Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna Zniecierpliwiona

Dużo czytam i mysle na temat teorii Z zniecierpliwionego

Polecane posty

Gość dobra matka
załóż stowarzyszenie, potem znajdź do niego prawnika. Następnie prawnik niech napisze obywatelski projekt ustawy. Poetm pobiegaj po znajomych, nieznajomych, po ulicach itp itd i zbieraj podpisy ludzi którzy są za. Ja nazbierasz wystarczajaca ilość to złóż projekt w sejmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Zniecierpliwiona
dobra mamo, łał dobrze by było, ale ciekawe czy duzo osób by sie podpisało.. może w ionternecie z tym wystartowac. Ale to czasochłonne a moje Niuńki sa ostatnio bardzo absorbujące :) Franek wiesz moze gdzie zniecierpliwiony sie podziewa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze to tak
mamy juz jakis wspólny mianownik z ta tabela i tego sie trzymajmy kobiety. kazda z nas biorac rozwód wiedziała ze skoro podpisuje sie po prawna opieka nad dzieckiem bierze na siebie całe dobrodziejstwo inwentarza. Nikogo do milości sie nie zmusi, jedynie do wypelniania oboawiazku. Skoro alimenty sa obowiązkiem to pilnujmy tego tematu a nie tego ze tatus zalozyl druga rodzine. Chcial załozył, bigamii nie popelnił. nie interesujmy sie z jakich powodów był rozwód bo to nie ma znaczenia, no chyba ze rozwód był za orzeczeniem winy , ale to zupełnie inna mańka. jak któras z nas nie dopilnowała w szczegółach rozwodu i poszła na reke bylemu, wiec teraz nie grzmiec, tylko pomagac na forum konstruktywnymi pomyslami.tamto zycie se ne wrati i nalezy przyjac to do wiadmosci. I nie róbmy z siebie uciemięzonych , bo sama pracujac czesto gesto wpadam do lumpeksów, bo mozna znleśc tam takie cudenka ze ho ho. I wcale sie tego nie wstydze. Tak jak tego ze woda mineralna w lidlu jest duzo kepsza od tych wyreklamowanych cisowianek, a kosztuje duzo mniej. A szynka szwardzwaldzka w biedronce smakuje o niebo lepiej niz ta z almy, gdzie ceny swidruja w góre jak diabli. Dobre i godne zycie nie oznacza ze za miliony. Gospodarujemy za tylke ile mamy.ja mam juz dorosła córke choc jeszcze na alimnetach, ale nie wiem tak naparwde ile kosztuje małe dziecko. Choc jak czytam tam mam wrazenie,ze moja 18 letnia córka jest tansza w utzrymaniu niz nie jeden 3 latek.Mam propozycje spróbujmy pomalutku zaczac ustalac ile, jak wyposrodkowac,do jakiej sumy mozemy ogłaszac kompromis. Potem samo wyjdzie w praniu, kurcze tak bym chciala jesli juz nie mojemu , ale innym dzieciom pomóc. Pies drapal co powiedza jakies urzedasy, tzreba ciagle probowac, ktos wysłucha, przemysli weźmie sie za sprawe. jesli tego same nie ruszymu, to nikt za nas tego nie zrobi. zawsze beda mieli nas w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Zniecierpliwiona
Kumpela wpada na plotki za chwile więc będe później i mam nadzieje ze bedzie duzo do poczytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Zniecierpliwiona
widze to tak, sciskam mocno i dzieki takim jak Ty chce sie tu wchodzic i cos pisac, tak jak pisalam bede posniej i bede czynnie uczestniczyc w dyskucji :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franeek
Oczywiste jest że alimenty muszą być i basta. Jak je ustalać - to już warto podyskutować. Sądy to wolna amerykanka - to prawnicy dla swego interesu tak ustalili, aby nie było żadnych tabel, ani ram, bo wtedy można rozprawy przeciągać i koszty rosną a prawnicy mają dużo pracy i zarabiają na szrych ludziach. A tu ktoś ciągle próbuje wyprowadzić dyskusję na manowce: bo kurtka droga, bo j angielski, bo wszyscy faceci nie chcą płacić, bo żadna kobieta nie wrobiła faceta, wszystkie kobiety są święte, a wszyscy faceci to bydlaki ..... i tak w kółko. Jedna debilka pisząc pod ciągle innymi nickami próbuje z wszystkich wariatów zrobić. Zatem nie odpowiadajcie na takie głupie i zaczepne wypowiedzi, ale wiedzcie też że ta osóbka pisze też sama ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra matka
och franeek i wylazł z Ciebie cham.,.... Zegnam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franeek
Anna pytasz gdzie jest zniecierpliwiony ? Może ma przerwę, jak i ja byłem przez 2 dni na wyjeździe, a może już miał dosyć tych głupich docinek typu że wszyscy faceci ... Ale znikł gdy ty się pojawiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze to tak
a podstawy prawne w tym kraju mamy, wprowadzenie nowum do ustawy nie wywróci do góry nogami całego systemu. Skoro obecny system nie działa lub tylko w małej czesci i prowadzi do naduzyc nalezy go znieść i wprowadzic "twarda" tabele bez mozliwosci obejścia jej. Co poza tabelą, to juz kwestia chcenia lub nie.Bardzo bogaci ludzie i tak zawsze inaczej sprawe załatwia . Tam sa zawsze jakies klauzule, jakies inetrcyzy, jakies fundusze. A jak ktos zazdrości i to niech sobie znajdzie faceta z milionami. Reszta ludzie ma chodzic po ziemi w realich zycia a nie w sferze mrzonek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze to tak
Dobrz matko- sorki,ale z ciebie tez jest niezłe ziółko.A ty Franek wyluzuj i przestań prowokować, bo to co robicie to jest zasmiecanie tematu. A ponoc jestscie porządni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Franusiu, miałeś nie oceniać, a tu proszę. Jestem jak najbardziej pozytywną postacią, tylko sprostowałam błędnie mniemanie nasuwające się jednej z czytających (i to mniemanie bardzo logiczne), ze autorka jest osobiście zainteresowana tematyką alimentów. A tu, proszę, niespodzianka, są jednak na świecie społecznicy, którzy choć niezainteresowani, żądają likwidacji alimentów. :) Co do wody mineralnej w lidlu, która niby jest lepsza niż cisowianka, to jest tam albo zwykła kranówa, albo nałęczowianka, która po prostu jest cisowianką i kosztuje więcej niż w kauflandzie. ;) To tak na marginesie. Nie zachłystujmy się wszystkim co tanie i nie narzucajmy innym tego stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franeek
o widzę to tak OK masz rację, nie dajmy się zwariować. Nie reagujmy na prowokacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak z ciekawości - to co proponujecie, aby wliczyć do takiego koszyka? Ile par butów w roku, jakie zajęcia dodatkowe, ile na jedzenie? Wakacja - norma czy luksus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messol takie cos zostaw madrzr
madrzejszym glowom od nas. ale uwazam ze wakcje to lusus. jesli matka chce wyalac dziecko to neich miesiecznie osklada po 150zl z alimentow to wtedy moze dziecko pojedzie. nie ma prawa byc tak ze ojciec pomimo alimentow lozy jeszcze polowe na wakacje, to zbedny lusus, bo dziecko nie tyra tak jak rodzic by musiec wielce odpocząc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że tak nie ma być. Pytam, co wliczyć w kwotę alimentów. Jeżeli wakacje, to musiałaby tam być 1/12 czyli miesięcznie ok. 120 zl. Czyli wakacje są luksusem i dziecko ma spędzic 2 miesiące w domu przed telewizorem lub komputerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franeek
wakacje czy inne wydatki - to tematy rzeki pozostaw je jak wyżej powiedziano - mądrzejszym głowom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messol takie cos zostaw madrzr
wakacje przed tv lub kompyeterm, jak ma ułomna matke ktoa nie odklada mu caly rok na wakcje to bedzie kisilo sie w domu, ale sa tez dziedkowie, kolonie i inne, wie co ty z tym kompem lub tv, twoje dzieci tak praktykuja?????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak, dziecko
gdzieś na byle jakie kolonie, a tatuś z kolejną kureffffką na wczasy zagraniczne ma jechać? Niby że tatuś nie ma obowiązku zapewnić własnemu dziecku wakacji w tym samym standardzie jak sam żyje? I jeszcze zarzuty że matka nieodpowiedzialna, bo nie odkłada przez cały rok na wakacje? A niby z czego matka ma odłożyć? Żałosne poglądy niecierliwego franusia i jego kurefffki andzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsffdfsdffffee
" gdzieś na byle jakie kolonie, a tatuś z kolejną kureffffką na wczasy zagraniczne ma jechać? " ciebie boli, że to nie ty jedziesz na wakacje z facetem tylko były ma z kim a ty siedzisz w chałupie bo nikt z takim marginesem społecznym jak ty nie chce się zadawać. I nawet dziecko od ciebie ucieknie niech tylko podrośnie oszołomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak, dziecko
wiesz, mnie wisi co o mnie myślisz, mam dorosłe dzieci, pracuję, nieźle zarabiam i nie czekam na alimenty. Ale uważam że jeżeli dla faceta byle kuferka jest ważniejsza nić własne dziecko, to on nie zasługuje na miano ojca tylko zwykłego bydlaka. Tak jak ten niecierpliwy i jego klony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsffdfsdffffee
"le uważam że jeżeli dla faceta byle kuferka jest ważniejsza nić własne dziecko," Ale dlaczego zamiast faceta wyzywasz partnerkę? W końcu to na nim trzeba wieszać psy , że woli baby od dziecka. A nawet jeśli taka mu odradza kontakty z dzieckiem to i tak pretensje nie do niej tylko do faceta , że kretyn i słucha się każdej byleby z nim została. Coś Ci się pomieszało w szukaniu winnych. Pretensje do faceta , a nie jego nowej baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Anna Zniecierpliwiona: Jestes potwornym, wrednym babsztylem. Czy ja mam dziecku kupywac kurtke na Ebayu? Stuknij sie w ten leb. Farmazony? Chyba Twoje. Bo co? Wedlug Ciebie to samotne matki maja kupywac ciuchy dla dzieciakow na Ebayu? Wariatka! I owszem, kupuje synkowi kurtki w Gap lub Next lub Marks & Spencer (co roku na zime nowa bo dziecko szybko rosnie, a potem jeszcze wiosenno-jesienna) i kosztuja 50GBP. Zalezy w jakim sklepie. Sa tez i drozsze. Skoro tak Cie to bulwersuje, to pewnie nie chcialabys wiedziec, ze kupuje tez dziecku buty w Clarks za 50 (typowe do szkoly), a zimowe kosztuja czasami 2 razy drozej. Tez zalezy gdzie sie kupuje. Ale ja chce aby moj syn mial dobre obuwie a nie jakies przemakajace na deszczu czy w sniegu za 20GBP. Jestes nie normalna. Ja sama jestem z rozbitej rodziny, gdzie rodzice sie rozwiedli gdy mialam 7 lat i ojciec inwestowal wszystko w dzieci swojej nastepnej zony, a mojej mamie wysylal marne grosze i jeszcze z wielka laska. Wiec wiem jak to jest nosic do szkoly najtansze ubrania, obuwie, nie miec fajnych zabawek, ksiazek, etc. Jesli jestes kobieta (w co troche mi sie nie chce wierzyc), to musisz byc naprawde potworem. Ale coz... Najpierw trzeba zostac sama z dzieckiem zeby poznac co to znaczy. Moze tak kupuj swoim wszystko najtansze i najgorszej jakosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to, ze moj ex kupil mieszkanie i sie ozenil swiadczy tylko o tym, ze mu sie dobrze powodzi. Napisalam to, zeby takie mendy jak Ty wiedzialy, ze samotna matke nie stac na kupno mieszkania (bo ma jedna pensje i kto w ogole da kredyt samotnej matce....) i ma tez trudnosci ze znalezieniem partnera, ktory obce dziecko zaakceptuje. Wiec, samotne matki poswiecaja sie dla dzieci. Gdybys tego nie wiedziala, wywloko. Podwyzszyc alimenty zeby nosa utrzec? To nie ja. Juz dawno myslalam, zeby to zrobic poniewaz wczesniej mialam ciezka sytuacje, ale pomyslalam o tym ze znowu musialabym sprawe w sadzie zakladac, przylatywac do Polski, szarpac sobie nerwy slyszac jak ojciec mojego dziecka sie targuje o marne 50pln czy cokolwiek. Odechcialo mi sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pewna, ze autorka zalozonego topiku to druga zona dzieciatego faceta. I na nic jej tlumaczenia, ze nie. Przeciez to czuc. Jej wpisy i to jaka zawiscia zieje moga to poswiadczyc. Na pewno jej partner placi alimenty na dzieci a ta juz nerwicy dostaje z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I 'Anno' nie nazywaj mnie 'placzka', i nie pisz, ze robie z siebie ofiare. Nie wiem z ktorego fragmentu mojego postu to wywnioskowalas. Swietnie sobie radze z synem poza granicami Polski (dzieki Bogu, ze juz tam nie mieszkam, przynajmniej nie musze patrzec na takie jak Ty), nie wyciagajac rok po pomoc do opieki spolecznej ani nie proszac sie ex o jakakolwiek pomoc. A tak apropo, ex dzwoni do syna gora 3 razy w roku (!!!), nie interesuje sie tym czy syn cos potrzebuje, nie pyta czy cos mu wyslac, etc, nie robi zadnych prezentow, a na wakacje zabiera go tylko z mojej inicjatywy, czyli gdy jestem z dzieckiem w Polsce. W ostatnie wakacje dal synowi zaproszenie na slub (na pazdziernika) i co? Myslal, ze syn kupi sobie bilety do PL i sam przyleci? Jednak ludzie w Polsce sa smieszni i zalosni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym byla zona dzieciatego mezczyzny, sama bym go naklaniala do tego aby placil na dzieci, robil im prezenty i utrzymywal kontakt. Tutaj poza granicami Polski ludzie jednak sa inni. Znam facetow po rozwodzie, ktorzy zycie by za swoje dzieciaki oddali i utrzymuja poprawne stosunki z ich matkami. Tak, tak, to nie zarty. Mezczyzni w Polsce? Mentalnosc chytrusa i gbura. Mam nadzieje, ze nie wszyscy sa tacy. A panie, ktore zwiazaly sie z dzieciatymi panami? Zazdrosne, wkurzone jesli juz facet chce utrzymywac kontakty z dzieckiem bo oczywiscie obawiaja sie o swoja pozycje, bo wiadomno, ze ich mezczyzna kiedys kochal/wspolzyl z matka dziecka to sie potem boja zeby czasami nie bylo powrotu. Oczywiscie nie nawidza ex swojego meza (nie wazne czy jest dobra matka, fajna babka), bo ma z nim dziecko i tyle w temacie. Potem takie mendy pisza na takim wlasnie forum i szukaja innych, ktore je popra. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie mam do Mayor of London
czy twojemu synowi odpowiada ze jego mamę posuwa czarnoskury męzczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Zniecierpliwiona
Dzieci śpią, mąż będzie późno wiec moge troszke popisac. A wiec ktos zaproponował taka sama tabele jak w Niemczech, ok, ale ja bym z niej wywaliła te zarobki ojca. Bo biorac pod uwage zarobki ojca dalej sie brnie w to bezsensowne stwierdzenie ze dziecko ma zyc na takim samym poziomie jak rodziece (czytaj.ojciec). Nie wydaje mi sie ze 4 latek ktorego ojciec zarabia 2 tysiace przejada wiecej i potrzebuje wiecej na zapewnienie jego potrzeb niz taki ktory ma ojca zarabiajacego 15 tysiecy. Wiec dla mnie to bez sensu te zarobki w tabeli, bo pienidze sa na utzymanie dziecka a kazde tyle samo badz podobnie, je, ubiera sie, srednio wydaje na lekarstwa w okresie jesiennym itd. W takim ukladzsie dalej bylo by kombinowanie z zarobkami, praca na czarno itp. Sprawy sadowe nie skonczyly by sie bo mamusie zawsze by wiedzialy lepiej ile ojciec ich dzieci zarabia i stawaly by na glowie chcąc to udowadniac w sadzie. A jakby byly tabele na podsawie wieku mysle ze by bylo najlepiej. Co Wy na to? łatwo by obliczyc stawki w takiej tabeli. przedzial wiekowy taki jak u Niemców jest w miare ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze to tak
czyli tak bez względu ile zarabia rodzic ustala sie ile ma placic alimentów, bo tyle a tyle kosztuje utrzymanie . Mi sie podoba. Czy w to uttzymanie miałaby wejśc równiez sprawy feryjno-wakacyjne? Czy moze sąd miałby okreslic ile dodatkowo rodzic ma płacic? i jeszcze raz kobiety nie charakteryzujecie swoich eksów na tym temacie. mnie nie obchodzi czy wasz eks ma nowe mieszkanie, czy nowy samochód. To jego sprawa, a moze wspólna z jego nowa zoną. Ale napewno nie nasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×