Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Kurcze ja nie wiem po co ktoś kto nie jest w naszym gronie wcina swoje trzy grosze tam gdzie nie trzeba... po za tym jak można czytać czyjeś forum jak się do niego nie należy?? w jakim sensie?? Chyba tylko z nudów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wandzia któraś z mamuś kiedyś pisała że daje do vanisha a później dodatkowo puka czy pierze w proszku dla dzieci, ale nie pamiętam kto bo to dawno było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa123
Wanda, ja daję w vanisha. wchoraj była walka z sokim marchewkowym w butli a przed wczoraj z kompotem z czarnej porzeczki, więc plama to nasz kompan. I suszenie w ostrym słońcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zorka - u mnie też była nierówna a teraz już jest ok :). Ja też miałam doła przez 3 miesiące - póki kolki nie przeszły. Potem dziecko i ja odetchnęliśmy :). Pisz do nas - nie takie złe myśli tu były odganiane ... Perfekcyjna pani domu ostatnio kazała namoczone ubranko potrzeć mydłem biały jeleń i zostawić na jakiś czas - następnie do prania dziecięcego normalnie wrzucić ... - nie próbowałam, ale Perfekcyjna gwarantuje sukces :) U nas też nie ciekawie .... już nawet nie chce mi się się pisać co jest nie tak - jakieś fatum wisi nad nami .... Napiszę więc co jest ok: mogę jeść prawie wszystko (prócz mleka i truskawek :)), mogę smażone i wzdymające ... Alergia z plecków zniknęła - więc to było od Lovelli !!! No i mały zaczał już jeść 2/3 Bebilon pepti a reszta mojego :)) - szkoda tylko, że ma po nim zielonego kupaka - no ale miałam o tym nie pisać .. No i wychodzi drugi zabęk - szkoda, że na pierwszym z tyłu jest ciemna plamka - ups znowu mi się wyrwało. No i ćwiczymy jeszcze tylko jedno ćwiczenie Vioty - szkoda, że drze się przy tym w niebogłosy :) :) No ale dla tego szczerbatego uśmiechu (jeszcze białego) trzeba trzymać pion i brnąć dalej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki laseczki. Asia, Wanda :* Dobrze że piszecie o plamach. Bo mały po dwoch dniach nie robienia kupki zrobił tak olbrzymia że poszlo w nogawki i na moje rybaczki i nie moge doprac teraz tych rzeczy. Wrrr.. To pewnie wynik łakomstwa matki i zjedzenia pizzy z szynką. Po pizzy z pieczarkami nic sie nie dzialo więc zaszalalam z szynka i papryką ale tez moze to przypadek? Jak sądzicie? Mały tylko wczesniej parł wiec myslałam ze ma zaparcie a potem sie zachłysnął ulewajacym mlekiem , podniosłam go szybko bo leżał na pleckach a on wtedy zrobił i nawet nie bylo słychac. Ktos robi pranie? Podrzuce swoja wypelniona po brzegi bielizniarke ;) Mam lenia giganta i full prania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiaa, bo Anna jest za malutka na podnoszenie główki. Próbowac podnosić może chyba po dwóch mies.zycia. A w 3m.ż. juz bez problemu. Przynajmniej tak gdzieś czytałam :P Mój czasami podnosi na długo główke a czasami w ogóle nie chce. Z poczatku to nawet robil z siebie łódeczkę po podnosił i nózki i główke i bujal sie na brzuszku :) Ale mu lekko te nozki przytrzymuje czasami i wtedy ładnie unosi łepek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydkie mysli póki co odeszły ale czasami tak mi kurewsko smutno że nawet nie wiem dlaczego. Ale walcze z tym!! Dla bobo wszystko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie smućcie się, bo życie naprawdę jest okrutne nie oszczędza nikogo. Piszę z własnego doświadczenia. Myślisz że już jest pełnia szczęścia a tu rach ciach i życie się wali na milion kawałków i nie wiadomo co robić dalej usiąść i płakać czy zakasać rękawy i nie poddawać się. Wybrałam to drugie bo tak jak Love napisała ten szczerbaty uśmiech daje siłę do wszystkiego, i mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora, Bartek też upodobał sobie jedną stronę - on z kolei prawą. Jak zauważyła, ze główka zaczyna się robić płaska z jednej strony to kładłam go na lewym boku. On i tak się obracał na lewą stronę, ale ja byłam uparta nie mniej od niego. Stymulowałam (jak nie spał) go żeby przekręcał główkę na lewą stronę. Obróciliśmy łóżeczko w inną stronę. I teraz nie widać nic :) Później to sam zaczął preferować obie strony. Nie martw się, ale też teraz nie zaniedbuj tego :) Jak tam u Was? U nas ukrop, duszko i ogólnie nie ma czym oddychać :o Wanda, ja od dawna używam odplamiacza do ubrań Bartka :) Nic mu nie jest, nie ma uczulenia, więc tak sobie ułatwiam życie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda u mnie podziałało to,że świeżo wyprane ubranka wywiesiłam na ostre słońce i plam nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vilia, u nas tez duchota. Okna pootwierane a zero chłodu w mieszkaniu. Właśnie atakuje mnie wredne komarzysko :/ Wczoraj chciałam okno na noc zostawić uchylone ale bałam się że mały się przeziebi lub zmarznie bo nad ranem chłodno jest. Macie jakies sposoby na potówki? Oczywicie oprócz kapieli bo od dzisiaj mały ma plecki w krostkach, karczek i troche na buzi. Zaraz pacnę tego komara bo mnie w łopatkę dziabnął :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora moja jest mlodsza od twojego a spimy juz przy otwartym oknie nie zamykam wogole okna jedynie jak kapiemy mala to zamykamy ale jak juz ja ubiore po kapieli (zakladam jej tez na troche czapeczke) to okno znowu otwieramy. Spi w body na krotki rekaw i gole stopki tez ma czasami a przykrywam ja tylko pielucha flanelowa jedynie jak widze ze jest chlodniej to kocykiem. W dzien nie raz siedzi tylko w samym pampersie jak sa te upaly lub zakladam jakas letnia sukienke bez body, albo w same cienkie body zakladam i potowek nie ma. Dzis zapowiada sie upal a ide na kontrole do gin a ze nie mam z kim jej zostawic biore ze soba, od rana ubiore jej body na krotki i sukienke oraz skarpetki i czapusie. Mam pytanie jak zasypiaja wasze maluchy? Same czy musicie jej kolysac? Moja przewaznie sama ale przytulona do piersi czasem tez usnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:/ mamy kłopoty z brzuszkiem, dwa dni było w miare,ale dzis to powtorka z kolek=az sie zanosi i trzesie + podwyzszona temp podcztałam Was,ale popiszę wieczorem teraz ją bujam,może zasnie i sama uderzam w kime Gosiu,jestes tu oazą spokoju i opanowania ❤️ masz moze kontak z Sophią? kwiatek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie mam kontaktu z Sophią:( My dzisiaj już byliśmy na godzinnym spacerze i teraz odpoczywamy w domu, pewnie coś zjemy i dalej w trasę:) Korzystamy ze słońca i pogody:) Mam pytanie czy zdarza się Waszym dzieciom że nie śpią przez cały dzień?? Asia - współczuję bólu brzuszkowego. Może to wina jakiegoś pokarmu?? Zora - my też śpimy przy zamkniętym oknie, za to zostawiam otwarty balkon i powietrze delikatnie się wymiesza w całym domu:) Pozdrawiamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Love - koleżanka też miała zielone kupy, może zmienisz mleko?? Nan chyba też jest dla uczuleniowców, coś mi się kojarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katiaa, mały też spi w body na krótki rękaw i w skarpetkach cienkich ale długo tych skarpet nie ma bo jakos je ściaga i one zawsze są, każda w innym kącie łóżeczka lub nawet na podłodze. Nie wiem jak to robi :D Gdy wstaje na nocne karmienia to mały ma zimne całe nóżki więc już sama nie wiem. Kocyka nie mam szans mu dawać bo się zaraz rozkopuje. Vilia, mały uparciuch nie chce lezec na prawej str ale zaraz mam przed oczami Twój wpis i mimo jego protestów teraz lezy na prawym boczku - za pleckami ma kocyk a za pupa misia :P Misio odwrócony tyłem do dziecka, -żeby nie było ;) :D Też będę twarda jak Ty :) Ale w nocy nie mam szans na pilnowanie tego bo jak tylko go ułoże to on zaraz łepek z drugą str.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netta,jak się czujesz? przegoniłaś pawia czy oswajasz ptaszka? oj,czasem płakać mi się chciało od tego stworzenia....jadłam,wstawałam,szłam do łazienki,wracałam i dalej jadłam...a szwgier nie wiedział o co chodzi,ale jego mina była bezcenna :D Monia,my mamy odwrotny kłopot-moja czeka ze śniadaniem (mlecznym)by zjeść zupkę (mięsożerna po rodzicach:D)zaciska usta i nie wcisniesz jej ani butli ani łyzeczki, przysypia ok.10 i dostaje butle przez zęby,wstanie i dopiero koło poludnia obiadek Nika,Twoja rośnie podobnie jak moja. urodziłam z wagą 3500,czyli nie za spore jeszcze dziecko. bez vanisha chyba nie dałoby rady,chociaz i on nie daje wszystkim plamom....biała bluzaczka i dooopa....dzis wypiore w arielu,zobaczyę....oj,chyba przydałby sie vizir z p.Hajzerem ;D a to szare mydło spróbuje Zora ja sypałam pudrem lub maka ziemniaczana-buzka biała,plecki białe,ale proszek zasysał pryszczki. a moze w łózeczku podłóż mu poduszke pod plecy by sie nie przekrecil na drugi bok? moja dzis po poł roku wróciła do łóżeczka. zbytnio sie tym nie przejela,tylko ja pol nocy obserwowałam czy wszystko ok.....a wszystko przez mojego "kochanego" meza...mowie mu,ze lozko moje jest ciasne,bo Jula sie wierci i kopie mnie i chcę zamienic łóżka-jemu oddac nasze.....odłóz ją do łózeczka...i wsadził miją tam...kurde,a juz myslalam,ze mam patent na przechwycenie tamtego łózka,bo jest wygodniejsze :/ Gosia,niestety zdarza....rzadko co prawda,ale bywają takie dni.... mojej cos dzis dokucza...miala 38,9,po paracetamolu 37,8.babacia poszla po bobotik,bo sabu juz nie mam,ale mogłabym miec...napina sie jak zje...nic nowego jej nie dawałam..napina sie ,placze,az sie zanosi,czasem strzeli mega baka....mam nadzieje,ze to jednodniowy epizod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa123
Asia, zobaczymy, czy moja mięsożerna. Odebrałam właśnie paczkę w Rossmanie z Hipp'a (Dynia z indykiem i soczek) i zobaczymy. Ten soczek (marchew + jabłko) to super sprawa. Każdą zupę jej w tym rozcięczam i zjada. Jak się sprawuje ta mata dźwiękowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz juz mnie
Przepraszam Laski nie chciałam pisać nic złego! jak możesz powiedzieć ze moja koleżanka nie zwracała uwagi?! po co tak piszesz?! ja napisałam prawdę! Też później "walczyła"z tą jego główką ale niestety do konca już nie jest tak jak powinno... Nie pisze tego na złosc tylko chciałam się wypowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia893
Monia,własnie mam zamiar rozejrzec sie co hipp proponuje,zeby ewentualnie samej ugotowa,a i kilka słoiczkow tez nie zaszokodzi miec na wszelki wypadek a my zdecydowalismy sie na szybka wizyte u pediaty.temp stanela na 39,w, wiec.....jutro polujemy na siusiu i dreptamy by zanieść, wydębiłam jeszcze na rozmaz ob i crp krwi,nie chciał dac...mloda spadła od 20.06 o 300 gram z wagi...albo przez ruchliwosc schudła, albo nie byla najedzona....zobaczymy co wyniki nam pokażą,potem idziemy do lekarza z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja pierdziele,zmieniłam przegladarke i jeszcze nie jest na domyslnych wrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do juz juz mnie jesli kolezanka zwrocila uwage i "walczyla" by glowka nie byla odksztalcona to sorki za moj wpis ale czasami do nas pisza osoby niezarejestrowane i sieja zamet swoimi "madrosciami" wiec czasami trudno wyczuc ktora z pomaranczek jest tylko by ostrzec czy tylko sie wypowiedziec powiedzmy w danym temacie. Moja od rana kupy nie moze zrobic czopek jej juz dalam ale ciagle sie meczy.chodze jak zombie co godz w nocy sie budzila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to układanie dziecka na przeciwnym boku od tego który sobie upodobał to wszystko co można robić?? Bo jakby nie patrząc to nic nie daje bo leżąc na boku syn ma główke ułożona ,,na wprost''. NAtomisat gdy lezy na plecach to przechyla głowę do samego konca str lewej a z prawej juz mu to nie wychodzi i główka nie do konca sie obraca. Ktoś zrozumiał ? :P Chciałabym by leżąc na plecach odwracał główke w obie str. Zauważyłam też że on sie w ten sposób uspokaja: gdy sąsiad lata z wiertarką lub zdarzy mi się coś upuścić i wystraszyć małego to on zaraz odwraca główkę na ta nieszczęsną, lewą str i zaczyna intensywnie ssać kciuk. Gdy ćwiczymy podnoszenie główki, Syn ją unosi ale w lewą str :( Czasami zdarza się że na wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiaa, u was tez burza była? U nas trzaskało że szok. MAły oczywiście zero snu wtedy. A jak on nie spi to wcale cichutko nie lezy tylko gada i marudzi więc i ja dziś niedospana. Kurde, że mojego męża nie rusza ani burza ani nawet krzyki dziecka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja ;) Asia, zauwazyłam że moje bobo marznie szybko po wyciągnięciu z wanienki i pewnie z tąd ten płacz i lament. CZy wasze pociechy tez tak marzna? Kapiel nie trwa długo i zawsze wtedy zamykam okna w całym mieszkaniu by uniknąc przeciągów. Małego kąpie w pokoju i od razu otulam recznikiem a on i tak się trzesie. Jakies rady?? Jakbym zniknęła to się nie martwcie. Komp mi nawala i się sam wyłącza więc domyslam się ze to jego ostatnie tchnienia ;) Jeszcze go przeskanuje ale cos mi się wydaje że po raz setny będę musiała wgrac nowy system lub pierdolnąc go o podłoge i kupic nowy (tylko nie wiem czy mozemy sobie teraz na to pozwolić). A M raczej nie pozwoli mi korzystac z jego ,,maleństwa'' bo twierdzi że mu je psuje i infekuje wirusami - to psucie jest wynikiem mnóstwa gier i zbednych programów które mąż namietnie ściaga z neta ale w końcu na kogoś musi zrzucić winę bo on jest wszystkowiedzący i z pewnością nie psuje kompa :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora nie wiem czy burza byla ale wiatrzysko bylo a czy burza nie zwrocilam uwagi bo ja w nocy na zombiego chodze albo na lunatyka tylko do malej wstaje by jesc na spiacego dac i na spiacego by odbilo. potem ja klade a ona przez sen steka czy mruczy. Na mala burza nie dziala spi wtedy tylko przebudza sie na jedzenie albo jak kupy jak dzis zrobic nie mogla. Na szczescie 2 kupy mamy juz za soba teraz mala pije herbatke i chyba idzie spac. Mierzylam malej temp ma 37,4 kurde nie wiem czy jej nic nie jest czy poprostu jej goraco. Jedziemy dzis na bioderka to sie czegos dowiem. Zora Co do kapieli moja uwielbia ale nie lubi byc wyciagana lecz nie marznie mi ona tak szybko jak twoj maly. My mieszkamy w bloku wiec tez jest inna temp w pomieszczeniu moze masz za chlodno w pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) dawno się nie udzielałam, choć czasami wpadałam na czytanko.... pochłonęły mnie przygotowania do przywitania na świecie mojego drugiego synka i po prostu nie miałam czasu albo siły żeby być na bieżąco... Poza tym, dużo się tu rozmawia o problemach z noworodkami, więc nie miałam za bardzo co się udzielać, ale już niebawem dołączę do tych mamusiowych rozmów :) Jak znajdę naszą tabelę, to wrzucę ją ponownie z aktualizacją terminu mojego porodu, bo już mam wyznaczoną datę na wywołanie porodu.... boję się :/ ... zostało jeszcze 2,5 tygodnia. W te upały mało nie zdechnę :( prowadzę tryb życia leniwca... czyli więcej leżę niż robię cokolwiek innego i łapię powietrze jak ryba na słońcu... ale i tak muszę znajdować siłę na opiekę nad moim 3,5 letnim synkiem ufff... Jeśli mogę coś dodać w temacie kształtu główek (nie mam na celu straszenia)... to powiem, że osobiście jestem na tym punkcie wyczulona i od początku miałam w pamięci tą sprawę jak się urodził mój synek... a to dlatego że u mnie w rodzinie moje dwie siostry cioteczne nie dopilnowały tego i jedna urodziła bliźnięta, które leżały zawsze w tym samym układzie w łóżeczku - w wyniku czego każde miało spłaszczone pół głowy bo patrzyły najczęściej na siebie.... dziewczynka koryguje to włosami a chłopak.... :/ Natomiast druga z sióstr (to były siostry rodzone) nie dopilnowała jeszcze bardziej i chłopak ma tak "przekoszoną" głowę, że przeniosło się to również na twarz :/ .... nie wiem jak teraz wygląda, ale będąc 5-6 latkiem miał ograniczony również skręt karku ... bardziej mógł się obejrzeć w jedną niż w drugą stronę... jak się z nim rozmawia, to ma się wrażenie że patrzy na ciebie bokiem :( ... dlatego tak to zapamiętałam i obiecałam sobie że nie dopuszczę do takiej sytuacji.... Zora, u Ciebie jest jeszcze świeżutka sprawa i napewno przy odrobinie wysiłku i ćwiczeń da się wszystko ładnie naprawić, bo zwróciłaś na to wcześnie uwagę... tam w mojej rodzinie musiało to być zaniedbane zupełnie dlatego takie nieodwracalne skutki... ściskam Was wszystkie a w szczególności ciężarówki, którym ten upał daje w kość jak mnie :) .... jeszcze troszkę trzeba wytrzymać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×