Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Dzień dobry ;) Szczęśliwa, mój właśnie też ma straszne pleśniawki, na ustach i języku. Też smaruję tym aphtinem, dzisiaj 3 dzień i jakoś nie widzę różnicy. Mój to jest prawdziwy terrorysta, jak otworzy oczy to też się uśmiecha jak taki aniołek, a po 1h mniej więcej ryk i tylko na rączkach, jak zaśnie i go odkładam to od razu się budzi. I tak jest dopóki nie wyjdzie na dwór. Albo stópki trzeba mu masować. A wieczorem to jest cyrk na kółkach, jak się kąpie to jest cisza a jak tylko wyjdzie jest ryk. I 2h bujania, chodzenia po domu, żeby zasnął. A Wasze dzieci też tak się rzucają? Jak w nocy go usypiam i kładę do łóżeczka, to zanim zaśnie latają mu ręce, nogi i głowa na wszystkie strony! Zawsze są co najmniej 2-3 próby, żeby usnął. No ale jak ja byłam chora, to babcie i ciocie pomagały i teraz takie efekty. I nikt mi nie wmówi, że takie małe dziecko do rączek się nie przyzwyczaja. Muszę jechać w końcu i becikowe odebrać. A później zakupy :D trzeba szafkę z ciuchami i butami zapełnić, w końcu należy się za ten cały trud :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo ja w końcu odżyłam, gorączki juz nie mam, gardło boli tylko jka pzy zwykłym przeziębieniu chwała antybiotykom :D Dzis bioderka i odbieram sukieneczke na chrzest, mam nadzieje , że będzie dobra:0 Mój to zawsze ma wybór :) albo mam myć naczynia albo zająć sie małą ( przeważnie i tak on myje przed pójściem do pacy) albo robi obiad albo zajmuję sie Jagodą. W sumie nie mam na o narzekać. Na spacer też chodzi. A jak idziemy całą rodzinką to nawet wózka mi nie pozwala dotknąć:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina należy ci ie jak mało komu Z zasypianiem wieczornym to mam luz, kąpiel, cyc, odkładam do łóżeczka i tak sobie leży spokojnie aż nie zaśnie, wczoraj jej to zajęło 1,5 godziny. W dzień to różnie zaśnie w wózku, przy cycu w bujaczku, zależy od humoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój bobas już po kolkach - wczoraj był grzeczny, nie płakał i się nie rzucał. Być może mój grill + placki ziemniaczane wyszły mu bokiem. Nie płacze z powodu brzucha, ale ciągle chce, żeby się nim zajmować. Włączona karuzela zajmuje go na krótką chwilę, potem kwęka i krzyczy. Uspokaja się oczywiście na rękach, natomiast muszę mu trochę te ręce ograniczyć, bo mąż w tym tygodniu pracuje, a ja nie mam kiedy zjeść śniadania czy się wykąpać (tzn. nie miałabym kiedy, gdybym reagowała na wszystkie kwękania bobasa). No i nie chcę, żeby wyrósł mały terrorysta ;-) Co do zakupów - też uważam, że się należy :-) Ja na razie od kilku dni robię remanenty ciuchowe - wywalam wszystko, w czym nie chodzę od kilku sezonów, a trzymałam, bo "w sumie jest całkiem dobre i może się przyda ;-)". Żałuję, że nie mam żadnej zaprzyjaźnionej rodziny, której mogłabym te rzeczy przekazać - postawię worek koło śmietnika i albo ktoś sobie weźmie, albo pójdą na zmarnowanie. Zamierzam zostawić w szafie tylko to, co lubię i w czym chodzę - potem ewentualnie będę uzupełniać szafę nowymi zakupami :-) Choć wciąż mam 6 kg na plusie, więc jeszcze trochę poczekam z tymi nowymi ciuchami - może odczekam do końca września, to będą 2 miesiące po porodzie, więc waga już może w miarę miarodajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinia witamy cię:) fajnie że znalazłaś czas:) moja ma coraz gęściejsze kupki na cycu. Na początku były strasznie wodniste a teraz już coraz gęsćiejsze i jest 1 kupka na dzień, ale za to jaka:) My używamy z rossmana 2 i one są praktycznie takie same jak dada z biedronki które też polecam. Resztę póżniej doczytam teraz idę na obiadek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, pochwaliłam mojego maluszka a dziś znów powtórka z rozrywki. znów nawet na spacerze były szopki. ech te kolki. Pina, żeby nie wierzga nóżkami i rączkami to ja zawijam małego w rożek i trzymam żeby nie wierzgał, zwykle wieczorem pomaga. Takiego odkładam go do łóżeczka. to ja pisałam, że boli mnie krocze:) bo ktoś pytał:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzień dobry! ostatnie dni nawet nie miałam czasu odpalić komputerka. @ dni byliśmy u moich rodziców, żeby się wnukiem nacieszyli, no a w domu różnie to bywa... Mały super zniósł wyjazd, jechałam z nim sama troszkę ponad 100km. W tamta strone spał, a spowrotem obudził się po kilku km, ale nie płakał, tylko sobie machał rączkami i nóżkami. Machał tak godzinę i zgłodniał, a wtedy ryk! Nie miałam gdzie zjechać na autostradzie, myślałam, że zejdę na zawał :P W koncu zjechaliśmy i karmiliśmy się cycem na tylnym siedeniu auta na parkingu dla tirów (pustym) :) A dni i nocki też mamy różne, czasem mały robi sobie przerwę 3-4 godzinną nocą od spania, najgorzej chyba było wczoraj. Wstał po4, w ciągu całego dnia miał 2 drzemki po kilkanaście minut i ciągle ryk. Usokajał się tylko na rękach, noszony wysoko, jak się chodziło. Po południu ryczeliśmy już razem... Daję mu bobotic i do tej pory pomagał, wczoraj tylko taka impreza. O, już sie lwiątko budzi, więc muszę kończyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mój mały zasnął wczoraj o 20.30 (po meczarniach z kolkami) i spał do 4 nad ranem :) potem na leżąco go nakarmiłam cycem i znowu spał do 7.30, potem znów cyc i znów drzemka do 10tej :) starszy syn wstał o 9tej :):):) Tak więc ja na spokojnie sniadanko, kawka potem ogarnięcie się. Bylismy na spacerze, potem na placu zabaw ze starszakiem. Mój mąż ponieważ jutro mamy gości dziś mył podłogi, był na zakupach i naczynia zmywał. Dzieci zasnęły o 20.30 i robiliśmy ciasto na jutro i obiad. dzielimy się wszystkimi obowiazkami, bo inaczej byśmy oszaleli gdyby każdy to miał sam robić. Co do wiązania chusty to ja oglądam filmiki na mamazone, ale i tak najlepiej jak ci to ktoś pokaże. Dziś własnie wziełam Kamila do chusty na spacer, dzięki temu ręce wolne, a mały czuł moją bliskość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja uzywalam libero 1 i dada 1 i byly bardzo dobre pozniej siostra mi kupila pampersy 2 108 sztuk to one juz lipne byly bo mi przesikiwala mala jak przyjechalam do danii to kupilam spowrotem libero 1 a teraz uzywam vibelle 2 z aldika podobne do dady, a co so chusteczek mokrych to uzywalam na poczatku huggies te cremowe to byly dobre a terqz dada niebieskie bo jak zielone kupilam to tego samego dnia mala takiego uczulenia dostala ze bylam z nia u lekarza... a jak u was z tymi chusteczkami? A wlansie mam pytanie do mam dziewczynek kiesy przeklowacie dziecia uszy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ pustki... Moja mała po porannym mleczku zasnęła słodko a mi się jakoś nie chce. Delektuję się więc kawusią :-) madziaz ja uwielbiam jak dziewczynki mają kolczyki i myślę że na pół roczku mojej też przekłuję uszy. Generalnie jestem fanką kolczyków, sama nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez nich bo jakaś taka "goła" się wtedy czuję :-) A jeśli chodzi o chusteczki to po 2 tygodniach poszły w odstawkę. Tylko na wyjściu ich używam. W domu woda przegotowana i płatki dla niemowląt Kindii. My kończymy ostatnią paczkę dady 2 i przechodzimy na dady 3, bo te jakieś krótkie się na moją już zrobiły, często ma plecki brudne i na udach odciski zostawiają. Patrzyłam kiedyś na te z rossmana ale nie mam nikogo kto je używał więc opinii nie poznałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piguleczka ja tez myslalam szybciwj mojej przekluc uszy no ale moj M sie nie zgadza mowi ze dopiero na roczek... Aj tam faceci!!! A pampersy 3??? Ja dopiero z 1 wyszlam hehe wczoraj ostatnie poszly bo 2 mi sie wydawaly za duze na moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Co do kolczyków to ja starszej córce przekułam uszy jak miała 3 miesiące i wtedy najlepiej bo maluch nie czuje tak bólu a to chwilkę trwa i ciach po bólu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziula a jak z gojeniem się uszu? kolczyki na wciski? złote? ja teraz się jeszcze trochę cykam bo mała ma takie niekontrolowane ruchy rączkami że po główce się dotyka i może by sobie pociągnęła, naruszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jak spi to rece ma przy uszach bo jam jej smoczek wypada to stara sie sama sobie go wlozyc lokciem do buzi hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też bardzo się podobają takie Maluszki z kolczykami. Ale chyba poczekałabym z pół roku, żeby właśnie tak jak Pigułczka mówi nie pociągnęła i nie wyrywała albo uszkodziła sobie uszka. Tak, żeby była bardziej tego świadoma. madziaz zaradna ta Twoja Viki, łokciem? :P mój przytrzymuje sobie ręką smoka, ale ostatnio chwycił za tą klamerkę od smoczka i sam go sobie wyciągał, a potem łapczywie szukał. Śmiesznie to wyglądało :P My chusteczek używamy huggies bo poleciła Nam je położna. Po pampersie Filip miał odparzony tyłek. Teraz jest ok :) Pigułeczko ja też zastanawiam się nad pampersami dada 3, bo 2 już też robią odciski na udach. Ale jak my tak szybko przechodzimy przez te rozmiary to jeszcze trochę i zabraknie Nam rozmarówki :P I stukam się kawusią, bo też delektuje się chwilą spokoju :P U nas jutro kończymy 2 miesiące :) wczoraj Filip był pierwszy raz z ciocią na spacerze, pierwszy raz z kimś innym niż z Nami. Ale u niego spacery wiążą się ze spaniem, więc pewnie nawet nie zauważył róznicy :P a my z mężem szykowaliśmy drewno na zimę, ale się narobiliśmy. Dziewczyny, które kupiły mieszkanie- powiedzcie mi jak się to wszystko odbywa? Co należy sprawdzić, gdzie się udać po zdecydowaniu się na konkretne? Jestem ciemna w tych sprawach, a deklaruje się Nam zmiana zamieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka ona jest zarazdna ale zazwyczaj wypkuje tak tego smoka ze lezy sobie na lozku i jak probuje go lokciem wsadzic to raczej jej nie wychodzi i placz zaraz tzn takie stekanie :-) ale tez wiecej zasypia bez smoczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziaz u mnie też często śpi tylko ze smokiem, a jak wypadnie to trzeba lecieć ile sił w nogach zanim się nie rozpłacze i rozbudzi przy okazji. Fajnie, że wszystkie Nasze Maluszki są zdrowie, nie mają żadnych poważnych chorób :) oby rosły Nam zawsze takie zdrowe i silne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dalej u malej te problemy z kupkami bo nie robi ale baczki sobie puszcza non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo :) Z uszami to ja poczekm aż Jagoda wyrazi chęć przebicia:) Bo jak nie bedzie chciałą nosić kolczyków to jej dziury zostaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie lubie kolczykow i w ogole bizuterii, wiec w ogole nie przekluwalabym uszu. Sama mam przeklute (jakos w okolicach komunii) i bez sensu - wolalabym nie miec. Bobas zrobil sobie po 2 w nocy 2-godzinna pobudke - masakra! Ale za to po karmieniu o 7 wzielam go do lozka i spalismy do 10.30 :-) Super, chociaz nadal czuje sie spiaca :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :D My używamy od urodzenia pampersy 1 i dady 1, a teraz pampersy 2 i dady 2 i z przekonaniem mogę stwierdzić, że pieluszka dada "bije" pampersy. O wiele są dady lepsze od pampersów. Pampersy 6 lat temu używałam przy pierwszym dziecku i tez były lepsze od tych dzisiejszych. Całkowicie się przerzuce na dady 3. Pampersy tylko dlatego uzywam, że mam wielki zapas (jak Jaś sie urodził to mój mąż zakupił po kilka paczek pampersów 1 i 2). U nas też jakoś łagodnie znosimy kolki z sab simlexem, ponadto ja piję herbatkę koperkową i codziennie Maluszkowi robimy masaż brzuszka z ciągu dnia, przed kąpielą i w kąpieli... i widac różnice - już sie tak nie pręży, a przede wszystkim tak nie płacze. Musze się wam pochwalić, że w poniedziałek bylismy małemu pobrać krew do badania TSH. Mały ani raz nie zapłakał. Na szczęscie pobierali mu krew z rączki, a nie z głowy (tego bym nie przezyła!). TSH wysło w normie, więc dodatkowa radość z naszej strony ;) Obowiazkami z męzem dzielimy się po równo. W piątki mamy "dzień gospodarczy", czyli sprzątanie całego domu. Ja wycieram kurze, podlewam kwiatki, a mąz odkurza, myje podłogi, schody. Pranie - on zawiesza, ja prasuje. Ogród - on kosi trawę, ja pielegnuje kwiaty balkonowe i w donicach. Kąpiemy dzieci wspólnie. Ja jestem zadowolona z tego podziału ról, mąż chyba też nie narzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z kolei lubie biżuterie, gdybym miała córeczk e, myślę, że Niunce przebiłabym uszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My chcemy przebić córeczce na roczek uszka:) Myśle że będzie chciała nosić kolczyki, a jak nie to trudno, ja też bardzo lubię biżuterię i myśle że Daria też taka będzie:) Ja miałam ostatnio z rossmana i biedronki i wielkościowo były takie same. Więc polecam obydwie firmy, teraz nam teściowa kupiła huggisy 2 i nie jestem z nich zadowolona, dobrze że już się kończa. A co do ruszania się w łóżeczku to moja ma chyba adhd, hehe normalnie nie wiem jak ona to robi ale teraz śpi w poprzek łóżeczka pod samym przewijakiem, w nocy jak się budzę to aż nie dowierzam gdzie ona tam powędrowała. I nasza strasznie rusza rękami i nogami, ale nie płacze raczej się śmieje przy tym. A co do uśmiechu to śmieje się już do każdego nie tylko do nas i polubiła taką myszkę szmacianą jest szaro-pomarańczowa i na jej widok też się śmieje jak jej daję ją do maty. A któraś pisała o włosach, to jest normalne że się wycierają na czubku, albo czasem z tyłu, mojej się wytarły z przodu a teraz już odrastają, jeszcze lada dzień i będzie miała fajne włoski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzka to mojej tak wypadły włoski,normalnie łysielec mały he,w czapeczce włoski,na poduszce,wszędzie,po bokach i z tyłu ma gęste ale na górze tragedia he:) Co do pieluszek to rzeczywiście Huggisy są masakryczne,też dokończę paczkę i koniec,Dady zdecydowanie lepsze,jeśli nie najlepsze,te z Rossmana też polecam,stosowałam je przy starszych dzieciach do samego końca ich przygody z pieluchami:) Mojej Natalce nie przeszkadzały kolczyki,nie ciągnęłą,kosmetyczka powiedziała,że właśnie najlepiej przekuć jak mała jeszcze nie jest świadoma to nie będzie ciągnąć i potratuje je jak część siebie i tak rzeczywiście było,teraz ma pięc lat i ma zawieszki słoniki i jest ok, jak przekuwają to najpierw wkręty z pozłacanej stali chirurgicznej wkładają bo to lecznicze jest,po jakimś czasie dopiero można zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja wczoraj padałam na pysk w nocy mąż wstawał do małej ale co z tego skoro on śpi tak mocno, że nie słyszy jak ona płacze i tak ja musiałam go budzić więc praktycznie razem mielismy nockę:( Póxniej pobudka koło 5.00 nocował u mnie mój tata więc o 6.00 kawa i musiałam go odwieść jakies 20km bo wujek z którym przyjechał nocował w innym miejscu:( Jak wróciłam chciałam posprzątać a tu przyszła połozna siedziała ponad godzinę bo mojemu mężowi włączyło się gadane i przez cały czas nawijał ja spodziewałam się gości i myślałam, że go udusze! ledwo wyszła połozna przyszli goście a jak oni wyszli najpierw Zuzia padła później ja normalnie miałam dosyć:( My walczymy z potówkami ja już wymiękkam mała ma całą główkę w bardzo drobnych krostach i buźke też normalnie nie są widoczne ale jak się spoci albo płacze to masakra. Położna kazała kąpać ją w nadmanganianie potasu niby zasusza zobaczymy czy to coś da. Co do kolczyków to moja znajoma kosmetyczka mówiła, że im dziecko mniejsze tym lepiej, szybciej idzie, a dziecko rączkami ich nie ściągnie bo nie jest ich świadome. Ja myśle, że zrobię małej jak będzie miała ze 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przy okazji zastanawiałyście sie jaki kolor oczu będzie miało wasze dziecko? Bo mnie to strasznie ciekawi mój mąż ma niebieskie, ja zielone wolała bym żeby dziedziczyła po nim:) Wczoraj była u mnie kuzynka ze swoimi rodzicami i 7 miesięczną córką-śliczna dziewczynka blondynka z perfidnie niebieskimi ślepkami fajnie się na nią patrzyło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka862 - Mój mąż ma oczy ciemno brązowe, ja zielone, a najstarczy syn do teraz miał oczy niebieskie :) dopiero od dwóch miesiecy zauważyłam, ze ten niebieski powoli zaczyna zmieniac sie na kolor zielony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×