Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

My o tej porze standardowo na spacerze, a dziś Gośka jakaś rozregulowana, przed 14 z drzemki wstała i teraz czekam aż znów się umęczy hehe a do Rossmanna podjadę wieczorkiem jak mąż wróci bo małej nie chcę ciągnąć, tam zawsze dużo ludu. A mam kartę Rossne to trzeba korzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!! kiedys pislam z wami ale teraz podczytuje was i mam problem, z ktorym nie mam do kogo sie zwrocic. Moj synek tez nie bardzo chce mleko jesc, je tylko przez sen, za to zaczal wstawac w nocy co 3h na jedzenie, jak jest polprzytomny to je mleko, pewnie nadrabia braki w dzien. Co ja mam zrobic?jak przykladowo powinno wygladac menu? lekarka kazala dawac mu kaszki ale jakie skoro ich tyle jest??ryzowa, mleczo-ruyzowa. Jesem kompletnie zielona w tym. Je na noc kaszke ryzowa Bobovity jablkowa, jakie jeszcze mozna mu dawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Jeszcze przedwczoraj mówiłam, że moja córcia sie nie obraca a dzisiaj patrze a ta bach na brzuszku :D Ale jestem z niej dumna :) Moja juz tez ledwo co w 74 wchodzi, jeszcze zalezy od producenta. Myslałam, że dzieci tak szybo nie rosna a tu ledwo co kupie jedno, załozy kilka razy, zaraz trzeba 2 dokupowac. Mar_ka trzymaj się kobietko :( Az mi sie serce kraja jak Cie czytam... ale fakt bez róznicy czy dziecko na piersi, czy na mm. Czasami przypadek decyduje o chorobie. Pina przynajmniej masz wszystkie ceregiele z karmieniem już za soba ;) A ja sie tak bawie i zastanawiam "co jej posmakuje, co juz podac" etc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniam, kaszka mleczno-ryżowa i ryżowa to to samo tylko, że do tej pierwszej dodajesz samą wodę a do drugiej musisz najpierw zrobić mm. Więc jak Ci wygodniej. Jak karmisz piersią to chyba lepiej tą mleczno-ryżową. Generalnie one mają po prostu różne smaki. Ja np kupiłam zośce jabłkową i malinową, ale żadne jej specjalnie nie smakuje. Możesz kupić każdą, która jest bezglutenowa jeśli jeszcze glutenu nie wprowadzałaś. Możesz też spróbować zrobić taki kleik ryżowy (bezsmakowy) i utrzeć do środka jabłko. Może tak maluchowi zasmakuje Marka, bidulo, trzymaj się. Miejmy nadzieję, że szybko przejdzie. Może pomysł Piny z tym tranem jest dobry. Pinaa, cieszę się bardzo, że Matiemu smakuje hipp. Ja generalnie jestem zadowolona z wszystkiego czego użyłam tej marki. A kupuję też preparaty do pielęgnacji. Przymierzałam się też do mleka ale klusce zasmakowało bebiko to nie będę przepłacać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Paulinki, z moją córcią też tak było. Miałam wrażenie, że się nigdy nie zacznie przekręcać na brzuch, bo strasznie nie lubiła tak leżeć, a teraz się w kółko przekręca, zwłaszcza jak chce bąka puścić hehe ;) Amiaga, uściskaj siostrę ode mnie, też poroniłam, wiem jaki to ból. Tak bardzo potrzebowałam wtedy się komuś wyżalić, ale nikt nie potrafił wysłuchać. Stella, witaj w klubie, moja się też nie zachwyciła marchewką, w dodatku nie bardzo jeszcze czai, o co chodzi z tym jedzeniem łyżeczką, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Najlepsza metoda to żmudne próby i banan na twarzy, żeby się dzidzia nie zraziła. Wiecie co, a w moim głupim mieście to jest tak ograniczony wybór słoiczków dla dzieci, że masakra jakaś. Oprócz jabłka i zupki jarzynowej, to ciężko kupić coś innego, nie mówiąc o innych producentach. Jak kiedyś zobaczyłam słoiczek z Hippa, to aż zaniemówiłam z wrażenia. Eh, uroki mieszkania w małej dziurze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, ania z tym nocnym karmieniem to jakoś samo wychodzi, dopóki będzie ssała, to mleko powinno być, choć nie ma go za dużo. Od początku w sumie w nocy miałam najwięcej pokarmu. A, ja też daję Cebion i chyba pomaga, bo przechodziłam grypę w Sylwestra, a mała odpukać w ogóle się nie zaraziła. Aż zdumiona jestem, bo czasem przy karmieniu to mi się nawet kichnąć na nią zdarzyło :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki! Matko ale naprodukowałyście :) Mam pytanko zrobiłam dzis zupke w słoiczkach kalafior, brokuł, ziemniaczek, marchewka odrobina groszku i szpinaku i tak trochę bezmyślnie żeby było szypciej dodałam do tego kaszę manną z lubelli taką bez gotowania i to w słoiczki. Teraz mam pytanie czy to może być w słoiczkach? zrobiłam tylko 4 małe więc nie duzo ale najpierw zrobiłam a później pomyślałam wie może któraś czy taka kasza może być w słoiczku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka=z kaszką nie pomogę Luna= to z siostrą to niezła historia :) a co do wkładek to mi już są niepotrzebne ale nosze profilaktycznie Zdjęcia na poczcie super, moze i ja zaraz coś wrzucę. A Pigułeczko to video w bujaczku jest zajebiste!!! :) Mi mały dziś daje popalić, cały czas marudzi albo płacze, zjadł łyżeczkę kaszki, jabłkiem wzgardził a zupki nie ma sensu gowować bo nie zje :/. Na sam widok łyżeczki płacz Marka= trzymajcie się, biedny Filipek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co do zdjęć na poczcie: Izka= normalnie wyglądasz jak nastolatka :) a Daria z takiej kruszynki wyrosła duża pannica :p Kropelko= zdjęcie "dajcie mi jesć" jest świetne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka spokojnie moze być w słoiczku, my dziś jedliśmy w właśnie słoiczkowy obiad z kaszką manną. O dziwo pierwszy posiłek pełny mego syna. Po 3 dniach niejedzenia zjadł cały mały słoiczek zupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-rka dzięki bo najpierw zrobiłam a później pomyslałam a było tam tyle produktów, że szkoda by było wyrzucić. No i może najgorsze już za wami skoro mały zaczyna jeść? Przy okazji przyszedł dziś fotelik który zamówiłam dla małej wyślę później fotkę, Zuzi chyba się podoba bo siedziałą w nim rozglądała się w koło i cieszyła jak głupi do sera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli je ładnie samo mleczko to 1 kaszka. Jeśli odrzuciło mleczko tak jak u nas to 2-3 razy dziennie. Tak poradziła Nam pediatra. Milka no właśnie kiepsko z tym jedzeniem dalej. Dziś zjadł zupkę, kilka łyżeczek kaszki, 100ml soku i teraz 120ml mleka. A mi opadają ręce, a macierzyństwo przestaje cieszyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka to naprawde nie jest przez to że Filipek jest na mm, czasami jest tak że jeśli rodzice maja slabszq odporność to i dziecko moze miec, a teraz jest taki sezon grypowy i co 2 dziecko choree. a my po lekarzu, wysypka znikła sama przed poludniem, wiec niee wiem co to było, z mała ok, ale z niej wagą masakra jakas. Daria teraz dużo je jak na nią a waga rośnie minimalnie, lekarrka powiedziala że spokijnie mogę jej robic juz taką alla pomidorówkę albo gotowac taki alla budyn z mąki kukurydzianej, żółtka , kasza manna na mleku mm. I też powiedziala zeby przyswajac mała do wielu dan ale oczywiscie z umiarem, neli dzięki za komplemenciki ;) milka mi sie też zdaje ze kasza manna moze byc w sloiczkach. I nic nie powinno sie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka a waga małego rośnie czy stoi w miejscu? Może musicie się poradzić pediatry, bo jeśli rośnie to widocznie tyle mu wystarcza a jeśli nie to coś musi być nie tak. Izka a ile waży Twoja Daria? Ja też miałam kłopoty z wagą małego, przez ostatnie dwa miesiące do szczepienia przybrał tylko 700 g., Był na ostatnim punkcie w siatce, za to teraz od szczepienia nie minął jeszcze miesiąc i już przybrał 800, więc trochę się uspokoiłam, mam nadzieję że przez kolejny miesiąc przybierze znowu tyle. U nas to trochę dziwne, bo mały je dużo, przynajmniej mi się tak wydaje. W nocy ok. 2 budzi się na 150 ml mleka, o 9 śniadanie 150 ml kaszki, około 12 słoiczek obiadku, o 14 150 ml mleka, o 16 słoiczek deserku o 17 znowu 150 ml mleka z kaszka i o 20 kolacja 210 ml mleka z trzema miarkami kaszki lub kleiku. Czasami zje troszkę mniej a czasami więcej, chyba ma taką przemianę materii po mamusi ;) Bartek dzisiaj strasznie marudny był, mało się śmiał i sporo płakał, modlę się żeby aby go jakieś choróbsko nie brało, bo wydaje mi się że jakiś katar go bierze, ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze dzisiaj chciałam zacząć przerzucać małego na domowe jedzenie więc ugotowałam mu zupkę - marchewka, ziemniak, seler, pietruszka trochę kaszki manny, no nawet mi smakowało, a mój synio co... mama mu daje zupkę a on odruch wymiotny, stwierdziłam że może tak na początku tylko, daje mu dalej a on znowu... i chyba nie smakują mamusine zupki a ja tyle serca w przyrządzanie włożyłam ;p I chyba będziemy mieć problem, chyba za bardzo przyzwyczaiłam małego do papek, bo moją zupkę rozgniotłam widelcem i były takie kawałeczki, wydaje mi się, że to właśnie dlatego nie chciał jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior wiesz u nas mala w ciagu miesiąca przybrala niecale 300 g nawet lekarka mówiła że malo a też oije 150 ml mleka kaszki je 120 zupki je rożnie no i deserku też od humoru. A waga slabo rośnie , a myślałam że będzie nadrabiać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam wrzucic fotki ale zapomnialam ze nawet nie mam ich u siebie na kompie a musze pozbierac po calej rodzinie bo kazdy cos tam swoim telefonem/aparatem robil przez swieta i sylwester. Jutro sie postaram wrzucic... Obejrzalam Wasze Luna Jagodka fajnie juz siedzi hehe i tez meczy kotka moja mala jak na kota nie reagowala tak teraz jak widzi to az sie trzesie i piszczy na kici widok a kicia ucieka,a kicie mamy podobna tez taka szarobura;) Milka fotelik fajny, mala jak dumnie w nim siedzi a powiedz mi czy juz bedziecie w nim jezdzic?My jeszcze czekamy z zakupem jak ten nasz szczypior podrosnie. Izzka z Darii tez juz kawal kobity;) a jak patrzy w obiekty, fajna z Was rodzinka a Ty nastepna forumowa laska:) Ah i Neli:) Filipek ma juz swoja pierwsza fure:D w koncu najstarszy z forum to sie wozi:) i tez widze pozuje do zdjecia. A ja wlasnie skonczylam zakupy, zamowilam malej kombinezon wiekszy na 74 w smyku,2 czapki zimowe i skarpetki, zalapalam sie na promocje, mala smiga w kombinezonie 68 i juz ciut ciasny a jeszcze conajmniej 2 mce zimy przed nami... A jak wasze dezieci?mieszcza sie w kombinezony te same od poczatku czy juz zmienialyscie na wieksze? Marka bedzie dobrze, Filip dojdzie do siebie, Natalka po biegunce tez apetytu nie miala i lekarze ostrzegali ze po kazdej infekcji bobas potrzebuje troche czasu aby dojsc do siebie, u nas trwalo to okolo 2 tyg i apetyt wrocil. A karmienie piersia nic by nie pomoglo, pogoda robi swoje bo chlapa ciapa a wszyscy wkolo chorzy... A z ta kaszka to probowalam wiecej dosypac ale po kilku min i tak sie plynna robi a wiadomo jak to z dzieckiem ze tak szybko sie nie da podac bo sie kreci wierci i po chwili kasza zimna... Moze sprobujemy z kukurydziana i bedzie lepsza... Musze podac malej furagin przez sen bo po kapieli byl dym o cycka i juz nie dalam rady jej dac i wksakuje do lozka, "gotowe na wszystko" sie zaczynaja zaraz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa i ciagle mam zapytac ale zapominam a juz wylaczylam wszystko ale zapytam poki pamietam. Mamy karmiace piersia dostalyscie juz okres? Mnie ostatnio brzuch pobolewal tak jakby na okres i mialam lekkie plamienie, bylam pewna ze dostane ale minello kilka dni cisza. Jak to jest u Was? Bo ja tam za miesiaczka nie tesknie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werkaa u mnie też w temacie "okres" cisza. Coś mnie też tak znajomo ćmiło w podbrzuszu ale póki co od września 2011 roku nie wiem co to jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werkaa co do fotelika to w zasadzie nie mamy juz wyjścia mała miesiąc temu na szczepieniu (albo ponad miesiąc) ważyła 7,5 kg czyli teraz pewnie koło 8-8,5kg a nasze nosidełko jest do 9kg. Poza tym powiem Ci szczerze, że tylko mąż ją znosi w nosidełku z naszego 4 piętra ja nie daję rady strasznie ciężka jest w tym i nie poręczna! O wniesieniu też mowy nie ma wiec jak mąż w pracy to my w domu siedzimy a tak mogły byśmy już gdzieś na kawę pojechać. Fotelik można ustawic w pozycji półleżącej co prawda dla mnie ta pozycja to raczej siedzącą przypomina ale cóż nic innego nie wymyślę za miesiac czy dwa i tak mała będzie juz sama siedzieć (mam nadzieję). A ja wczoraj po tym jak pisałam do was o kaszcze to dalej walczyłam z słoiczkami tym razem z mięskiem szpinak, kalafior, marchewka, pietruszka korzeń+nać, groszek, brokuł i na to całą pierś z kurczaka wyszły mi z tego 4 małe słoiczki od koncentratu pom i jeden duży (wsciekła byłam bo małe mi się skończyły:( ) a w kuchni zapach rosołku się unosił:) w lodówce mam jeszcze warzywka z rybką więc na jakiś czas słoiczki mam z głowy:) A jeszcze co do kombinezonu mała mieści sie jeszcze spokojnie w ten który na początku jej kupi9łam rozmiar 62 (ale wypadał większy) w razie czego na 68 mam juz pożyczony od bratowej męża więc przynajmniej ten zakup z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werka= mi juz od sierpnia cos sie odzywa w podbrzuszu jak na okres ale puki co mie ma go :). Kurde dzis znowu mały marudzi mi cały czas :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! Milka pamiętaj o połowie żółtka co drugi dzień! Ja wczoraj zapomniałam :-) Werkaa wczorajszy wieczór jechałam na apapie, tak mnie podbrzusze mocno bolało, a dziś nic :-) a już myślałam, że to będzie sądny dzień hihi już ponad 6 m-cy po porodzie, pewnie jak zmniejsze liczbę karmień cyckiem to i miesiączka przyjdzie. Nie ma tak dobrze:-) A my dziś na szczepienie. Ciekawe co moja doktórka w temacie niechcenia jedzenia z butli wymyśli :-( A w Rossmannie kupiłam wczoraj jogurciki z Nestle, były jeszcze z BoboVity, parę groszy tańsze. A i wzięłam na próbę owoce z Babydream, kosztują 2,99 - tyle co słoiczek BoboVity w biedrze, a są większe bo po 190g. Gośka leży na brzuchu na podłodze i na prostych nogach podnosi dupsko do góry :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo ja okres dostał 2,5 mniesiąća po porodzie ;( Teraz mój okres wygląda tak: jest dłuższy o 1 dzień bardziej obfity i tak samo bolesny ..:( Moja juz ćałkiem wróciła do siebie:) yulko te cholerne kupy częste i rzadkie ale to pewnie przez antybiotyk Właśnie jak to jet zostały jej jeszcze 3 dawki i tak sie zastanawiam czy już jej nie darować. Zwłaszccza, że teraz jest wielki płacz przy podawaniu. Wczoraj mąż wziął kota i tańczył z nim po pokoju, zeby Elfik nie płakał i zębym mogła w spokoju podać antybiotyk:) Mraka widzissz moja na cyca a i tak choróbsko dopadło ięc nie ma reguły. A jak tam Filip??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Pigułeczko, dzisiaj mieliśmy zakładać spacerówkę po 16, jak mój wróci z pracy, ale nie wiem czy wypali bo u nas dzisiaj ulewa od rana i wiatr nieprzyjemny. A nasz samochód w naprawie, a spacerówkowa część wózka u mojej mamy w piwnicy. Chciałam wczoraj sama założyć jak byłam u mamy na kawie, ale mój M. zaczął panikować, że źle założę, jeszcze mi mały z wózka wypadnie. A wiem, że jemu takie rzeczy dotyczące Matiego sprawiają frajdę, to się nie kłóciłam, ale jak założymy to prześlę fotkę ;) A Mały zdecydowanie poszedł w tatę, całe szczęście! :D -MamaPaulinki, też się cieszę, że mam to już za sobą. Bo jak przypomnę sobie, jak Mati pluł jedzeniem bo nie wiedział co to znowu jest, albo te wymyślanie obiadków, obserwowanie czy nie ma alergii, czy ok z żołądkiem .. makabra. Choć do dzisiaj mu się zdarza napluć na mamę, zwłaszcza kichać z buzią pełną jedzenia a ja do dzisiaj po obiadkach sprawdzam co chwilę czy wsio ok ;) -Kropelko, ja dostałam 2 darmowe próbki mleka z Hippa, HA2 Combiotik, to chyba dla alergików po 6 miesiącu. A że mój Mały nie chce mleka, to nawet nie będę mu podawać, szkoda, że e'mailem nie mogę Ci przesłać. -Cukinia, ja też daję Małemu witaminki, jakoś jesienią zaczęłam. Tylko w mojej aptece nawet Cebionu nie ma, więc mam Juvit C. W końcu organizm nie wytwarza wit. C, a za to bardzo łatwo ją wydala w moczu, więc trzeba zapasy robić, bo przy dobrej odporności jest niezbędna. Ja taka mądra do Małego jestem, ale sama żeby wit regularnie brać... nawet z tabletkami anty mam problem i przypominajkę nastawiam :P -Iza, ja coś sobie ubzdurałam, że Ty starsza ode mnie, ale po tym zdjęciu zgłupiałam. Bardzo młodo z mężem wyglądacie, no no, para jak z obrazka :D A Daria.. śliczna, po mamusi!! -Marka, wiem co czujesz, bo jak Mały miał problem z dziąsełkami i te śliniawki mu się porobiły to też nic nie jadł :/ A tu człowieka serce boli. Teraz też potrafi cały dzień nie chcieć jeść.. Fifi też w końcu zacznie ładnie jeść. Ja to cudowałam/cuduję, żeby mały zjadł. Do kaszki dolewałam mu słodkiego syropu, tak trochę, żeby smak był inny. W mleku rozgniatałam biszkopty. Nawet chrupki mu dawałam kukurydziane z posypką truskawkową, żeby tylko coś zjadł. No i takie rzeczy bardziej go interesowały niż zupka czy mleko. A jak poczuł smak, to później zupkę już ładniej jadł. Ale Filipek teraz chory, to i apetytu nie ma, jak wyzdrowieje to zobaczysz jak będzie szamał ;) Pisz co tam u Was, i jak na kontroli :* -Werka, Ola, nie za dobrze Wam? :P Ja okres dostałam 6 tyg po porodzie, muszę przyznać, że ten po porodzie jest o wiele lepszy niż ten przed. Może to dlatego, że biorę anty a wcześniej nie brałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Któraś z Was tu pisała, że cierpi na migreny. I tak się zastanawiam czy po porodzie jej wróciły? Bo ja ostatni raz miałam będąc w ciąży, jakoś w 6 miesiącu. I do teraz cisza, nie to żebym tęskniła :P ale dawniej miałam przy każdej miesiączce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinia ja 15 stycznia kończe 24 lata a mój w tym roku 27 więc nie wiem czy znowu tacy młodzi, hehe:) A ja też podaję swojej 5 kropelek dziennie witaminki C, nie zaszkodzi a może pomóc, zresztą dostawała jak miała katarek we wrześniu( a też na cycu była) i teraz jej daje jak taka pogoda i te grypsko panuję. A co do okresu to ja dostałam 2 miesiące po porodzie nawet jak karmiłam piersią i tak samo obfity i tak samo bolesny jak przed;/ A co do ubranek to to też zależy od producenta moja też nosi już 68 ale jeszcze niektóre 62 jej pasują przeważnie karfaniki i bluzki bo spodnie za małe i też niektóre body i spodnie na 74 jej zakładam bo już dobre więc to też nie ma reguły, ale fakt dzieci szybko rosną. a co do kombinezonu to ja zmieniałam na 68, bo ten na 62 już był za mały, a ten 68 jeszcze ciutkę duży, ale myśle że do końca zimy w nim pochodzi, No ja od dziś też zaczynam z żółtkiem co 2 dzień, i też kupiłam sucharki chce jej zamoczyć w mleku i dać na podwieczorek ciekawe czy jej będą smakowyły( teściowa ciągle mi gadała że ona swoim dzieciom jak skończyły miesiąc już dawała)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecior to moja je o wiele mniej od Twojego, bo zazwyczaj:ok 5-6 i 9 - 150 ml mleka, o 12 - zupke -130 a potem o 14, 17, 10 tez 150 ml mleka. Często sie zdarza że wypije tylko 100 ml, a reszte zostawia. W miedzyczasie jeszcze 60 ml soczku. I tyje jak szalona. Znowu w tym miesiącu przybrała 800 gram. Werkaa_a - na okres chyba nie ma reguy, ja dostałam po tym jak przestałam karmic ale kolezanka karmiaca juz w 3 miesiącu. Jestem dzisiaj wykończona :( Córcia daje mi od wczoraj tak popalić, że szok. Godzina z nia to wieczność. Lezec nie chce, tylko ciagle robi mostki bo chce niby na rece. Na rece ją wezme to od razu garnie się do wszystkiego co zobaczy i chce sie tym bawic (przechyla sie do rzeczy, bierze do reki, za chwile jej to spada i marudzenie). To samo jak siedzi na kolanach. Na brzuszku, na boczku, w hustawce, na karuzeli. Taka zmierzła jest ze czuje sie jak w wariatkowie. Na szczescie teraz spi i oby pospała jak najdłużej. Wasze dzieci tez sie tak zachowują? Bo moja to jakby ja ktos z łańcucha spuscił :P Chciałaby juz siedziec i byc trochę samodzielna, a że nie może to sie zlosci. Izzka - za czasów naszych mam i babc to sie z dziecmi nie bawiło. Ja dostałam od mamy ksiązke z lat 80 o karmieniu i wychowywaniu dzieci i byłam przerazona czym one nas karmiły ;) Za 20- 30 lat, kiedy nasze dzieci beda miały dzieci zapewne to my przerazone będziemy jak one je wychowuja, bo wszystko sie zmienia jak w kalejdoskopie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinaa a w tej spacerówce to Mati bedzie jeździł na leżąco czy już potraf w niej siedziec? My jeszcze w godnoli, ostatkiem sił :P Ale moja juz jezdziła w rołożonej spacerówce przez święta, bo do tesciów (400 km od nas) naszego nie braliśmy tylko pozyczalismy tam od znajomych i okazało sie ze do ich gondoli nie wejdzie ;) Miałam nadzieję, że do konca marca damy rade pociagnąc w tej gondoli ale chyba sie nie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×