Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Juz mniej niz tydzien do usg :-) wczoraj bylismy u znajomych na kolacji. Przychodzimy, a tam sushi i wino, wiec ja 'tego nie moge i tego tez nie'. Szczescie w nieszczesciu, ze przy mojej tarczycy jod jest niewskazany + bylismy samochodem. Gdyby nie to, nie wiedziabym, jak sie wytlumaczyc :-) Przy okazji - dlaczego w ciazy nie mozna surowych ryb? Ryby podobno nie maja toxoplazmozy. Sylwia - witamy. Ktory masz tydzien i jak sie czujesz? Juz po usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nenia ja z badaniami idę w poniedziałek: morfologia, cukier i mocz zawsze byłam kawoszką a teraz nie mam ochoty na kawę paranoja i słodkie mnie odpycha a najlepiej to mi podchodzi surowa marchewka i ostatnio opychałam się słodka surową papryką:) Ale się ludziom w ciąż pierd,oli:) 121sylwia121 jak najbardziej możesz dołączyć:) na którego lipca masz termin? Napisz cos o sobie jak u ciebie z objawami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny własnie odebrałalm wynikki... Z morfologi mam podwyższone mch i gran% a w moczu mam sluz bakterie i jakies szczawiany czy cos. Troche sie martwie. Dopiero we wtorek ide do gina i to wieczzorem....Kurcze ni wiem jak wytrzymam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nenia, nie stresuj sie. Bedzie dobrze. Stella, ja nie biore na razie. Pytalam gin ale powiedziala, ze teraz tylko folik. Dziewczyny,ja wczoraj przezylam pieklo. Moj maz poszedl z kumlami na piwo po pracy o czym mi nie wspomnial, bo chcial sie odstresowac. Rozladowal mu sie telefon i zgubil portfel i szukal go po miescie a potem postanowil do domu pojsc na piechote a ja sie zamrtwialam i wydzwanialam po szpitalach. Wrocil do pomu przed pierwsza, znajomi ktorych poprosilam o pomoc znalezli go jak wracal. Czy faceci sa na prawde az taaak porabani? Powiedzcie bo ja myslalam wczoraj jak go zobaczylam calego i zdrowego za go wlasnorecznie zabije i wpadlam w taka histerie z ulgi ze nic mu sie nie stalo, ze myslalam, ze sie nie opanuje.... Co za dupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże kropelka co za dupek wybacz ale inaczej się nie da powiedziec jak on mógł taki numer wywinąc? A co Ci powiedział tłumaczył się jakos? A jak ty się po tym czujesz wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz troche lepiej, ale odreagowuje dzis lezac w lozku bo wczoraj adrenalina zrobila swoje i poszlam spac dopiero kolo 4 tej. Oczywiscie ze sie tlumaczyl, ze bylo mu wstyd, ze poszedl na piwo zamiast wrocic do domu a potem jeszcze zgubil portfel i bal sie wrocic do domu w obawie ze mnie zawiedzie. Nie wiem czy faceci czasami po prostu nie mysla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myślą mój tez czasami tak robi, że po pracy zagada się z jakims kumplem a ja w domu truptam od okna do okna i jeszcze zdziwiony, że na niego czekam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj odebrałam wyniki z morfologii i tylko neutrofile mam troszeczkę podwyższone :). Faceci to inny gatunek, oni mają całkiem inne myslenie niż my :/, ale świat bez nich byłby do bani... B-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiecie gdyby nie faceci nie było by tego topiku:) Ja znowu objadam sie surową marchewką:) a w lodówce czeka jeszcze na mnie surowa papryka w zyciu tak zdrowo nie jadłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 tydzien to moja druga ciaza. juz z trzy razy lekarz mi robi usgl. jak narazie bezobjawowo tylko zmeczenie jak prze pierwszej. a wy dziewczyny jak 1 czy moze kolejna ciaza?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ty masz dobrze bynajmiej mozesz leniuchowac w ciazy pospac dluzej itp ja juz nie mam takiej mozliwosci maly idzie spac po 22 a wstaje rano o 6 i trzeba sie z nim bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Na wstępie przepraszam że nie pisałam ale byłam troszkę zajęta. Byłam dzisiaj na badaniach prenatalnych. Myslałam że nie zrobimy ich bo może dzidziuś jest za mały ale okazało się że ma 5 cm i 1 mm , bardzo sie ruszał wierzgał nogami i rączkami wszystkie parametry są ok w/g usg czekam 3 tyg na wyniki z krwi. Pani doktor powiedziała nam że jest duże prawdopodobieństwo dziewczynki ale to nic pewnego (zresztą nie ma to dla nas znaczenia). Następne badanie mam 11 lutego. Zaraz obejrzymy płytkę z nagraniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam straszne mdlosci i jest mi slabo caly czas. Generalnie niewiele sie ruszam bo na nic nie mam sily, a przed ciaza prowadzilam bardzo aktywnybtryb zycia i teraz daje mi sie to we znaki. Najgorsze jednak jest samopoczucie i to, ze ciagle mi niedobrze a nie moge zwymiotowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelia - ale jesteś zaawansowana ciążowo :-) Już badania prenatalne! A kilka z nas czeka jeszcze na pierwsze usg z serduszkiem :-) Zazdroszczę Ci - chciałabym już być miesiąc do przodu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella-doczekasz się, i wszystko bedzie ok. Też robisz prenatalne??? Według tej lekarki to 11 tydz i 5 dzień i termin wyliczyła według usg na 02.07 heheh ciekawe to bardzo bo już kilka tych terminów mi podawano. Maluszek jest świetny - bryka sobie w brzuchu że hoho:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelia - na pewno chcę usg z przeziernością karkową i kością nosową Zastanawiam się jeszcze nad testem pappa, choć myślę, że zrobię Póki co - byle do czwartku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzkka77
Ja idę na badania prenatalne 30 grudnia więc zobaczymy co mi tam wykryje mam nadzieję że będzie wszystko dobrze. A co do kawy to mnie też od niej odrzuciło a ja ją tak uwielbiałam;) Ktoś tam pisał o jodzie ja biorę tabletki na tarczycę i właśnie obowiązkowo lekarka przepisała mi jod, mówiła że w ciąży jest to konieczne. Myśmy powiedzieli tylko rodzicom o ciąży narazie nie chcemy rozpowiadać rodzinie, chcieliśmy w świetą ale nie doczekaliśmy. A wy już mówiłyście rodzince ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella cholercia kiedy my będziemy pisać, że nasze maleństwo tak bryka?:) Jeszcze parę dni kurczę boję sie, że okaże się, że serduszka tam nie ma:( Co do badań muszę teraz pogadać z moim lekarzem bo po poronieniu mówił mi, że mnie wyśle do poznania do kliniki na badania jako, że pierwsze dziecko miało wade genetyczną dlatego sie nie udało muszę mu to przypomnieć. A u nas rodzice nie wiedzą wie paru znajomych kuzynka męża a no i sie przed wujkiem jednym ostatnio wypaplałam rety człowieka aż nosi żeby powiedzieć ale na razie to bez sensu jako, że serduszka jeszcze nie słyszałam. Mam nadzieje, że w Wigilie będę mogła już powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, no co Ty, serduszko być musi. Ja juz we wtorek ide nareszcie :-) juz nie moge sie doczekać...nosi mnie normalnie. Strama sie jak najwięcej spać bo wtedy czas szybciej mija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka ja też się boję i też nikomu nie mówię. Tzn. rodzinie powiemy w święta, jak już usłyszę to długo wyczekiwane serduszko. Na razie wie moja siostra i dwie koleżanki - jedna, bo musiałam w ostatniej chwili odwołać wyjazd do niej (samolotem), a druga, bo się domyśliła i wygenenrowała na mojej twarzy takiego banana, że już nie miałam jak ściemniać. Ja w ogóle jestem kiepskim ściemniaczem, więc nie powinnam teraz spotykać się z ludźmi :-) W każdym razie rodzinie chciałabym powiedzieć w święta, a w pracy po 1 trymestrze. Zobaczymy, jak wyjdzie w praniu. U mnie ogólnie brzuch widać - zawsze miałam płaski, a teraz mam wzdętą piłką. Widać u Was coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka jak raz się nie udało to człowiek się 2 razy bardziej boi ale jestem dobrej myśli kurde, że też wizytę mam tak późno a tak w ogóle ja też się dużo z tym, że późno chodzę spać ale minimum do 11.00 muszę pospać bo jak wcześniej wstane do cały dzień spać mi się chce, no i drzemki w ciągu dnia rety mam nadzieje, że to minie. Najwygodniej mi jak jadę gdzie s z mężęm samochodem momentalnie zasypiam kiepski ze mnie towarzysz podróży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×