Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martuchaww

17 tydzień ciąży - kto chce dołączyć:)

Polecane posty

Hej dziewczyny, w końcu się zebrałam żeby coś napisać!!!!! Co do książki to Mufinka uważam, że warto, czytam ją codziennie, mi bardzo odpowiada. Pogoda u mnie ok, ale śniegu nie ma, dzisiaj dość zimny wiatr, ale na szczęście muszę wychodzić tylko po zakupy i to czasami proszę męża żeby zrobił albo jedziemy autem. Klara my z mężem nie kupujemy sobie prezentów, ani na urodziny, imieniny, walentynki, mikołajki itp. jedynie dostaję od niego zawsze kwiaty na dzień kobiet albo bez okazji:), mamy wspólne pieniądze i stwierdziliśmy, że to bez sensu robić sobie prezenty, zazwyczaj razem coś kupujemy albo spędzamy inaczej te dni, nam taki układ odpowiada, a na mikołaja sprawiliśmy sobie perfumy;), ale nie jedno drugiemu w tajemnicy tylko kupiliśmy kilka dni wcześniej takie jak nam się podobają. Co do rodziny to zawsze coś kupujemy, ale na urodziny czy imieniny, na mikołaja to tylko chrzesniakowi, a ja zawsze od rodziców kasę dostaję, bo oni wiedzą że sama sobie najlepiej kupię;). Także ja my mamy z głowy. Mufinka ja też od kilku dni słabiej czuję małą, ale czytałam że w tym tygodniu dziecko potrafi spać nawet 20 h. Ja chyba też niedługo dobiję do tylu godzin;), też Wam się chce spać tak ostatnio??? Co sądzicie o takim prezencie na chrzciny?: http://allegro.pl/maxx-wypas-skoczek-stolik-2w1-na-mikolaja-i1965672593.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super ten stoliczek, ja na chrzciny dawałam kasę 500 zł i srebrny łańcuszek z blaszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuska napisz po wizycie czy wszystko wporządku. U mnie też okropna pogoda, pada, ponuro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potwierdzam u mnie też pogoda paskudna, zimno mokro i ponuro. Już chciałabym być w domu ale muszę pracować :( ale jeszcze miesiąc i będę się w domu lenić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuska i jak po wizycie? Mam nadzieje ze wszystko jest dobrze. Nie moge wogule jeść mandarynek. jakiś czas temu zjadłam chyba z 5 mandarynek i za jakis czas mialam dlonie w czerwone plamki. ale wczoraj mialam taka ochote na mandarynke i zjadlam tylko jedna i znowu rece w plamkach. A ja tak uwielbiam mandarynki. Wczoraj od znajomej dostalm jeszcze troszke ciuszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj już nie pisałam bo wróciłam późno, bylismy jeszcze u znajomych, z małą wszystko w porządku, waży 1100, jak zwykle lekarz mi każe pić dużo więcej wody bo później mogę mieć kamienice:/, więc 3 l dziennie muszę wlewać w siebie, w miesiąc przytyłam 3 kg:/, brzuch już jest ogromny, wystarczy ze 10 minut się przejdę i mam masakrę, ból brzucha, kręgosłupa, a tu 3 m-ce przede mną. Ale najważniejsze, że z maleństwem wszystko ok, konfliktu nie mamy z mężem. Ciągle mam chandrę:/, poza spaniem nie mam na nic ochoty, też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety codziennie budze sie przed 8. A chcialabym tak jak na poczatku móc ciagle spac. Mam nadzieje ze pzrysla mi dzis wyplate bo chce jutro pobuszowac po sklepach :) Ja też szybko mecze sie wczoraj wyszlam do sklepu i podrodze rozmawialam przez tel to takiej zadyski dostalam. I mam chyba zatwarde łóżko bo jak troszke poleze to mnie kręgosłup bardzo boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Mamuska no to super że z Twoja małą wszystko okej. Duża już jest. 3 kg w m-c to myślę że nie dużo. 3 l wody to strasznie dużo do wypicia. Ja ledwo 1,5 wypiję. Mi najgorzej dolegają te bóle w żebrach. Jak dłużej posiedzę w pracy to potem w domu tylko leżę. Z chodzeniem nie ma problemu, krzyż mnie też nie boli, zgaga mnie tylko męczy. We wtorek i środę mam urlop to idę na zakupy świąteczne no i muszę sobie kurtkę kupić, bo niestety ale już brzyszek się nie mieści. I tak długo wytrzymałm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufinka a może jakoś źle śpisz, bo z tego co słyszałam to na twardym dobrze spać i nie powinien boleć kręgosłup, my mamy materac, jest bardzo wygodny ale już teraz mam czasami problem z dobrym ułożeniem. Ja nigdzie nie wychodzę już do świąt, tylko jak będę musiała, w piątek mój M ma wolne na te chrzciny to pojadę z nim autem może coś sobie kupię, bo nie mam w czym iść. Klara ja i tak Cię podziwiam, że dajesz radę w pracy, ja nawet jakbym wcześniej postanowiła że pracuję do grudnia to pewnie nie dałabym rady, sądziłam że ciąża to nic takiego, że nic mi nie będzie dolegać a tu......Każda inaczej ją przechodzi. Pomijam już fakt, że jak jadę autobusem lub tramwajem to nikt mi miejsca nie ustępuję, a ja naprawdę już mam duży brzuch, siedzą gówniarze i udają głupa, ostatnio nawet ja ustąpiłam starszej pani miejsca bo sobie nie wyobrażałam żeby stała a gówniarzeria siedziała, to wszyscy zaczęli udawać że coś robią i nie widzą że ciężarna ustępuje miejsca, paranoja!!!!!! Także z moimi nerwami lepiej jak siedzę w domu. Klara to Ty musisz mieć mały brzuszek skoro chodzisz jeszcze w normalnym płaszczu:). Co do wody to wiem że dużo, ale widocznie mój organizm tyle potrzebuje:/, siedzę w domu to mam czas na takie picie i chodzenie do wc;). Mi od jakiegoś czasu leci ciągle krew z nosa, raz z jednej raz z drugiej dziurki, czytałam że tak może być ale zaczynam się powoli niepokoić, ile może lecieć? Mufinka teraz się zaczynają wyprzedaże więc masz dobry czas na zakupy. U mnie dzisiaj leje od rana, ja nie ruszam się z łóżka, wstałam tylko rano zjadłam śniadanie i dalej spać;), teraz wzięłam laptopa do sypialni i nie wychodzę spod kołdry:), zaraz jakiś film sobie puszczę, jest tak ponuro, nawet żaluzji nie odsłoniłam, oczywiście jeszcze wczoraj miałam ambitny plan posprzątać mieszkanie, żeby jutro nie musiał robić tego M, ale chyba na planach się skończy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy lubicie "pichcić", ale wczoraj wyszukałam fajny przepis na ciasto i lazanię, my nie mamy piekarnika, dopiero po świętach będziemy mieli, ale mam zamiar od razu to zrobić. Lazanii nigdy nie robiłam i nie jadłam, a wygląda super:),z resztą same zobaczcie: bananowa kruszonka: http://kobieta.onet.pl/wideo/10227604,28,1,12,relacjetv.html lazania: http://kobieta.onet.pl/wideo/10889961,28,1,4,relacjetv.html ravioli: http://kobieta.onet.pl/wideo/10889961,28,1,4,relacjetv.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mamuska bardzo lubie gotowac. Ale musze przstopowac z ciastami i ciasteczkami bo juz na wage nie moge patrzec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ciasta i ciasteczka kocham ale nie mam zdolności do pieczenia. Moja teściowa piecze ciasta na zamówienia i przyjęcia więc jak mi coś trzeba to mam pycha ciasto. A wszystkie dania makaronowe kocham i lubię robić. Lasnagne miałam 2 tygodnie temu. A w tym tygodniu robiłam już zapiekankę makaronową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mufinka ja mam zamiar kupic rogala do karmienia, na pewno sie przyda. jesli chodzi o wyprawki to ta 1 jest najładniejsza i tez juz dawno miałam zamiar ja kupic. ta biała z niebieskim jest sliczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara zawstydziłaś mnie;), muszę się pod edukować jeśli chodzi o gotowanie;). Moja teściowa i mama też dobrze pieką, ale ja nie przepadam za ciastem, kawałek tak, ale nie więcej. Mama jest daleko ale jak teściowa coś upichci to zawsze przynosi, a że mieszka blisko..... Mufinka mi też się ta pierwsza najbardziej podoba, ostatnia też jest fajna. Ja mam po siostrze nową wyprawkę, nie zdążyła zużyć więc jest nowa:), rogala już dostałam, podobno pomaga też spać, więc też mam z głowy, kurde ja w sumie nie będę musiała wydawać tyle kasy dzięki temu że mi ciągle ktoś coś daje, od siostry to mam tyle rzeczy że głowa mała:), kupimy jednak łóżeczko, widziałam takie za 150 zł, w askocie, ciemno-brązowe, nie ma sensu wieźć taką drogą i nie wiem czy nam się zmieści w auto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska ja planuję kupić łóżeczko z biegunami, wiem że to nie jest dobre rozwiązanie ale czasami jest lepsze od noszenia dziecka na rękach. Mój mąz kupił mi dziś gazetkę m jak mama. Bardzo fajna i dużo do czytania. Zakochałam się w kocyku bawełnianym z firmy motherhood http://allegro.pl/motherhood-kocyk-bawelniany-welniany-splot-i1973025406.html tani nie jest ale jeden porządny na pewno się przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zamówię ten pierwszy komplet. Wczoraj byłam w Achan i było duzo promocji. Kupiłam 3 body, 2 podkłady na materac, gryzak i termometr do wody.i rajstopy ciazowe. Dzis czas na kolejne zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslalam ze wiecej dzis kupie ale za duzo ludzi w sklepach i ja za szybko mecze sie. kupulam tylko sobie tunike, koszule do karmienia, body Spiderman dla maluszka, tak mi sie spodobaly ze musialam kupic. i prezenty Jak Wam mija weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś robiłam porzadki świąteczne, maz był u swoich rodziców skręcał jakieś meble a ja umyłam 3 okna, powycierałam wszystkie kurze no i zostało mi jeszcze wyczyszczenie dywanów i łazienka. tak wiec pracowity dzień. ja tez juz mam koszule do karmienia, mama mi kupiła komplet ze szlafrokiem. moj mały wieczorem dzis szaleje, brzuch skacze jak głupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj chcialam wziasc sie troche za porzadki ale nic prawie niezrobilam bo bardzo szybko sie mecze ijakos ciezko było mi oddychac :( Przykro mi jest bo chciałam zeby moj M byl ze mna przy porodzie, raźniej bym sie przy nim czuła ale on niechce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie intensywny weekend, stąd nie było mnie przy komputerze, w sobotę pojechaliśmy połazić po sklepach dziecięcych, jeszcze nic nie kupiliśmy, ale po Nowym Roku zaczniemy. A w niedzielę obiad u teściowej, a później rynek, na którym była parada mikołaja i całej jego bandy, rewelacja:). U nas jest jarmark Bożonarodzeniowy, super sprawa, szczególnie dla dzieci, oczywiście nie mogłam się oprzeć bigosikowi z pajdą chleba ze smalcem, na szczęście nie skoczył mi cukier. Mufinka ja też się męczę, na tych zakupach to w takim żółwim tempie chodziliśmy, ale mój M to rozumie i nie marudzi:). Ja nie chcę, żeby M był przy porodzie, z drugiej strony rozumiem ich;), tylko nie krzyczcie na mnie;). Klara ja w piątek zmobilizowałam się do sprzątania i posprzątałam całe mieszkanie ( bez mycia okien), później zrobiłam obiad, ale myślałam że mi kręgosłup wyskoczy, tam mnie bolał, nie mówiąc już o brzuchu, więc mufinka nie jesteś sama z tym męczeniem się:) Termin, marzec 2012:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oststnio martwiłam sie ze synek malutko kopie a dzisiaj jak polozylam sie na chwile to kopał jak szalony :) Jaki duży juz ten brzuszek. Mam dzis taka ochote na słodkie ze przed chwila prawie cała czekolade zjadlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak chyba jest, że czasami nasze maleństwa szaleją, a czasami nie:), ja mimo wszystko wolę jak mnie kopie, jakoś wtedy odczuwam spokój:), ale nie ma co się zamartwiać.... Podsunęłaś mi Mufinka pomysł;), zaraz pójdę do sklepu po czekoladę mleczną, na szczęście mogę ją jeść mimo cukrzycy:). Klara chyba zapracowana, coś się nie odzywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HA HA ZApracowana, po pracy byłam na zakupach, rodzice postanowili nam dołożyć do nawigacji wiec pojechałam z mężem kupić,. a niedawno skończyłam prasować firanki. mama mi zawiesiła wiec mam juz z głowy. a jutro na urlopie wiec ide w rejs po sklepach. muszę kupić reszcie rodziny prezenty. mój mały wieczorami kopie jak szalony, zwłaszcza jak tatuś mówi do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×