Jestem mężatką od 3 lat i żaluję ,że miałam tylko jednego faceta :(

jakie to uwłaczające - żałuje, że nie nalizała sie więcej jaj i nie nadziewała na inne chuuje - bo czuć kuutasa w dupie to jest to ;) takie dylematy to tylko u kobiet :o

Jaka to ciekawość wsadziłby jej parę razy, później by ją to też znudziło. A do tego rozpad rodziny i zostałaby sama i płakała w poduszkę.

Zgadzam się, że egoizm i obłuda to cechy, które pchają ludzi do zdrady. To smutne, lecz prawdziwe.

>>egoizm i obłuda to cechy, które pchają ludzi do zdrady. nie ludzi, tylko kobiety

Autroko - nie kombinuj, nie myśl o innych facetach. Pomyśl o swoich najbliższych i na nich skup swoją uwagę :-) Nie słuchaj rad kochanek :-)

Mięcho - Nie prowokuj :-) Mężczyźni nie są bez winy, bo też zdradzają...

no teraz jak juz wyszla za maz no to rzeczywiscie po ptakach, trzeba poszalec zanim sie decyduje na powazne zwiazki i rodzine.

jak to po ptakach? rozwody sa karalne?

O jakich ptakach mówicie? :-)

rozwod to nie takie hop siup a to kredyty dzieci i inne takie.. rodzina w szoku... :)

a to kredyty dzieci i inne takie i inne takie wymowki, wiec juz lepsza - jestem poligamiczna :-)

O tak. A jabardziej przeżywa szok, gdy dowiaduje się o zdradzie żony/męza lub mamusi/tatusia :-)

a kto mowi o zdradach. po to ma sie mlodosc zeby wtedy szalec zanim zajmiesz sie mezem i dziecmi. nie rozumiem po co to laczycie. to tak jak lubie podrozowac, ale jak nie mam kasy i mozliwosci to nie podrozuje, ale ciesze sie ze zwiedzilam tyle miejsc.

no teraz jak juz wyszla za maz no to rzeczywiscie po ptakach, trzeba poszalec zanim sie decyduje na powazne zwiazki i rodzine. No najlepiej z Simonem Molem. :D

nie rozumiem po co to laczycie. to moze czas sprawdzic tytul topiku

Żono rozumiem, że się już wyszalałaś, bo jesteś po ślubie, tak?

rozumiem tytul topiku bardzo dobrze, jak sie ma meza i dzieci to nie ma juz tyle okazji na zabawe, na imprezy, na podrozowanie. bo to calkiem inne zycie. wszystkiego trzeba sprobowac (nawet tych facetow) bo potem sie zaluje ze sie tego nie przezylo.

ja juz sie wyszalalam.

wszystkiego trzeba sprobowac to moze sprobuj zderzenia z brzoza przy predkosci 300 na godzine

trzeba sprobowac tego na co sie ma ochote, jakies nietrafione porownanie zawsze szczery...

a jak ma ochote sie zderzyc z drzewem to prosze bardzo, droga wolna, kazdy ma swoja wlasna wole. najgorzej jak sobie kajdanki zalozysz a potem sie slinisz na widok kazdego przechodzacego faceta tylko dlatego ze nie poznalas smaku.

Jestem mężatką od 3 lat i żałuję , że miałam tylko jednego faceta :( Czuję , że coś zmarnowałam , coś mnie ominęło. Z twojej wypowiedzi wynika, że z obecnego partnera (swojego męża) nie bardzo jesteś zadowolona w przeciwnym wypadku nie żałowałabyś. Zamiast mydlić oczy zastanów się dlaczego coś ci w nim nie pasuje i postaraj się to zmienić. Każdy z nas zmarnował jakąś szansę, nie ma czego żałować tylko żyć tym co tu i teraz. Rozumiem twoją pogoń za wolnością, ale dokonałaś takiego a nie innego wyboru każdy wybór pociąga za sobą konsekwencje, a zapewniam cię, że wiele kobiet zazdrości ci udanego życia i rodziny napisałaś, że jesteś szczęśliwa. Na pewno coś cię ominęło, ale to „coś nie wiedzieć czemu kojarzysz pozytywnie, ale równie dobrze mogły to być przykre lub traumatyczne doświadczenia. Niewielu ludzi ma szczęście spotkać tak wcześnie na swojej drodze człowieka, z którym chce się dzielić życie. Pełno tu takich , którzy jeszcze szukają. Ty znalazłaś, więc staraj się dbać o swój związek i korzystaj z życia w sposób, który jest możliwy w Twojej sytuacji, postaraj się tak je zmienić, aby było bardziej radosne i satysfakcjonujące. Nie żałuj, że miałaś jednego faceta - pod warunkiem,że to ten właściwy :-D

A co to znaczy "wyszaleć się" ? Mieć 20-tu czy 30-tu partnerów seksualnych przed ślubem? Nie potrafię zrozumieć zdrady :-( Jeśli się nie układa, to uczciwie byłoby się rozejść i wtedy szukać kochanków...

chyba raczej nie znalazla, prawda jest taka ze na malzenswto autorka nie byla przygotowana.

to nie musi byc 30 partnrow, co noc to nowy, ale wiesz poznac jednego z ktorym sie jest w zwiazku, rozstac, znalezc nastepnego, zamieszkac, cos na tej zasadzie, nauczyc sie zwiazkow, wiedziec czego sie oczekuje, dojrzec...

Ty.!!

Małżeństwo nie jest łatwe. Dlatego jest tyle rozwodów. Trzeba dużo siły i miłości, żeby przetrwać różne okresy... Coraz więcej ludzi idzie na łatwiznę i szuka pocieszenia u innych. Dziewczyno ratownika - świetnie wszystko ujęłaś :-)

tyle ze autorka jasno daje do zrozumienia ze zaluje ze miala jednego faceta a nie ze jej cos nie pasuje w obecnym.

a rozmawiałaś może kiedyś z mężem na temat seksu w tak zwanym trójkącie? lepsze takie rozwiązanie gdy oboje partnerzy sie godzą niż zdradzanie po kryjomu z pierwszym lepszym zeby spróbować jak to jest.

Jak nazwać bardziej dosadnie taka kobietę?Może nie nauczyłaś faceta zachowania nie tylko w pościeli.No cóż bywają i tacy.Więc spojrzyj na siebie czego nie uczyniłaś aby wzmocnić zwiazek.