Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Pigułeczko ja jakis miesiąc temu zrobiłam zuzi pomidorową z kupnych pomidorów z tym, że po ugotowaniu zmiksowałam jeszcze warzywka z zupy i mała wcinała z ochotą:) Co do ćwiczeń to powiem Ci, że brzuszek lepiej wygląda choć z wagą szału nie ma jak na razie:( Ale na brzuszku pojawiają się mięśnie, zupełnie zapomniałam, że tam są:) Jednak fakt faktem, że daje sobie nie zły wycisk chodzę codziennie i na prawdę mam frajdę z tego:) Co do teściów to wczoraj byłam na prawdę mile zaskoczona co najsmieszniejsze mała wczoraj zaczęła podchodzic do dziadka a jeszcze 2 dni wcześniej wystarczyło, że na niego spojrzała i wpadała w dziki szał płaczu. Natomiast wczoraj buty mu odwiązywała pod stołem, gryzła sznurówki a na samym końcu już jak wychodzili i miałam ją na rękach dziadek zaryzykował i dał jej buzi, Zuzia się nie rozpłakała ale miała tak zdziwiona minę, że oni wychodzili nie źle ubawieni a Zuza buzi zamknąć z wrażenia nie mogła i cały czas patrzyła na dziadka:) Ale po wczorajszym zrozumiałam jedno robię błąd z małą i za bardzo się z nią cackam. Nie zrozumcie mnie źle ale wczoraj teściowa mi opowiadała, że mała na spacerze długo spała jak się obudziła to dostała mleczko (aż dziw, że wypiła od obcej osoby) i po chwili zaczęła płakać ale teściowa nie reagowała a ja to bym już z małą do domu szła bo płacze. Jednak troszke potrzeba chyba takiego chłodnego spojrzenia o ile rozumiecie co mam na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wekra, jak młoda miała katar to ją kąpałam i w kapieli zakraplałam nos. Dodatkowo robiłam jej parówkę z majeranku- wstawiałam garnek na czas kapieli do zlewu i jeszcze po kapieli ja troche nachylalam nad tym. A zaraz po ściagałam z nosa. Zawsze wtedy ściągalismy najwiecej. Wczoraj bylysmy z mlodą w piaskownicy i tak się zainteresowala lopatką ze zapomniala sie przytrzymac jak stala i dobre 2 min bez trzymanki :-) w koncu nozki nie wytrzymały i byl bach na tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczko, Gośka śpiąca- mistrzostwo. Zdjęcie boskie Justysia, widzę, e Ty też nie przegrzewasz :-) fajne fotki na placu zabaw. Izzkaa, Daria cudny maluszek. Drobniutka po mamuni Efciak, strasznie mi się podoba Twoja buzia. Taka promienna jesteś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina, wiesz, ja ostatnio widziałam babkę, która szła w krótkim rękawie a dzieciak w wózku w kurtce i pod grubym kocem...brak słów normalnie. A potem malucha zawieje i masz od razu choróbsko. Wiadomo, że rodzic zna swoje dziecko najlepiej, ale są też granice, nie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzalam szybko fotki, wszystkie boskie! Kiedy ten czas tak zlecial? Nasze dzici juz takie duze!! Justysia nasza kotka tez czesto laduje sie do lozka i przytula sie do Natalki ;) tylko ze to sie zawsze zle dla kota konczy :P Kropelko Zosia slicznota, ladnie wygladala na chrzcinach i tez widze ma parcie na chodzenie i stawanie na nozki. Izzka fajna laska z Ciebie i swietna rodzinke tworzycie :) Piguleczko,Gosia smieszek maly jak zawsze usmiecnieta! ale Gosienka ma wooody, nasza niuska tez lubi sie pluskac! My tez jeszcze kapiemy w wannience z tym ze uzywamy stelaza i troche sie boje tak duzo lac, jak ladnie sie bawi z kolezanka, wygladaja jakby sie swietnie dogadywaly :) tez musimy pomyslec o rowerku ale to blizej czerwca na dzien dziecka... Milka widze ze i Zuza kota dorwala :D super ! a jak spacerowka? zadowolona jestes? My dalej walczymy z choroba ale dzis juz byla poprawa, katar mniejszy, bardziej gesty, kaszlu tez mniej wiec oby to zapowiadalo kncowke choroby... Jak jutro bedzie ladna pogoda a malej sie nie pogorszy no i mnie samej to moze na dwor wyjdziemy bo az zal w domu sie kisic a pediatra mowila ze jak najbardziej mozna chodzic. A z ta kapiela to ja tez kapalam i kapie, robilam taka cieplejsza wode i zawsze troche od tej pary lepiej gile sciagnac ale pytalam bo moja mama czyli babcia dobra rada:P stwierdzila ze nie wolno kapac dziecka jak chore bo zapalenia pluc dostanie.... I chcialam podpytac, raz zeby uspokoic siebie, dwa zeby zobaczyc co Wy o tym myslicie :) Matko wyslalam zdjecia na szybko i zamaist chce napisalam chcem :P sory za bledy jakos tak sie czlowiek spieszy a pozniej jak sam siebie czyta to sie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werka jestem zadowolona z spacerówki jest lekka ma duże pompowane koła i zajebiaszczo rozpinaną budkę:) Niestety schodzi powietrze z jednego z kół ale muszę męża pogonić żeby się tym zajął:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Werka, mojej znajomej mama też twierdziła, żeby nie kąpać przy przeziębieniu bo będzie gorzej, jak byśmy normalnie w wychodkach na dworze kąpały :P Jak dziecko nie ma gorączki i dobrze się czuje, to czemu nie. O, będę wiedziała na przyszłość z tą parą i kąpielą ;) I dobrze, że już lepiej :) -Kropelko, no pewnie, że przesada.. Ja wczoraj widziałam dziecko w śpiworze i zimowej czapce, a mama ubrana letnio, a mała taka większa może z pół roku, w sumie ciężko powiedzieć ale już siedziała. A wczoraj 20 st. u nas było. Ja ubieram na cebulkę, żeby jak za ciepło można było ściągnąć a jak za zimno założyć. -Ale lata się nie mogę doczekać! Wczoraj dostał tyle kompletów na lato, np. takie krótkie szerokie spodenki i do tego koszula, styl a'la jamajka. A mama się jara jak głupia :P -Luna, a to Ty kiedyś pisałaś, że paliłaś przed ciążą? Bo ciekawi mnie, czy teraz palisz czy dalej się trzymasz. Jak się trzymasz to nie zaczynaj :P Ja przymierzam się do uwolnienia się od tego, ograniczyłam do 1-2 dziennie, ale i tak ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz się pożalę. Mati tak śpi w nocy, że ja już na rzęsach chodzę. Budzi się po północy i potrafi nie spać do 4. Rzuca się, kręci, płaczę. Już nie pamiętam, kiedy ładnie spał :( Wczoraj na spacerze jak widziałam kogoś znajomego, to skręcałam w bok, bo wiedziałam, że będą chcieli gadać a ja po prostu nie miałam na to siły, a jak na złość co chwilę ktoś. Jestem obłąkana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski skorzystam z okazji ze moja kluska mala spi!!! dawno sie nie odzywalam no ale same wiecie ze czasu brak a jak jest chwila to czlowiek chce odpoczac ehhhh... jak ostatnio pisalam to sie szykowalam na chrzciny mojej malej bo robilismy w pierwszy dzien swiat i wyszlo super nie bylo za zimno ani za cieplo :) na sali raz dwa zjedlismy a potem tak o 20 zjechali sie goscie do nas do domu posiedzielismy troche i potem tak o 23 na dyskoteke wszyscy ruszylismy a moi rodzice zostali z Victoria :) wrzuce na poczte kilka fotek czasem was podczytuje ale brak checi pisania hehe pozdrowionka dla wszystkich mamusiek i kochanych dzieciaczkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas wczoraj było tak ciepło, że Zuzia miała bluzke ogrodniczki i cieniutkie rajstopki na początku miała jeszczę płaszczyk ale stwierdziłam, że ja idę wy rybaczkach i krótkim rękawku i jest mi ciepło to i ją rozebrałam:) Dzis już niestety wieje i nie jest tak ciepło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka= nie chce Cię straszyć ale u mnie ostatnio też było pocenie się "bez powodu" bo było chłodno w domu a mały budził się mokry. Teściowa powiedziała że tak jest przy krzywicy, zawiozłam małego do lekarza i faktycznie- za duże ciemiączko :/ Mam dawać 5kropel wit d i calcium i za miesiąc do kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka= z Filipa to już kawał chłopa a jaki przystojniak! Milka= fajnie że teściowa zabrała Zuzię na spacer, oby tak robiła częściej. Zuzia śliczna. O mały sie obudził... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak tu cicho... pina ja wróciła do palnie. Pale tak dwie fajki dziennie, no chyba, ze wieczorem skusze sie na piwko to moze ze trzy wypale. Ja po prostu lubie tą chwile z papierosem :P Elfik dalej bez zebów. Byliśmy w tamtym tygodniu zrobić małej zdjęcie do dowodu. KUrcze jak grzeczna była, nie spodziewałam sie tego po niej. A my mamy jakieś 20 km do granicy więc nie wykluczone, ze zrobimy zagraniczny wyjazda wakacyjny :D:D:D Staella jak tam dajesz rade? Marka wyszalej sie w sobotę :P JA jadę w połowie maja do Katowic, podróż w studenckie czasy. Zostaje cały weekend, a chłop będzie siedzieć z Jagodą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny poszłybyście na wesele same z dzieckiem? Bo chłopa mego nie ma, zastępczego nie mam :p a to wesele koleżanki ze szkolnych lat i mam chęć pójść. Wstępnie jej odmówiłam bo samej bez chłopa to łyso ale kazała mi jeszcze sie zastanowić i żebym przyszła z małym a czas na odp mam do jutra. Wracając do zdjęć: Madziaz- fajowy motylek z Victorii :) Izka- super wyglądałaś na imprezie a i Filip też robi taką minę jak Daria ;) Werka- widzę że Natalka już zasuwa po pokoju, trzeba mieć oczy wkoło głowy. Pigułeczko- Gosia słodka jak zawsze :) Mi Filip wczoraj dał popis- siedział w wanience w łazience, ja sie odwróciłam na chwilę i za kilka sekund patrzę na niego a ten stoi w wanience bez trzymanki! Ogarną mnie mega strach że zaraz bryknie na płytki ale zdążyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem w tym że nikogo nie będę znała oprócz pary młodej i tak sobie pomyślałam że jak nie będę miała do kogo to chociaż do Filipa bym gadała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli ja idę we wrześniu sama na wesele bo mój ma niestety inne granie ale to moja kuzynka więc znam więcej osób niż tylko parę młodą, ale tak sama z dzieckiem dziwne, ale idę a co. Mój się bawi to ja też mogę. A co do tego pocenia to troche mnie wystraszyłaś nie powiem, ale to się zdaża jak ją za ciepło ubierałam, miałam takie grubsze bawełniane pajacyki, ale już ich nie ubieram bo nie ma jak spodnie i bluzka. A co do ciemiączka to byłam jakieś miesiąc temu na kontroli i lekarka mi nic nie mówiła, ale w maju idę znowu to zapytam. Pinia ja też najpierw patrze na termoment a potem stoję przed szafą i myśle, chciałabym małej nie przegrzewać, ale jak widzę że wiaterek wieje to potem już wątpie w co ją ubrać. A my też szalejemy na placu zabaw, mam za płotem więc jak tylko widzę kogoś to idziemy. I o dziwo mała lubi się bawić w piasku, nie kupowałam jej zabawek bo stwierdziłam że jeszcze jest za malutka, ale jak ktoś inny się bawi to ona też chce( oczywiście po swojemu) Tylko brakuję nam tu huśtawki dla takich dzieci jak nasze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) Ciepło się zrobiło i wywiało nas na dwór, zresztą chyba jak większość mamusiek :P PRzyznam Wam się, że wieczorami padam na pyszczek... wszędobylski kurz na dobre zagościł na pólkach, zresztą zupełnie nie wiem czemu ile razy dziennie bym ze szmatą nie przeleciała następnego dnia wygląda to tak, jakbym nie sprzątała przez tydzień :p więc po co się wysilać :P No ale na serio i tak latam z tą przebrzydłą ścierą. Jestem po prostu mistrzynią w wynajdowaniu rzeczy nie możliwych do ukończenia :P O!! za okna bym się wzięła :P ale to jest druga rzecz w której jestem mistrzynią - wynajdowanie miliona powodów dla których nie mogę się wziąć za to co należy :P O!! na przykład pólfabrykaty na opaski dziewczęce leża już 4 miesiąc no i wena nie opuściła i pewnie jeszcze troszkę poleżą :/ Hanka ma teraz etap wyczynowego stania - przy wszystkim, najchętniej przy wannie gdzie może się jednocześnie realizować w lizaniu jej. Zresztą liże wszystko co metalowe ;) i ząbkami stuka, muszę ja pilnować coby sobie ich nie wykruszyła... Na spacerach z uwagą ogląda wszystko :) Nadal na prośbę "Hania powiedz mama" z uporem mówi tata :P to już chyba typowa przekora :) 🌻 Kropelko>> ja tylko wyglądam przez przypadek tak promiennie, bo na co dzień jestem jędzą :P 🌻 Pigułeczko - no 6 z przodu zadowoli mnie tylko wtedy gdy obok będzie stało zero ;) 55 mi się marzy. Pewnie zejdę do 57-59 :) jeśli nadal będzie mi szło tak dobrze :) 🌻 Ubieranie to temat rzeka :P Nadal stosuję zasadę jedna warstwa więcej, bo w sumie niby ciepło ale wiatr zawiewa. I to momentami taki chłodny. Więc dzisiaj od rana panna Hanna miała body na krótki rękawek, bluzeczkę na długi i bluzę. Rajtek jej na nóżki nie zakładam za to podkolanówki ;). Jakąś lekką czapę i tyle :) Chociaż często nosze ze sobą milion ubranek, żeby małą przebrać w razie czego ;) A widziałam dzisiaj malucha w zimowym śpiworku i grubej kurtce :/ 🌻 Nadal się zżymam na to, że muszę pracować zamiast z dzieciakami w domu siedzieć :/ no ale gdyby nie praca to pewnie nadal magazynowałabym tłuszczyk :P A wiecie co?? Jak na złość Mężon ostatnio dostał awans i podwyżkę - szkoda, że nie 2 miesiace temu... wtedy nie mielibyśmy dylematu... Kobiecie to się nie dogodzi :P 🌻 Stella>> możesz mi podesłać linka do nosidełka jakie macie?? Jak Mati się w nim czuje?? 🌻 Neli jak czujesz, że będziesz się mimo wszystko dobrze bawiła to idź :) 🌻 A mi Hania poci się zawsze na początku infekcji :/ wieć jak piżamka/pajacyk są mokre to wiem, że czeka nas co najmniej katar... 🌻 Lecę fotki obejrzeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa >> mam nadzieję, że u Ciebie wszystko układa się szczęśliwie :) daj znać jak Piotruś :) no i czy Twój Niesforny Narzeczony w końcu się ogarnął :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzalam w koncu zdjecia na poczCie bo mialam zaleglosci i dzieciaki sliczne!! Marka Twoj filip wyglada tak doroslo. Sliczny chlopczyk! Piguleczko Gosia jest urocza i taka pulchniutka:) Kropelko Zosia wygladala na chrzcinach super! Stella Mati ma przepiekne rzesy,zakochalam sie:) Izka Daria rosnie w oczach,bedzie z niej sliczna dziewczyna! Efciak Ty i Twoje pociechy,a zwlaszcza synek bez zebow jestescie uroczy. Tez mi sie marzy druga coreczka:) Milka Zuzia jest sliczna,moja faworytka wsrod lipcowych dzidziusiow:) Werka Natalka slicznie stoi,a porusza sie juz w kolo lozeczka? Justysia zdjecie Zosi z kotem jest mega! A u nas juz calkiem dobrze. Apetyt wrocil ze zdwojona sila i mamy pierwszego zabka! Mam za to mega problem z usypianem antka. Kazde usypianie jest poprzedzone rykiem,krzykiem i histeria. Normalnie jest bardzo spiacy,oczy mu sie zamykaja a broni sie przed spaniem...na rekach sie wyrywa i prezy,w wozku krzyczy i sie wygina...nie wiem co mu sie porobilo. W nocy wstaje na jedzenie,zje i zaczyna koncert. Lulam go na rekach czasem 1,5 godz zanim usnie. Nie wiem czy zwiazane jest to z zabkowaniem,czy juz tak ma. Marze o tym,zebym juz nie musiala go usypiac w dzien bo trace cierpliwosc normalnie. A sen ma tak czujny,ze nie mozna sie poruszyc. Od malutkiego uczylam go spac przy tv i my z mezem gadalismy i spal,a teraz jest masakra ze spaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina doczytalam,ze Mati tez w nocynie spi...lacze sie z Toba duchowo i zycze.nam aby maluchy ladnie spaly:) Neli ja bym poszla sama z dzieckiem i nie przejmowala sie. Jak nie potanczysz,to chociaz sie najesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już dałam koleżance odpowiedź że idę z małym :) Efciak- chudniesz tylko dzięki pracy czy coś jeszcze robisz w tym kierunku? Ania- u nas takie usypianie trwało kilka miesięcy, dziecko mega śpiące a drze się że uszy pękają, to było koszmarne teraz już ciut lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki, narazie nie mam czasu na pisanie, ale czasem Was podczytuję. U nas pierwsza choroba, dosyć dziwnie się zaczęło. W niedzielę mały miał temp. lekko powyżej 37, w poniedziałek już 37.8, ale w ciągu dnia zniknęła, we wtorek lekko ponad 37 i potem też zniknęła, w środę nic, a dzisiaj rano go przebieram a tam brzuch cały zsypany, ale żadnych innych objawów choroby, więc sobię myślę, że to pewnie ta trzydniówka, ale chłop wrócił z pracy i dla pewności podjechaliśmy do lekarza, a tam się okazuje, że szkarlatyna! Mały dostał antybiotyk, na którego widok, jest mega płacz i zaciskanie ust. Jak ja mam mu go podać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani dziękujemy z Zuzią:) Zuzka coraz więcej raczkuje i zaczyna stawać przy meblach:) Ostatnio ja poszłam na drzemkę, mąż zajmował się małą i mówił, że Zuza była na korytarzu najpierw ją widział, później jak ją wołał to tylko nózkami machała i nagle się cicho zrobiło. Poszedł do niej a ona karton obgryzała, póxniej chodziła za nami i cały czas mlaskała. No właśnie ja pisze do Was a mała w tej chwili wyjada ziemię z doniczki no oczy w dupie! Ja teraz we wtorki i czwartki chodzę na zumbę i jestem zachwycona! Mało tego chyba będę tańczyć na dniach mojego miasta:) Co prawda nie wszystkie kroki jeszcze znam ale chodzi o dobrą zabawę:) Jeśli któraś z Was ma możliwość chodzić na zumbę to serdecznie polecam cos wspaniałego:) No a pozostałe 3 dni chodzę na siłownię, saunę i solarium:) Co prawda czasu z mężem nie mamy dla siebie no ale cóż. Wczoraj mąż wrócił z pracy ja pojechałam do fryzjera, wróciłam od fryzjera mąż wychodził na żużel, wrócił z żużlu ja szłam na zumbę dosłownie mijaliśmy się w drzwiach. Wieczór mieliśmy dla siębie czyli jakieś 30min przed tv po czym poszliśmy spać bo byliśmy padnięci:) Ale są plusy kupiłam sobie kilka nowych rzeczy stanik sportowy, rewelacyjna bluzkę na zumbę która ma wielkie wycięcie na plecach i na bokach o tą http://allegro.pl/feel-joy-bluzka-damskie-heart-taniec-fitness-uni-i3159952083.html poza tym nowe buty sportowe, spodnie dresowe rybaczki i jeszcze bransoletkę na kostkę http://allegro.pl/srebrna-bransoletka-na-noge-z-kulkami-8-srebro-925-i3169251534.html tak, że jak się odpierniczę na zumbę to nawet ( w końcu) mąż zaczyna na mnie zwracać uwagę a o to mi właśnie chodziło. Swoją drogę wszystko sprowadza się do tego o czym mówiła kiedyś Stella teraz bardziej się sobie nawzajem podobamy gdy ćwiczymy i dbamy o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli a jest lepiej,bo Filip wyrosl z teo czy wyszly zabki i sie uspokoil??? U nas noc tragedia...od 23.30 do 5 rano lulalam na rekach,co odlozylam do lozeczka to antos fik i juz stoi i rece wyciaga i placze,zeby go znow wziasc na rece...nie dal sie skubany odlozyc:) teraz spi w wozku. Mamy mega odparzenie i nawet cudowna maka ziemiaczana nie zadzialala. Cale pachwiny i siusiak jest ogniscie czerwony i w krostkach. Nie wiem czy to reakcja na zmiane pampersow,czy pozostalosci po biegunkach,czytalam tez ze przy zabkowaniu dzieci sie odparzaja. Poki co wietrze,przemywam woda i zasypuje maka. Zostawiam dzisiaj antosia i jade do miasta sie odstresowac i troche polazic,a maz ma go wziasc na spacer i nawet nie bede sie spieszyc jak zawsze,niech sobie chlopaki radza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze dodam,ze antos raczkuje z predkoscia swiatla,zwiedza caly dom,maz zamontowal juz bramke na schody.coby dziecie nie spadlo. Wstaje przyczym tylko sie da i chodzi w kolo kojca,lozeczka i gdzie tylo moze. Umie bic brawo,pokazuje jaki duzy urosnie,robi papa i wszystkiego nauczyl sie w ostatnim tygodniu! Jestem w szoku jak teraz dzieci szybko sie rozwijaja. Nadal nie umie pic z niekapka ani przez slomke:/ Uwielbia flipsy truskawkowe,a z zupkami dalej problem. Dziennie zjada pol malego sloiczka...ziemniakow nienawidzi i po sprobowaniu ma odrazu odruch wymiotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania- chyba wyrósł bo jeszcze przed ząbkami było lepiej. Mój też macha pa pa ale nie zawsze, zależy czy mu sie chce :p a i uwielbia grać ze mną w tosi tosi łapci :) Dzisiaj obsiałam ogródek a mały siedział w wózku i sie przyglądał. A tej nocy był koszmar- pobudka co chwila i mega płacz przechądzący w pisk, dałam camille ale nie pomogło wiec to nie z zęba. Normalnie wił się jak dżdżownica i wrzeszczał, nie wiem może brzuch go bolał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani kochana
kup tormentiol na te odparzenia albo smaruj duza iloscia alantanu i wietrz pupke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×