Jestem mężatką od 3 lat i żaluję ,że miałam tylko jednego faceta :(

"maja inne cialo, inny zapach, inaczej zachowuja sie w lozku i na codzien, inaczej na ciebe oddzialuja" - i jest ich dwa miliardy. Pracuj, pracuj. Dasz radę.

Domowa Żona obrobi 2 miliardy kutów. :D

jak sie nie przkonasz na wlasnej skorze jak to jest to potem normalne ze cie ciagnie, to ze ciebie interesowal tylko jeden mezczyzna przez cale zycie nie oznacza ze inni taka maja, bo raczej prawidlowo dzialajacy organizm kobiety (no chyba ze nie ma sie libido..) reaguje na bodzce seksualne nie tylko od jedengo mezczyzny i teraz jeden sie potrafi oprzec a drugi nie, a ten ktory zaspokoil sie w jakis sposob w przeszlosci ma latwiej zeby nie musiec skakac na boki.

ja juz sie wyszalalam, teraz pora na meza i dzieci, nie czuje zeby mnie cos ominelo. ale nie wyobrazam sobie wychodzic za maz i miec dzieci 10 lat temu. na pewno bym nie wytrwala w malzenstwie. i nie uwazam sie z tym odosobiona. nie wzielabym takze za meza prawiczka. bo mialabym jak w banku ze go kiedys jakas skusi..

Jak Was niektórych czytam to włos się jeży:O Wyszłam za mąż za faceta,który był moim pierwszym partnerem seksualnym:)Prze 20 lat ślubu,nigdy,ani razu nie pomyślałam jak by było z innym:):)Razem zbudowaliśmy udane życie,mamy wciąż zajebisty seks i z biegiem lat pragniemy siebie jak wariaci:)Głupie myśli nigdy nie przychodziły mi do głowy.....A tutaj dziewczyna pisze,że 3 lata po ślubie i już żałuje......Nie wspomnę już o tych chorych radach niektórych forumowiczów:O

nie wszyscy musza miec tak samo!!!! to ze ty tak masz nie znaczy ze wszyscy tak maja... trzeba sie troche otworzyc na ludzi i na to ze moga miec inne odczucia.

"ten ktory zaspokoil sie w jakis sposob w przeszlosci ma latwiej" - każdy się w jakiś sposób czymś zaspokajal w przeszłości. Czy to oznacza, że nigdy już więcej tego nie będzie już potrzebował? Chyba, że tak przedobrzył aż mu zbrzydło.

znajdę do małżeństwa wolę?

pieprzenie w malzenstwie rowniez jest jak najbardziej wskazane :P

**takie moje zdanie jest**, szkoda słów na rozmowy z ludźmi, którzy uważają, że im więcej będziesz wódy konsumować, tym mniejsze będzie prawdopodobieństwo, że zostaniesz alkoholikiem.

nie ma to jak patrzec obiektywnie skoro dziewczyna po slubie zaczyna myslec ze zaluje ze nie sprobowala , to znaczy ze cos jej brakuje i ze sie nie dobrala z partnerem tak idealnie jak wam :D

*jak wy

to znaczy ze cos jej brakuje naucz sie pisac po polsku

"pieprzenie w malzenstwie rowniez jest jak najbardziej wskazane" - ale żeby się pieprzyć w małzeństwie też wskazane jest mieć siłę. A ty twierdzisz, że najpierw trzeba się tych sil pozbawiać, aby potem nie mieć siły, na pieprzenie się na boku. Mieć tylko "tyle o ile", żeby wystarczyło czasem dla małżonka. Każdy nadmiar to koniecznośc bzykania na boku. Bo ludzie są poligamiczni. :(

o! kuweciarz się znalazł!

durna stokrotko, czyzby obsesja byla zarazliwa?

a kto wie czym jeszcze mozna sie od ciebie zarazic?

pusta osobo d o dziecka spierdalaj, albo zarabiaj na zycie qrwa jak mozna pilowac morde na kafe od rana do wieczora ? jestes zalosna

zaloz kolejny topik i pytaj, kogo tylko mozesz

Zdesperowana Domowa Żona, dlaczego jesteś zdesperowana? Za mało, czy za dużo się pieprzyłaś zanim zostałaś żoną? Dlaczego tak wiele małżeństw się rozpada? Bo słuchali takich teorii jak twoja. A nie ma takiego przyrządu, który określi IDEALNY STOPIEŃ WYSZUMIENIA. Tak, żeby broń boże nie bylo za mało, ani za dużo. Pełno jest na tym forum desperatek, które szukają odpowiedzi na PODSTAWOWE ŻYCIOWE pytanie. Czy ....... partnerów to jest w sam raz?

nie mam takiej manii jak ty , nie zakladam co 5 minut topikow i nie udzielam się wszedzie gdzie sie da. wyobraz sobie moj drogi ze dla mnie kafeteria(kobiece forum) nie jest sensem zycia , tak jak jest to w twoim przypadku

To po jaka cholerę brać ślub,składać przysięgę??Żeby po 3 latach płakać na forum,że ciągnie je do innego faceta? Skakać na boki i żyć w zakłamanym związku,bez jakichkolwiek zasad.Świat schodzi na psy a takie jak Ty tylko są tego przykładem.Z moim libido jest wszystko ok,powiem nawet,że duże jest i ciągnie mnie do mojego męża,do jego ciała i jego dotyku,bo daje mi niesamowite wrażenia.Jeśli chcesz się tłumaczyć to Twój problem,ale nie pisz za innych,bo są ludzie,którzy czuja normalnie:P Do: Zdesperowana Domowa Żona

nie mam takiej manii jak ty , nie zakladam co 5 minut topikow yhy, zaklinanie rzeczywistosci nie na wiele sie zdaje

Są baby poligamiczne, czyli takie których nie zajebie całe stado samców. One nie potrzebują męża. I tak ich nie upilnuje. Jak nikt nie upilnuje alkoholika. Teraz nie będę pił, bo się wyszumiałem wczoraj. Chyba, że..... ...... jeden klinik ........

jestem poligamiczny - to jedna z tych uniwersalnych wymowek :-)

"po 3 latach płakać na forum,że ciągnie je do innego faceta?" - i nie chodzi tu o jakąś konkretną osobę. Tylko o jakiegokolwiek innego samca.

to oczywiste prowo

durna stokrotko, nic nie da pomaranczowy nick

ode mnie wara kuweciarzu

"jestem poligamiczny - to jedna z tych uniwersalnych wymowek" Ludzie uważają, że powinni być traktowani przez innych podmiotowo. I słusznie. Ale dlaczego uważają sami siebie za bezrozumne, bezwolne przedmioty? Grzeje mnie dupa. Ponieważ NATURA stworzyła mnie przedmiotem poligamicznym wypinam ją na lewo i prawo. Przecież nie jestem człowiekiem. A tylko czlowiek ma swoją własną wolę, rozum, szacunek do siebie i do innych.