Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klione

ŚLUB SIERPIEŃ 2012

Polecane posty

Cześć dziewczyny! Moja data to 18.08. Mam już zadatkowane najważniejsze rzeczy (sala, fotograf, kamerzysta i zespół) i zajętą datę w kościele. A jak tam Wasze przygotowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jass
A sprawdzilas sobie juz czy numerologicznie twoja data slubu jest wlasciwa ? Nie wiem na ile w to wierzysz ale z ciekawosci mozna to zrobic ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mesy
Czesc, U mnie tez juz prawie wszystko dopiete na ostatni guzik, ale zaitrygowalas mnie ta numerologia? O co w tym chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mesy
Wielkie dzieki, Nigdy o tym wczesniej nie slyszalam, moze to szkoda.... Mi wyszla 7 nie wiem czy sie bac, czy wziasc to jedynie jako przestroge? Jakie jest wasze zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klione, ja też mam ślub 18.08.12r :D i jestem dokładnie na tym samym etapie co Ty :) Ale mam już stresa ponieważ obecnie jestem w Anglii i nie wiem dokładnie kiedy zjadę, planowałam w Kwietniu, a gość z salonu zajmującymi się szyciem sukni uświadomił mnie że u nich zaczynają szycie pół roku wcześniej czyli Luty! Masakra mam stresa bo nie mogę sobie pozwolić na częste zjazdy do PL bo przecież tu przyjechałam po to żeby zarobić na ślub,boję się że moge coś spieprzyć przez moją nie obecność w Polsce... I jeszcze te nauki przed małżeńskie.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc marta :) Ja jestem wprawdzie na miejscu, ale mój narzeczony mieszka ode mnie "zaledwie" 450 km, więc siłą rzeczy częśc rzeczy muszę załatwia sama. Co do nauk przedmałżeńskich to u mnie (bo ślub w mojej parafii) ksiądz powiedział, że to sa tylko 2 spotkania (nie wiem po ile godzin) i że da się to załatwi w jeden tydzień spokojnie. Zresztą i tak kazał nam przyjśc dopiero 3 miesiące przed ślubem. Ja miałam stresa jak się dowiedziałam, że koleżanka, która ślubuje tego samego dnia ma już od roku wszystko po rezerwowane, ale dla mnie to gruba przesada. A po wybór sukni nie możesz przyjechac wczesniej na jakiś tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ciężko będzie załatwić mojemu miśkowi wolne,ponieważ właśnie dostał kontrakt w pracy,ale choćby się waliło i paliło postanowiliśmy zjechać w Lutym załatwić to co najważniejsze m.in SUKIENKĘ!!! :) Mam też inny problem... moja oferta weselna nie zawiera ani tortu ani innych słodkości typu ciast i deserów... Czy zna ktoś godną polecenia cukiernie blisko Sosnowca?? Jeszcze 10 miesięcy i 4 dni !!! :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej marta :) Ale przecież narzeczony Ci nie potrzebny przy wyborze sukienki - podobno to przynosi pecha ;) Nie możesz sama po to przyjechac? Niestety z cukierniami CI nie pomogę, bo ja jestem z Radomia i nie znam Twoich terenów. Tez muszę zamówić tort, ale my już mamy upatrzoną cukiernię. Tylko zastanawiamy się czy tort ma byc marcepanowy czy z bitą smietaną. A masz już pomysł na sukienkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Wiem,wiem narzeczony nie będzie mi potrzebny w salonie sukien ślubnych ale w samolocie owszem :D:D:D:D pozatym razem chcemy wszystko dopiąć na ostatni guzik :) A co do pomysłu na sukienke to myślę,ze już go mam :) straznie podoba mi się suknia( z kolekcji 2009) Emmi Mariage Aphorodite to pierwsza sukienka jaka sobie upatrzyłam i od marca jak narazie nie zmieniłam zdania,chociaż pojawiła mi się nowa obcja zmiany góry sukni bo dojrzałam inna sukienke i sama suknia w sobie jest taka sobie ale ma świetny "gorset" o ile można to tak nazwać. W każdym bądz razie w tej drgiej sukni bardzo podoba mi się jej góra " Piękny dekolt " choć wiem że dwuznacznie to zabrzmiało :P :D I zastanawiam się czy nie połaczyć tych dwóch sukni w jedną... hmmmmm :) Rozmawiałam o tym z osobą zajmującą się szyciem sukni i powiedzieli mi że nie ma problemu więc zobaczymy :) Decyzji ostatecznej jeszcze nie podjęłam,podejrzewam że jak zacznę odwiedzać salony z sukniami to dostane oczopląsu i wszystko może się zmienić ... A jak u Ciebie Klione z suknią?? a jaka piosenka na pierwszy taniec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj marta :) Sukienka jest bardzo ładna, choc nie w moim stylu. Ja swoja na 90% będe szyla, bo nie mam standardowej figury. Znalazłam sobie w necie suknię z piękną spódnicą, tylko podobnie jak Ty chciałabym zmienic w niej gorset, bo ten oryginalny jest zbyt głęboki. Ale na razie na nic się tak bardzo nie nastawiam, bo jak znam życie to pewnie się okaże, że ta suknia fatalnie na mnie leży i ostatecznie wybiorę cos zupełnie innego :) Nad pierwszą piosenką jeszcze nawet nie dyskutowalismy - na razie rzucamy luźne propozycje. Wybraliśmy za to bardzo ładną piosenkę na podziękowanie dla rodziców. Po nowym roku za to wybieramy się na nauke tańca, żeby ten pierwszy nie polegał jedynie na kołysaniu się w lewo i prawo :) Ogólnie to juz wiem, że zostało mi jeszcze masę roboty, ale już nie mogę się doczekac tego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja też nie mogę się doczekać... i też zastanawiałam się nad kursem tańca tz konkretnie tego pierwszego tańca żeby nie był tak po prostu "odbębniony 2 na 1" ... hehe no ale zobaczymy czy czas nam na to pozwoli. A co to za sukienka? pochwal sie :) ja na podziekowanie dla rodzicow pszczę "Cudownych rodziców mam" może to dla nie ktorych banalne ale dla mnie to łamacz serc... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja również mam ślub w sierpniu 2012. Chciałabym kupić sobie sukienkę Pronoviasa Barima ale jest trochę droga poniewaz kosztuje 5500 pln. Uważacie że uda mi sie ją po ślubie sprzedać za 2500 pln??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm nie mam pojecia ale sadzę że wiele kobiet miałoby takie podejscie że jak za uzywaną sukienkę mają dać 2500zł to do tej sumy spokojnie uszyją nawet taką samą sukienke i w 3000zł się zmieszczą ze wszystkim co potrzebne Pannie Młodej... więc wątpie... no ale nie wiem ;) A dlaczego nie uszyjesz sobie tego projektu gdzieś w salonie lub u jakiejś krawcowej? Wiele salonow szyje projekty i to duzo taniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, oczarowała mnie ta suknia: http://www.nasz-radom.pl/files/pict/2011-08-20/radom-wyjatkowe-suknie-slubne-za-wyjatkowo-niska-cene-6zMyNzc1OD_o.jpg spódnica jest fantastyczna, niestety gorset jak dla mnie ma zbyt duzy dekolt i wg mnie w kościele wyglądałoby to niesmacznie Nie wiem niestety co to za model i z jakiej pochodzi kolekcji bo znalazłam ja przez przypadek. A na [podziekowania dla rodziców mamy piosenke "To dzięki Wam". W oryginale wykonuje ja jakiś zespół dico-polo (możesz jej posłuchac na youtubie), ale nasz zespół gra ją bez takiej nuty disco i brzmi to pięknie. A macie pomysł na prezent dla rodziców? Bo my na razie nie możemy wpaśc na nic ciekawego/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, witaj w naszym gronie :) 5,500 zł za sukienkę to wg mnie bardzo dużo i zobacz ile dziewczyn próbuje sprzedac sukienkę np. na allegro za duzo niższe ceny i bardzo rzadko kiedy się to udaje. Więc podejrzewam, że możesz miec potem z tym problem. Marta ma dobry pomysł - poszukaj pracowni, która Ci uszyje sukienke na wzór - na pewno wyjdzie Ci to duzo taniej. (i zawsze można wprowadzi własne poprawki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :) obecna :D:D:D Myślślę,że nie będziesz miała najmniejszego problemu jeżeli chodzi o gorset. Ja znowu mam co wsadzić w dekolt i chce go zmienić na większy... bo nie wiem dlaczego ale nawet jak kiedys kupilam sobie śliczna bluzke z dekoltem właśnie takim wysokim,że nic nie było widać to miałam wrażenie że mam barki prawie jak pudzian... A co do piosenki to przyznaje bardzo ładna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie tez mam co wsadzi w dekolt ;) (fajne okreslenie) tylko dla mnie one sa zbyt duże i nie lubię ich tak odkrywac (wolalałabym, żeby goscie jednak patrzyli mi w oczy ;) dlatego myślę o bardziej zabudowanym gorsecie i koniecznie na ramiaczkach, bo inaczej będe miała poczucie, że mam biust na wysokości pępka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh to,ze goście będą Ci patrzeć w oczy to jestem pewna,kwestia tylko w które :P lol Ja nawet jak zmienie gorset to i tak uważam ze nie będzie w tym zadnej przesady, a w Kościele będę napewno miała jakieś bolerko... wolę większy dekolt niż czuć się głupio że mam jakieś barki powiększone z powodu fasonu gorsetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandra-ola
Witam! Ja tez mam slub w sierpniu przyszlego roku :) Wszystko praktycznie mamy zalatwione, sala, Kościoł, auto, kamerzysta, fotograf,orkiestra to chyba najwazniejsze ;) zaproszenia mamy wybrane, obraczki tez. Poniewaz jestesmy w anglii to ubierzemy się tutaj na miejscu :) Ostatnio myslalam nad piosenką do pierwszego tanca... macie moze jakies propozycje? Mysle o polskiej piosence :) Z góry dziekuje za odpowiedzi Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Ola :) bardzo duzo juz masz załatwione - podziwiam :) w kwestii piosenki Ci nie poradzę, bo jak na razie mamy na celowniku same po angielsku ( w sumie mamy jeszcze masę czasu więc na pewno nam sie odmieni kilka razy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka :) ja też jestem w Anglii,ale nie będziemy tu kupować sukni ani garnituru poniewaz juz sporo osob mnie ostrzegło że strasznie drogo!!! Ja ściągam do PL w lutym załatwić sukienkę :) A gdzie jesteś w Anglii? Co do piosenek to mi tez się podobają angielskie albo fajne widziałam też filmiki na you tube jak młodzi tańczą np. walca i ma to w sobie to coś. Ale niestety mój luby nie chce iść ze mną do jakieś szkoły tańca zeby naprawde ślicznie zatańczyć nasz pierwzszy taniec, uważa że to sztuczne,a ja znowu nie chciałabym tego zrobić byle jak... :| Zreszta same oceńcie: http://www.youtube.com/watch?v=oEFEee0k75Q czy to nie jest piękne i wyjątkowe?? Jakie macie zdanie na ten temat?? Ja wybrałabym inną piosenkę ale taniec świetny. Mi strasznie podobają się angielskie piosenki ale miś uparł się na Polską piosenkę,no ale jeszcze z żdaną mi nie dogodził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) faktycznie taniec jest piękny - mi tez sie taki marzy, ale zobaczymy co powie pani w szkole tańca - bo może tylko nam się wydaje, że nieźle tańczymy ;) Aniu, jest tez wiele pięknych polskich piosenek - jak dla mnie w czołówce jest "Oczarowanie" Wodeckiego i "Ten, którego kocham" Skrzyneckiej i Janowskiego. A które angielskie utwory Ci się podobają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o piosenke to ja zostane przy polskiej, jest mase polskim pięknych piosenek o miłości, po za tym jestem polką ;P nie podobają mi się piosenki z innym jezyku na weselach, ale to moje prywatne zdanie na ten temat :) marta89 - jestem niedaleko bristolu,a Ty? a co do kiecek to wcale nie sa drogie, jest tak samo jak w polsce, mozesz kupic kiecke za 500zl a mozesz tez kupic 5 000tysiecy, a kupujac kiecke w polsce musisz liczyc sie z tym ze wydajesz dodatkową kase na bilety do polski no i w polsce kasa leci jak woda na młyn, i pamietaj ze to nie bedzie jednorazowy wypad.. :/ na przymiarki tez bedziesz musiala leciec do polski. a tutaj kiecke za 300-500 funtow kupis z palcem w nosie :P ;) a garnitur dla lubego za 200funtow kupisz naprawde zajebisty, my tu sie ubieramy :) A co do tanca to ja tez myslalam zeby zrobic cos zupelnie nowego :) jakis fajny uklad choreograficzny ze swiadkami i dac czadu :D haha Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja jestem w Witney :) to miałe miasteczko ale jest drogo... ale może faktycznie sama zajrze do salonu i sie przekonam :D ale i ak będę w polsce szyła sukienke. jade w lutym to sciągną ze mnie miare a pozniej ewentualne poprawki jak juz zjade na stałe do Polski. Ale zastanawiam się czy tutaj zrobić nauki przed małżeńskie bo do Oxfordu mam nie daleko,a właśnie tam jest Polski ksiądź i daje takie nauki. A ty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina66
Hej dziewczyny:) Ja już jestem po ślubie. Co prawda ślub odbył się w Polsce lecz nauki przed małżeńskie miałam w Belgii.Sukienke wolałam kupić w Polsce gdyż było taniej. Jeśli chodzi o tort marcepanowy to nie polecam. Nie wszyscy lubią a pozatym marcepan jest twardy. Czytałam tu cos o pierwszym tańcu. Co prawda również o tym myślałam ale pomysł szybko mi przeszedł bo jednak nie było się kiedy uczyć bo obydwoje pracowalismy to pierwsza sprawa, druga,że byliśmy poza granicami Polski, a trzecia nie chciałam z siebie zrobić pośmiewiska gdyby coś mi nie wyszło,poza tym chyba nie zdawałam sobie sprawy ile trzeba ćwiczeń zeby tak naprawde nauczyć się konkretnie jednego tańca żeby to naprawdę wyglądało. nie wystarczy kilka tygodni ani dwóch miesięcy... Minimum pół roku lub nawet więcej. Co do sprzedaży używanej sukienki... Moja droga zapomnij ze wyciągniesz za nią ponad 2 tys zł.. jak pójdzie za 1000-1500 bedzie super. Ja miałam sukienke szytą z dodatkami na gotowo za 2300 i udalo mi się ją sprzedać za 800zł wiec zawsze coś. Teraz to nawet za 1000zł uszyją ci świetną sukienkę juz z materiałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Ja może nie mam ślubu w sierpniu 2012 roku, ale w 28 kwietnia 2012 i chciałabym sie z wami podzielic moimi przygotowaniami. Ja juz mam wszystko zamówione, sukienke tez wybralam. jak ja przymierzlam to wyglaada po prostu cudownie natomiast na zdjeciu beznadziejnie wg mnie, bo ta modelka jest przy kosci ja natomiast jestem bardzo szczupla i ta suknia zupelknie inaczej sie prezentuje, ao ale ja juz jestem lekko podlamana... bo sugeruje sie tymi durnymi zdjeciami. chce wprowadzic jedna poprawke, a mianowice sznurowanie gorsetu troche opuscic w jakis ladniejszy dekolt. zreszta same zobaczcie i ocencie. http://annaisbridal.pl/pl/suknie_slubne_1.php?p=3&kolekcja=2&s=1&ile=2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×