś dosyć, heheh:) Kasia - trzymam kciuki za niedzielny obiad z przyjacielem. Zrób się na bóstwo i powodzenia...:) Dziewczyny dzieki za dobre rady! Wszystkie! A najwiecej odnośnie tych białek na kolację. Odkad zaczęłam stosować nie mam napadów niekontrolowanego podjadania wieczorem. Hurra:) Wczoraj zamiast jedzenia poszłam na spacer, a potem pół godzinki pojezdziłam na rowerku stacjonarnym. I czas się znalał i chęci, a dzisiaj doszła duma z siebie, że jednak potrafię się zmobilizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naela, moja siostra pracuje w szpitalu więc miałam tak z biegu zrobioną.Moje odczucia? to naprawdę jest do przejścia, tzn. nie jest bolesne tylko troszkę nieprzyjemne te odruchy wymiotne.dostałam w żyłę znieczulenie i gardełko psikaja też znieczulaczem dla mnie ok, gorzej przeżyłam kolanoskopie którą kilka lat temu miałam, to że dupkę trzeba wystawić to bajka ale to picie kontrastu i samo badanie brrr:( dla mnie tragedia fatalnie się czułam po. a opiekę mam zawsze super - nie ma jak znajomości:):) Toja witamy!!! tyle kg zrzucić to ho ho...masz babo zaparcie, takich nam trzeba tutaj:):) ocet jabłkowy piłam do wczoraj ale niestety już mi nie wolno i dziewczyny które miały jakieś gastryczne problemy lepiej nie ryzykujcie!!! Marzenciu! każdej zdarzają się wpadki, staraj się trzymać z dala od krówek i tych słodkich i tych pasących się na talerzu też:) Szczuplachudzinko, 4kg chłop to jest coś - znam temat, mój pierworodny 4.40 a młodszy 4.60 jak to się wykluło nie wiem ??? tyle,że 15 lat wstecz zgubić kilkanaście kg z ciąży to pikuś- pan pikuś:) a teraz ech... Kasieńko, jak chłop niezdecydowany to może warto go troche przydusić, żeby wreszcie się zdecydował? albo rybka, albo akwarium!!! Inkusko takie spacerki to napewno super sprawa, ja to jakiegoś leniwca się czepiłam i nie mogę póścić, nie mam ochoty ćwiczyć i wogóle ledwo się zmuszam do kręcenia hula hopem, bo skakanka w bloku to porażka. Pocieszam się tym, że w pracy się nabiegam i ostatnio rezygnuję z jazdy samochodem.. Dziewczyny, apropo gotowych koktajli to ostrożnie bo czym one są slodzone to nawet nie chcę wiedzieć, poczytajcie Kody Młodości Bardadyna lub na necie jego przepisy na super odchudzające i inne zdrowe koktajle:) Dzisiaj utrzymuje dalej wagę:) przynajmniej mam taką nadzieje - póżniej czeka mnie wieczór we dwoje a to zawsze jest pstrag i winko, ale czego się nie robi dla ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko Założycielko Agnieszko!! nawet jeżeli zrezygnowałaś z dietki odezwij się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki szybciutko skrobne pare zdanek póki córki nie okupują kompa bo tez musze sie pochwalic jak szczupla chudzina ze na swoja 40tke urodziłam bagatela 5,130 kg chłopczyka wiec te które moga to niech wyobrażą sobie jak moje brzuszysko wygladało - powiem tylko że juz jest coraz lepiej i że przy 62 kg prawie mam plaski brzuszek a jak bym zeszła do 60 to juz wogole super by było. Aha kasia trzymam za twoj obiadek niedzielny kciuki tylko zeby te wieczorne rozmowy naszych odchudzaczek nie sprawily że rzucisz sie na swojego przyjaciela jak na pyszne ciacho z kremem, bo powiem wam ze ja jutro ide na niezobowiazujacy spacerek z kolegą i jak jeszcze popiszecie jakies nieprzyzwoite rzeczy to nie ręcze ze to bedzie tylko spacerek:). Aha dietke trzymam, byl obiadek i juz i kolacyjke zjadłam jeszcze tylko sok pomidorowy i na dzis finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie kobietki,Marzencia z tym octem winnym,to może być różnie lepiej nie kusić się na picie tego,bo podrażni żołądek ale jak byś bardzo chciała,to są tabletki z octem winny jabłkowym APLEFIT ,możesz spróbować ;-) Inkuska fajnie,że zmobilizowałaś się do jazdy na rowerku,wiem jak to cieszy a w końcu robimy coś dla siebie:D dzięki za życzonka powodzenia:D Alajna kochanie niektórych facetów nie przekonasz..a ja nie lubię robić nic na siłę ale on, to już bardzo dziwnie się zachowuje,niby nie chce być ze mną a jakiś taki zazdrosny(ale nie chorobliwie) tylko potrafi wstawiać uszczypliwe wstawki;-) Dzisiejszy dzień pod względem diety było oki ,tylko plany mi się pokrzyżowały ,bo po pracy nie szłam pieszo ale to nic zaraz wsiadam na mój rowerek stacjonarny i pojeżdżę:D miłego wieczoru i nie objadać się kobietki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny, jaką ja dzisiaj miałam nerwówkę, normalnie cała się rozstroiłam. Do mojej matuli nie mogłam się dodzwonić od dwóch dni. Ona mieszka sama po śmierci taty i w innej miejscowości. Taki alarm zrobiłam po całej rodzinie, ze hej, wszyscy dzwonili i zero odpowiedzi. Dzisiaj po pracy byłam gotowa jechać te 150 km i sprawdzić co się stało, bo miałam czarne myśli. Juz nawet byłam gotowa do wyjazdu, ubrałam synka i miałam wyjeżdżać i... odebrała. :) No- bo ona taka zalatana i w biegu, ze prawie nie ma jej w domu, bo to ogród, to do lasu po świerk, to znowu wyjeżdżała gdzieś... No masakra, jak mówią moje starsze! A ja już najczarniejsze scenariusze... Moze emerytka moja jakiegoś przyjaciela poznała heheh, ze taka "zabiegana" . Ale dobrze, ze wszystko tak się skończyło....Uff. Własnie jestem po 30 min rowerku:) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inkuska no to miałaś stresa aż współczuje , ale dobrze że wszystko dobrze się skończyło . u mnie z dietą też dziś ok (no tylko te trzy krówki ;)) :D ale ćwiczyć dziś mi się nie che bo jakaś obolała jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inkuska swieta siezblizaja , zafunduj rodzicielce komorke dla seniorow , a zebys na pewno zawsze miala mozliwosc sie dodzwonic, pare zmodyfikowanych kajdanek ,dla polaczenia komorki z jej nadgarstkiem :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez ona komórkę posiada:) Nawet czasami z niej dzwoni:) Esemesy odbiera. Czasem nawet odpowie No i internet zalożyła. Nawet Skype umie się posługiwać:) Ani chybi coś mi tu nie halo ;):) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór moje kochane:) ja dzis na krótko, tylko melduję, ze zyję i nie zrę za duzo:) O 6 rano obudził mnie okropny ból brzucha(okres) i tak sie snuje i poleguje dzis cały dzien na Ibupromie, dobrze, ze juz koniec dnia, jutro bedzie lzej:)nawet spacer sobie odpusciłam.Oto, co pochłonęłam: 1.musli 2.jabłko 3,zupa pomidorowa bez makaronu, z jogurtem i jeden(!!!)mały pierozek z grzybami:) 4.2 wafle ryzowe z nat.serkiem homo i łyzkąmiodu 5.koktajl białkowy. Głodna jestem, pewnie przez tą @, ale ide juz powoli spac i nie pozre juz nic:) Alanjo, do usług:) Inkusko nie ma to jak happy end, cudnie, ze mama idzie do przodu, a nie stoi w miejscu, co równa sie z cofaniem:)Ani chybi cus sie za tym kryje i to chyba dobrze:)W kazdym wieku nalezy nam sie radosc:) Witam tez nowe Kobietki i zaznaczam, ze dobra dieta nie stanowi zagrozenia dla zdrowia:)Mój przykład-po latach nareszcie przestały wypadac mi włosy:)jestem przeszczęsliwa:) Bardzo sie ciesze, ze powoli wszystkie chyba przekonujemy sie, ze 5 posiłkow, co 3 godz.kazdy, białko i warzywa, to jest to!!!:) Dobrej nocy wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was wszystkie w pochmurny piąteczek, powiem ci izus że ja wczoraj z rana tez @ i tez taka dupowata cały dzien bylam, dzis nie pocwiczyłam bo sie leje ale dietka idzie cudnie, znowu pare dkg mniej, cos musze wymyslec na sobote i niedziele zeby nie stracic spadku i w poniedzialek, mam dobra okazje bo nigdzie nie jade i nikt chyba do mnie sie nie przyplącze wiec moze jak sie zapre to lodowka nie bedzie kusic, wiadomo ze bede gotowac dzieciakom ale na dziób plaster i pewnie da sie wytrzymac:). Inkuska wiem co to znaczy jak ktores z rodzicow dlugo sie nie odzywa, przezywam takie problemy jak mama wyjezdza za granic e a ojczulo zostaje i czasem nie bierze komórki czasem gdzies wyjedzie i ja wtedy tez alarm na cala rodzine - ale to chyba dobry znak że sie martwimy - u mnie o tyle lepsza sytuacja że mama wyjezdza z raz , dwa razy w roku na 2,3 miesiące a poza tym mam ich na miejscu. A gdzie te czasy jak z rańca witala nas agnieszka, ciekawe czemu nie chcesz aga sie odzywac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×