Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość se sseee ssss

Dlaczego kobieta która umawia się na seks jest uwazana za dziwke ??

Polecane posty

Uznajesz go za mało wartościowego człowieka, bo chce się z Tobą kochac na tysiące różnych sposobów? Z tego powodu? Nieeee. Nic takiego nie powiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj mozna mozna... potem przez cale zycie te zasady sie łamie gdyby tak łatwo bylo stwierdzic niewaznosc slubu poprzez niezrozumienie jego zasad, i lamanie ich to wszystkie bylyby niewazne. No to wiadomo że się łamie, bo człowiek jest skażony grzechem,ale trzeba się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po slubie to juz mozna 20 razy dziennie nawet?? a czy przypadkiem w kosciele nie mowia o "dobrym" małżenskim seksie tylko wtedy kiedy prowadzi do prokreacji?? wiec kazdy inny seks to grzech!!( juz masz zlamana zasade ślubu koscielnego ) no chyba ze planujesz co roku rodzic dziecko Nieprawda. Cel współżycia to nie tylko prokreacja, ale też zjednoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście trzeba się liczyć z możliwą ciążą,a nie usuwać potem. Ale nikt nie powiedział,że seks ma służyć tylko i wyłącznie prokreacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wiadomo że się łamie, bo człowiek jest skażony grzechem,ale trzeba się starać. a jak sie nie staraja albo staraja i niewydzodzi to idzie sie do ksiedza i ślub uniewżniony?? Nieprawda. Cel współżycia to nie tylko prokreacja, ale też zjednoczenie. zjednoczenie ktora ma dożyć do prokreacji, pochodze z rodziny katolickiej i tez mi wpajano te rzeczy, i z tego co pamietam to każdy sex ktory nie dąży do prokreacji jest GRZECHEM w oczach kościoła ( nie mówie Boga, bo to w wielu przypadkach nie ma nic wspolnego ze sobą, dlatego ja sie "praktykujaca katoliczką nienazywam" )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak sie nie staraja albo staraja i niewydzodzi to idzie sie do ksiedza i ślub uniewżniony?? No cóż.Każdy ma lepsze i gorsze dni.Chodzi o to, żeby się nie poddawać. Uważam, że jest nieprawdą,że uprawia się seks tylko wtedy, gdy chce się mieć dziecko. Jest takie coś jak npr i jak nie chce się mieć dziecka chwilowo z uzasadnionych powodów, to się wtedy współżyje w dni niepłodne. Ale zawsze trzeba brać możliwość zajścia w ciążę pod uwagę i się z tym liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to każdy sex ktory nie dąży do prokreacji jest GRZECHEM Jak już grzechem może być, jeśli nie bierzesz możliwości poczęcia dziecka, bo go nie chcesz mieć. Ale jeśli mąż i żona się kochają (nie dlatego, że chcą mieć dzieci) a wiedzą, że to może to doprowadzić do poczęcia dziecka, są tego świadomi to wtedy nie ma grzechu. Chodzi o to, żeby nie być negatywnie nastawionym do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y54u37u
kaitana widze ze katolickie reguły tlumaczysz w wygodny ci sposob;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieprawda Jeśli tylko nie jesteś negatywnie nastawiona do tego, że możesz w każdej chwili mieć dziecko, to hulaj dusza, piekła nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo jakbyś jednak zaszła w ciążę, to Twoim zadaniem jest przyjąć to dziecko z miłością i je wychować, a nie usunąć ciążę, czy oddać do domu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelina
dobrze tłumaczy, np. kalendarzyk małżeński jest katolickim sposobem na antykoncepcję, uprawia sie seks kiedy wiadomo, że dzieci z tego nie będzie, nie uprawia sie w dni płodne, kiedy jest mozliwość zajścia, więc to co ona pisze ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, bede musiała iść, bo muszę do szkoły ;p Jak co to bede popołudniu/wieczorem to odpiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juzek spod sklepa
Zdesperowana przestan sie wpieprzac w kazdy temat, i wsadz sobie te swoje porady w d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prowadzenie kalendarzyka to juz w jakis sposob jest ostrożnosc zeby tych dzieci nie miec... wiec czy to nie grzech? seks tylko dla przyjemnosci i proba ucieczki przed macierzynstwem? to tak samo jak z prezerwatywa czy pigułkami, bo zawsze jest mozliwosc zajscia w ciaze. wiec tu nie chodzi o seks tylko o reakcje w razie zajscia w ciąże. przeciez kalendarzyk sam w sobie jest rodzajem antykoncepcji czyli ostroznoscia w zajsciu w ciaze. po co prowadzic kalendarzyk? zeby uniknac zajscia w ciaze!! wiec jesli chcesz uniknac zajscia w ciaze a chcesz uprawiac sex dla samego ciała to jest grzech prawda?? przykłam: 1 uprawiam sex z mezem po 4 razy dziennie ( dla przyjemnosci cielesnych), prowadze kalendarzyk bo niechcemy miec NARAZIE dzieci, rozumiem i akceptuje mozliwosc zajscia w ciaze 2 uprawiam sex z mezem po 4 razy dziennie (dla przyjemnosci cielesnych) uzywamy prezerwatyw bo niechcey miec NARAZIE dzieci, rozumiem i akceptuje mozliwosc zajscia w ciaze ktory z tych przypadkow jest grzechem w oczach kosciola??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
Pedorita- W teorii NPR- Czyli naturalne metody planowania rodziny. Ustalenie dni płodnych ma na celu, aby właśnie w te dni współżyć- celem prokreacji. No ale Katolicy interpretują to na swój sposób :) Dla mnie osobiście w ogóle śmieszne jest decydowanie kościoła, że grzechem jest jak mąż, za przeproszeniem, wkłada we mnie w prezerwatywie. Ale jak wkłada bez to już nie grzech. No komiczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
tylko, że ja katoliczką nie jestem, żeby była jasność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
ale najbardziej rozbawiła mnie wypowiedz Kaitany " jak go kocham to się poświęcam" :) Czyli współżycie z mężczyzną bez ślubu to nie szanowanie się, bo a nuż mnie rzuci i wtedy będe łatwa. Ale robienie mężowi laski z zamkniętymi oczami i obrzydzeniem, bo się tego nie chce, to już szmacenie nie jest.... Dla mnie własnie takie poglądy są nie do przyjęcia! W seksie ważne jest aby tak się dobrać, żeby nikt się nie poświęcał!! Zeby obie strony czerpały z tego radość. W końcu to jedna z ważniejszych dziedzin związku! Dlatego zakaz seksu przed ślubem to nie dla mnie:) Ode mnie tyle. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelina
przeczytajcie dokumenty kościelne o współżyciu płciowym, a potem sie wypowiadajcie. na naukach przedmałżeńskich uczą kalendarzyka wiec jest to uznawana przez nich metoda, a dlaczego? to już przeczytajcie: czym wg wykładni KK jest seks. na razie pieprzycie same dyrdymały o wartości dyskusji pierwszoliczków na duzej przerwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juzek spod sklepa
tylko debile sie zabezpieczaja kalendarzykiem, jak mozna byc takim tlumokiem przeciez to jest tak nieskuteczna metoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juzek spod sklepa - trzeba umieć stosować tą metodę dobrze a nie na odpierdol się, to wtedy będą efekty mireczkaa - poświęcać się w granicach swojego człowieczeństwa. Kochać to nie znaczy pozwalać na wszystko, czasami też chodzi o to, żeby powiedzieć nie, w zależności od sytuacji. Pedorita - metody naturalne nie szkodzą zdrowiu tak jak antykoncepcja, a niszczenie zdrowia to też grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
w jaki sposób prezerwatywa szkodzi zdrowiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
ale w jaki sposób szkodzi zdrowiu? Napisałaś, że antykoncepcja szkodzi zdrowiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×