Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhhhhhhhhhhh,,,,mh

życie z aseksualnym partnerem

Polecane posty

Gość hhhhhhhhhhhh,,,,mh

jestem z kobietą która tłumaczy ze seks jest dla niej niewazny, nigdy go nie inicjuje, zawsze tłumaczy ze jest zmeczona, a jak ma juz do czegoś dojsc tomusi sie do tego nastawić cały dzień. Nie ma ochoty na orgazmy, generalnie mam wrazenie zebym skonczył jak najszybciej. Jakieś podniecenie odczuwa ale mozna powiedzieć ze jest to w skali od 1-10 u niej 3.Pomocy, macie jakieś sposoby, jakieś rady , co zrobić, gdzie się udać do lekarza. Czy to sie wogóle leczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet65
Dobry material na zakonnice!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhh,,,,mh
masakra nie polecam nikomu. normalnie ludzie jak z nimi wszystko ok to nie unikaja seksu pod pretekstem, zmeczenia, przewiania, złego dnia, lepszego dnia, nastawienia, jej nastawienia, mojego nastawienia, generalnie wymówka moze być kazda. A przy tym wszystkim Twierdzi ze kocha , ale nie przytula sie, nie rozmawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhh,,,,mh
czytam ze to aseksualizm, ale nie za duzo informacji jest na ten temat. aseksualninie zdaja sobie sprawy z tego ze rania druga osobę, oni generalnie nie widza problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek dobra rada....
Jeśli to dziewczyna lub żona a nie macie dzieci to ją zostaw. Jeśli macie już dzieci, a do tego ją kochasz to zostaje ci kochanka albo dziwki. Jeśli jest aseksualna to powinna to zrozumieć i zaakceptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhh,,,,mh
no własnie ona nie widzi problemu. problemem jestem ja bo chce seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kobietą która tłumaczy ze seks jest dla niej niewazny" Powiedz żeby wyszła gdzieś z koleżankami żebyś miał wolny wieczór i zamów jakąś prostytutkę. Skoro jest aseksualna to nie powinno być problemu. Masz swoje potrzeby a skoro partnerka jest egoistką i ich nie zapewnia to sori. Zamów prostytutkę przy niej żeby o tym wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiojio
wiesz, odpowiedni mezczyzna potrafi rozpalic do czerownosci najzimniejsza rybe, wiec po prostu to ty jestes aseksualny dla niej. Moze cie kocha, dobrze jej jest z toba, ale nie pociagasz jej seksualnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhh,,,,mh
kiedyś tak myslałem ze facet moze rozpalić nawet najzimniejszą rybe, a tu jednak sie to nie sprawdza. Aseksualni nie daja sie nawet dotykać, nie odczuwają potrzeby takiej. Liczyłem ze tu sie pojawi ktoś kto miał z tym doczynienia. A mysle nad rozstaniem ale najpierw chciałbym się przkonac i pojść z nia do lekarza, moze da się coś z tym zrobić. Mamy dziecko i to dodatkowo komplikuje sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhh,,,,mh
udowadniało się jak się miało 18 lat. Widać małe doświadczenia z seksem macie. w moim zyciu było bardzo duzo kobiet i własnie na taką trafiłem. przed ciażą było ok, choć było cos z nia nie tak, zignorowałem to bo bardzo mi się podobała, seks był ale ona mogła się zmuszać, zeby mnie przy sobie zatrzymać. teraz to juz nie musi udawać bo jest dziecko. moze wiecie do jakiego lekarza trzeba sie udac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhhhhhhhhhhh,,,,mh, podoba mi się, że próbujesz szukać jakiegoś rozwiązania problemu, a nie podejmujesz od razu decyzji o rozstaniu. Może Twoja kobieta ma mniejszy temperament niż Ty, a urodzenie dziecka, ewentualne karmienie piersią i wszystko, co przewraca życie do góry nogami po pojawieniu się na świecie dziecka powoduje, iż Ona skoncentrowała się na innych aspektach życia. Nie wiem w jakim wieku macie dziecko, czy zdarzają się Wam jeszcze czułości i pieszczoty, więc trudno mi coś jeszcze podpowiedzieć. Sądzę, że przydałaby Wam się wizyta u seksuologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhh,,,,mh
znacie jakiegoś seksuologa w szczecinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monotonia12
Cześć. chciałam powiedzieć że jeżeli najpierw jej nie przekonasz do wizyty u seksuologa to nic ci twoje zabiegi nie dadzą. Ja mam ten sam problem z mężem. Trwa to już trzy lata. Co prawda nigdy jakoś w łóżku nie był specjalistą ale "był". A teraz to nawet się nie całujemy. Tak mi obrzydził facetów że nawet gdybym chciała wyskoczyć na bok to jestem zniechęcona. teraz jestem po ciężkiej operacji która dała mi wiele do myślenia. Postanowiłam mu dać jeszcze jedną szansę aby wszystko przemyślał i zaczął chociaż ze mną na ten temat rozmawiać. Do tej pory rozmowy wyglądały tak że ja pytała co się dzieje. Prosiłam żeby powiedział mi nawet tę najbardziej gorzką prawdę w oczy że zniosę wszystko i może jak będę wiedziała w czym rzecz to coś z tym razem zrobimy. On odpowiadał że się zastanowi i za każdym razem mówił to samo. Prośby o wspólną wizytę u seksuologa nic nie dały. Groźby rozwodu też nie pomagały. Ja jednak jestem w lepszej sytuacji bo nie mamy dzieci. Kocham mojego męża ale jestem na skraju wytrzymałości. Rozumiem cię doskonale. Człowiek czuje się jak przedmiot a nie partner. Powiedz mi tylko ile lat jesteście po ślubie? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duży mózg mały mały
małżeństwo to jak kwiat na którego nikt nie patrzy możesz ja upić wtedy sie człowiek odblokowuje możesz próbować ja wstrzymac na jakeś pół roku ale to bedzie raczej trudne chyba kupiła sobie wibrator albo ma kochanka tak czy siak miesa nie ruszy jak pies po chapiXD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amingora
kur...dla mnie to ludzie powinni miec na czołach powypisywane co i jak u nich w tych sprawach:O zawsze tak jest:O ja znów bym chciała czesto a mój nie i tylko słyszę przykre uwagi:O:O niekoniecznie chce isć na bok..nie pójdę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety... jak dla mnie przypadek beznadziejny... ja mam taką, walczyłem 12 lat ale co mam zrobić jak ciąglę słyszę "NIE MAM TAKICH POTRZEB".... chcę Ci sprawić orgazm, powiadam, popróbujmy, może tak, albo inaczej..." NIE MAM TAKICH POTRZEB"... no to może do seksuologa, razem pójdziemy..." PO CO? NIE MAM TAKICH POTRZEB".... co bys nie robił nie dasz rady i oczywiście znajdzie się tutaj milion doradców i doradczyń, którzy nawet sobie nie wyobrażają, że takie osoby istnieją... powiedzą Ci, że nie umiesz się za nią zabrać itp... gówno prawda. Przypadki beznadziejne istnieją, rzadko wystepują w przyrodzie ale jednak :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amingora - też tak uważam, albo jakiś sygnalizator - jak w poblizu jest druga osoba, która lubi seks bez ograniczeń powinny się czujniki uaktywniać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaaja
A jak wyglądają Wasze relacje? Sam podchodzisz ją przytulasz? Dajesz buziaki z rana, jak wychodzi? Chwalisz ją za cokolwiek, komplementujesz? Odciążasz w codziennych obowiązkach? Sprawiasz jej małe przyjemności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaaja
Pytam, bo jak kobieta nie czuje się doceniana i kochana, to przestaje mieć ochotę na dawanie czegokolwiek z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treurtww
to juz taki typ kobiet i nic nie zmienisz,albozaakceptujesz ja albo poszukaj innej,a ja wyslij do zakonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaaja - przepraszam, ale jesteś jednym z milionów doradców, o których wspomaniałem... ZROZUMCIE, ŻE SĄ TAKIE OSOBY KTÓRE CHOĆBYS NIE WIEM CO ROBIŁ NIE MAJĄ OCHOTY NA SEKS, NIGDY!!! Wiem, to wydaje się niepojęte i szukacie zaraz właśnie takich rzeczy, że nie przytulasz, nie doceniasz i na pewno jesteś faeectem, który każe wypiąć tyłek, wsadzi, spuści się i wyjmie i jest zadowolony... zrozumcie, że są kobiety, które mając normalnych dbających o nie czułych facetów i tak mają seks głęboko w DUPIE!!!! a nasze relacje - dość, ze CI po wiem, że mam w żonie przyjaciółkę do rozmów, podrózy, oglądania filmów, czytania książek i wielu rzeczy....a SEKSU NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem taką właśnie kobietą
nie to, że zimna - bo flirt, przytulanie - bardzo chetnie. Bardzo dbam tez o siebie, zawsze jestem ladnie ubrana, uczesana i umalowana. Tylko na sam seks nie mam w ogole ochoty. Nie mam depresji, nie jestem zła, zdenerwowana, zmęczona. Po prostu juz mnie to nie kręci. Mam 26 lat, jak miałam 20, to moglam sie kochac po 3 razy dziennie. Z wiekiem juz nie mam takich potrzeb, niestety mojemu facetowii one zostały. Ale co mam zrobić - zmuszac sie? To chyba nic przyjemnego, ja nie umiem udawać i na co komu taki seks na siłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem taką właśnie kobietą
i gdybyście mnie nie znali - nigdy byscie nie przypuszczali, że tak jest. Ja bardzo lubie seksownie się ubrać, a że mam co pokazac, to pokazuję (oczywiscie z umiarem i nie mam na myśli odkrywania, a podkreslanie zalet). W zyciu ogolnie mam duzy temperament, jestem, można powiedziec, choleryczką, osoba mocno emocjonalną. Mowa ciala, zachowanie - każdy myśli, że jestem wyuzdana i wielu facetów mnie probuje wyrwac na 1 noc - o czyms to swiadczy :/ Ale ogolnie to w ogole mnie kwestia seksu nie kręci. Nawet troche juz zaczyna brzydzic. Nie kochalam sie z moim M. chyba z pół roku. W ogóle nie mam takich potrzeb. Lubie spojrzenia innych meżczyzn, pożądanie - ale nic więcej. Lubie sie podobac, lubie wiedzieć, że o mnie ktoś fantazjuje - ale sama nie mam ochoty. Nawet sie nie masturbuje, choc kiedys robilam to codziennie.... I baaaardzo chciałabymto zmienić. Co jakis czas zaspokajam M. oralnie, ale chcialabym tez miec ochote na seks. Jak to zmienic?Żadenn seksuolog nie wchodzi w gre!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem taką właśnie kobietą
ale walnęłam maslo maślane wyżej,wybaczcie, ale za duzo rzeczy robie na raz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak ,..
To juz jest ludzie przechodza rozne etapy w zyciu ale mimo wszystko masz kogos z kim chcesz dzielic zycie i nie mozesz go w ten sposob pozbawiac erotyki bo Tobie sie nie chce .Odwrocmy role i wejdz w taka osobe jak bys sie czula ? Wlasnie tak to wyglada. trzeba sie gleboko nad tym zastanowic i udac po porade .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne - Ty jesteś tego świadoma i piszesz, że chcesz to zmienić a seksuolog nie wchodzi w grę? A kto? Wróżbita Maciej???? moja nigdy nie chciała, nigdy się nie masturbowała i uważa, że ona nie problemu, zwyczajnie NIE MA TAKICH POTRZEB.... to dużo gorszy przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaaja
john źle mnie oceniasz. Pytam po to, żeby wykluczyć taką możliwość. Zdaję sobie sprawę z tego, że śródło problemu może leżeć gdzi indziej. Ale ponieważ autor wyraźnie napisal, że kiedyś było inaczej, to być może właśnie te aspekty relacji się zmieniły i w tym leży problem. Jak nie, to dalej należałoby szukać u lekarza. Może zbadać poziom hormonów? To, że u Ciebie nie da sie już nic zrobić nie znaczy, że autor ma identyczny przypadek. Skoro ma jeszcze chęci to popieram to, że docieka i chce wspolnie z partnerką rozwiązywać problem. I życzę mu, żeby udało się ją do tego namówić. Bo zawsze trzeba próbować jeśli się kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak ,..
Zastanawia mnie taki fakt jak mozna dzielic zycie ,obowiazki i wszystkie te sprawy ale seksu nie . Taka osoba powinna ostrzegac przed zwiazaniem sie na stale a nie po .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×