Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Adonis cudnych Pań

wice,żarty i kawały

Polecane posty

Gość Pierożkowa
Tak możesz zatrzymać jak długo chcesz, ja mam filmy nawet 3 miesiące niektóre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierożkowa
To dokończ obiad i zjedz. Zyczę Ci smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierożkowa
ale co ci napisałam dokładnie u góry to jest to o czym mówię i jest pewny ze to on , bo sa dwa filmy Śnieżne psy , ten drugi jest dramatem na biegunie o tych psach , tez piekny jest niedawno w TV leciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierożkowa
OK będe :) ja narazie nie mam co robić to posiedzę i poczekam na Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierożkowa
Nie ma za co , miło mi że mogłam Ci pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierożkowa
Fąfara spotyka na ulicy kolegę ubranego w strażacki mundur. -Skąd masz ten mundur?? -To prezent od żony. Gdy wczoraj przyszedłem wcześniej z pracy, leżał na krześle obok łóżka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierożkowa
Mężczyzna z chłopcem wchodzą razem do fryzjera. Po tym, gdy facet został już ogolony, ostrzyżony i jeszcze kazał zrobić sobie manicure, posadził na fotelu chłopca i mówi do niego: - Poczekaj tutaj, ja pójdę tylko kupić sobie krawat i za 10 minut po ciebie przyjdę. Gdy fryzjer ostrzygł już małego, a facet wciąż się nie pokazywał, fryzjer mówi do chłopca: - No i co... wygląda na to, że tatuś o tobie zapomniał. - Ale to nie był mój tatuś - mówi chłopiec. - On tylko zaczepił mnie przed chwilą na ulicy i spytał, czy mam ochotę na darmowe strzyżenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierożkowa
Rosjanin siedzi u fryzjera. W pewnej chwili fryzjer nachyla się i dyskretnie mówi: -Chyba ma pan wszy? -Dureń, nie zna się na technice! To nie wszy, to zmotoryzowany łupież!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierożkowa
Kowalski postanowił zrobić żonie niespodziankę. Poszedł do fryzjera, zgolił wąsy, brodę, przystrzygł krótko włosy. Kiedy wrócił, żona rzuciła mu się na szyję i zaczęła namiętnie całować. - Wiedziałem kochanie, że zrobię ci niespodziankę! - Och, to ty?! - krzyknęła speszona żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierożkowa
Przychodzi pewna pani do fryzjera z trzema włosami na głowie i mówi do fryzjerki: - Niech pani mi zrobi warkocza. - Nie da się, bo jeden włos przed chwilą wypadł. - To niech pani mi zrobi koka. - Nie da się, bo drugi włos przed chwilą wypadł. - Trudno, pójdę w rozpuszczonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierożkowa
Lecą samolotem Polak, Niemiec i Rus. Opowiadają o swoich kobietach jakie są grube. Rus powiedział, że jak jego kobieta usiądzie na krześle to nawet mucha koło niej się nie zmieści. Niemiec powiedział: - twoja kobieta to nic. Moja jak usiądzie na wersalce to nawet mucha koło niej nie usiądzie. Polak powiedział: - wasze kobiety to nic w porównaniu z moją. Ja jak zaniosłem swojej kobiecie majtki do prania to powiedzieli, że namiotów nie przyjmują. :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierożkowa
Polak, Niemiec i Rusek spotykają diabła . Diabeł mówi : Powiedzcie mi jakąś odległość, jeśli będę wiedział, ile to jest, zabiję was . Rusek : 10 mil morskich Niemiec : 264 km Diabeł : Wiem ile to jest . Polak : W ch*j daleko Diabeł : Ile to jest ? Polak : Widzisz tamto drzewo ? Diabeł : Tak Polak : To jeszcze w czorty za nim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierożkowa
Polak. Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem - wielbłąd ma tylko 2 garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą... Nagle Polak mówi: - Wiem! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy. - A co ze mną? Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi: - A ty Sasza do kabiny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierożkowa
Przepraszam Adonis ale na razie musze kończyć . Będę wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierożkowa=koliber35
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do jaskini wchodzi jaskiniowiec ubrany w białą skórę z mamuta polarnego i trzymając w ręce wielki sopel lodu w kształcie maczugi. Syn właściciela jaskini na jego widok krzyczy: - Tato, duch! - To nie żaden duch, synku - odpowiada ojciec. - To tylko nasz daleki kuzyn z epoki lodowcowej. Dwaj jaskiniowcy spotykają się na polowaniu. - Słyszałem, że kupiłeś na targu młodego mamuta. - To prawda. - Ile waży? - Niedużo, 500 kilo. Po dwóch tygodniach jaskiniowcy spotykają się znów. - Jak tam twój mamut? - W porządku. - A ile teraz waży? - 400 kilo. - Przecież dwa tygodnie temu ważył pięćset! - Tak, ale wczoraj musiałem go wykastrować, bo dobierał się do wszystkich mamucic w okolicy. Spotykają się dwaj jaskiniowcy. - Cześć, australopitek! - Nie jestem australopitek, tylko neandertalczyk! - Gościu! Aleś ty zważniał przez ten milion lat! O północy jaskiniowiec wszedł do jaskini, zdjął skórę i położył się na legowisku koło śpiącej żony. Odwrócił się i na dobranoc pocałował ją w policzek. Nad ranem jaskiniowca budzi energiczne szturchanie w łokieć. Odwraca się i z trwogą stwierdza, że leży obok tygrysa. - Słuchaj stary! - mówi tygrys - Jesteś o wiele sympatyczniejszy niż twoja żona, którą wczoraj zjadłem. Gdybyś mnie w nocy nie pocałował w policzek, z pewnością zjadłbym i ciebie! Rodzina jaskiniowców przyjechała na wypoczynek w góry. Wchodzą do luksusowego hotelu "Jaskiniowy raj" i pytają recepcjonistkę: - Czy ma pani jakąś dużą, ładną jaskinię z widokiem na Giewont? Recepcjonistka wychodzi na chwilę do piwnicy, wraca z kilofami oraz łopatami i mówi: - Oto narzędzia, proszę wybrać skałę i wykuć sobie odpowiednio dużą jaskinię! Na targu dla jaskiniowców potężny jaskiniowiec podchodzi ze swym 4-letnim synkiem do stoiska z owocami i pyta: - Ile kosztuje ten kosz bananów? Sprzedawca spogląda na wielkie dłonie jaskiniowca i odpowiada: - Jak dla pana, to trzy garście zębów mamuta. - Czemu tak drogo? - Niech stracę! Niech będą dwie garście. - Biorę! - odpowiada jaskiniowiec i zwraca się do synka: - Daj temu panu dwie garście zębów mamuta. Jaskiniowiec wezwał do swojej jaskini dentystę, żeby fachowo usunął mu bolącego zęba. Dentysta wyjmuje z walizeczki dwie maczugi: małą i dużą. Jaskiniowiec pyta: - Do czego służy ta mała maczuga? - Do usunięcia zęba. - A ta duża? - To środek uśmierzający ból. Proszę pochylić się i skierować głowę w moją stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egzamin na prawo jazdy - komisja zadaje pytanie: - Proszę nam opisać pracę silnika. -Brrrruuum, bruuum, wrrrryyy... - Ale nasz dyrektor jest wściekły! Mówią że zwolni pół zakładu. - Spokojnie, nas to nie dotyczy. Pokłócił się z żoną, więc zwalnia jej krewnych. Do pracy przy hodowli zwierząt zgłasza się pewien facet. Dyrektor hodowli pyta go co potrafi. - Może zainteresuje pana fakt - odpowiada interesant - że rozumiem mowę zwierząt. - Taa? - pyta zdziwiony dyrektor - to chodzmy do krowek, zobaczymy co pan potrafi. Wchodza do krowek a tu krasula "Muuuu!" - Co ona powiedziała? - Że daje 10 litrów mleka a wy wpisujecie tylko 4. - O kurde! Ale chodźmy do świnek. Wchodzą do świnek a tu "Chron, chron!" - A ta co powiedziała? - Ze daje 5 prosiąt a wy wpisujecie 3. - O ja pier... Chodźmy jeszcze do baranów. W drodze przez podwórko mijają kozę a ta "Meeeee!" - Pan jej nie słucha - szybko mówi dyrektor - to było dawno i byłem wtedy pijany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepis, dla facetów, na szarlotkę : 1. Z lodówki weź 10 jajek, połóż na stole ocalałe7 wytrzyj podłogę, następnym razem uważaj! 2. Weź sporą miskę i wbij jajka rozbijając je o brzeg naczynia. 3. Wytrzyj podłogę, następnym razem bardziej uważaj! W naczyniu mamy 5 żółtek. 4. Weź mikser i wstaw do niego skrzydełka i zacznij ubijać jajka 5. Wstaw od nowa skrzydełka do miksera, tym razem do oporu. Zacznij ubijać. 6. Umyj twarz, ręce i plecy. W naczyniu pozostały 2 żółtka, dokładnie tyle potrzeba na szarlotkę. 7. Oklej ściany i sufit kuchni gazetami, meble pokryj folią, będziemy dodawać mąkę 8. Nasyp 20 dkg mąki do szklanki, pozostałe 80 dkg zbierz z powrotem do torebki 9. Sprawdź czy ściany i sufit są oklejone szczelnie, przystąp do miksowania 10. Weź szybciutko prysznic! 11. Weź 4 jabłka i ostry nóż. 12. Idź do apteki po jodynę, plaster i bandaże. Po powrocie zacznij obierać jabłka. Przemyj jodyną kciuk 13. Potnij jabłka w kostkę pamiętając, że potrzebujemy 2 jabłek, więc nie wolno zjeść więcej niż połowę! Przemyj jodyną palec wskazujący i środkowy. 14. Jedyne pozostałe jabłko pocięte w kostkę wrzuć do naczynia z ciastem, pozbieraj z podłogi pozostałe kawałki i przemyj wodą. 15. Wymieszaj wszystkie składniki w naczyniu mikserem, umyj lodówkę, bo jak zaschnie to nie domyjesz 16. Przelej ciasto do foremki, wstaw do piekarnika 17. Po godzinie, jeśli nie widać żadnych zmian, włącz piekarnik. 18. Po przebudzeniu się nie dzwoń po straż pożarną! Otwórz okno i piekarnik. smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wilk i Czerwony kapturek leżą w łóżku, wilk ćmi papieroska, Kapturek ma moralnego kaca. - Sama zaczęłaś - tłumaczy się wilk - tymi durnymi pytaniami: "a dlaczego masz to takie wielkie, dlaczego masz takie wielkie tamto"... Wchodzi Pinokio do sklepu z artykułami erotycznymi i sado-maso. Pyta: - Czy macie takie baaardzooo, ale naprawdę baaardzooo duuuże temperówki? Królewna Śnieżka spotyka w lesie 3 krasnoludków. - Kim jesteście? - Siedmioma krasnoludkami! - Ale przecież... - Wiemy, wiemy..., mamy przejściowe problemy kadrowe. - Co z resztą? - Siedzą w Londynie pod zmywakiem. - Babciu, opowiedz mi bajkę! - W pewnym państwie była ogromna góra. Pośrodku tej góry ziała ogromna nora. A w norze tej był duży kryształowy pokój z dużym kryształowym łóżkiem pośrodku. I spała na tym łóżku zaczarowanym snem przepiękna księżniczka. I, by odczarować ją, powinien przybyć przepiękny książę i pocałować ją w usta... Babcia milknie. - No, no i jak, odczarowali ją?! - Coś ty, wnusiu! Dożyła do siedemdziesiątki, ośmioro urodziła - a i tak się nie obudziła... Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków wyskakuje wilk. - Cześć wilku - krzyczy Czerwony Kapturek. - Co jest, nie boisz się? - pyta wilk. - A czego mam się bać?! Pieniędzy nie mam, a pieprzyć się lubię! Spotyka Czerwony Kapturek w lesie wilka i wilk mówi: - Podaj mi adres babci, to Cię pocałuję tam gdzie jeszcze nikt Cię nie pocałował! Czerwony Kapturek odpowiada: - No to chyba w koszyczek... Dawno, dawno temu, w odległej krainie żyła sobie piękna, ale biedna dziewczynka. Mieszkała u wrednej macochy wraz z okrutnymi i brzydkimi siostrami. Musiała pracować jako służąca. Pewnego ranka na koniach przyjechali paziowie z zaproszeniem na bal, macocha jednak nie pozwoliła Kopciuszkowi pójść. Kiedy cała rodzina poszła na bal, Kopciuszek został w domu aby sprzątać. Nagle pojawiła się śliczna wróżka, która wyczarowała dziewczynie suknię, karocę z dyń i konie ze szczurów. Piękny Kopciuszek pojechał na bal. Swoją urodą oczarowała księcia, który tańczył z nią całą noc. Jednak o północy czar pryskał, więc Kopciuszek musiał uciec z balu zanim z powrotem stałaby się zwykłą służącą. Książe biegł za nią, ale nie zdążył jej zatrzymać. Kopciuszek, biegnąc po schodach, zgubiła pantofelek. Następnego dnia zakochany we właścicielce bucika książę jeździł po mieście i wraz z paziami szukał dziewczyny o małych stopach . Złe siostry przymierzały pantofelek, ale miały za duże stopy. Wielkie było zdziwienie macochy, gdy okazało się, że bucik pasuje na nóżkę Kopciuszka. Książe bardzo ucieszył się i pytał: - Kopciuszku, czemu tak wczoraj uciekłaś? Ja chciałem cię o coś poprosić... - O co chciałeś prosić książę? - Czy możesz mnie skontaktować z tym przystojniakiem, który powoził Twoją karetę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SEX jest jak policja - zawsze cię dopadnie SEX jest jak reklamy - nigdy się od niego nie uwolnisz SEX jest jak TP SA - dosłownie łączy z ludźmi SEX jest jak BACOMA - extra duże owoce (banan) SEX jest jak KITEKAT- są powody do mruczenia SEX jest jak TAFT - na każdą pogodę SEX jest jak WINIARY - dobre pomysły dobry smakSEX jest jak HOCHLAND - to jest pyszn SEX jest jak DANONE - oddaje tobie, co kryje w sobie SEX jest jak MEDIA MARKT - nie dla idiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zienciu39
Wreszcie zrobiłem to z moją teściową jak moja żonka wyjechała na urlop . To bylo przezycie !!! najpierw mi @@@nęła a potem jej włożyłem ...! Chyba dawno nikt jej nie ru....... bo tak piszczała, że szook !!!! po 10 minutach walenia, wyssała spe.. z ku... i oblizała jaja !!!!!!!!!!!!! następnie tym razem włożyłem jej w pipee ! TAK SIE DARŁA ZE CHYBA SĄSIEDZI SŁYSZELI ! robiłem jej dobrze przez chyba około 7 minut ! a potem spuściłem sie napoczątku w ci..... a potem wejęłem go i na cy.... ona zlizała to ze siebie i kazała mie jeszcze dac spe... ale do jej buzi !! mówie wam tym razem miałem bardzo obfity wytrysk NIGDY TAKIEGO Z ŻONĄ NIE MIAŁEM !!! potem mi @@@neła ... poszlismy sie razem kąpac a ona go cały czas piesciła a potem wytrysnąłem w wannie ... ona nie wytrzymała i postanowiła mi go @@@ną po chwili mi tak go wylizała ze sama miała orgazm .. potem prosiła abym jej włożył wiec to zrobiłem ale nagle zadzwoniła do mnie żona i powiedziała ze juz przyjechała to był szoook ! ubrałem sie i poszedłem do domu ... od dzisiaj nie chce mi sie uprawiac tego z zoną !A tutaj zdjęcia z tej niesamowitej nocy.. Najlepsze są te na fotelu gdy teściowa śpi http://szort.pl/Tesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczyt skąpstwa: Oddać kondom do wulkanizacji -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt pijaństwa: Upić ślimaka tak, żeby do domu nie trafił. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt siły: Dmuchnąć baranowi w d**ę tak, żeby mu się rogi wyprostowały. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt seksapilu: tak popieścić słuchawkę telefoniczną, żeby wszystkie telefonistki zaszły w ciążę. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt optymizmu: Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt profesjonalizmu: Ginekolog, który sobie wytapetował pokój przez dziurkę od klucza. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt sadyzmu: Przestraszyć strusia na betonie. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt precyzji: Wykastrować komara w bokserskich rękawiczkach. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt niemożliwości: Połaskotać tak żarówkę, aby ci w elektrowni się śmiali. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt roztargnienia: Założyć hełm na lewą stronę. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt ignorancji: Prezerwatywy robione na drutach. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt cierpliwości: Puścić pawia przez słomkę. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt ciemnoty: Zapalić jedną zapałkę, a potem drugą, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt złośliwości: Zepchnąć teściową ze schodów i zapytać: - Dokąd się mamusia tak spieszy?! -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt lenistwa: Położyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt masochizmu: Zjechać goła d**a po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu. -------------------------------------------------------- ------------------------ Szczyt szybkości: Biegać tak dookoła słupa żeby z przodu była d**a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×