Bezrobocie, temat dla bezrobotnych:)

a juz wogole dobija mnie kwestia emerytow powinno byc prawo nakazujace przechodzenia na emeryture i zakazujace pracy jak sie na niej jest - to nie do pomyslenia zeby osoby o stabilnej sytuacji, odchowanych dzieciach blokowaly miejsca mlodym ludziom na dorobku :O

czasami zaluje ze nie jestm takim lekkoduchem i osoba pozbawiona ambicji i nie ciesze sie ze nie musze pracowac i korzystam sobie z zycia... ale dla osoby z ambicjami to meczarnia i psychiczna tortura - taki brak pracy i poczucie ze nikomu nie jestes potrzebny - moja samoocena siega dnia...

Tak, dużo emerytów zajmuje miejsca, a to nie fair...

http://pp.mapazdrowia.pl/pol-barnaba27.htm

Wiem o czym mówisz. Mam to samo. Z jednej strony chcesz się spełnić, wiesz że mogłabyś być dobrym pracownikiem, ale z drugij strony nikt nie daje Ci szansy. Zaczynasz myśleć, że do niczego się nie nadajesz. Monotonia dnia codziennego Cię dobija i te tysiące CV bez odpowiedzi... Naprawdę przez brak pracy można popaść w depresję. Wiem co mówię. Czasem przez to wszystko mam takiego doła, że nie mam ochoty z łóżka wstać

fajne......... co o tym sądzicie.....?

Ja się do tego nie nadaję. Przeczytałam regulamin

ja szukam stalej pracy a nie jakis gruszek na wierzbie....zarobki prowizyjne...

Ja sprzedaję kosmetyki z avonu. Nie jest to jednak stały zarobek. Raz to jest 50zł w miesiącu a raz 250zł. Nie dużo, ale zawsze coś. Jest już na karte do telefonu. Odkładam ile się da. Teraz muszę kupić buty na zimę. Chociaż w razie czego to mam jeszcze glany

Avon zawsze traktowałam jako dodatek. W zawodówce mi to jakoś pomagało, jak pracowałam już to traktowałam to jako szanse tańszych kosmetyków dla siebie. Ale jest to tylko dodatek. Potrzebuję pracy, stabilizacji

Kurcze co się dzieje z tym państwem?

Mówisz, że się uczysz. A można wiedzieć, jaki kierunek? Tak sobie myślę, może zrób jakiś kurs, który da Ci możliwości na czas nauki. Na http://sklep.edustacja.pl/index.jsp widziałam ciekawe kursy z księgowości. Sama się nad tym zastanawiam, bo to dobra płaca, dobrze płatna, a czytałam, że nie masz odpowiedzialności za rozliczane dokumenty. No chyba, że przed zleceniodawcą. :) No i bierzesz papierki do domku czy możesz nawet sobie jednoosobową działalność otworzyć i po kłopocie. Jeśli jednak nie jesteś typem, który bierze sprawy we własne ręce i lepiej się czujesz, gdy ktoś inny martwi się o Twoją wypłatę, to może pomyśl, gdzie tkwi problem, że nie możesz znaleźć pracy. Może napisz profesjonalne cv, może masz za mało kwalifikacji, a może nie umiesz się dobrze zaprezentować na rozmowie. Jeśli masz ochotę, zajrzyj tutaj: http://www.netakademia.pl/ znajdziesz darmowy kurs z reklamy, a ta jest teraz modna. Zawsze możesz sobie wpisać do kwalifikacji. Są też fajne kursy z autoprezentacji czy też sprzedażowe i wcale nie nadwyrężające kieszeń. No i koniecznie daj znać, co postanowiłaś i jak się sprawy mają. Tytułem zakończenia i podniesienia na duchu powiem Ci, że szukałam pracy rok... A znam osoby, które szukają znacznie dłużej... Korzystaj więc z doświadczeń innych i weź ster we własne ręce, by skrócić możliwie ten czas poszukiwań. Powodzenia.