Dużo czytam i mysle na temat teorii Z zniecierpliwionego

to cipa , masz racje ciebie powinni wyskrobac kosszta ogólne 2 tysiace i wiecej rodzice by nie musieli łożyc na wychowanie debila/ki zniecierpliwionej

Ty bez nicku, co piszesz do zniecierpliwionej, napisałaś: ".... a co innego, jeżeli ojciec uznał, że już nie kocha mamay i teraz trzeba zyć o chlebie i wodzie. Widzisz różnicę? Jak wytłumaczysz to dziecku "Musisz zmienić szkołę, zrezygnować z jazdy konnej, którą uwielbiasz i w której jesteś dobra, bo tatuś założył nową, lepszą rodzinę i już nie zasługujesz na pewne rzeczy" A jak wytłumaczyłabyś dziecku, że musi zrezygnować z tych wszystkich przyjemności, gdybyś to ty zaplanowała założyć nową lepszą rodzinę, a tatuś musiał odejść i z mamusi winy jest mniej pieniędzy .... Tak myślę sobie że na pewno byś skłamała dziecku, bo taką cię odbieram, taki wyrobiłaś sobie wizerunek.

No, widzę, ze brakło argumentów więc jest foch i usiłowanie obrażenia mnie. Miałaś mi napisać, w którym miejscu napisałam, że pieniądze zastępują ojca. A ponieważ nie napisałam tego nigdzie, to się obrażasz. :D Masz rację, że tylko dwulatek jest dla ciebie partnerem do rozmowy. :D Napisałam wyraźnie, ze jeżeli dziecko przeżywa tragedię, bo rozpadła mu sie rodzina, to niesprawiedliwe jest nakazywanie mu równiez zmiany szkoły i odbieranie rzeczy, które są dla niego ważne. I to wszystko w imię czego? Nie wiem czy naprawdę tego nie potrafisz pojąć czy tylko udajesz, bo nie pasuje to do twojej teorii. do franek - napisałam wprost trochę wyżej wyraźnie i po polsku, że nie uważam, że kobiety są święte i tylko one zdradzają, a ty znowu swoje. Po co zaczynasz dyskutowac, skoro nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem prostego tekstu? Tu nawet niczego nie trzeba się było domyślać, bo napisałam to zrozumiale nawet dla mało kumatego sześciolatka.

franek - nie odwracaj kota ogonem. Ja pytałam na moim przykładzie. A to jak mnie widzisz, to mam głęboko gdzieś, bo mnie nie znasz i nie masz o mnie pojęcia.

hmmm.. mój eks ale w dalszym ciagu OJCIEC dziecka zarabia 3 razy mniej niż ja. I to wcale nie zwalnia go od płacenia alimentów czyli ponoszenia kosztów utrzymania dziecka. Nie uniosłam się źle pojeta dumą i nie zrezygnowałam z alimentów ponieważ ALIMENTY są dla dziecka a nie dla mnie. I jak już ktoś napisał - dziecko jest równiez jego. Spokojnie mogłabym utrzymać dziecko sama ale to i tak na mnie spoczęły wszystkie obowiązki związane z wychowaniem dziecka oraz zapewnienia mu zaspokojenia wszystkich życiowych potrzeb.

franek... atakujesz, obrażasz, wyzywasz... po co ? brak Ci argumentów ?

Ty co piszesz do zniecierpliwionej napisałaś: ".... ze jeżeli dziecko przeżywa tragedię, bo rozpadła mu sie rodzina, to niesprawiedliwe jest nakazywanie mu równiez zmiany szkoły i odbieranie rzeczy, które są dla niego ważne. I to wszystko w imię czego? " A zastanów się dlaczego zabiera mu się tatusia , w imię czego ??? Możliwe że niekiedy tago nie należy robić, ...

do dobrej matki staram się nie obrażać nikogo ale masz rację że argumentów było tu aż za dużo, Nie warto polemizować, bo tej bez nicku i tak nie da się przekonać.

Prawdopodobnie ta "do Zniecierpliwionej" i ta "dobra matka" , to ta sama osoba, bo tak samo piszą. Zobaczcie poniżej. do Zniecierpliwionej pisze: No, widzę, ze brakło argumentów więc jest foch i usiłowanie obrażenia mnie. dobra matka pisze: franek... atakujesz, obrażasz, wyzywasz... po co ? brak Ci argumentów ? Może się mylę, ale chyba ta bez nicku wreszcie ma jakiś : "dobra matka" No przyznam że dostojny nick.

Oj, ale z ciebie detektyw. Jestem pod wrażeniem, taki sam jak dyskutant :D Czyli od 7 boleści. A jak ty starasz się nie wyzywać, to wolałabym cię nie czytać, kiedy się nie starasz. :D Skąd się biorą takie żałosne faceciki?

A dobra matka pisze tak samo, bo to normalny zwyczaj na kafe, ze jak komuś zabraknie argumentów, to zaczyna wyzywać. Nie wymyśliłeś nic oryginalnego. Ale po co tu jestem i prowadzę z półgłówniek idiotyczna rozmowę?

A jednak brak Ci argumentów Franek. Bo nie dość że wyzywasz i obrażasz to oczywiście szukasz spisku :D

no, macie ten sam styl :) :) :) :)

no ... mamy ten sam styl :D bo mamy móżgi, które uzywamy :D w związku z tym argumenty tez podobne :D

Cieszę się że przestałaś obrażać i wszystko wulgaryzować (nie czytaj siebie na poprzednich stronach). Zmieniasz się. Idziesz w dobrym kierunku. Powodzenia.

wiesz co Franek... przeczytałam cały topik, od początku i to Ty jesteś na pierwszym miejscu jeśli chodzi o obrazanie innych, tych którzy maja odmienne od Twego zdanie. Poza tym ... nie dawaj sobie prawa do oceniania innych - troche pokory ...

alimenty były, są i będą. Ze sposób ich przyznawania jest w Polsce porabany to fakt.Ja uwazam,ze alimenty powinny byc przyznawane wg PITu rocznego, a nie jakis tam domniemanych mozliwośc zarobkowych. Jasno i na temat. Nie ma sposobu by to obejść, sprawdzenie czy ktos mataczy tez nie jest wtedy problemem. Skonczyłyby sie te paragony fiskaklne z kazdego sklepu. Durna wypiska z kancelari grzybowskiego. Matka pracuje, ojciec pracuje. Ustanowienie opieki nad dzieckiem, wyliczenie ile z PITu i sprawa załatwiona.jak tak matki bardzo chca miec opieke nad dzieckiem to prosze bardzo. Kontakt z rodzicem placacym bez ograniczenia( z wyjatkiem poatologii w kazdej kategorii). Jak mamusia utrudnia, to prosta pilka, pozew do sadu rodzinnego, nałozenie na nia kary pieniężnej, to działa perfekt. Własnie kasa z kieszeni to najlepszy bat. jak ojciec sie miga tez kara po kieszeni. A jak nie chce kontaktu to przy rozwodzie mówi wyrzekam sie prawnie dziecka,ale płace alimenty. BGyłoby jasno, klarownie i bez tych dyskusji, które tak naparwde niczego nie wnosza, tylko antagonizuja.

podkresle jeszcze raz . na każdego dziala kara finansowa. Grzywna zostaje w aktach i daje obraz o co chodzi rodzicowi. 2 grzywny i sad wola delikwenta na spowiedź, ostatnia szansa, a potem odebranie dziecka, poniewaz rodzic szkodzi dziecku. nie byłoby złego nastawiania na ojca i konsekwencji dla sfery emocjonalnej dziecka. Juz tatus nie byłby chujem, kurwiarzem,dziwkarzem kutasem i co tam jeszcze niektóre wymyslą, tylko po porstu tatą.

i bardzo prosze bez inwektyw, bo anonimowe forum nie upowaznia do bycia chamka, chamem, prostaczka czy prostakiem.

widzę to tak --- po części się z Tobą zgadzam. Ale.. w Polsce PIT nie jest miarodajny. PIT zawiera tylko oficjalne przychody a u nas w kraju często płacą "pod stołem" . Natomiast faktycznie dobrze byłoby aby matki, które utrudniaja kontakt ojcu z dzieckie ( poza wyjatkami patologicznych ojców) musiały płacić kare pieniężną.

Hmm, ciekawa teoria. A jaki to miałby byc procent, tak z ciekawości pytam?

Ech, pewnie by się zaczęło fałszowanie PIT-ów, udawadnianie kto komu utrudnia itd. Idealnym rozwiązaniem byłoby gdyby oboje rodziców chciało dla dziecka jak najlepiej. Nie byłby potrzebne sady ani kary. Szkoda, ze to nie funkcjonuje. :(

brawo messol :) ale to utopia :)

Nie wiem jaki, niech tym sie zajmie ustawodawca. Chodzi przede wszytkim aby uniknac mataczenia. Przy okazji skonczylaby sie szara strefa. Napewno maja jakies współczynniki, wzorce z innych panstw.

teraz to chyba zbyt daleko poleciałeś "widzę to tak" :) szarej strefy nie skończy nawet najlepsze przepisy o alimentach :)

nie sfałszujesz PITu, bo ksiegowa głupia nie jest. Do więzienia nie pójdzie za jakiegos patafiana. To moze byc nawet i tak ze sąd zwraca sie do zakladu pracy lub us o przeslanie PITu. Mozna również ruszyc ZUS. Od tego sa te instytucje,zeby pomagac w takich sprawach i z tego co wiem to pomagaja. A w kwestii tej idealnej sytuacji, no cóż, to jakich wybrałysmy sobie kandyatów na tatusiów lub mamusie to nasz problem. jak wybierzemy xle to mamy to co mamy.

no jak chcecie szukac dziury w całym to temat bedzie trwal do konca swiata:-D ja to tak widzę i tak sobie mysle,ze byłoby o wiele lepiej niz teraz.

widze to tak ----

na opornych tez sa sposoby. Sąd to nie niańka dla nikogo. Drzesz koty, utrudniasz drigiuej stronieto kara grzywny z natychmiastowa klauzulą wykonalności. jakby jeden z drugum czy jedna z druga dostały po lapach tak 1500zł kary to przestaliby pyszczec i.t.d. To jest jedyne wyjscie wg mnie na odpornych na wiedze

a niby jak mam rozumiec tę łapkę???? wkurzyło cie coś????