Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

aaa, ja karmie mm, dlatego musze dopajać:) u mnie tak daje popalić, ze sie cala rodzina dziwi jaki histeryk:( dzis od 3 miał 2 półgodzinne drzemki, a jak zasnie to wedruje po łóżeczku:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie Wasze dzieci spia / przebywaja w ciagu dni? Mati spi w kolysce u nas w sypialni, a na dzien przewozimy go do duzego pokoju, gdzie my jestesmy przez caly dzien. Moja mama mowi, ze bez sensu, bo zapachy / dzwieki kuchni, gadanie, czasem telewizor przeszkadzaja bobasowi, a ja sobie wymyslilam, ze wlasnie odwrotnie - fajnie jak bobas uczestniczy w zyciu, slyszy nas itd. Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella u nas mała cały czas śpi przy telewizorze albo muzyce. Do mnie zawsze cos musi gadać:) Wydaje mi sie to lepsze niz sapanie w bsolutnej ciszy. Moja siostra przyzwyczaiła bliźniaki do spania w ciszy i potem nic nie mogła zobić tylko ksiażkę czytac, bo każdy najmniejszy hałas je bdził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej lasencje czy wasze dzieci też są takie marudne przez ten upał? Moja dziś mało spała w nocy rano jak mąż wstał do pracy ja łaziłam jak ząbi. Biedna była upocona nawet pampers zostawił ślady cała odduszona była. Stella moja cały dzień jest w bujaczku w gościnnym przy włączonym tv wychodzę z założenia, że musi przyzwyczajać się do hałasów bo później będzie trzeba chodzić w okół niej na paluszkach bo wszystko będzie jej przeszkadzać. Tym sposobem jak walnie porządną drzemkę to można swobodnie rozmawiać w pokoju a ona się nie budzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super, ze mam racje :-P Tylko jak 'robimy noc' po kapieli to bobas jest w sypialni w ciszy, a w ciagu dnia wszystko stuka puka brzeczy gada, a on spi. Git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas maly tez spi przy tv , glosnym gadaniu i halasach he he :) a miejsca ?? hmm lozeczko, nasze lozko, fotelik od auta dla uspokojenia bo bujaczka jeszcze nie mamy a dzisiaj uspalam go w wozku zeby poodkurzac i ogolnie posprzatac kurze a nie bardzo chce to robic przy nim zeby sie nie nawdychal i wywozilam do drugiego pokoju jak odkurzalam ale nic go nie ruszylo, tylko jak pies nagle zaszczeka to maly wzdryga i sie czasem budzi :) co do diety ja jem wszystko i jak na razie (odpukac) malemu nic nie jest, karmie go na jego zawolanie czasem nawet co pol godz ale co zrobic jak az sie zanosi czasem i nic nie pomaga, a herbatke tez daje koperkowa i zauwazylam ze po niej maly ma bardzo wodnista kupke i chyba odstawie na kilka dni... a w poniedzialek wazenie wiec sie okaze jak babel przybiera na wadze :) co do kapieli u nas jest zawsze po spacerku tylko najpierw oczywiscie cyc bo maly tak wrzeszcy jak sie obudzi ze szok.... i kapiel lubi ale jak sie go tylko wyciagnie z wody znow ryk, eh juz czasem mam dosc .... brak sil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) Marka współczuję, mi dziadek zmarł w lutym jak byłam w ciąży, a głupim gadaniem się nie przejmuj, ludzie muszą znaleść sobie jakiś temat. Co do diety to ja się trzymałam jej, ale teraz powoli zaczynam wprowadzać nowe rzeczy, mięso jadłam duszone, ale teraz w niedziele skuszę się na smażone i zobaczymy reakcję, kawę kupiłam sobię caro, ale już mi się skończyłą to chce pić rozpuszcalną, bo pażonej nie piję i zobaczymy, ale na reddsa się skusiłam na wieczór i było ok Nasza strasznie się wierci w łóżeczku, teraz ma modę spania w poprzek, ja ją kładłam raz na 1 raz na 2 boczek a czasem na plecki, ale ja nie wiem jak ona to robi, ale i tak śpi po swojemu. My mamy dawać żelazo małej i próbowałam już jej dać herbatkę, wodę niegazowaną i wodę z glukozą i nic nie chce pić więc będę musiała raz nie dawać zagęszczacza do mleka tylko zelazo rozpuścić bo inaczej tego nie wypiję. A nasza kruszynka dziś skończyła 7 tyg:) Ale ten czas leci:) Bynajmniej dla mnie:) aha i wczoraj dostaliśmy już becikowe:) a wniosek składałam tydz temu w poniedziałek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas przyjemny dzień. Bobas grzeczny. Byliśmy na spacerze - zahaczyłam o centrum handlowe i kupiłam 2 staniki do karmienia w H&M. Muszę kupić kilka bluzek koszulowych, bo nie mam żadnych rozpinanych z przodu, a w takich będzie mi najłatwiej wyciągnąć cyca poza domem. Dziś urodziny mojej siostry, więc widzieliśmy się na tort i szampana - oczywiście malut postanowił spędzić kluczowe momenty urodzinowe na cycu ;-) W sobotę jedziemy na działkę 50 km od domu na 1 dzień - to będzie pierwsza wycieczka bobasa. A na weekend 31/08-2/09 jedziemy do Kazimierza ze znajomymi - wtedy się okaże, czy jest po co jechać we wrześniu nad morze - czy bobas się denerwuje w nowym miejscu, czy jest spokojny + czy pomiędzy karmieniami, kupami i kąpielami udaje nam się wygospodarować trochę wakacyjnego chillu :-) Jutro zamierzam ogarnąć temat szczepień, bo nasza pediatra jest fanką tych wszystkich pneumo i meningokoków, a ja nastawiałam się raczej na opcję podstawową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my jutro na szczepienie juz sie boję:( Jagoda jak zasnęła o 16 to śpi do teraz chciałąm ją wybudzic na kąpiel ale nic jej nie rusza, pewnie będzie ciekawa noc. U nas odradzają dodatkowe szczepienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stella, zazdroszcze, ze dzidzius jest grzeczny. z moim maluszkiem znów dzisiaj była bonanza, na spacerach też płaczę więc chodzę koło domu no i nieo chce spać. mam nadzieje, że niedługo się wszytsko unormuje bo aż mi neidobrze ze zmęczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dawno się nie odzywałam, ale Zosieńka zajmuje teraz cały mój czas i nie mam nawet kiedy pisać :) na czytanie jeszcze jakoś znajduję czasami czas ;) także podziwiam Was, że znajdujecie na to czas :) u nas wszystko w porządku :) dzisiaj mija miesiąc od naszego spotkania :) Zosia od ponad tygodnia rozsyła już nam swoje piękne uśmiechy i zaczyna powoli wydawać różne dźwięki :) i z każdym dniem jest coraz bardziej "bystra", a na misiową karuzelkę w łóżeczku to może się patrzeć i patrzeć :) w środę 15 sierpnia ochrzciliśmy naszą Królewnę :) całą mszę była grzeczniutka, tylko raz dała znak, że jest w kościele, ale to było tylko chwilowe :) jak do tej pory wszystkie nocki ładnie przesypia, budzi się tylko 2-3 razy na jedzonko i dalej śpi :) zwykle wstajemy rano o 7-8, a czasami zdarza się, że śpimy sobie do 10-11 :) w dzień bywa ostatnio trochę marudna i ciągle by chciała być na rękach, ale podejrzewam, że ma to związek ze skokiem 5 tygodnia, zobaczymy czy niedługo przejdzie :) zdjęcia Zosieńki możecie obejrzeć w albumie: http://zosia2307.aguagu.pl/ pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko niestety zagojenie szczepienia po gruźlicy nie spowodowało, że Filip stał się grzeczniejszy i spokojny... Ale może u Ciebie akurat to jest przyczyną i będzie inaczej. My po pogrzebie, Filip raczej grzeczny był. Potem byliśmy na spacerze w lesie, zakupy i po kąpieli karuzela włączona a Filip odpłynął w ciągu 10 min. Czytam Was dziewczyny i jak zachwalacie nocki, że wstajecie 3 razy. Kurdę dla mnie 2 to już dużo i strasznie mnie męczy te nocne wstawanie. Rano jestem nieprzytomna :/ no i obliczyłam, że wszystkie czynności nocne zajmują Nam 25-30 min. Dziewczyny, których Maluchy skończyły miesiąc- czy Wasze dzieci odwracają główkę na dźwięk Waszego głosu? Bo Mój Filip jakby czasami nieobecny, gdzieś wpatrzony i czasem wcale nie reaguje na głosy, nie wodzi wzorkiem za twarzą. Czasami ładnie reaguje, ale czasami jakby żył w swoim świecie. Troche mnie to martwi... Aha. Czy Wasze dzieci obcierają twarzą po Waszych ubraniach jak je nosicie? Filip zachowuje się czasem jakby go coś swędziało, macha twarzą i obciera się jak szalony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justysia, piszesz, ze nas podziwiasz, ze mamy czas:) moze dlatego, ze nasze maluchy spia duzo krocej. ja id 4 na nogach i teraz tez mam go na rekach ale jak to mowia jak teraz daje popalic to poznie bedzie grzeczny:) czasem m am doły, ze jestem zła matka bo dzidzius cały czas płacze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecię powitało mnie dziś pięknym uśmiechem, po czym znów zaczęło wyć. Najgorsze że przy tym płaczu ona się strasznie wygina do tyłu tak, że noe można jej nawet przutulić. Waszym dzieciom też się tak zdaża? No masakra jakas. Teraz mąż zabrał ją na spacer a ja idę spać. Marka, moja ma 4 i pół tygodnia ale raczej nie wodzi oczami za przedmiotami czy za nami. Głowki też na dzwięki jeszcze nie odwraca choć nasłuchuje. Rozgląda się za to po pomieszczeniu. Niestety krótko bo 5 min w jednej pozycji to już max dla niej i jest bulwers i ryk :-( Wykończę się. A teraz od poniedziałku zotaję sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka - Mati nie ociera twarza o ubrania. Co do czasu wolnego, ja musze nauczyc sie na nowo nim gospodarowac, tzn. wykorzystywac efektywnie czas, kiedy bobas spi, bo na razie nawet rwmanent w szafie robie w systemie 2 polki / dzien ;-) Znacie zabiegi banki chinskiej na cellulit? Sa skuteczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurna a myślałam, że tylko moja tak ryczy i Bóg mi świadkiem, że nie wiem czego gorączki nie ma, przewinięta nakarmiona no to kurna o co chodzi:( dzis o 5.00 rano dostała butlę i od tego czasu ryk, ręce opadają. Na całej główce i buźce wyszły jej krostki to chyba potówki, poza tym wydaje się zdrowa ech wymiękkam normalnie. Stwierdziłam, że jak w weekend też będzie tak ryczeć to w poniedziałek pójdę z nia do pediatry pewnie powie, że nic jej nie jest ale to przynajmniej będę spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma_rka Amelka skończyła wczoraj 6 tygodni.Na głos nie reaguje,wodzi oczami za grzechotka i twarzą.Zaczyna sie uśmiechać świadomie.Nie ociera sie o ubrania. Sleepmate dotarł cały i zdrowy.testujemy go 3 dzien Amelka zasypia 21-22 spi do 4-5 nie wiem czy to zasługa urządzenia czy tez mała troche "wydoroslała" do tak długich przerw nocnych. W srode idziemy na szczepienia i bierzemy NFZ 3 w 1 ( tak jak pisała marka) u nas koszt 120 zł 3 x co 6 tyg.plus przy pierwszym szczepieniu, szczepienie przeciw żółtaczce. Moja niunia straciła włoski na czubku głowy,wygląda teraz jak starszy łysiejący pan :D wczoraj wizyta u gina zakonzyla sie pomyslnie ...wszystko wygojone,nadżerki nie ma ,macica obkurczona,endometrium cieniutkie,wiec na miesiączkę sie nie zapowiada.Dostałam zel dopochwowy Abiofem na resztę wydzieliny,by "zakwasic" środowisko wewnętrzne :)) Młoda spi wiec ide pojezdzic na rowerku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my po szczepieniu... Jagoda w gabinecie między jednym a drugim zastrzykiem raz sobie przysneła:) Płakała ale nie było tak źle, myślałam, ze gorzej zniesie. Po dwóch godzinach się zaczęło. Płacz, spanie tylko na mnie, teraz mocniej zasnęła to mogłam ją odłożyć. Maka moja czasami wodzi oczami czasami nie, czasami reguje na głos czasami nie ale sie nie przejmuję:) MOja sie tak obciera jak szuka cycka. Klocek waży 4,5 kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amiaga mojej też się włoski wytarły na czubku, ale teraz jej już odrastają, lada dzień i już będą:) Nasza wczoraj miała dzień płaczu od 6 do 00 z małymi przerwami na drzemki i kompanie, ale potem spała do 6 rano hehe więc jestem wyspana:) Naszej dopiero teraz wyszła taka ropka w miejscu po szczepionce gruźlicy i myśle że to ją bolało i dlatego była niespokojna a dziś znowu jak aniołek:) Daria też się nie ociera, i jeszcze też nie reaguję na glosy, ale strasznie lubi karuzelę nad łożeczkiem i jej się najbardziej przygląda. Jak jest na przewijaku i w łożeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się i ja po dłuzszej przerwie... My dziś tez mieliśmy szczepienie. Szczepionkę kupowaliśmy 3 w 1 za 100 zł. Jaś płakał, że musiałam go cyckiem uspakajać... Jutro idziemy Jasiowi pobarać krew na badanie TSH, bo wysło po porodzie ponad normę. Już mam nerwy, bo pewnie będą mu pobierać krew z żyły z główki :/, pewnie płaczu będzie co niemiara... Stella - czy Twój Mati miał zaraz po porodzie robione TSH w szpitalu, w związku, że masz hashimoto? Jesli tak to mieściło się w normie? Poza tym jas jest pogodnym dzieckiem, choc do południa mało śpi, wiecej marudzi, a po godz. 13 do kąpieli tj. do godz. 19 śpi i budzi sie na jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna moja mała też dobrze wie gdzie jest cycek i jak głodna to buźka od razu w ta stronę :-) Wczoraj ważyła 5kf550g. Na głos mój reaguje, tzn "bystrzeje" jak do niej mówię, choć jest zajęta czym innym. Uśmiecha się coraz częściej, na karuzelę nad łóżeczkiem patrzy się zawsze, lubi też swoja lampkę słoneczko które wisi nad łóżeczkiem, patrzy się na nią i patrzy i zasypia :-) Moja trochę marudna dziś, w domu 20 min drzemki, zasnęła porządnie na spacerze. I nie wiem jak to się dzieje, ale choćby nie wiem jak głęboko spała na podwórku - wchodzę na klatkę - oczy szeroko otwarte :-) to samo jest w druga stronę - w domu płacz (nie znosi ubierania), na klatce już się rozgląda, na dworze śpi. Takie to mądre te nasze dzieciaczki :-) Wczoraj tańczyłam z nią na rękach i zasnęła. Spała ponad 4 godz bez jedzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A maja cos dużo płacze ostatnio, niestety skończył nam się sab simplex i w aptece dostałam espumisan bo nawet bobotic nie mieli i obawiam się, że się nie sprawdza. Krople już zamówiłam teraz byle weekend przetrwać jakoś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalla - niestety nie robili tsh. Dopiero pediatra na moje pytanie zaleciła wykonanie tsh, ft3 i ft4 po ukończeniu przez Matiego miesiąca. Zdziwiło mnie, że nie zrobili badań w szpitalu, bo mieli w karcie wpisane, że mam hashimoto - niedoczynność i biorę euthyrox. Mam nadzieję, że z tarczycą malutka wszystko ok, w sumie miałam przez całą ciążę utrzymane wyniki na przyzwoitym poziomie (tak mi się wydaje...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że dzis pierwsza:) U nas nocka wzgledna mała dostała o 20.00 butlę pomarudziła do 21.00 i pobudka o 1.00 i 5.00 na jedzenie no i od ostatniej butli z nią walczę mąż już na budowie a ta ryczy:( A taka miałąm nadzieję, że da mi pospać a tu dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, do nas dziś przychodzą goście więc mała oczywiście zamiast 2 x w nocy obudziła się 3 x z czego raz na 3 h i teraz o 7 czyli w sumie 4 x. Na szczęście teraz była zmęczona więc szybko przegrała walkę ze snem i ja też pójdę się zdżemnąć. Najgorzej jak ludzie przyjdą, a ta będzie wyła :-( muszę znaleźć jakiś sposób żeby ją uśpić zanim przyjdą... Bobotic najwyraźniej nie działa. Przerzuciliśmy się na esputicon. A w następnym tygodniu przybęda osławione kropelki sab simplex. Oby coś pomogło. Jak wy go stosujecie? Rzeczywiście pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka u mnie też tylko sab simplex się sprawdził. Ani bobotic ani espumisan :( ale na szczęście przez pogrzeb przyjechał z Niemiec mój ojczym i przywiózł Nam 4 buteleczki. W Niemczech jedna kosztuje 7 euro. A te buteleczki szybko idą :( I żeby nie było tak pięknie i kolorowo to u Nas też kryzys. Filip marudzi i płacze na zmianę. Aha i zapomniałabym. Czasem to nawet wyje jakby go ze skóry obdzierali :P ale z czasem idzie się do tego przyzwyczaić chyba, bo moje kryzysy minęły mimo, że mam Małego diabła w domu :P Dobrze, że chociaż z nocnym usypianiem nie ma problemu. Dziś jedna pobudka o 3 i potem po 6. Co do kupek to u Nas jest teraz 1 raz na 2 dni :( ale Mały się nie męczy z jej zrobieniem i ma normalną konsystencje, więc chyba za zatwardzenie uznać tego nie mogę. Za to jak oszalały obciera swoją twarz o prześcieradło, o nasze ubrania i o co tylko się da. Nie mam pojęcia dlaczego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko przy karmieniu piersią na łyżeczkę 15 kropel przed każdym karmieniem. A przy butli do butli się te 15 wkrapla. U nas na pewno lepiej działają, może nie zwalczają wzdęć do końca, ale Filip jest spokojniejszy niż po Boboticu albo espumisanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka ja nawet nie dawałam pełnej dawki sab simplex u nas rewelacyjnie działały w dawce 10 kropli do butli, małą w końcu padła ja niestety nie mogę mam jeszcze prasowanie no i sobota dziś wypadało by mieszkanie ogarnąć. Ma-rka moja też się czasami drze jak by ją ze skóry darli a nic jej nie jest, więc przestałam reagować daje sie jej wyryczeć, uspokajam po jakiś 20min żeby nie zaczeła się taić z tego płaczu i tak znów 2min spokoju i znów ryk i ta sama historia. Pociaszające, że w końcu przestałam krwawić teraz tylko mam jakąś taką żółtawą wydzielinę, mam nadzieję, że to nie stan zapalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×