Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Zora poczta Rysiada gratulacje drugiego synka :) A moja mala dzis ma marudny dzien teraz chyba spi we wozku. Dziewczyny ktoras z was ma fb lub nk? Jak tak to zaprosimy sie do znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia podaj mi swojego e-maila to wyśle Ci linka na nk :)) bo fb nie mam. Rysiada gratulacje :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rysiada gratuluje synka!!! A u mnie bez zmian, nie licząc tego, że z dnia na dzień jestem coraz większa. Dziwi mnie tylko to, że do tej pory nic nie przytyłam. A już w mało co się mieszczę :( szczególnie w spódnice, bo dopinam się tylko w jednej. Na szczęście mąż się szarpnął i kupił mi spódnicę ciążową :) Najgorzej, że te bóle pleców nie chcą się wynieść. Raz jest lepiej, raz gorzej. Ale praktycznie codziennie je czuje. Neurolog pocieszył mnie, że może być jeszcze gorzej później :( Oby się mylił, bo chyba zacznę chodzić na czworaka. Bo teraz wieczorem mam już problem, żeby wstać z łóżka, taki inwalida ze mnie. Ale najważniejsze, żeby z maluchem wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netta a na te bóle pleców nie ma żadnego lekarstwa kurcze jak teraz tak cierpisz co bedzie jak brzuszek będzie wiekszy?? Współczuje A to ze sie nie mieścisz to super czyli dzidzia rośnie :) a przytyć nie musiałaś bo jak miałaś mdłości to mogłaś nawet schudnąć :) nabieraj ciałka później wszyscy z uśmiechem bd patrzeć na was :) Masz zwolnienie z pracy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netta - ten ból to z rosnącej macicy - czasami - tak mi gin mówił, że te pierwsze bóle to tam w miednicy wszystko się rozciąga i to ból z rozciągania - bo na razie za malutki bobasek by coś gnieść. Później jak boli to już kręgosłup, miednica rozchodząca się :). Oby ten ból co czujesz teraz chodź trochę przeszedł zanim zacznie się ten z przeciążenia :). Drugi trymestr to zazwyczaj najlepszy (tak w połowie) Ja mogłam chodzić non stop i góry przenosiłam. Chodziłam na niemiecki 3 km a siostra za mną biegła - potem w 8 miesiącu to ja ją stopowałam :)). Będzie dobrze - korzystaj z czasu wolnego bo jak na razie to żadna z nas nie spodziewała się takiego sajgonu jaki ją zastał nawet Ryśka, która ma już drugiego bobaska :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Love - dobrze prawisz:) Wiecie co dostałam kupony rabatowe do rossmana na jedzenie dla małego i już dzisiaj poszłam je zrealizować i za 3 słoiczki i kleik kukurydziany zapłaciłam 6,70, takie zakupy to ja mogę robić:) U nas już się znowu robi ciepło, więc zakładamy filtr i będziemy warować sobie w cieniu. Pozdrawiamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde trochę się martwię. Miki - chodz wiem, ze to przez to napięcie mięśniowe - trochę motorycznie mi się spóżnia, tzn. nie kwapi się do siadania - teraz kreci się z boku na bok i ma jeszcze problemy z podpieraniem sie na wyprostowanych rączkach jak leży na brzuchu. Jak to u Was było po skończonym 6 m-cu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki :) Informuję, że w poniedziałek 23.07. przyszła na świat nasza Zosia :) ważyła 3500g i miała 60cm długości :) w kaftaniki w rozmiarze 56 wchodzi bez problemu, ale śpioszki są na styk, bo ma długie nóżki po tatusiu :) wody odeszły mi w nocy z niedzieli na poniedziałek o godzinie 0:45, więc powoli pojechaliśmy do szpitala, tam mnie przyjęli na oddział i podłączyli pod ktg, które wykazało tylko kilka maleńkich skurczów, których ja nawet nie czułam. Ogólnie Niunia bardzo mało się ruszała i nie pomagało szturchanie brzucha przez położną i zmienianie przeze mnie co chwilę pozycji. Ktg trwało około godziny, a w trakcie położna zrobiła ze mną wywiad, a potem kazała iść spać, żeby mieć siły na poród. Była godzina 3. Stwierdziła jeszcze, że pewnie Dzidzia sobie twardo śpi i dlatego taki zapis. Koło 6 przyszła do mnie, zbadała mnie, zrobiła lewatywę i powiedziała, że dzisiaj na pewno urodzę, rozwarcie miałam prawie na 2 palce (przy przyjęciu było na jeden). Skurczy jeszcze nie czułam, jedynie takie bardzo delikatne. Wody cały czas mi się sączyły i były coraz bardziej różowe. Po atrakcjach z lewatywy miałam kolejne ktg. No i tutaj wyszło, że znowu Zosia prawie w ogóle się nie rusza i jej tętno jest cały czas w dolnej granicy normy (w nocy było tak samo). Po 7 przyszedł ordynator i mówi, że tutaj trzeba rozwiązywać ciążę, bo może to być niebezpieczne dla dziecka. Zadzwoniłam po Męża, żeby do mnie przyjechał, bo strasznie się bałam i nie chciałam sama podejmować decyzji. Tym bardziej, że nie było aż takiej konieczności robienia cesarki i mogłam próbować rodzić naturalnie, a ewentualną cesarkę mieć wykonaną w ostateczności. No ale po rozmowie z Mężem o 8 podpisałam zgodę na cesarkę i zaczęły się już przygotowania... W międzyczasie zaczęły się bolesne skurcze. No i takim sposobem o 9:30 na świecie pojawiła się nasza Zosieńka :) jak się później okazało Zosia prawie w ogóle się nie ruszała, bo była 2 razy okręcona pępowiną... Także teraz cieszę się bardzo, że się zdecydowałam na tą cesarkę, bo jakbym próbowała rodzić naturalnie, to różnie mogłoby się to skończyć... Zosia od razu po wyjęciu z brzucha zaczęła płakać i dostała 10 punktów Apgar :) ja już czuję się dobrze, rana po cc boli tylko przy gwałtowniejszych ruchach :) no i został mi jeszcze spory brzuszek, że wszyscy się dziwią, że tydzień po porodzie ja dalej wyglądam jakbym była w drugiej połowie ciąży. No ale z każdym dniem widzę różnicę w wielkości, więc się nie martwię :) kiedyś na pewno będzie lepiej :) Zosia jak na razie jest grzeczniutka (tfu tfu) :) jak ma mokro lub zrobi kupkę, to marudzi, a płakać zaczyna jak mama za wolno się rusza, żeby dać jej cyca :) w piętek wróciliśmy do domku :) przez tydzień będziemy u mojej mamy, a potem jedziemy do siebie :) Rysiada, gratuluję :) Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI ********************************************************* ************************** NICK................WIEK..........SKĄD..... .CYKL STARAŃ.....TERMIN @ ********************************************************* ************************** julitek11...............23.......mazowieckie........3.... .........29.06 Roma01.................25.......małopolskie.........8... ...........25.01 Sophia123..............25........śląsk................1 4.............13.02 Malinowa 1986.........25.....mazowieckie.........9..............22.02 Aguuula25,25.........25........ślaskie...........ok.2,5r oku........22.02 staraczka Monisia......23.......podkarpacie.......9...............24.0 6 Zaczynam od nowa...31........zach-pom............19.............31.03 Riolek...................25.......pomorskie............20 ............08.03 Rucia83................29.......pomorskie.............4.. ............29.04 stysiunia232............22........śląskie.............. ..7..............26.07 CIĘŻARÓWKI: ********************************************************* ************************* NICK................WIEK.......SKĄD..............PŁEĆ. .. ....TER.PORODU ********************************************************* ************************* Araguaia............33......dolnośląskie............... .......22.06.2012 Polny Kwiat..........20.......podkarpackie.....DZ (?)....... 20.07.2012 Rysiada..............37.......mazowieckie.......CH...... ... .31.07.2012 Nika0503.............22......małopolskie.........CH .........05.09.2012 Matik2012...........30.........wielkopolskie............ .....10.09.2012 Anirak................33.........pomorskie.........CH. .......02.10.2012 Netta2...............28.........mazowieckie.............. .....11.02.2013 MAMUSIE: ********************************************************* ***************************** NICK...........WIEK........SKĄD..........DATA PORODU....IMIĘ DZIECKA ********************************************************* ***************************** Krakowianka.....29......małopolskie.........18.06.2011.. . ....(córka) Vilia..............27.........łódzkie........... 17.08.2011.......Bartuś Justynp..........32.....świętokrzyskie.......21.08.2011 ........(syn) **Karolina23**...23....wielkopolskie........18.11.2011. .....Marysieńka Asia1893.........28......zach-pom...........3.12.2011...........Julia Mooniaaa123.....35..........maz.............01.01.2012... .....Kaja Monia_aa...........24.........wlkp............12.01.2012. .......Tymon Lovekrove .........30 .......w-maz ...........03.02.2012.........Mikołaj Wanda.............24........wlkp...............07.02.2012.. .....Adrian **Aguśka**.........27.......podlaskie.........10.03.2012 ..........Milena KALA85............26.......pomorskie........26.03.2012.. ......Marysia:* Mala_Gosienka.....25......zach-pom........07.04.2012..... ......Jaś Zora85............26.........kuj-pom.........20.04.2012.. .......Alan Beti2905............31......mazowieckie.....28.04.2012... .....Bartuś Katiaa85............26..........WLKP...........07.06.2012 ........Anna Agusiiiii28...........29.....mazowieckie......03.07.2012. .......Oskar justysia88...........24........lubelskie.........23.07.2012........Zosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia gratulacje !!!! Kurcze nie wiadomo co z kwiatkiem wiec ja jestem nastepna w kolejce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia wielkie gratulacje, masz śliczną córeczkę :) Nika0503 zwolnienie dostałam do 25 sierpnia i lekarz stwierdził, że pewnie jeszcze przedłużymy więc nie wiem czy w ogóle wrócę do pracy. Wykopał mnie zresztą gin do neurologa z tymi plecami. Ten stwierdził, że to z przeciążenia, a nie od ucisku. Podobno hormony ciążowe też swoje robią. Niestety żadnych leków nie można dać, tak samo rehabilitacja odpada. Pozostaje wykorzystanie męża jako masażysty i robienie delikatnych ćwiczeń rozciągających. Zresztą neurolog stwierdził, że mam na razie nawet nie próbować wracać do pracy z tym bóle pleców i na zwolnieniu to sobie jeszcze posiedzę. Mam tylko nadzieję, że nie będzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netta to chociaż tyle że masz zwolnienie, mam nadzieje że nie będzie gorzej, lekarza chyba jednaj zmieniłaś skoro dał bez problemu zwolnienie czy tamtemu się poprawiło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny wczoraj pojechałam na izbe przyjęć tam dostałam normalnie krwotoku...okazało się że jestem w ciąży ale mam do 8 tyg nie wstawać z łóżka jeżeli chce ją utrzymać..okazało się że to było krwawienie z pochwy dalej jest tak jak miesiączka troche ale lekarz powiedzial żeby nie mylić tego z miesiączką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika0503 zmieniłam lekarza, ten okazał się bardziej ludzki i nie wmawiał mi, że nie chce mi się pracować tylko zajął się moim problemem ze zrozumieniem. Uspokoił mnie też, że w maluchem wszystko jest ok. Poza tym duphaston stwierdził, że będziemy odstawiać dopiero po dobrym wyniku progesteronu, a nie tak na pałę bo nic się nie dzieje. julitek11 trzymam za ciebie kciuki. Sama na początku ciąży miałam problem z plamieniami i leżałam plackiem. Na szczęście z czasem po lekach wszystko się uspokoiło. Ale co najadłam się strachu o dziecko to moje. Mam nadzieję, że u ciebie też wszystko pomału się uspokoi. Postaraj się myśleć pozytywnie, bo to najważniejsze. Wiem, że łatwo tak mówić, ale sama przez to przechodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde najgorsze jest to że mam tak jak bym okres miała i jutro narzeczony chce mnie do prywatnego lekarza wiesc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rysiada, Justysia- gratulacje !! Dziewczyny ja tak na szybko, jakie polecacie maty edukacyjne? i co myślicie termometrach smoczka? koszt 24 zł. to nie dużo, a może warto, wcześniej kupiłam polecany bezdotykowy termometr za 120 zł i jest do d...y za każdym razem inna temperatura, dobrze, że mieliśmy zwykły bezrtęciowy. Proszę was o rady i uwagi, lecę coś zjeść :) Kala- nie pomyślałam o tym, ale jak mam nie jeść słodyczy to czasem nic bym nie zjadła :/ ale skoro tak to muszę się zaopatrzenie w coś innego szybkiego do jedzenia. Buziaki dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julitek- właśnie przeczytałam. a tam na patologii cie nie zostawili ? Przepisali ci coś na podtrzymanie? jeśli tak to leż i się nie ruszaj, oby było dobrze, trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostałam luteine i duphaston boje sie za każdym razem jak ide do toalety ze dziecko poplynie:( czy któras z was miała takie duże krwawienia albo słyszała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusii karmisz piersią ? Kto to słyszał objadać się słodyczami zamiast wartościowym żarełkiem ? Dla dziecka faktycznie lepiej jakbyś nic nie zjadła :-) Twoja nadwaga to drugorzędna sprawa...No nakrzyczałam na Ciebie :-) i mam nadzieję, że zaczniesz dbać o siebie i maluszka :-) Julitek mi moja ginka mówiła, że jej jedna pacjentka bardzo krwawiła i donosiła. Tak czy inaczej bardzo na siebie uważaj, nic nie rób, tylko leż, wychodzimy z łóżka tylko do łazienki. A do dobrego lekarza też możesz iść, nie zaszkodzi, aczkolwiek, nie wiem, czy w tej sytuacji coś on może więcej pomóc. A jak dzisiaj ? My już po szczepieniu, małemu nic nie dolegało, przespał pół dnia :-) i dobrze, bo montowali nam wczoraj drzwi antywłamaniowe i trochę hałasowali, wystawiłam go na balkon to nie słyszał i spał jak aniołek :-) Może teraz pozbędziemy się trochę lęków po tym włamaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia gratulacje :-) Ależ te dzieciaczki nam się porodziły szybko :-) i Bóg dał wszystkie zdrowe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastawiłam pranie :) Kurde ale tego jest pełniutka pralka i nie wiem czy do drugiej sie wszystko zmieści ale pogoda piekna to szybko wyschnie. Dziewczyny co z prasowaniem?? Położna mi mówiła żeby prasować tylko to co jest pomięte a body itd to nie trzeba...i jestem w kropce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika ja prasuję nadal wszystko, w sporadycznych przypadkach zakładam nieprasowane. Body też się gniecie, dla mnie wtedy maluszek taki wymymłany jest :-)Póki mam czas i siłę to prasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika ja prasuję nadal wszystko, w sporadycznych przypadkach zakładam nieprasowane. Body też się gniecie, dla mnie wtedy maluszek taki wymymłany jest :-)Póki mam czas i siłę to prasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×