Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Dzieki dziewczyny! Pierwsza zniosl ok - spal nastepnego dnia i tyle. Tylko kiedys slyszalam, ze kazda nastepna znosi sie gorzej. A na wakacje chcemy leciec na jakas ciepla europejska wyspe - np. kanaryjska. Ale jeszcze niczego nie rezerwowalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka - super, ze Daria wyciaga raczki! Widzisz jakie juz rozumne dziecko :-) Kropelka - 2 mce sciagania to wypas! Dzielna jestes! A szwankujacy monitor oddechu masakra :-/ Mati jeszcze z nami w kolysce, chociaz lozeczko w sumie juz gotowe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka, musicie zmniejszyc czułosc w monitorze zeby nie wysylal falszywych alarmow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
==ja recznie wyciagne okolo 80 ml ale jak mam juz troche pelnego cyca, przewaznie jak idziemy gdzies na dluzszy spacer czy cos, laktatorem sie nawet nie bawie bo mam reczny i jest beznadziejny... ==a u nas pierwszy poranny sukces :) maly usnal bez butli! ciesze sie jak glupia bo od 3 miesiecy nie chcial inaczej zasypiac rano, ale teraz zobaczymy jaka bedzie dalsza czesc dnia, mam zamiar mu dawac dzisiaj samego cyca, nawet co pol godz ale musze sprobowac go oduczyc choc troche butli bo on cwaniak woli ja bo mu szybciej i samo leci i nie musi sie tak napracowac, a ja mam pokarm i nie chce go stracic , bo jakby nie patrzec to sa tez koszta, i tak teraz kupujemy co tydzien puszke mleka za 30zl, a jak by mial byc tylko na samym mm?? to ja nie wiem jak by to bylo, wiec poki co musze sie starac aby karmic jak najdluzej bo mi to przynosi tez frajde tulenie mojego grubaska choc juz reka czasem boli :) ==no to se popisalam he he ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja karmię bebikiem i moja jakoś masakrycznie nie przybiera na wadze od szczepienia do szczepienia jakiś kilogram więc myślę, że to nie dużo. Ja miałam już 2 okresy teraz biorę 2 opakowanie tabletek. Powiedzcie mi czy wasze dzieciaczki też takie marudne w dzień? Moja zawsze koło 17.00 miała długą drzemkę i zawsze koło 19.00 musiałam ją budzić, przetrzymywałam jeszcze godzinkę kąpiel, butla i spać. Zawsze o tej 19.00 była radosna a od 2 dni jak ją budzę, patrzy na mnie, śmieje się i w płacz po chwili i tak przez godzinę śmieje się za chwile płacz:( W dzień też marudna generalnie jeden dzień lepszy, drugi gorszy:( Gorączki nie ma, ząbków nie widzę wiec nie wiem o co chodzi. Stella moja 2 szczepienia zniosła dobrze, znaczy przy samym szczepieniu to płacz nie samowity ale po wyjściu z przychodni śpi w wózku to samo w domu, wieczorem kąpie ją normalnie i nocka też normalna z jedną pobudką na jedzonko tak jak zawsze. Myślę, że spokojnie możecie jechać na wczasy, kurna wyspy powiadasz ech moje marzenie. Wiecie, że nigdy samolotem nie leciałam? Mi się marzy Afryka, zawsze to było moje marzenie ale cóż budowa w toku więc o wczasach można dosłownie pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Właśnie miałam dziś poruszyć temat okresów :-) Bo mnie wczoraj tak brzuch pobolewał znajomo bardzo, myślałam że już pora na mnie ale nic się nie wydarzyło... I średnio raz w miesiącu mnie jajniki bolą, pewnie w czasie jajeczkowania bo zawsze to czułam... I nie to żebym tęskniła za nim, absolutnie!!! -A mojej córce się coś poprzestawiało... Oprócz tego, że budzi się na jedzenie co 2-3 godziny to w między czasie wybudza po 2-3 razy, mąz wstaje podaje smoczka, pokołysze chwilę (nie wyjmując z łóżeczka) i zasypia ale skąd te wybudzanie???? Może od zębów???? Ma od kilku dni bardzo rozpulchnione dziąsła, największą ulgę chyba przynosi jej gryzienie mojego palca, mruczy przy tym niesamowicie... ale żeby aż tak nie móc spać??? Już sama nie wiem... -Kropelko ja osobiście jakbym miała karmić mm to wybrała bym te z kwasami. Bo niczym innym jeszcze jej nie karmisz prawda? A teraz póki karmisz swoim odżywiasz się zdrowo? Dużo ryb? Zdrowe tłuszcze? -U nas dziś wielki dzień! Małgosia zaczyna jedzonko!!! Jabłuszka dziś serwujemy :-) moja doktórka mówi, że Gośka jest duża i potrzebuje więcej, więc może dlatego mnie tak jeszcze męczy nocami z tym jedzeniem. Powiedziała, że 4 miesiące na samym cycku to świetnie dla dziecka!!! Planowałam poczekać jeszcze te 2 tyg ale skoro tak to zaczynamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Kropelka a które mleczka mają omega3? I jaka jest ich cena? Dużo droższe? Ja się w tym w ogóle nie orientuje... -Dziewczyny, a pod jaką postacią podajecie gluten?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczko ja od tygodnia podaję małej wieczorem jabłko surowe takie naskrobane łyżeczka, nie dużo wychodzi jedna może dwie łyżeczki. Podaję wieczorem bo wtedy jakoś lepiej jej podchodzi:) Efekt taki, że rano ledwo się budzi już jest kupa:) Tak na miły początek dnia:) Wczoraj byłam na zakupach i kupiłam małej 3 sloiczki tak na próbę te najmniejsze jabłko z marchewka w niedziele kończy 4 miesiace wiec myślę, że spróbujemy :) Sama juz jej gotowałam marchewke ale jak na razie bardziej jej podchodzi jabłko, może dlatego, że marchewke ugotowałam tylko taki 2cm kawałek i podusiłam widelcem i pomimo tego trafiały się takie wieksze kawałki papka to nie była teraz sobie myślę, że przecież mogłam to na tarce zetrzeć ech blondynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczko na gluten to chyba jeszcze za wcześnie? Może komuś się przyda ten schemat http://mojniemowlak.pl/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-sztucznie/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-butelka.html A doszukałam i zwracam honor gluten wprowadza się między 4-7miesiacem tu masz informacje http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/jadlospis-doskonaly/503-gluten-w-diecie-niemowlecia.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi lekarka powiedziała że gluten to dopiero po 5 miesiącu przed ukończeniem 6 miesiąca. Neli jak mały się najada i ładnie przybiera na wadze to ja bym się nie martwiła i karmiła nadal piersią. Bo ja też raz miałam że raz więcej ściągłam raz mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
==a ja sie pochwalilam rano... :( maly po pol godz sie obudzil i wrecz domagal sie butli bo go kupka meczyla, ale i tak sam nie mogl znow zrobic i musialam pomagac... i pozniej kolejna poszla butla bo cyca chwile ociumkal i sie odwracal... ja juz nie wiem o co chodzi :( == a my od 3 dni dajemy jabluszko :) jak na razie bardzo malemu smakuje i az mruczy :) ==co do glutenu to ja tez nie wiem kiedy zaczac, ile i wogole, my 4 mamy szczepienie wiec sie podpytam lekarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa== szkoda bo miałam nadzieje że jednak uda ci sie przejść na samego cyca. Ja właśnie wyczytałam gdzieś że gluten po 4mies powinno sie zacząć podawać 0,5łyżeczki kaszy mannej ugotować na wodzie, odcedzić i dodać do mleka. Niby powinno sie to robić codziennie ale ja mu podałam 2 lub 3 razy bo własnie różnie mówią o tym glutenie... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
==neli no szkoda :( ale mimo wszystko po jednym razie sie nie poddam, bede probowac codziennie moze akurat sie uda :) heh za to kolejny sukces, maly spi juz prawie 2godz w domu tyle ze w wozku i co prawda bylo juz z 10 pobudek bo dydek wypadl ale znow usypial :) http://suwaczki.slub-wesele.pl/200802273335.html suwaczki.maluchy.pl/li-61279.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pigułeczka, mamy to samo. cały czas sie budzi i kweka. dzis juz od 4.30 nie chciał spać, a koło południa tak płakał w niebogłosy, że aż się krztusił. nie wiem czy to od ząbk ów czy kolka wróciła bo zaczęłam podawać marchewkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas znów ciężki wieczór obudziłam małą standardowo o 19.00 i płacz niesamowity:( dostała troszkę jabłka ale płakała przy tym za to jak jej obgryzek od jabłka dałam to by się wściekła tak go gryzła a ząbków jak nie widać tak nie widać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, kochane :) sukces, znalazłam czas na przeczytanie ostatnich 10 stron i moze uda mi się do Was napisać, kolejny etap to bedzie obejrzenie w koncu zdjec na poczcie i dodanie swojego szkraba. My mamy ciagle lekarzy i rehabilitacje :( Tymus po niedotlenieniu podczas porodu ma zmiany w mózgu, wzmożone napiecie i spora asymetrie. Jakims cudem trafiliśmy do oSrodka rehabilitacji i tam ćwiczymy (półtorej godziny dojazd w korkach, no ale trudno, na szczęście Tymuś w aucie jest grzeczniutki, już się przyzwyczaił), oprócz tego reh. prywatnie, ćwiczenia w domu itd, więc nie ma czasu na nic. Mój szkrab dopiero od kilku dni trzyma główkę leżąc na brzuszku, ale się nie przekręca na boczki, nie trzyma glówki podciagany za raczki itd, jest ogólnie w tyle. Psychicznie chyba jest dobrze, szybko zaczął się usmiechac, gadać itd, Poczytałam, jakie sprytne te Wasze maluszki i przyznam, że az mi się płakać chce, że ten mój bidulek tak się męczy. No ale walczymy i się nie poddajemy, mam nadzieję, że wszystko opanuje, tylko trochę później... Całuski dla Was i maluszków. PS. już nie obiecuję, że będę pisać i czytać Was regularnie, bo mi to kompletnie nie wychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
==oby-lipcoweczka witamy :) dawno Cie nie bylo, ale fakt teraz juz wiem dlaczego, duzo masz pracy przy Tymku, :( ale dobrze ze wszystko idzie do przodu, zobaczysz jeszcze troche i twoj maluch nasze dogoni szybciej niz ci sie wydaje :) i pamietaj ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, i nie martw sie niektorymi rzeczami bo moj Piotrek np tez sie jeszcze nie przekreca sam na brzuszek , z brzucha na plecy czasem tak ale to przez przypadek mu chyba wychodzi :) i czekamy na zdjecia Tymka jak tylko znajdziesz chwilke :) ==a moj brat mial dzis rano wypadek samochodem :( lezy w szpitalu ze wstrzasnieniem mozgu :( auto prawdopodobnie do kasacji a kupil je 2tyg temu i wzial na nie kredyt 14tys..... ==ja dalam malemu wczoraj okolo 6 lyzeczek jabluszka , cala noc go nie przebieralam rano wstaje patrze w pieluche a tam kupka rzadka.... czy to normalne?? ==poradzcie mi wogole jak ja mam mu ta diete dalej rozszerzac, ile dni sie powinno to jabluszko?? ile przerwy?? i co dalej?? nie mam pojecia o tym zielonego, i czy te kupki takie maja byc po nowych posilkach czy nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa - trzymam kciuki, żeby brat się szybko wylizał. Samochód na pewno ubezpieczony, więc jest nadzieja, że się odkuje. Zresztą najważniejsze, że nic poważnego mu się nie stało. Oby_lipcóweczka - super, że znalazłaś chwilę. I nic się nie martw, wyrehabilitujecie co trzeba, a Tymek nie będzie pamiętał, że się musiał biedak w młodości namęczyć. Chociaż wyobrażam sobie, jaka musisz być zarobiona i zmęczona - ja czuję się zarobiona i bez rehabilitacji ;-) Teraz uciekam do pracy - mąż wyszedł z Matim na spacer, więc wykorzystam czas i coś poogarniam - termin mam na poniedziałek, więc pracowity weekend przede mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze a mnie grypsko zaczyna łamać, co radzicie? Najbardziej boję się o małego, żeby nie był chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagulec, do łóżka i się wypocić. Wyśpij się. Nie mąż wstanie do dziecka a pokarm odciagnij. Musisz odpocząć żeby organizm się wziął za chorobę. Milka, mam nadzieję, że bratu szybko się poprawi :-) Oby lipcóweczko, współczuję i zycze aby rehabilitacja szybko przyniosła oczekiwane skutki. Byłam wczoraj u gina i powiedział że przy następnym porodzie ze względu na cc mogę odmówić rodzenia naturalnego ;-) mi w to graj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa ale to chyba masz kiepski laktator bo ja swoim to spokojnie 160 ml ściągam standardowo. Po dłuszej przerwie 200. I tak cały czas. Ostatnio miałam kilka razy tak, że ściągnęłam 120 ml lub musiałam czekać godzinę dłużej żeby ściągnąć to 160 i stąd pomyślałam że pokarm tracę :-) ale nie daję się zwariować. Odciągam się rzadziej a na jeden z 5 posiłków daję mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, a moze spróbuj jej nie budzić? Może zamiast o 17 na drzemkę kładz ją o 18 już do spania? Może jest rozbita bo ją dziąsła swędzą? U nas to samo. Dziąsła nierozpulchnione ale pcha łapki do buzi i generalnie wszystko co podejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) W koncu udało mi się wyrwać chwilkę ;) Hania spi :) Ostatnio duuużo je i całkiem sporo śpi, to chyba rekompensata za ten okres kiedy mało jadła i mało spała :) Ja sama miałam chwilowy problem z laktacją - przez problemy żołądkowe :/ na szczęście już po nich :) No to się pochwaliłam z tym spaniem - własnie sie obudzila hihi :) może potem da mi popisać :) Trzymajcie się dziewczyny :) Zwłaszcza Ty Oby_Lipcóweczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak fałszywy alarm. W zasadzie powinnam ją budzić na kąpiel, ale dam jej jeszcze 15 minut ;) udało nam się bezproblemowo przenieśc Haniulę do jej łóżeczka :) Czasem tylko śpi z nami w awaryjnych sytuacjach, jak ta z zatruciem i dolkiem laktacyjnym. Niestety dla mnie konczy się to bolami w kregoslupie, bo mala rozpycha się przeokropnie hihi i spie powykrecana w paragraf. W zeszłym tygodniu kupiliśmy Hani matę :) Jakie szeleństwo jest :) piski krzyki radość i w ogóle pełnia szczęścia :) Miałam nosa, żeby jej wcześniej nie kupować, bo by się opatrzyła a tak, potrafi zająć się nią dłuższą chwilę :) o taką http://allegro.pl/taf-toys-duza-mata-interaktywna-kooky-plac-zabaw-i2799369001.html jest kolorowa, kontrastowa i czadowa :) W ogóle to mogę polecić tego sprzedającego :) Kupujemy u niego bardzo dużo zabawek :) i dla starszego Synola i na prezenty :) plusem jest to, ze odbieramy zabawki osobiscie. Izzka>. wiesz, ja bym nie porownywala wagi z dwóch roznych wag. Kazda ma swoj margines bledu. Jak nam Hanke warzyla lekarka w przychodni a nastepnego dnia byla ważona w szpitalu - róznica na wadze była rzędu 200g. Na minus. Anetta>> ten spiworek o ktorym pisalam to coś takiego http://allegro.pl/spiwor-dany-dla-dziecka-roz-74cm-wyprzedaz-i2744961162.html Z rozszerzaniem diety za badzo nie pomoge, bo Hani jeszcze nie wprowadzalismy nowosci w duzych ilosciach, poza kaszka i smakowaniem marchewki. O własnie, a tak a propo's laktatorów - ja tez nie potrafię sciagnąc duzej ilosci mleka. Moja piersi się buntują. Ale wystarczy ze podstawię HAnie, to mleko tryska strumieniami :) Najwidoczniej coś jest w tym, że lekatator może tylko opróżnić pierś ale nie pobudzi wydzielania prolaktyny. Niunia wstala - idziemy sie poprzytulac bo Brat zajął łazienkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko próbowałam ale ona o 17.00 jest zmęczona i w lezaczku odrazu zasypia a na kanapie płacze a jak ją położę o 18.00 to dzien zacznie od 4.00 wiem bo tak robiła jak szła spać o 18.30. dziś jednak mały sukces obudziłam ją delikatnie o 19.00 i cały czas spokojnie do niej mówiłam kilka razy po przebudzeniu zrobiła minkę w podkówkę i prawie zaczeła płakać jednak patrzyła na mnie i po chwili gadania do niej zaczynała się śmiać więc sukces o 20.00 dopiero ją wykąpałam bo nie płakała:) Kurna tym razem ja muszę iść do lekarza od jakiegoś czasu mam kaszel brałam jakiś syrop i inne pierdy kaszel osłabła ale dziś nie mogę wziąść porządnego wdechu bo boli mnie mocno klatka piersiowa kurna nie wygląda to ciekawie więc w poniedziałek zaraz z rana się rejestruję do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa, już się trochę ogarniam w temacie rozszerzania diety. Odbyłam wczoraj dłuuugi spacer z koleżanką i trochę mnie poedukowała. Jej mała skończyła właśnie 6 m-cy, a to drugie dziecko więc wie już co nieco z praktyki. Tak więc dziś był u nas drugi dzień jabłuszka, Gośka mało z bujaczka nie wyskoczyła tak się rwała do miseczki!!! Boska jest :-) zaczynaliśmy od 3 łyżeczek, dziś 4, jutro 5, i z każdym dniem więcej. Po ok tyg zaczniemy marchewkę, z tym że najpierw sam soczek, potem ta ze słoiczka co ją naszykowałam. A potem ziemniaczek. A potem zupki -przeciery jarzynowe, np. ziemniaczek, marchewka, dynia (brokuł, kawałek pietruszki, cukinia). Dopiero za jakiś czas zupki z mięskiem. A do zupek po skończeniu 5 m-ca dokładamy 1 łyżeczkę kaszy manny. To jest właśnie ten gluten :-) no i można by już też kaszki bezglutenowe dawać, np na noc, może dłużej by spała. A wczoraj zrobiliśmy mały teścik... mąż nakarmił Gośkę przed snem Nanem. Zjadła tylko 100ml, bo godzinę wcześniej jadła cycka i co... obudziła się po 3 godzinach... A myślałam, że conajmiej z 6 pośpi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczko, nie sprawdzałam zawartości innych mlek więc mówiąc szczerze nie wiem nawet które są z tymi kwasami a które nie. Ale generalnie bebiko i bebilon są w podobnej cenie z nich wolę bebiko a potem jest nan, którego większe opakowanie jest raptem 3 zł tańsze niż enfamil a wolę enfamil. Z tym, że enfamil w porównaniu do bebiko jest o 50% droższy a zużywa się go więcej. Na razie chyba zostanę przy bebiko. A Gosi dajesz jabłuszko gotowane czy tarte? I od niego zaczęłaś? Bo nam pediatra zaleciła rozpoczęcie diety od surowego soku z jabłka. A ja zawsze myślałam, że najpierw gotowane a dopiero potem surowe więc zgłupiałam. My zaczynamy za tydzień :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka, mi pediatra mówił, żeby rozszerzanie diety zacząć od surowego jabłka startego na tarce. I jak to on powiedział: w pierwszym dniu dać kilka łyżeczek na sprawdzenie reakcji brzuszka i jak wszystko będzie w porządku, to następnego dnia dać już tyle jabłuszka ile będzie chciała, czyli jak zechce 3 łyżeczki, to dać 3, a jak zechce zjeść całe jabłko, to dać całe. Chociaż ja będę dawała przez kilka dni po parę łyżeczek, żeby się żołądek przyzwyczaił do nowości. I u nas dzisiaj był pierwszy dzień jabłuszka, ale dałam ze słoiczka, bo surowego swojego nie miałam. Muszę przywieźć od rodziców i wtedy Zosia dostanie normalne jabłuszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) My juz zaczęłyśmy niedziele :) tzn ja zaczęłam, bo młoda zjadła i poszła spać. cukinie NAN ma sporo zelaza moze dlatego Milence nie smakuje,my jemy go od początku ( tylko ten HA) mnie też smakuje,bo jest słodki. Stellla,ale masz fajnie słonce-prawdziwe lato.Podziwiam,bo ja do samolotu nie wsiądę,żadna siła mnie nie zmusi.No może gdyby ktoś mnie uśpił i obudził na miejscu.Mój mąż zapalony nurek musi fruwać sam,no chyba, ze można dotrzeć w wyznaczone miejsce samochodem to wówczas jedziemy wszyscy. Pigułeczko ja karmie mm i naprawdę nie wiem od czego to zależy,ze raz spi 9 godz,a raz po pięciu już jest głodna.Ciekawe czy pediatra będzie kazała schodzić z nocnego jedzenia,a w razie W przepajać woda,lub herbatką. Od wczoraj dołączamy do grona dzieci przekręcających sie na brzuszek.Zrobiła to z dnia na dzień,po prostu wstała,zjadła i na macie hop na brzuszek- w sumie w ciangu dnia udało jej sie wykonać przykulanie 6 razy. Ostatnio leżąc na brzuchu podnosi ręce,albo rozsuwa je na boki i buzia leci proto na podłogę - czy Wasze maluchy tez tak robią? warunkiem grzecznego leżenia na brzuchu jest włączenie gummy bear'a i szukanie głową skąd dochodzi dźwięk. Skoro mam trochę czasu śmigam rozliczyć podatek. Miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amiaga, no patrz jaka Spryciula! A spróbuj też Babe Lily Hallo Dziadku - moja tylko to na zmianę z Gumi Misiem ogląda, a jak tylko się koleżanka Lily pojawia to jest uśmiech od ucha do ucha :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×