Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

No ja mam takie jabłka i dynię kompletni niczym niepryskane i się zastanawiam czy jest sens je zaprawiać, pasteryzować... Bo banan czy brzoskwinia ok można zaprawić ale jak jest dostępny okrągły rok...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa jak masz marchew i jabłko z ogródka to przecież w piwnicy to wytrzyma i się nie popsuje ani jabłko ani marchew. No chyba że piwnica ciepła albo jest jej brak. Pytam bo mam cały czas wyrzuty sumienia, że nic nie robię... Ale marchew w ogródku (niepryskana), jabłka w piwnicy (niepryskane) a dynia w zamrażalce (niepryskane), pietruszka seler pora też niepryskane ale to dopiero na wiosnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werkaa - Twoja córeczka jest prześliczna - taka delikatna dziewczynka. Madziaz - zdjęcia z basenu super! Byłyście tak po prostu? (w sensie nie na zajęciach zorganizowanych?) W co się ubiera dzieciaki na basen i co się tam z nimi robi? Jak Twoja malutka zareagowała na wodę? I jaka była temperatura wody? Jak Mati skończy 3 miesiące też chcemy z nim iść na basen, muszę znaleźć jakiś w okolicy z zajęciami dla dzieci. A w ogóle dziś po raz pierwszy sprzedałam dziecko babci - jako że ja jestem chora i nie wychodzę z domu, moja mama poszła z Matim na spacer. Jutro też pójdzie. Jakoś przeżyłam ;-) - bobas do tej pory był zawsze albo ze mną albo z mężem, albo w komplecie - wiadomo ;-) Jak przeczytałam, że Milka zostawia córę na godzinę samą w domu to stwierdziłam, że ja to jestem matka - kwoka - teraz Mati śpi w swoim łóżeczku w sypialni, a mąż przy kompie w gabinecie ma odpaloną elektroniczną nianię z kamerką - jak dzieć zacznie płakać, będziemy od razu lecieć :-P Rozpuszczony będzie ten nasz bobas coś czuję ;-) Werkaa - rzeczywiście super fajna ta Twoja karuzelka. Nasza była wybierana na szybko i jest w sumie taka sobie, no ale nowej nie będziemy kupować, jest jaka jest. Za to z maty jestem zadowolona. Ja to w ogóle staram się nie inwestować w zabawki, bo mam wrażenie, że jeszcze parę miesięcy, w tym święta BNarodzenia i będziemy się o nie potykać. Kupiliśmy tylko matę, jakieś coś grająco - świecącego przyczepianego do łóżeczka i przywieszkę - żyrafkę. Reszta prezentowa. Nakręciłam się na weki :-) Jak tylko ozdrowieję, idę na bazar i będę robić słoiczki :-D Ja muszę zrobić teraz, bo na bieżąco to nawet nie gotuję obiadów, więc na pewno nie będę robić przecierów. Zresztą czas po pracy będę wolała spędzać na zabawach z dzieckiem a nie przy kuchni, więc skończyłoby się na gerberach. A tak będzie też trochę natury ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to u nas z brzuchem (tfu tfu) lepiej. O 19 był wrzask - odpaliliśmy suszarkę i masowanie brzucha, potem ciepła kąpiel i przeszło. Jedzenie i spanie już bez wrzasku :-) Oby tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella ja na kolki na brzuszek kładłam taki żel (do kupienia w aptece) na ciepło lub zimno, jak się rozgrzało to nawet 0,5 godz ciepły był, polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dziewczyny :) Ojjj dawno mnie nie było ale moja Księżniczka postanowiłą zarazić się katarem od brata i ten katarek skończył się pobytem w szpitalu z zapaleniem pluc :/ Dobrze, że mam przytomną lekarkę i szybko zadziałała - nie podobało jej się, ze mała za długo męczy katarek i ma gorszą wentylacje płuc niż przy pierwszym badaniu - a dopadło nas środmiąższowe zapalenie płuc, którego nie za bardzo da się wysłuchac. Wyszłyśmy z tego SPA pod koniec wrzesnia i mimo,z e podczytuje Was w telefonie, to czasu brakuje na dłuzsze udzielanie się. Widzę, ze i Was dopadla mania na przetwory :) my czekamy na eko dynię :) i pewnie dostaniemy przy okazji jakieś buraczki, marchewki i inne warzywka :) Póki co mam za sobą porzeczki, wisienki, jagody, jabłuszka, gruszki, (no i truskawki ale to raczej dla mnie ;) i rodzinki ) sok winogronowy, maliny i czarny bez na przeziebienia :) przydałoby sie troszkę cukinii ale nie bede sie upierac. Ja sloiczki pasteryzuje w piekarniku - więcej mi wchodzi na raz :) a nie mam dużego garnka niestety. Narzekacie, ze maluchy za malo spia - a mnie niepokoi, że Hanka może spac i spac :) wrodziła sie do tatusia, ale jak sie jej w najblizszym czasie nie zmieni to chyba bede musiala skonsultowac to z lekarzem :) Zmykam poogladac fotki iz abieram sie za prasowanie :) sterta lezy i czeka aż się ktoś za nia wezmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cold packa? Taki worek z żelem, który się wkłada do zamrażalnika, a można też rozgrzać? Super - mam taki, tylko nie wiedziałam, czy się sprawdzi przy kolkach. W jaki sposób się to rozgrzewa? Kładłaś bezpośrednio na brzuch, czy przez kocyk? Dzięki za podpowiedź! (do tej pory tylko mąż tego używał przy kontuzjach sportowych - zawsze do chłodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efciak, cudna Twoja Hanka. A jakie ma rzęsy. No miodzio. Madziaz, extra na basenie. Też się musimy wybrać z kluską. A ten materacyk to na baseie był czy swój mieliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efciak - fajna Hania! Kropelka - różowa. Chociaż Marka wybierze tę drugą ;-) Ja muszę się rozejrzeć za zasłonami do pokoju dzidziowego. I dekoracjami na ścianę. Znacie jakieś fajne strony z takimi rzeczami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak COLDHOT zagotować taką ilość wody aby po zagotowaniu włożyć do niej okład a on powinien być całkowicie zanurzony w wodzie. Ja dotykałam polikiem okładu i przykładałam przez pieluszkę, żeby nie było za gorące, ale podobno można też w mikro podgrzać ale ten większy rozmiar czyli 20/30 albo 26.5/10. Ja Mikiemu kupiłam 10/10 więc wrzucałam do wody ;-). Spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, no ja to bym ręki sobie uciąć nie dała, że wytrzyma. Jakaś mała ta gondola chyba co? Bo pisałaś, że spokojnie jeszcze w 62 wchodzi. Pale powiem Ci, że mega uroczy jest. Po mamuni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na basenie bylismy z mala tak sami bez zajec bo w sobote sie wynieram na zajecia sama z mala i moj M wypalil zeby ze mna wczesnien poszedl zobaczyc jak malutka zareaguje i moja sie nie boi wody tylko trzeba po malutku dziecko wkladac do wody tak na rekach miec je przy sobie blisko zeby sie nie balo na basenach przewaznie sa takie materacyki no i co do temperatury to trzeba zobaczyc w ktorym basenie sa zajecia dla dzieci chyba powinno byc jakos 36 ale nie pamietam :-) na basen mozna isc od 2 miesiaca moja gondola chyba tez nie wytrzyma do zimy no ale mam nosidelko w ktorym mi sie kluske lepiej wozi na wozku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella ja tam nie wiem czy dobrze wychowujemy małą i pewnie jeszcze przez kilka dobrych lat nie będę wiedzieć czy błędów nie popełniamy. Ale od samego początku z mężem przyjeliśmy prawie identyczny system wychowawczy na początku kładliśmy ją do łóżeczka dostawała smoka pieluszkę i wychodziliśmy początki były trudne mała co chwilę płakała ale ciągle było tak samo 10-15min płaczu, smok, pieluszka i wychodziliśmy. Teraz mała dostaje butlę jest odkładana do łóżeczka i zasypia w ciągu kilku minut bez smoczka i bez noszenia z tego przyznam się szczerze jestem dumna:) W ciągu dnia też jak płacze to nikt nir reaguje odrazu czasami mała sama przestaje a czasami jest tym zmęczona dostaje smoczka i zasypia:) Może ktoś by uważał, że jesteśmy zimnymi rodzicami ale bardzo kochamy małą, po prostu obydwoje mamy taki system:) A co do chrzcin jesteśmy zmuszeni robić w restauracji, mała tam nie zasnie wiem to na pewno, poza tym po powrocie z kościoła to będzie jej godzina na spanie jeśli zabierzemy małą na sale będzie straszny ryk-ze zmęczenia. Dlatego mała będzie spała obok w domu i co jakiś czas będzie ktoś do niej chodził, pewnie będzie wojna o to z teściową ale powiedziałam już mężowi, że ma się tym zająć:) A tak przy okazji Zuzia zasneła wczoraj przed 19.00 pierwsza pobudka o 4.15 i spała do 7.00 jestem z niej dumna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z basenem to fajna sprawa ciekawe jak moja niunia zareagowalaby na wode,ale u nas w aquaparku taka cieplejsza dla maluszka jest chyba tylko w jacuzzi,a specjalne pieluszki dla niemowlaczka sa podobno od 0+ mar_ka filmik z cwiczeniami bardzo fajny wczoraj z niunia robułysmy kołyskę,pukanie na boczku rączką i biłysmy brawa-przy nich smiala sie w glos.Tyle tylko,ze Twoj Filip duzo silniejszy, bo ja Amelki tak nie posadze,nie ciagnie główki z tułowiem...Nie wiedzialam,ze jak dziecko odchyla glowke do tylu to cos nie hallo.Poza tym najchetniej otwiera prawa raczke z lewa mamy problem. Wczoraj poraz pierwszy uruchomiłysmy projektor ....i dziecka nie było :) tyle tylko ze wydobywa z siebie troche brzydsze dzwieki ,takie mono i ....ale znalazlam na chomikuj.pl 20 roznych muzyczek do pozytywki,moze uda sie mezusiowi cos przerobic. Kropelko ja bym wybrala koro żólty Zaraz wejde na poczte poogladac Wasze Skarby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziaz -fotki z basenu superjaka duza panna Stella - ja tez nie mam zbyt duzej gondoli,ale sie nie przejmuje,w styczniu dzieciaczki zaczna siadac wiec przerzuce sie na spacerowke .a jak bedzie snieg to sankami zamierzam poruszac sie na spacerze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka - dzieki :-) No slodziak jest synus ;-) A gondola 74, Mati wchodzi w 62, czyli jeszcze niby z 10 cm, ale wydaje mi sie, ze to nieduzo. Dojdzie zimowy kombinezon, cieply kocyk i bedzie wypchana po brzegi. No trudno, cos sie wymysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Efiaczek:) Fajne oczka ma ta Twoja córeczka:) Madzia superowe zdjecia na basenie, widać że się małej podobało. Kurcze fajne te wasze polarowe pajacyki, takie ciepłe się wydają i napewno dzieciaczkom ciepło w nich. Stella zobaczysz do zimy co będzie, ale widzę że Twój też rośnie i może być problem, bo w zimę trzeba opatulić w kombinezon i miejsca brak:) Kropelka a mi znowu się Kubuś podoba:) Milka a ja ciebie podziwiam że chcesz małą samą zostawić, ja nawet jak na obiad schodzę na dół to włączam nianię żeby było słuchać czy się nie obudziła. Ja bym wpakowała mała do wózka na ten 1 wieczór i przynajmniej była by blisko mnie, ale to moja opinia, jak jesteś pewna że będzie spać to niech śpi. A jak raz będzie spała gdzie indziej napewno wam sie nie oduczy. A tak na marginesie moja teściowa też się czasem nadchyla nad Darią i słucha czy oddycha. Chyba wszystkie teściowe tak mają:) Werka nasza ma coś w granicach 4600 rośnie własnym tempem, ale widać różnice z tym co było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati po kapieli spi z 5 godz, czasem 6. Zawsze. Ale w zeszla sobote usnal szybciutko, wiec ja raz dwa ubrana i na impreze do znajomych (10 min od domu). Nie zdazylam dojechac, a juz sms od meza, ze dziecko sie budzi :-) Dali sobie rade, ale tak dziala ironia losu. Wczesniej po tym pierwszym wieczornym usnieciu nie wybudzal sie nigdy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko moje zdanie znasz - DISNEY ;) Izzkka ładnie rośnie Wasza córa :) Stella Twój Mati urodzony miesiąc później, a gondola zaraz będzie za mała. U nas jeszcze trochę miejsca jest i modlę się, żeby przechodzić w niej zimę. Wiadomo, w gondoli jest cieplej i gondola jakoś bardziej mi się podoba ;) Efciaczek śliczna ta Twoja córka :) Wysłałam Wam zdjęcie z naszej gondoli. Może jest więcej miejsca ze względu na to, że główka jest lekko uniesiona. Aha, fajnie, że przydały się Wam ćwiczenia. Można je wykonywać profilaktycznie także spokojnie jak któraś chce to śmiało można ćwiczyć :) i któraś pytała o te piąstki. Mogą być zaciśnięte, ale częściej mają być otwarte. Jeśli jedna jest ciągle zaciśnięta to może to być napięcie jednostronne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ze mnie mądra guła wysłałam zdjęcia chorej nóżki gipsów i szyny a nie pokazałam jak wygląda nóżka jak zdejmę szynę :-D ot mądra mama :-D. Później podeślę fotki, bo teraz śpi, ale upodobał sobie spanie na boczku i jest śmiesznie obabulony kołdrą :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzkka tylko, że mała nie zaśnie w hałasie juz to przerabialiśmy na teścia imieninach i będzie masakryczny płacz. generalnie jeszcze sie nie zdarzyło żeby mała obudziła się wcześniej niż o 2.00 w nocy jak zaśnie o 19.00 a myslę, że w kościele będzie miała tyle wrażeń, że szybko padnie byle nie płakała. Najchętniej omineła bym taką imprezę jak chrzciny nie bawi mnie to no ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no Milka znasz swoje dziecko najlepiej, a każde dziecko jest inne, mojej to nawet akordeon nie przeszkadza a nie mówiąc o organach, mąż gra, a Darii się podobają te wszystkie instrumenty, może też że jest nauczona i jak byliśmy na imprezie gdzie grał to ona nie płakała tylko się śmiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×