Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna Zniecierpliwiona

Dużo czytam i mysle na temat teorii Z zniecierpliwionego

Polecane posty

Gość widzę to tak
jak to mówią- głupich nie sieją sami się rodzą:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 300 000 zł może zasądzić
??? widzę to tak czy potrafisz odpowiedzieć na pytanie: Czy sąd może w takim przypadku (a to jest z życia wziete) zasądzić 200 000 zł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę to tak
jedyną możliwa odp jest taka- zasądzi wyłącznie na wyraźne i zdecydowane tak od ojca. czy jest to możliwe? w polsce różne cuda już się zdazaly. choć wg mnie tajemnica tkwi w powodzie rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj Anno, Anno
nie bądź śmieszna. Ty i obiektywna? hahhah Na czym polega twoj obiektywizm? Na tym, ze jesteś przeciwna alimentów, bo problem ciebie nie dotyczy? Bo mieszkasz z mężem, który daje pieniądze na utrzymanie swojego dziecka? Równie dobrze moge zacząć krzyczeć, żeby zlikwidować zasiłek dla bezrobotnych lub wszelkie formy pomocy (wiem, ze są niewielkie) dla chorych dzieci. Ach, jaka jestem w ten sposób obiektywna. :o Ciekawa jestem tylko, co stałoby się z twoim "obiektywizmem", gdyby twój mąż odszedł do innej, a na ciebie spadłby obowiązek utrzymania dziecka. Czy wtedy też twierdziłabyś, ze dziecko z niepełnej rodziny ma mieć wszystko co najgorsze, a reszta to luksusy? Że 200 zl starcza na utrzymanie dziecka i spa dla matki? Wtedy pewnie szybko zmieniłabyś zdanie, bo zrozumiałabyś na czym polega problem, o którym tak nieudolnie dyskutujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj anno lub czytam sobie ,
lub sama wychowuję ... coś tu mieszasz. Odpowiedz na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość araa
do 300 000 zł może zasądzić Czy sąd może w takim przypadku (a to jest z życia wziete) zasądzić 200 000 zł ? Myślę że nie. W takim przypadku gdy np ojciec prowadzi większą firmę i dochody tej firmy widnieją nawet w jego PIT.. i zarabia 400 tys zł, to chyba nie może działać ten przepis że dziecko powinno żyć na tym samym poziomie co ojciec. Od jakiejś kwoty ten przepis nie powinien być brany pod uwagę, ale nie wiem jak sąd do tego podchodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 200 000 zł alimentów
to absurd, myślę że sąd nie ma prawa tyle zasądzić. Nawet gdy ojciec zarabia 400 tys. Ale czy jest jakaś górna granica ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
oleńko napisałaś ooleńkaa czytam sobie - jesteś uszczypliwa, to mało, obrażasz, wyśmiewasz, chyba już taka jesteś i się nie zmienisz ? buahahahahah ! uszczypliwa? bo napisałam tobie jak zniekształcasz moje wypowiedzi i osądzasz na podstawie szczątków tekstu? Potrafię sie przyznac do błędów ale kiedy wiem że nie zasługuję na taka krytykę nie dam za wygraną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 200 000 zł alimentów
oj tam oj tam jakieś osobiste porachunki ? Ale czy jest jakaś górna granica alimentów ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
nie wiem-wydaje mi sie że to znowu zalezy np od tego czy dziecko urodziło sie w związku małżeńskim -wydaje mi sie że wtedy mozna do 60 % zarobków ale czy to ma być kwota np 20 tys tego nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 200 000 zł alimentów
mozna do 60 % zarobków ? To jak facet ma w PIT 400 000 zł miesięcznie, to alimenty wynosiłyby 240 000 zł. Ojcu zostałoby 160 000, czyli 80 000 mniej niż dostałoby jego dziecko ? Czyli te przepisy: 60% i wyrównany poziom życia się gryzą, są niespójne. Jak to powinno być ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 300 000 zł może zasądzić
Słyszałam że: podobno Tygrys płaci (może sam z własnej woli) ??? 20 000 miesięcznie ??? czy jakoś tak. To już jest kosmos. A 200 000 czy 300 000 zł to chyba zupełnie nierealne. Czy sąd ma takie prawo ? Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy te 60% to nie jest górna granica egzekucji alimentów? I nie dotyczy to opisywanego przypadku, kiedy dziecko miałoby więcej niz ojciec. Tu chodzi raczej o alimenty na większą ilośc dzieci. Np. ojciec zarabia 1500 zł i ma 4 dzieci. 60% z 1500 zł to 900 zł na 4 dzieci, to 225 zł na jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość araa
[zgłoś do usunięcia] messol "Czy te 60% ... Tu chodzi raczej o alimenty na większą ilośc dzieci. Np. ojciec zarabia 1500 zł i ma 4 dzieci. 60% z 1500 zł to 900 zł na 4 dzieci, to 225 zł na jedno. " Obawiam się że tak nie jest to zapisane w przepisach prawa. Sąd ma tu jak dotąd chyba całkowicie wolną rękę i może takiemu delikwentowi co zarabia 400 tys zł zasądzić (jak znajdzie jakieś haki) wysoką sumę alimentów. Tylko czy jest jakiś paragraf określający górną granicę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość araa
Wczoraj był program w telewizji o straży miejskiej z Kobylnicy k Słupska i Białego Boru. W tym ostatnim komendant pobiera chyba 35 tys ?? emerytury i do tego zarabia ok 170 000 zł miesięcznie. Taki zwykły komendant, który ma pod sobą kilku strażników, zarabia ok 200 000 na miesiąc ??? I jeszcze jego praca nie jest wcale niebezpieczna, bo zamiast dbać głównie o porządek i walczyć z rozbojami, przekładają z kupki na kupkę zdjęcia samochodów i piszą mandaciki. Czyli ludzi którzy zarabiają np 400 tys zł , na pewno wcale nie jest tak mało. A czy dla nich jest ustalona jakaś górna granica alimentów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzielisz
pierdzielisz, nie wierzę aby przepisy pozwalały zasądzić 200 000 czy 300 000 zł alimentów, nawet takiemu co zarabia 400 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroool
200 000 zł alimentów ? tak, jeśli ojciec tyle zarabia, to niech dziecko dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość search
Ale dziecko tyle nie potrzebuje.. Czyli w tym przypadku alimentujemy dziecko,matke,dziadkow,wujkow i Bog wie kogo jeszcze .. Dziecko ma miec godne zycie,ale nie ma byc srodkiem do utrzymania rodzica,no dajcie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zesrala sie
A ty już wiesz ile dziecko potrzebuje ! Dzieciom przepisuja domy , majątki tez nie potrzebuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jak w madrycie
to może niech tatuś co miesiąc odda całą wypłatę mamusi a sam niech wychowuję dziecko. mamusia zyska podwójnie albo i potrojnie . kasa do niej , wolna, nie musi pracować do nocy. a tatuś niech żywi siebie i dziecko miłością. mamusia nareszcie nie zazdroscilaby tej kasy no i tej drugiej ze zagarnela jęk wlasnosc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powyzszej wypowiedzi
nie natrudziłaś/natrudziłeś sie wypisując te bzdury-myśleniem nie zgrzeszyłaś/zgrzeszyłeś mowa o obrzydliwie bogatych rodzicach i ich ogromnych zarobkach oraz o alimentach-myslę nawet o alimentach na bylą żonę czy męża przecież alimenty to nie tylko kwota która ma zaspokoic potrzeby ale równiez kwota refundująca straty np w postaci przepychu i luksusu niby dlaczego alimenty obrzydliwie bogatego rodzica miałyby wynosić jeden czy dwa procent jego miesięcznego dochodu as nie np 30 procent? jesli dziecko jest jednym a może jedynym spadkobiercą to alimenty na niego mogą wynosic fortunę i tu granicy byc nie powinno bogaty rodzic aby uchronić majątek dziecka może przecież powołać do kontroli pełnomocnika a że przy tym skorzysta drugi rodzic to niestety nikogo nie powinno dziwić bo np 12 letnie dziecko wyjeżdżając na dwa miesiące na Karaiby czy też do Dubaju musi miec opiekę prawda ? :) ale po cóż my biedole sobie głowę ty zaprzątamy-wszak nas to nie dotyczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tatusiem
na karaiby na 2 mce jak najbardziej, ale dlaczego z mamusią? alimenty są dla dziecka nie dla mamusi. w końcu każda tu pisząca tak twierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tatusiem
a jeśli chodzi o obrzydliwie bogatych ludzi-oni nie chodzą do sądów. ich prawnicy dogaduja te sprawy. i to nie ma nic wspólnego z dochodami ojców czy matek. oni zanim pomyślą o rozwodach mają te sprawy załatwione przed ślubem tak w razie w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemiecka mama
sorry ale jesli matka wychowuje dziecko to jest jego opiekunem prawnym! i wtedy jej sie naleza jakies pieniadze tak samo jak oplaca sie opiekunke ! czemu matka ma zajmowac sie dzieckiem za darmo? tylo dlatego zeje urodzila?? smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polski ojciec
jeśli ojciec wychowuje dziecko, to sory, jemu się należą pieniądze. Czemu ojciec ma się zajmować dzieckiem za darmo ? to nie jest śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak samo ....
Dokładnie. Jeśli wychowuje ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 300 000 zł może zasądzić
sąd od faceta zarabiającego 400 000 zł miesięcznie. Ponieważ sąd może zasądzić 2/3 jego zarobków. Chociaż teoretycznie sąd może też uznaniowo ustalić też, że ten facet jest tak zdolny, że ma możliwości zarabiać więcej i według takiej wymyślonej wręcz kwoty, może zasądzić alimenty wyższe niż jego zarobek - bo takie przypadki już się zdarzały , co prawda przy niskich zarobkach, no ale przepis zezwala sądowi na coś takiego. Przepisy prawa są bardzo elastyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę aby ktoś
tyle zarabiał ? 400 000 zł na rok to może tak, ale na miesiąc ? i od tego mieliby naliczać alimenty ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze to tak
Przede wszystkim przy tak wysokich zarobkach dziecko czy dzieci i była są zabezpieczeni do konca życia. Nikt sie tam nie żre o 100zł bo nie ma potzreby, Zapomniacie ze to są ludzie , którzy maja taki sam stosunek do pieniadzy jak my szaraczki. W ramach małzeństwa mają pozalatwione wszytskie sprawy zwiazane z ewentualnym rozwodem. dzieci maja pozakładane fundusze. Z automatu koncza najlepsze szkoły . A moga miec nie tylko po 400tys miesiecznie ale i nawet po kilka milionów. Tutaj sądy nie maja nic do robienia. Ci ludzie wszytskie swoje sprawy załatwiaja wg dokumnetów, które kiedys podpisywali.Bogaci faceci ubezpieczaja sie przed niewiernościa zony, bogate zony przed niewiernoscia mężów.Maja swoje udziały w firmach, wiec maja dywidendy.A swoje rodziny maja zabezpieczone na 10 pokolenie jak to sie mówi. I przestancie klepac o alimentach ludzi bardzo bogatych, bo ani nie wejdziecie w ich połozenie ani tez to nie daje zadnego efektu w dyskusji.My szaraki wydajemy po pare tysiaków miesiecznie a oni wydaja takie kwoty na kolację w ekskluzywnej restauracji, bo maja taki humor. A jak sie ma takie pieniadze jak oni, to wakacje mozna miec i cały rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Poczytałem sobie. Podkreślam.... ja się pod nikogo nie podszywam. Tym ,którzy tak uważają " gratuluję " przenikliwości. Ja nie zgodzę się z tą tabelą. To niczego nie zmieni. Utrzymywać dziecko powinien ten rodzic ,który z dzieckiem jest na co dzień. Bo ma przede wszystkim szczęście .Inaczej ....to ten problem zawsze będzie źródłem zła ,oszustwa i nienawiści. Oraz przejawem interesowności w stosunku do własnego dziecka. I w takiej atmosferze dziecko będzie dorastać i ....kiedyś samo założy rodzinę.Dlatego instytucję alimentów ....należy zlikwidować. Tłumaczenie ,że dziecko ma mieć taki poziom życia jak jego rodzic zobowiązany do alimentów ......jest bzdurą i nieporozumieniem. Po pierwsze osoba dorosła ,zawsze będzie miała większe potrzeby niż dziecko. To również ona pracuje na swój status ....a nie drugi rodzic z którym dziecko jest. To dziecko nie zje więcej .... bo rodzic zarabia więcej. Jeżeli ma to być uzależnione od zarobków ....to i takich zarobków należałoby wymagać od drugiej strony ,tej ,która jest z dzieckiem na co dzień a i również przyjąć do wiadomości ,że drugi rodzic nie ma żadnych dochodów.... czyli oboje klepią biedę.Jeżeli rodzic w domyśle mamusia ....chce dziecku fundować ...gwiazdkę z nieba ...albo cały księżyc ....to proszę bardzo .....nikt tego nie zabrania. Niech mu kupi nawet stadninę koni. Niech tylko robi to na własny rachunek .....w domyśle niech na to zapracuje ....oraz pamięta o odpowiedzialności za zmanierowanie dziecka. Teksty typu mnie chodzi o dziecko ....niech taka mamusia opowiada innym dzieciom. Taka mamusia po prostu przelicza dziecko na złotówki. A to dziecko prędzej czy później to dostrzeże. I taki wzór będzie powielać w przyszłości. Nie łudźmy się też i tym ,że ktoś, komu zabiera się dziecko i jeszcze żąda za to zapłaty.... to będzie to skwapliwie robić. Chcesz mieć dziecko to płać na nie. Doprawianie ideologii w domyśle usprawiedliwianie instytucji alimentów ....jest śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×