Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martuchaww

17 tydzień ciąży - kto chce dołączyć:)

Polecane posty

dziewczyny mi dziś w pracy taki brzuszek wywaliło że koleżanki w pracy nie mogą się nadziwić. Na szczęście nie swędzi i nie ciągnie. Krem mustela super nawilża i jak na razie zero rozstępów. Dziewczyny czy Wy do pielęgnacji dla dziecka kupujecie kosmetyki Oilatum? Są drogie ale wszędzie je polecają. mamuska no to super że macie już autko. Ja jutro idę rano na glukozę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufinka to normalne ze nisko kopie, mnie z kolei od wczoraj wysoko, musiała się przekretęcić, ale mam od wczoraj takie kopniaki, cały brzuch mi chodzi:)rewelacja!!!!:).Mufinka każdej brzuch rośnie w innym tempie więc się nie martw. Co do kosmetyków ja nic nie kupuje teraz, pod koniec stycznia zacznę a nawet może w lutym, z resztą uważam, że to co dziewczyny piszą nie zawsze się przydaje, w praktyce zobaczycie, a jaki problem żeby facet podjechał kupić jak będzie potrzebne, ja kupię to co niezbędne, a później będę kupowała co będę potrzebowała, nie będę popadała w paranoje, może nasze nie będzie miało odparzeń, wysypki, czy czegoś podobnego:), ale to tylko moje zdanie, każda robi jak uważa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie mam jeszcze rozstępów, ale niestety mogą się jeszcze pojawić, Kalra z tym brzuchem tez tak u mnie było, z dnia na dzień, może dziecko się przekręciło i nas tak "wydęło" ;). Ciekawe jak wyjdzie Ci ta glukoza, ja mierzę cukier, wczoraj było ok, a dzisiaj po kolacji zmierzę, zobaczymy co pokaże. Mam nadzieję że będzie ok, piję tylko wodę i jedną herbatę dziennie i zero słodyczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupię tylko podstawowe kosmetyki takie jak: płyn do kąpieli, szampon i krem. A co do aptecznych spraw to też nie wiele rzeczy będę kupować. Tylko jeszcze termometr mam w planie taki do czoła i ucha. Moja koleżanka wczoraj urodziła córeczkę Maję. Od odejścia wód w domu do urodzenia 4 godz poród tak więc rewelacja a dziewczyna bardzo drobna a dziecko 3.300. Oczywiście nacinanie było ale to wiadomo że teraz ciężko bez nacięcia. mamuska mój tato ma cukrzyce i codziennie sobie mierzy raz zmierzył mi i powiedziałam że nigdy więcej. Strasznie to boli w palec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Klara tak jak Ty kupię te podstawowe Ten termometr pewnie prędzej czy później będziemy musiały kupić, a jest naprawdę super, u mnie za 100-150 zł można bardzo dobry kupić, ale pewnie na allegro są tańsze. Klara z tym mierzeniem cukru to tak mi zmierzyli w diagnostyce, że aż podskoczyłam więc jak pierwszy dzień miała sama to zrobić to zabierałam się jak pies do jeża, ale nic nie bolało i ni eboli, kwestia jak sobie sama zrobisz. Tak się bałam a to nic prawie nie czuć, myślałam że będę miała opuszki opuchniętę i bolące, nic z tych rzeczy. Jak Ci nie daj Boże źle wyjdzie ta glukoza powiem Ci jak mierzyć bez bolesci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no liczę na to ze wyjdzie dobrze ale rożnie może być. najgorzej to tyle czasu bez śniadania siedzieć. kupiła, ta glukozę ale powiem Wam ze spora ta saszetka tej glukozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tą 75 kupiłam w takim plastikowym opakowaniu, aż się 3 razy pytałam czy to to w aptece bo nie wierzyłam że tyle trzeba wypić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wrocisz Klara po glukozie to napisz jak Ci wyszło. A ja nie musialam kupowac glukozy, same pielegniarki mi daly. a tak z ciekawosci ile kosztuje ta glukoza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za glukozę zapłaciłam coś koło 4 zł. Ja już po badaniu. Miałam robione tylko obciążenie po 1 godz. nie miałam na czczo pobieranej krwi. Miałam też badanie anty HCV - ale ten wynik dopiero w poniedziałek. Wyniki glukozy, mocz i morfologia mam wyniki po 15. Glukoza nie jest taka zła. Jak cukier rozpuszczony tylko w bardzo ciepłej wodzie. Najgorsze te siedzenie bez jedzenia. Mój mały tak kopał po wypiciu tej glukozy ze szok, pewnie mu nie posmakowało albo posmakowało bo lubi słodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda ma inne odczucia, ja miałam zimną wodę, a wąchać nawet nie wąchałam, bo od razu bym zwymiotowała. Ty Klara miałaś pobieraną raz krew a ja 3, a jak się okazało to 4 bo do tej pory mam czerwone 4 plamy i na jednej ręce zółtego siniaka i krwiaka. Teraz tylko na wynik musisz czekać. Dzisiaj przyszedł mi wózek, ogólnie ok, sam wózek jak dla mnie rewelacyjny, ale stelaż zniszczony, gondola i spacerówka czyste, ale cały wózek brudny, w torbie pełno śmieci, okruchów, syfu, nawet dwa tampony i wkładka była, na szczęście nie używane, jak może nie wyczyścić przed sprzedaża, no ale..... Martwi mnie tylko to, że gondola się tak kołysze, pewnie ma wyrobione amortyzatory:(, muszę podjechać do sklepu i zobaczyć w nowym. W ostateczności kupię nowy stelaż. A składanie wózka pierwszy raz-masakra, ale się udało. Mnie mała od wczoraj tak kopie, że jestem w szoku, ale to dobrZe, ja to lubię:). Mufinka nie nudzi Ci się na l4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuska nudzi mi sie. staram sie czym zajac ale juz nie na wszystko mam sile. w sumie tyle u mnie w pracy sie pozmienialo ze nawet niewiem czy chcialabym tam teraz wrocic. A Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ciągle coś sobie wymyślam, w mieszkaniu mam tak wszystko poukładane,że już nie mam co sprzątać: w szafie, szafkach;). Czasami nie wiem co ze sobą zrobić, teraz jeszcze za bardzo się nie mogę ruszać, jak trochę pochodzę to boli mnie brzuch więc zostaje mi siedzieć w domu, no i internet;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska ja też bym nie była zadowolona gdybym dostała zasyfiony wózek. Ale co to za ludzie żeby tak sprzedawać. Jacyś nienormalni.Ja bym się wstydziła wysyłać taki wózek. Ja bym nie mogła tak całymi dniami siedzieć w domu. Zanudziłabym się. Tak mam motywację muszę głowę umyć ubrać się umalować i wyjść do ludzi. a w domu bym pewnie od telewizora do internetu latała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak Klara myślałam, ale wolę siedzieć w domu niż pracować w mojej pracy, tylko stres, nerwy itd...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glukoza po 1 h - 80,5 tak wiec super reszta wyników bez dobra czekam teraz do środy na wizytę u lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara super wyniki!!!! Ja wczoraj poszłam spać o 12, robiłam sałatki, zakupy, dzisiaj tylko wafle i posprzątać, a rozkłada mnie grypa;(, byłam pewna że mnie nie weźmie po takiej ilości witamin. Nie mogę śliny przełykać, piję herbatę z taką ilością cytryny ale nie wiem czy coś teraz pomoże. Później wyślę M po miód i będę się kurować, a z 4 dni w których mierzyłam cukier raz tylko miałam odpowiedni:(, aj... jak nie urok to s.....Może Wy macie jakieś domowe sposoby na grypę, a przede wszystkim ból gardła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska ja dla odporności przed taką pogodą codziennie jem miód albo z bananem albo z jakimiś płatkami lub serkiem bo wiem że jak mnie coś dopadnie to będzie ciężko się wylizać. Czosnek też jest dobry z kanapką na grypę. Czy Wy też macie takie [roblemy ze snem? Bo ja ostatnio prawie w ogóle nie sypiam. Przeszkadza mi brzuch, macica jest już wysoko i uciska mi żołądek więc wróciła mi zgaga i mdłości. Nawet żebra mnie bolą. A czuję że będzie jeszcze gorzej. Chwilami się załamuje tak mi ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara ja śpię w nocy, ale budzę się często, ciężko już z brzuchem, nawet wstać, przekręcić się. Mnie boli wszystko, nawet jak dłużej coś robię w mieszkaniu, dlatego podziwiam Cię że jeszcze pracujesz. A czasami mnie tak bolą pachwiny jakbym szpagat ćwiczyła. Ale masz rację, chyba będzie coraz gorzej, a zgagę mam okropną, nie wiedziałam że można mieć takie kwasy, nawet rennie nie pomaga, więc nie jesteś sama:). Ja w dodatku cukier mam na 4 dni, 3 dni zły więc muszę się bardziej pilnować co jem. Dzisiaj wezmę miód na tą grypę ale boję się że mi cukier skoczy:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie ze nie jestem sama w tych dolegliwościach ciążowych. jak dziewczyny mija weekend? ja dzis byłam 2 godz na basenie, było super. ale woda wyciągnęła ze mnie cała energie i juz leze w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj też leżałam w łóżku, w sobotę gardło mnie tak bolało, a wieczorem już katar i od rana w niedzielę przeziębienie, czułam się okropnie, w sumie dalej się źle czuje. Ciągle smarkam, ale na szczęście nie mam wysokiej temperatury, mam nadzieję że maluszkowi nie zaszkodzi, w nocy tak mnie skurcz złapał w podudzie, że prawie się rozryczałam, coś okropnego, ale to z powodu braku magnezu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w weekend wogule nie odpoczelam. W sobote na zakupach i sprzatanie a wczoraj byli goscie. Dzis zamierzam troche poleniuchowac. Spac dzis nie moglam bo tak strasznie wiało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez dzis bardzo wietrznie. ale dobrze ze bez deszczu. ja juz w domu leniuchuje. jakos dzis taka senna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się nie odzywałam bo ciągle leżałam w łóżku, gardło zamiast mnie przestawać, bardziej boli:(. Dzisiaj na 17 idę do lekarza bo już nie daję rady!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska no to się dorobiłaś. Lekarz pewnie da Ci jakieś leki, bo lepiej coś wziąć i przestać chorować niż dłużej chodzić z grypą. Ja już nie mogę się doczekać jutrzejszej wizyty. jadę też do hurtowni z rzeczami dla dziecka zobaczyć łóżeczka i inne rzeczy. Może już coś kupię. Rodziców biorę ze sobą jako sponsorów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje ze sie rozpogodzi bo narazie jest strasznie zimno a musze dzis na to zimno wyjsc. Wczoraj czyłam sie jak taka piłeczka. Tak mi bylo ciezko chodzic. strasznie szybko sie mecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×