Jestem mężatką od 3 lat i żaluję ,że miałam tylko jednego faceta :(

Czuję ,że coś zmarnowałam ,coś mnie ominęło , jestem szczęsliwa ,ale jednak to uczucie ciągle we mnie jest. Inni korzystają z życia a ja szybko wyszłam za mąż ,szybko dorosłam i nic z tej młodości nie miałam :(

i zdradzisz meza, bo bedziesz chciala sprobowac jak jest z innym....

spokojnie , wszystko przed tobą

mysle ,ze go zdradzisz predzej czy pozniej

kopnij skurwysyna meza w dupe i to po to bo oni tylko to rozumieja to popierdolone sukinsyny z wieszacymi czlonkami http://www.youtube.com/watch?v=PYqXb_7POc0

Że tak powiem: wyszłaś za mąż, więc raczej nie poszalejesz z innym facetem:) Ale przecież wyjście za mąż nie oznacza końca świata! czy rozrywek! Ja szczerze mówiąc nie widzę wielkiej różnicy w moim życiu po ślubie, a przed... Jest mi bardzo dobrze, i było mi bardzo dobrze:) Kocham męża, ale mam też swój własny świat. Swoje przyjaciółki, koleżanki, siostry z którymi się spotykam bez męża, wypady do kina i na piwo, hobby, jazdę konnę, itp. itd.

też tak miałam 20 lat przy jednym mężu , który jak okazało się potem raczej nie stronił od okazji zdrady, dzisiaj jestm kilka lat po rozwodzie i mimo starszego wieku (po 40 tce) chętnie korzystam z okazji i nadrabiam straty inaczej sie mysli jak ma się 20 lat a inaczej jak stuknie 40-tka, czym człowiek starszy tym bardziej zdaje sobie sprawę że życie jest jedno i należy z niego korzystac, ważne by robic to tak aby nie krzywdzic celowo innych i robic to z głową, robic to tak aby wilk był syty i owca cała :)

staruszeczko, Twój facet uciekał od Ciebie, bo szukał NORMALNEJ kobiety. Przemyśl moje słowa...

I nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi... rozwiń myśl: korzystają z życia? Ty nie korzystasz?;(

pewnie chodzi jej o to ,ze uprawia seks tylko z jednym facetej tj. męzem i ciekawa jest innych ,standard

Moja kolezanka tez bardzo szybko wyszla za maz,nie zdazyla sie wyszalec...No i efekty sa takie,ze zdradzila juz meza trzy razy

Nie badz idiotką. z inym bedzie gorzej jesli go nie kochasz. a poza tym tak samo.

A jaki ty masz problem co ? Czy faceci wymarli na twojej planecie i nie masz z kim spróbować ?

Czy wyszalenie się to bzykanie kogo popadnie? :D

szalec, ale widac pochopnie wybrieralas i jest niefajny. Ja sie ciesze,ze swojego moglam wybrac z wielu facetow, dzieki temu jestem pewna, ze jes tnajlepeszy

To z iloma trzeba spróbować żeby dobrze wybrać? No i chyba trzeba z każdym zamieszkać na parę lat żeby wiedzieć, że to na pewno najlepszy? :D

To prowokacja. Nie ma takich idiotek.

są ...i nazywaja sie mezczyzni

za pierwszego partnera seksualnego. 6 pat później z ciekawości zdradziłam. no i poszło :) dziś jestem po ślubie 17 lat, od pierwszej zdrady miałam 5 kochanków i jestem kobietą w 100% spełnioną, a mąż ma w domu raj, bo nie mam fochów, pretensji, frustracji. wilk syty i owca cała. pozdrawiam

a ja rozumiem bo czulabym sie tak samo.

ta ostatnia to ma zadowolenie z siebie, ze az cycki opadaja. Jak taki smiec laduje sie do malzenskiego loza.No kuriszcze standartowe.

jestem szczęsliwa :( "Inni korzystają z życia a ja szybko wyszłam za mąż" - Wyszłam za mąż i nie żałuję tego kroku. - Ja nie wyszłam, ale kroku też nie żałuję. Co ma zamążwyjście do wiatraka? Albo ma się rozum tam gdzie ma większość, albo w kroku.

ludzie sa poligamiczni i wiaza sie z wieloma partnerami w ciagu zycia, jak wyjdziesz za maz za pierwszego to potem ciagnie cie do innych z samej chociaz ciekawosci i przezycia czegos innego.

"miałam 5 kochanków i jestem kobietą w 100% spełnioną" Ale ty jesteś płytka.

moj mąż był pierwszym , ale nie ostatnim :D

no ale jak ktos chce wytrwac w tym malzenstwie i nie ogladac sie na boki to lepiej zeby za mlodu sobie poszalal.

"ludzie sa poligamiczni i wiaza sie z wieloma partnerami w ciagu zycia" - dosyć luźne są to więzi. To ma jakąś nazwę. Harem, czy jakoś tak. "jak wyjdziesz za maz za pierwszego to potem ciagnie cie do innych z samej chociaz ciekawosci i przezycia czegos innego." - jeżeli cię ciągnie do wielu to nie dlatego, że wyszłaś za mąż. Pytam tak z ciekawości, co innego odkryłaś u innych? Czy mają w poprzek, czy do tyłu?

maja inne cialo, inny zapach, inaczej zachowuja sie w lozku i na codzien, inaczej na ciebe oddzialuja, kazdy zwiazek jest inny, nie o samego chuja chodzi.

i nie mowilam o wiazaniu sie w wszystkimi na raz, wiadomo, ze po kolei, po prostu musisz zaspokoic chociazby swoja ciekawosc. nie wyobrazam sobie wyjsc za maz za swojego pierwszego chlopaka, bo teraz mur beton ze bym go zdradzala.

"jak ktos chce wytrwac w tym malzenstwie i nie ogladac sie na boki to lepiej zeby za mlodu sobie poszalal" - fajny warunek trwałości małżeństwa. Najpierw się zajeb, a potem wyjdź za mąż. Gwarancja, że nie zainteresuje cię już nikt. A nawet jak zainteresuje, to nie bedziesz miała siły ruszyć dupy?