Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Hej Ja tez mam dzis wizyte ciekawa jestem czy zrobi mi usg a jak nie bedzie chcial to bede go meczyla zeby chociaz sprawdzil ile mala wazy :) Lrece sie szykowac niedlugo maz podjedzie po mnie. Pozniej zdam relacje czy czegos sie dowiedzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - Te które miały problemy z poziomem cukru w ciąży (wiem że Love miała, ale jak jeszcze ktoś, to proszę o pomoc w interpretacji wyników) Odebrałam wyniki glukozy i za cholerę nie wiem, czy się martwić... a wizytę mam dopiero za 2 tyg. ... może najlepiej jak zadzwonię do ginki i się wypytam... ale póki co - jakbyście wiedziały coś ciekawego, to dajcie znać glukoza na czczo - 72,0 mg/dl (normy 74,0 -106,0) glukoza po godzinie - 79,0 glukoza po 2 godzinach 67,5 ??????? jakby nie patrzeć to tylko w jednym przypadku mieszczę się w normie :/ cukrzyca jest jak się ma za wysoki poziom, czy za niski po obciążeniu ....bo już zgłupiałam do reszty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rysiada- z tego co pamiętam dziewczny miały wysoki poziom cukru a u Ciebie jakby był za niski Norma niby75wzwyż ALe moim zdaniem nie ma się czym martwić- u cięzarnych zdaża się spadek cukru (przez to każą nosić sucharka, czy oowoc w torebce w razie spadku) Najlepiej poczekać do wizyty A u mnie chyba jakiś kryzys albo nie wiem bo na skok rozwojowy za wcześnie...niby12 tydz, ale czytałam, że jak sie urodził w 38tyg to będzie dwa tyg później Pije co godzina, albo częsciej-chociaż w nocy budzi się tylko dwa razy Nie zauważyłam żebym miała mniej mleka, ale w zasadzie powinnam się cieszyć, bo przynajmniej piersi nie twardnieją Zora początki laktacji może być temp. do 38, gdzieś tak czytałam Fajnie wygląda Twój synek Karolina, naprawde macierzyństwo Ci służy, a może te pobyty na dworze? super wyglądacie Gosieńko, Jaś jak malowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karzą- nie wiem co się ze mną dzieje, mam nadzieje, że mały nie ssie z mlekiem głupoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusiiii, nie mam pojęcia jak to się stalo ze nie wyslałam Ci fotek Przypomnij proszę swój mail. Na forum napisałam już o porodzie a szczególów juz nie pamiętam - bo jednak to prawda że szybko się takie rzeczy zapomina. A co Ci będę pisać ze bolało - musi boleć ;) Spędziłam dwie noce na patologii ciązy z paskudnymi bólami. Potem poród wywolany. 6godz na porodówce + 2godz bo zostawiają Cię tam do szycia i do polezenia. Rozwarcie na 2cm, po dwoch godz chyba na 3cm i dalej nic choc skurcze jak w zegarku, niemal brak odpoczynku od nich. W końcu dali mi zastrzyk w doopke i wskoczyło 8cm. Dalej niewiele pamietam. Dużo osób było, kazdy nakazywał co innego. Pamietam że krzyczeli że slabo pre. Czulam jak dziecko się przesuwa ale jak wychodzi nie czułam tylko zobaczyłam ze położna trzyma małą, lekko fioletową kulkę :D Podala mi syna i zaraz po tym wyszło łozysko. Ostatnie 3godz pamiętam jak przez mgle. Przez dwie pierwsze nie spuszczalam wzroku z zegara a potem to sama bylam w szoku że już po wszystkim :) Najlepsze jest to że jak dziecko wychodzi to momentalnie wszystkie bóle ustają. Taka ulga się robi że szok. Mam nadzieje ze nikogo nie wystraszyłam ani nie zraziłam. Przypominam że mam bardzo niski próg bólowy według lekarzy i darłam ryja równo ale dwie panie które rodzily zaraz obok mnie tylko pojekiwały więc ze mnie doopa wolowa -nie herszt baba ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wytrzymałam i zadzwoniłam do ginki... uspokoiła mnie, że nie ma aż takich odchyłów od normy, żeby się stresować. Poza tym ja nie odczuwam żadnych "spadków" poziomu cukru - czasem łapie mnie śpioch jak zawalę noc, albo jak pogoda jakaś taka deszczowa.... będę "po drodze" jeszcze u innych lekarzy, to napomknę - ciekawe co będą mieli do powiedzenia a na razie jak mam się nie stresować to tak zrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rysiada ja mialam najpierw tak jak robilam pierwszy raz obciazenie glukoza przez swoja glupote zafalszowalam wyniki bo wyszlo po obciazeniu ze mam cukrzyce wiec musialam powtorzyc i za drugim razem wyszlo nawet ze tak jak ty mam po 2 godz troche za niski wynik ale tez mialam sie tym nie martwic i jest ok. Juz nie pamietam jakie mialam wyniki ale wyszlo ze dobrze. Ja dzis juz po wizycie u lekarza nie robil mi USG ale zbadal normalnie powiedzial ze ciaza rozwija sie prawidlowo i rosnie, szyjka caly czas taka sama ale dziecko glowka sie troche obnizylo juz ku dolowi. Na te napinanie i twardnienie brzucha mam brac mg 3x dziennie, tak to bralam 1dziennie. Po wizycie odwiedzilam kolezanke i dostalam reklamowke ciuszkow po malej zaraz je przejrze co tam jest. Teraz wcinam obiadek dzis fasolka po bretonsku z wczoraj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za dodanie otuchy ;) katiaa85 - ja właśnie teraz borykam się z tym napinaniem macicy, a przecież jestem w "młodszej" ciąży niż Ty i miałam trochę "pietra".... ale odkąd łykam 4Xmagnez z wit B6 i 4x no-spa to wszystko minęło .... raz na jakiś czas się zdarzy tj. raz do 3 razy dziennie, bo miałam tak jak Ty - wystarczyło że wstałam, czy chodziłam a już mnie łapało... Dobrze że szyjka u Ciebie ok, więc te skurcze nie narozrabiały, bo u mnie przez nie szyjka się troszkę skróciła i zmiękła.... ale jest już lepiej :) Łykam te prochy i wypoczywam ile wlezie :)))))))))))..... i nawet przed chwilą zakupiłam na allegro takie łóźko/leżak na balkon i będę leeeeeżeć i się byyyyczyć :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rysiada to lez i sie bycz :) ale uwazaj na slonce bys potem zadnych plam na ciele nie miala :) Ja tak licze ze moglaby mala sie ur na poczatku czerwca, Moj wczoraj do mnie mowi ze jego koledzy z pracy licza bym urodzila w piatek do poludnia bo chca z moim opijac narodziny by przez weekend dojsc do siebie i w pon do pracy. To bym musiala tak 1 czerwca ur bylby to juz 38t4 dni :P Mala i tak wyjdzie wtedy kiedy bedzie gotowa :) Rysiada a ty ktory juz tydz jestes? Na ktorego masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na balkon wczoraj chciałam kupić stolik i krzesełka, coby sobie kawkę popijać na świeżym powietrzu :-) Z rzeczy które wybrałam w necie stolik był ostatni - pan mi nie chciał sprzedać z wystawy, a krzesełka wyszły :-(. Dziś ma być dostawa, to może M wyślę w weekend... A ze słońcem racja, trzeba uważać, ja unikam, żeby w ostatnie dni nie nabawić się jakiś plam. Jakie macie plany na weekend ? :-) Ma być dalej tak cieplutko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryśka - wyniki w normie. Może być tak nisko jak jadłaś kolacje dzień wcześniej tak do 19,00..... U mnie cisza ... na razie ...nie zapeszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti ja dzis biore sie za sprzatanie w mieszkaniu zaraz a jutro popołudniu jedziemy do tesciow na grila a w niedziele moj mnie zawiezie do moich rodzicow i zostaje tam do piatku :) Bym wrocila wczesniej ale w czwartek mam spotkanie klasowe wiec wracam w piatek. Teraz ide sie wziac troche za porzadki bo zapuscilam ostatnio to mieszkanie a ze dzis ladna pogoda to nawet checi dostalam i sile :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RIOLEK
witam mam problem i mam nadzieje ze poradzicie mi otoz zle policzylam miesiaczke i data ktora byla na 22 maja na HSG przepadala bo te bedanie robi sie w cyklach wiec odpada zadzwonilam myslalam ze bede tydzien szybciej przyjeta ale nie zapisali mnie na czerwiec 12 jestem wsiekla ze cos takiego mozna zrobic i sie pomylic jestem zdolowana ale co mam zrobic poczekam do tego 12 czerwca otoz mam takie pytanie teraz bo bylam u ginelologa zeby zrobic posiew wedlug kartki i teraz niewiem czy to moze byc do 12 czerwca wazne czy musze jescze raz zrobic posiew bo ja juz niewiem co mam robic poradzcie mi cos prosze zora 85 gratuluje syneczka bardzo sie ciesze ze masz to z glowy ja nie jestem w ciazy ale boje sie juz porodu jak diabli bo nie cierpie szpitali dzieki bogu ze tam wogule nie bywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa123
Zorka, gratki. Ja miałam tak samo, zero rozwarcia, ale mi włożyli na noc balonik często kobiety z tarczycą mają dzieci przenoszone. Mi wstrzyknęli 2 strzykawy oxytocyny i dalej nic, na szczęście chodziłam do tego gina, co miał potem dyżur i przebił pęcherz i poszło w 2h. Co do karmienia, to jak mały źle chwyci za sam koniec, to włóż mały palec, wyciągnij brodawkę, poczekaj aż szeroko otworzy japkę i pakuj całą. Nie poddawaj się (po 2-3 tyg) suty się zahartują i poleci. Niestety trochę to trwa i jak bobo łapie, to stają włosy dęba z bólu. Ale warto powalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie:):P:) Dziękuje za komplementy:) No my z Małą ciągle na dworze jest tak gorąco super,ale z drugiej strony to nie za dobrze,że tak szybko:( Mam chwilkę dla siebie Marysia z babcią na spacerku a o 19 kąpiel:) Ale zasypia o 21:) w środę wyprowadzam się z małą do naszego mieszkanka:) nie duże bo kuchnia łazienka dwa pokoje i skrytka ale dla nas w sam raz:) troszkę się boję,ale cóż trzeba ruszyć z miejsca bo ileż mam siedzieć rodzicom na głowie(choć oni bardzo się cieszą) Marysia:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e7d4c37e4060f5c1.html Pozdrawiam Gorąco!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa123
Karolina, ale ty sliczna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RIOLEK nie ty jednak czekasz na badanie. Ja mam 5.06 mieć histeroskopię i mam pietra czy @ mi się do tego czasu się skończy bo mam mieć ją robioną 6 dnia cyklu :\ mam nadzieję, że nie trzeba będzie przekładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ja dzisiaj już mam spacer z Małym zaliczony, jak się pogoda nie zepsuje to po południu tez sobie wyjdziemy. Dzięki temu ładniej śpi. Dalej dokarmiam butelką, ale co tam grunt że rośnie. Beti - a jak Ty się czujesz? Już może pojechałaś na porodówkę? Lovekrove - jak byś miała chwilę to może wiesz jakie produkty są na pobudzenie laktacji?? Coś tam znalazłam ale to ciągle mało. Chciałabym karmić tylko piersią, chyba że po prostu nie jest mi to dane. Wanda - jak u Was z kolkami? Ja jeden dzień miałam kolkę na 100% przez brokuły, i teraz omijam je szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzqam pogodę i przy okazji zagladam czy Beti nie urodziła:) Gosieńko pij dużo i jedz dużo mieska (ja jem tylko gotowane) wtedy pokarm jest treściwszy to moje zdanie. Zauważyłam że im więcej zjem tym Mały bardziej najedzony Herbatka 4 zioła herbapolu, ja uwielbiam też inke z mlekiem I uwaga- unikaj wszelkich kapustnych i strączkowych ...u wiekszości dzieci powodują kolki Chociaż ja zauważyłam o czym już pisałam że to co zjem średnio ma wpływ za to sab simplex i bio gaia na okrągło, bywa lepiej, bywa gorzej A wypiłam karmi i wiecie co Małemu nic a nic nie było... Większośc dnia spędzamy na dworze, macierzyństwo coraz bardziej mi się podoba:):):):) A ZORA też się drałam:) i wcale nie uważam się za dupę wołową, nawet mnie chwalili, że jestem dzielna i odprna, a że "se"ze 3 razy krzykłam...(M nmówił ze 3 krzyki i był, a czy mnie tylko pociesza)Jesteś dzielna jak my wszystkie mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko dziewczyny - uważam na słońce jak mało kto :)))) Od 4 lat nie wychodzę na dwór bez kremu na twarzy z filtrem 50 - czyli zupełna blokada... to przez doświadczenia z pierwszej ciąży, kiedy wyglądałam jak brudas albo inny trędowaty... w 3 m-cu ciąży pojechałam na wczasy do Egiptu i wystarczyło że przez jeden dzień zapomniałam posmarować twarzy i nie miałam nakrycia głowy tylko okulary.... siedziałam sobie na basenie pod parasolem i raz na jakiś czas wskakiwałam do wody ochłodzić się trochę.... efekt był taki, że wyglądałam jak negatyw pandy... czyli białe miejsca pod okularami, a reszta twarzy oczywiście opalona, tyle że broda, placek na czole, dwa placki na policzkach były o 5 tonów ciemniejsze od reszty.... nawet sobie nie wyobrażacie ja się na mnie ludzie gapili heheheehhe... teraz się śmieję, ale wtedy nie mogłam na siebie patrzeć :/ ... i tak do końca ciąży.... Tak w ogóle mam ciemną karnację i słońce samo nieproszone mnie opala choćbym się przed nim nie wiem jak chowała... ale przez piguły anty i inne leki jakie kiedyś brałam i wychodziłam się opalać - moja twarz jest bardzo podatna na plamy ... więc od dawna uważam, a jeszcze teraz - w ciąży to dla mnie normalne że krem z filtrem pod ręką i slońce najlepiej za plecami :)) Katiaa85 ... jestem w połowie 27tc a termin mam na 31/07 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, małemu od 3 dni sie ulewa. A wczoraj i przedwczoraj puscił mega pawia :( Grymasi przy jedzeniu - tak jakby chcial jesc a nie mógł. Wygina sie i placze. Ale to nie kolka bo robi tak tylko przy przystawianiu do cyca. Gdy mu się uleje (lub zwymiotuje) mleko wyglada jak zwazone. Czy to wina czegoś co zjadłam czy jest chorutki?? :( Probuje sie dodzwonic do lekarza ale chyba maja jakaś przerwe czy coś bo tel jest wyłączony a wczesniej ciągle bylo zajęte. Odkąd tak ma to nie chce mu sie odbijać po mleku. Nie wiem co robić :( Może to przez te upały.. Jestem sama w domu i nie ma mi kto nawet wózka zniesc bo bym poszla do przychodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy podawanie wit D + K ma na to jakiś wpływ?? Bo może to przypadek ale mały ,,choruje'' odkąd mu to podaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, dodzwoniłam się. Wizyte mamy po 13:00. Ciekawe co powie lekarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wierzycie w uroku, tzw. złe oko jakiejś osoby? Wczoraj pewna pani powiedziała jaki śliczne dziecko i się zaczęła bonanza. Jakby ktoś zamienił mi Jasia w krzykacza nie śpi, nie je za dużo płacze i budzi się co piętnaście minut. Poratujcie mnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Gosia może po prostu ma taki dzień. Moja tez zależy od dnia, raz spokojna a raz aż padam na kolana. Niestety nawet na oczy nic nie poradzisz musi wyrosnąć tak mi się wydaje. Moich sióstr też różne akcje były, zaciskasz zęby i leci dzień za dniem. Ja pocieszam się tym, że już co rusz to większa rozumniejsza, fajniutka. :-) Dziś też jestem jak zombi, bo od 12 w nocy wyjątkowo coś nie spokojna była, może dlatego, że w dzień ładnie spała. Ale trzeba to przetrwać. Życzę Ci również wytrwałości :-), dasz rade kochana. ach te upały po dupie cieknie, a z tym mój tłuszcz :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Jaka ładna dziś pogoda:) Zora - jak po wizycie u doktora?? Aguska - wiesz co już Jaś spokojny na szczęście:) I ja razem z nim. I w nocy spał tylko 2 razy pierś pociągnął i obudził się standardowo o 6 rano i już sobie rozmawialiśmy stwierdził ze już jasno na dworze i nie musi spać:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosienka, w szpitalu moja mama zaczęla sie zachwycać jaką to Alan ma ładna buzię i cere. Żadnych krostek i plamek. Ajajaj :P Ledwo przyszedł wieczór a mały dostał takiego szału ze niemasl całą buzie podrapał! Na drugi dzien wyglądał jakby był po bliskim spotkaniu z kotem lub krzakiem agrestu. Także wszystko możliwe z tymi urokami ;) Wczoraj była lekarka i stwierdzila ze mały jest zdrowy! A wieczorem byłam cala w pawiu :( Nawet dziś rano 2 razy :( Martwię się. Wiem że on łapczywie je ale za chiny mu się nie chce potem odbić!! W ogóle!! Wcześniej bekał jak shrek a teraz ledwie co lub wcale. Nie pomaga gladzenie i poklepywanie pleckow, noszenie go ani trzymanie w pozycji pionowej. Jestem załamana. Nawet z przewijaniem musze zwlekac bo wiem że jak zrobie to zaraz to pusci pawia. Jutro idziemy na wazenie i zaraz zahacze o gabinet lekarski. Lekarka powiedziała że mam odstawić na 4 dni witamine D+K i obserwowac a jak nie bedzie przybieral na wadze to pojdziemy do szpitala na obserwacje :( CO ZROBIC ŻEBY MU SIĘ ODBIJAŁO???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis odpadl nam pepuszek :) A lekarka była zdziwona że jeszcze na spacerku nie bylismy. Narazie werandowanie bylo a rano byliśmy na balkonie na 10 minut. Wieczorkiem planujemy spacerek ale nie wiem czy pójdziemy na pewno bo wieczorami własnie zaczyna się ostre pawikowanie, tzn.jest jeden mega paw a potem płacz i marudzenie do pozna w nocy. Wysiadam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilkę :) Zorka, nammały na początku tez opornie odbijał - czasem nosiliśmy go nawet pół godziny zanim odbił. Ale staraliśmy się do skutku, ze względu na kolki... Teraz odbija od razu po jedzeniu (z reguły) :) Chyba, że uśnie przy mleku :o Ja często opukiwałam (delikatnie opuszkami palców) plecki od dołu do góry i delikatnie przyciskałam go do piersi, zeby powietrze wyszło. Tylko wszystko raczej delikatnie :) A mały ulewał barrdzo długo.Nawwt byliśmy na USG brzuszka,zeby wykluczyć refluks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alooooo3
przepraszam was dziwczyny ze ost tylko z pytanami tutaj sie pojawiam. jak to bylo u was z podrozami do 12 tyg? Chcialam jechac do Polski autokarem 400 km - czytam ze nie wolno, gdzie indziej ze bez obaw. Lekarz nie poleca do 12 tyg. Jak bylo z wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×