Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Marka cudny Mikołajek Wasz :-) a wiesz co... jak byłam z katarek małej w środę u naszej pediatry to też sprawdzała jak mała siedzi i ona też tak mocno pochyla się do przodu jak Filipek i powiedziała, żeby jej tak na razie nie sadzać, bo jej kręgosłup lędźwiowy nie jest jeszcze przygotowany (plecki w odcinku lędźwiowym mocno wygięte w łuk a powinny być sztywne i ładnie trzymać tułów). Mojej koleżanki córcia jak miała 6 mcy to siedziała zdecydowanie bardziej prosto niż Gosia to robi. Więc nie sadzamy na razie. Tylko z oparciem, ale też rzadko. Stella, jesteś pewna, że Mati nie miał być dziewczynką??? :-) prześliczny jest!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha! Dzięki! Co druga osoba mnie pyta, czy to dziewczynka :-D Wyślę Wam jeszcze fotki ze spotkania Matiego ze znajomymi bobasami w kawiarni "prodzieciowej". Byłam zdzwiwiona, że takie małe bobasy wchodzą w interakcję - łąpią się za ręce, za włosy ;-) Pigułeczka - ta kandydatka to z niania.pl? Trzymam kciuki. My dostaliśmy w sumie 40 zgłoszeń, umówiliśmy chyba 11 pań - z 5 się spotkaliśmy, 4 spotkania odwołaliśmy po dokonaniu wyboru, a 2 odwołały - 1, bo chora, a 2, bo jechała do nas 1,5 godz i stwierdziła, że za daleko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha! Dzięki! Co druga osoba mnie pyta, czy to dziewczynka :-D Wyślę Wam jeszcze fotki ze spotkania Matiego ze znajomymi bobasami w kawiarni "prodzieciowej". Byłam zdzwiwiona, że takie małe bobasy wchodzą w interakcję - łąpią się za ręce, za włosy ;-) Pigułeczka - ta kandydatka to z niania.pl? Trzymam kciuki. My dostaliśmy w sumie 40 zgłoszeń, umówiliśmy chyba 11 pań - z 5 się spotkaliśmy, 4 spotkania odwołaliśmy po dokonaniu wyboru, a 2 odwołały - 1, bo chora, a 2, bo jechała do nas 1,5 godz i stwierdziła, że za daleko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stella tak z niani.pl wrzuciłam na pocztę krótki filmik pt. "Co robię jak rodzice nie chcą nie pobujać??? Bujam się SAMA!!!" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze wy to tyle piszecie że zdążyć za wami ciężko. Marka mam nadzieję że już lepiej ze zdrówkiem i z Filipkiem. My jeszcze też nie mamy wybranego fotelika, bo nasze nosidełko jest do 13 kg mamy te większe, ale i tak pewnie zmienimy wcześniej. U nas też Daria nie spokojna, jeść za bardzo nie chce, marudno, dużo płacze, obstawiam ząbki. Ale jeszcze nic nie wyszło;/ A my dziś kończymy 6 miesięcy:) Od dziś przeszliśmy na bebiko 2 , co prawda narazie 1 karmienie i było ok. Tylko że po wczorajszym dniu Darii wyskoczyła wysypka na brzuszku i pleckach tylko nie wiem z czego, bo mleko dostała dopiero dzisiaj, a z nowych rzeczy to jadła wczoraj pietruszkę w zupce, ciekawe czy to to. Stella super, że niania wybrana o by się sprawdziła i byliście zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też zapodałam fotki. Sorry ze kazda oddzielnie ale innaczej z mojego tel nie prześle. Stella, pokazuje zdjęciabmężowi a on patrząc na matiego: "ta dziewczynka..." hehe cudny jest. Widze, że Ty, Pigułeczka i ja w czołówce wahowe. Tzn nasze dzieci. Gocha bomba, Mikołaj marki też. Mój chłop stwierdził, że poważnie wygląda ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczko, ja się z miesiąc męczyłam zanim małą przyzwyczaiłam do mm, za to jak już się rozsmakowała, to odrzuciła mojego cyca, a chciałam ją tak na zmianę karmić. Teraz je z cyca tylko w nocy. Ja daję Bebilon HA, ale jak skończy pół roku to myślę wrócić do Bebiko, bo tańsze, a kupy jakie były takie są. Stella, ja też dopiero zaczynam przygodę z rozszerzaniem diety. Ja mam ten poradnik z Bobovity i się stosuję do niego. Zaczęłam od paru łyżek rozgotowanej marchewki, a dziś dałam kleik ryżowy. Najdziwniejsze jest to, że małej bardziej ten kleik smakował jak marchewka... Moja mała to się tak sporadycznie obraca z pleców na brzuszek, choć ostatnio coraz częściej, natomiast obroty z brzucha na plecy opanowała do perfekcji. A, i od kilku dni wsadza stopę do buzi, na razie tylko prawą, ale fajnie to wygląda. Tak ją skubie śmiesznie, jakby sobie paznokcie chciała przypiłować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkanie bobasowe z koleżankami, ale w tej kawiarni są też takie zorganizowane, z tym że one są pewnie fajne dopiero dla takich dzieci jak nasze i starszych, a ja za miesiąc do roboty, więc nie będziemy chodzić (bo one są tylko w tygodniu). No chyba, że znajdziemy gdzie indziej weekendowe, coby bobasa uspołeczniać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cukinia jak ty to robisz powiedz mi że karmisz tylko w nocy i masz mleko jeszcze? U nas mleka z dnia na dzień coraz mniej...a tak chciałam jeszcze karmić:( Jak karmie Bebilonem to mogę po skończeniu 6 miesięcy przejść na Bebiko jak myślicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helo A my dalej walczymy z aniginą, temperatura 39 :( myślałam, ze jak dziecko ma temperature to śpi a Elfik. Elfik śpi tyle ile normalnie czyli 4 drzemki 20 minutowe i zasypi póżniej o 2 godziny niż zazwyczaj Też nic nie je ani zupki ani deserku na szczęście z antybiotykiem ni ema problemu i o dziwo chętni je. Fotlik mam do 13 kilo wiec na razie luz A tak sie zastanawiam bo jak dziecko jest na cycu to rozszerzac dietę po 6 miesiącu a gluten trzeba wprowadzić po 5 przed 6 wiec ja coś pochrzaniłam czy co:) Co do obrotów to moja nie lubi leżec na brzuchu wiec jak tylko ja tak kładę to od razu przewraca sie na plecy. Ale z pleców na brzuch to nie ma szans, zeby sie obróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny nadrobiłam Was to teraz mogę coś naskrobać he he a ktoś tu ostatnio pisał, że forum upada bo mało wpisów:) Ma-rka bidulko zdrówko dla Fifiego. Mamo Paulinki udzielaj sie częściej i witamy:) Któraś tu pisała czy może przejść z bebilonu na bebiko to jest ta sama firma więc myślę, że nie powinno być większego z tym problemu moja w szpitalu piła enfamil później bebiko i w międzyczasie dostałam bebilon wszystko jej podchodziło. A u nas jeden dzień lepszy drugi gorszy wczoraj mała była cudna a dzis dużo marudziła a przy ostatniej wieczornej butli była histeria aż się wkurzyłam na męża bo jak zwykle jak mała krzyczy strasznie przy mleku to ten zamiast ją uspokoić wciska jej butlę na siłe a ta cała upocona:( Wysłałam na pocztę fotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczerniłam sie, aby nikt mi nicka nie ukradł ;) Dziekuję za miłe przyjecie :) Ma_rka dziękuje za informacje dotyczace mleka ;) Ja już czasami głupieje jak czytam niektóre rzeczy, bo co artykuł, co osoba to inne zdanie. Stella jak rozszerzałam diete zaczynałam od soczków (marchewka, potem marchewka plus jabłko) przez 1,5 tygodnia zanim papki jej wprowadziłam. Zaczęlismy dośc wczesnie, bo Paulinka miała 3,5 miesiąca i mimo, że była na piersi, pediatra tak wtedy zalecił (potrafiła przez 10 dni kupki nie zrobić) .Nastepnie dostała samą marchewke, ale za diabła nie chciała jej jeść, więc dośc szybko przeszlismy na ziemniaczka + marchewke i dynie+ziemniaczka (słoiczki z hippa po 4 miesiacu). Sama musisz wypróbowac i zobaczyć co będzie Matiemu smakowało. Co do nas to Paulinka ur. sie 25 lipca przez CC (polożenie miednicowe) z waga 2900g. Była wyłacznie na piersi do 4 m.ż. a potem stopniowo przechodziłysmy na MM (raczej z przymusu niż z wyboru), teraz wcina obiadki, że aż miło ;) Obecnie (ważona dzisiaj :P ) ma 7,6 kg . I to najbardziej bezproblemowe dziecko na świecie ;) Ładnie przesypia noce (zazwyczaj od 21 do 8-9 rano z 1 przerwą na karmienie ok. 6), na razie obyło się u nas bez chorób, jedynie co to troszkę pózniej wszystko robi niz inne dzieci (albo ja panikuje ;)), bo np głowke zaczęla faktycznie podnosic jak miala 3,5 miesiąca, z przewrotami też na razie echo. Za to skubana chciałaby na okragło siedzieć ;) Ehh ale sie rozpisałam, mam nadzieję że nie zanudziłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luna wiem co przechodzisz, trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia, bo chore dziecko spędza sen z powiek i psychicznie dobija. Nie w sensie, że jest męczące, ale patrzeć jak cierpi- tragedia. Ja dziś chyba ze 4 razy beczała, bo nie mogę patrzeć jak mi dziecko z wesołego ludka zrobiło się smutne i markotne. Choć przyznam, że dziwne, że tak mało śpi. Pewnie ją coś męczy. U nas przy temp. Mały śpi po 2-3h, gdzie normalnie śpi po 30 min. Od razu wiem, kiedy bierze go choroba. A na temp. u nas super się sprawdza nurofen dla dzieci w czopkach. Zbijał temp. do normy i trzymał całą noc. Stella dzięki za maila, ja męczyłam się z wysłaniem wiadomości chyba z 10 razy, w końcu się wkurzyłam i zrezygnowałam. W połowie ładowania przestaje wysyłać i stoi w miejscu :/ Mati słodki, zawsze nie mogę się nadziwić jego włosom. Kropelko Filip rzeczywiście na zdjęciach poważnie wychodzi, ale jak jest zdrowy to ciągle się uśmiecha. Nawet jak na niego nie patrzę a coś obok robię to często go łapię na tym, że uśmiecha się, jakby myślał, że na niego patrzę. Dziś nawet w chorobie gaworzył jak szalony. Śmiałam się z siostrą, że umie jej imię wymówić, bo fajnie mu wychodzi aga, a ona Agnieszka i każdy w domu na nią mówi Aga. A my po kolejnej wizycie u lekarza. Tym razem na pogotowiu. Mały zaczął robić wodne kupki i wolałam, żeby go ktoś obejrzał. Na szczęście nie ma już świstów w oskrzelach, ale Mały dalej kaszle. Daliśmy mu smecte i kazano nam odstawić mucosolvan, a antybiotyk podać chociaż jutro jeszcze. A ludzi na pogotowiu- cały korytarz. Na szczęście gabinet dziecięcy jest w innej części budynku, bo bałabym się, że Mały podłapie coś wśród tych ludzi. I podsumowując dziś zjadł jakieś 5 łyżek jogurtu z owocami, 2 łyżeczki ziemniaczków z sosem, 5 łyżek kaszki, 220ml soku i na dobranoc 90 ml mleka. Ręce mi opadają, latam za nim z jedzeniem, co jakiś czas coś nowego proponuje, a on odsuwa buzię albo prowokuje wymioty i ostatnio nawet udaje mu się wymiotować :/ Mam nadzieje, że szybko mu to przejdzie, bo zostanie cień. Pigułeczko u nas jak damy mu coś do zabawy jak siedzi to się tak schyla. Tak normalnie to siedzi ładnie, czasem padnie na boczek, ale sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella zacznij od marchewki, bo ziemniak jest bardziej ciężki dla brzuszka niż marchewka. Z gerbera jest fajny słoiczek "słodka marchewka". I uważaj i nie zdziw się jak będzie kupka twardsza, bo po marchewce to norma :) Mamo Paulinki próbowałaś zachęcić ją do obrotów? My na rehabilitacji dostaliśmy ćwiczenia właśnie na obroty. Kołyska fajnie rozwija jeśli chodzi o obroty. U nas dużo zdziałała. No i na YT jest filmik "ćwiczenia obrotowe", też można popróbować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny życze oczywiscie zdrówka dla dzieciaczków, oby szybko choróbska minęły... Współczuje Wam serdecznie naprawdę. Jedzeniem, czy spadkiem wagi w chorobie o ile nie jest drastyczne bym sie nie przejmowała, jak wyzdrowieją to nadrobią podwójnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-rka próbowałam i to nie raz i nie dwa. To jest leń i uparciuch :( Ona nawet rzadko się na boki przewraca, najczesciej tylko za kotem! A tak to potrafi tak sie wyginac na plecach, tak robić mostki że dojdzie sobie do zabawki... Na brzuszku położona (nienawidzi tego) dąży do przewrotu na plecki, ale wychodzi jej tylko pełzanie wokół własnej osi i tylko jak jest bez pieluchy. Na razie się nie przejmuje, bo to podobno jest w genach zapisane a ja i mąz tez bylismy leniuszkami a dzisiaj jestesmy cali i zdrowi ;) a do 6 m.ż jeszcze mamy 20 dni więc sporo czasu, może jej sie kiedys w końcu uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella ale ta kawiarenka musi być świetna. Gdzie to się znajduje? Szkoda, ze u nas nikt nie wpadł na taki pomysł. Pigułeczko Gosia bujająca się- BOMBA! Ale ona jest zwinna. Nie mogłam się napatrzeć jak ona to robi :) Milka Zuzanka rozkoszna, daje się jeszcze z nią tak poleżeć? Bo u nas nie ma opcji, czasem za tym tęsknię. Kropelko skarpety CZAD! Mała sobie sama radzi ze skórką czy musisz pokierować jej rączkę do buzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh jutro Mati konczy 5 mcy, a glupia mama w prezencie przytrula go sklepowym makowcem. Wieczorem po jedzeniu wrzask na maxa, twardy brzuch, 4 razy ulal moj biedny synek. W koncu ululany na rekach zasnal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka - zobacz fikumikucafe.pl - to tam. U nas jest duzo takich miejsc, ostatnio chyba zapanowala na nie moda, bo rosna jak grzyby po deszczu. My bylismy tylko tam, ale pewnie poszukamy czegos niedaleko domu, bo moje kolezanki zeznaja, ze roczniaki uwielbiaja takie miejsca (ogolnie kaciki zabaw). Jak kolo Ciebie nie ma czegos podobnego, to masz gotowy pomysl na biznes ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Paulinki oby było tak jak piszesz, oby mu się żołądek nie skurczył i oby nadrobił straty, bo on Świąt biedny zmaga się z chorobą. Jak nie 3dniówka to teraz zapalenie oskrzeli. I cholera jasna-dbam, ubieram ciepło, nie ciągam w zimę nie wiadomo gdzie, na spacery też chodzę. Eh... A co do obrotów to ja bym też się nie martwiła, u nas perfekt obroty Mały nauczył się dopiero jakiś tydzień temu. Czyli jak skończył 6m. A poza tym to czytałam na wielu forach, że dzieci nawet w 8m zaczynały się obracać. Więc luz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-rka pisze tak, bo mam kolezanke, która własnie przeszła z 9-miesięcznym dzieckiem zapalenie oskrzeli, krtani i jeszcze po chwilowym wyleczeniu doplątała sie grypa. Dziewczyny walczyły 3 tygodnie z chorobami, najpierw antybiotyki, potem zastrzyki, była grozba szpitala. Mała schudła, bo tez nie jadła, nie potrafiła juz nawet płakać ale w końcu opanowały sytuacje i dzisiaj malutka smiga jak diabli i nadrabia wage :) Wiem, ze to nie żadne pocieszenie ale mam nadzieję, ze i u Ciebie tak sie skończy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-rka z tym leżeniem to różnie trzeba jej pilnować bo tak świruje, że albo głowa udeży o oparcie kanapy albo jej rączki zjeżdżają ale, że przy zdjęciach była już nie źle padnięta to tak nie wariowała:) Ja w poniedziałek też idę z małą na kontrole do lekarza któryś tydzień już walczę z kaszlem niby nie jest mocny bo ma takie napady kaszlu 3 góra 4 razy dziennie ale nie idzie się pozbyć tego cholerstwa! Moja koleżanka twierdzi, że jej synek zawsze miał kaszel jak mu ząbki szły no ale kurna tyle czasu? U lekarza już byliśmy tydzień temu lekarka nic nie powiedziałą tylko syrop zapisała więc myślę, że osłuchowo ok ale pomysły mi się kończą od czego to może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka - Zuzia śliczna! Fajne ma oczyska. I rzeczywiście super, że chce tak na brzuchu leżeć, Matiego po sekundzie swędzi tyłek i złazi. Leży nieruchomo wtulony tylko jak się źle czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka, sama trafia. Nawet dziś jej dałam takie ustrojstwo dla dzieci do jedzenia owoców. To taka siateczka z rączką, w którą się wkłada owoc i dziecko sobie gryzie, obiera dziąsełka a na pewno nie odgryzie kawałka co mu w gardle utknie. Niby jest od 10 miesiąca ale dała radę bez problemu Stella, najlepszego dla matiego Milka, u mnie Zośka też by tak nie leżała. W ogóle nie ma opcji odłożenia głowy przy leżeniu na brzuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×