Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Ja też ledwie żyje, przez te upały, nogi spuchnięte, ręce spuchnięte, pot się się ze mnie leje... masakra! Mój mąż z synkiem pojechali na basen, ale im zazdroszcze! Próbuje sprzątać, że może coś ruszy do porodu.. a tu nic... zero skurczy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie rano była mega burza. Przyjemnie było zjeść sniadanie na balkonie w taka pogodę. Ale niestety ...jest już masakrycznie gorąco. Wyszłam na balkon, żeby framugi w oknach umyć ale dość szybko zrezygnowałam bo żar z nieba się leje. Nie ma czym oddychać. Dziś podobno najcieplejszy dzień w roku. Ja chcę deszcz. W sumie dobrze, że mała nie wychodzi bo by się tylko umęczyła w taką pogodę. Kupiliśmy z mężem poradnik mamo tato co ty na to z płytą na której pan Zawitkowski (fizjoterapeuta dziecięcy) pokazuje jak się obchodzić z maluchami....a wydawałoby się, że to niby takie proste. Jak poćwiczyliśmy na misiu okazało się, że wcale nie prawda, więc siostra mi w pon przywiezie lalkę i ćwiczeń ciąg dalszy bo miś za lekki jest. Ale generalnie polecam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja w ten upalny dzień:) Doczekalam fryzjera od razu lepiej sie czuje:) wpadlam tez do housa i upolowalam dwie fajne kiecki i jedna bluzke a kroj maja taki ze po porodzie sie przydadza... A malej kupilam body na ramiaczakach bo jeszcze takich nie ma;) Mnie cos w nocy meczylo jakis dziwny bol w podbrzuszu i zaczelam mala prosice zeby sie wstrzymala bo ja nawet nie spakowana;) Ale dzis mam zamiar to uczynic. Ola Fasola ma racje najlepiej nie myslec o tym porodzie, nie nakrecac sie i zdac sie na nature;) ale niestety latwo mowic, gorzej z wykonaniem... Tez sie tak pocicie?Ja sie doslownie cala lepie, tak ze mnie sie leje pot a w nocy to juz calkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia Izy na poczcie. Śliczna ta malutka...nawet się nie wydaje że taki kurczaczek :-) Gratulacje dla szkarbniczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja od rana jestem w szpitalu przez te spuchniete stopy. Jak na razie zrobili mi usg, ktg, mocz, morfologia i cos tam jeszcze. Mialam nadzieje ze wyjdziemy stad we dwie ale lekarz ktory robil mi usg stwierdził ze ciaza donoszona jest po skonczonym 39tyg a ja mam dopiero 37+4 kurde pierwsze słysze ale niech mu bedzie. Jak na razie wiem tylko ze szyjka skrocona ale zamknieta i łozysko 3 stopnia do tego mam jakaś infekcje. Jak coś bede wiedziec to napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werka ja tak samo, cala mokra, jakby mnie woda ktos oblal.... pisalam tez z Izka i kazala przekazac gratulacje dla wszystkich nowych mamusiek, dzisiaj dali jej mala do pokoju, i wyszla z inkubatorka. wczoraj byla karmiona mlekiem z apteki a dzisiaj bedzie ja Izka przystawiac do cyca ale na razie jest naswietlana bo ma lekka zoltaczke, i mam tez zdjecie wyslalam kropelce :) wiec zaraz powinno byc na poczcie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam przeczucie, że moje osobiste dziewczę nie wyjdzie na 100 przed następnym tygodniem... Ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja od rana jestem w szpitalu przez te spuchniete stopy. Jak na razie zrobili mi usg, ktg, mocz, morfologia i cos tam jeszcze. Mialam nadzieje ze wyjdziemy stad we dwie ale lekarz ktory robil mi usg stwierdził ze ciaza donoszona jest po skonczonym 39tyg a ja mam dopiero 37+4 kurde pierwsze słysze ale niech mu bedzie. Jak na razie wiem tylko ze szyjka skrocona ale zamknieta i łozysko 3 stopnia do tego mam jakaś infekcje. Jak coś bede wiedziec to napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, współczuję. No niestety lekarze nie wywołują porodu nigdy przed 40 tc chyba, że jest zagrożenie dla mamy lub malucha. Dlatego podejrzewam, że nawet jeśli Kluska zakwalifikuje nas do cc to wcześniej niż na 25 lipca nie mam co liczyć...chyba, że się samo zacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donoszona jak donoszona, oni po prostu nie wywołają porodu wcześniej. U nas np poród jest wywoływany dopiero w 41 tc. Wcześniej tylko robią test czy z dzieckiem wszystko ok przy podaniu oxy. Możesz się co najwyżej dogadać z ginką, żeby Ci pęcherz płodowy przebiła...wtedy nie będą mieli wyjścia i podłączą Cię pod oxytocynę, żeby wywołać poród. Inną opcją jest tylko czekanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkrabiczek - gratulacje!!! Milka - trzymaj się tam dzielnie! Kropelka - a myślisz, że lekarze zgadzają się na przebijanie pęcherza? 41 tc brzmi jak masakra. Ja jak pisałam - dzisiaj zaczynam ćwiczenia na piłce. Seksić mi się nie chce niestety, bo za gorąco i aż mi się w głowie kręci od tego upału, więc skurcze na życzenie, z których nic nie wynika, nie są mi dziś potrzebne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje SZkrabiczku!!! Kropelka03>> to bardzo fajna ksiazka, a pan Zawitkowski jest mega profesjonalista i autorytetem w swojej dziedzinie :) mozesz sobie zobaczyc na you tube jego filmiki, ma cala serie.. przepieknie obchodzi sie z dziecmi-warto poogladac :) Ja na ten upal siedze w majtasach i staniku sportowym i obkladam sie mokra zimna pieluszka tetrowa-mega ulga i tylko dzieki tej pieluszce i wentylatorowi udaje mi sie odpoczac albo zdrzemnac.. brzuch czesto mi sie dzisiaj napina, ale nic mnie nie boli. milka862>> wspolczuje, ale pewnie jutro dolacze do Ciebie... tez jestem masakrycznie opuchnieta, wczoraj to mialam wieksze stopy od Ciebie i jeszcze w lydy mi poszlo ;/ dzisiaj nie lepiej-wogole z dnia na dzien coraz gorzej a leze i odpoczywam... jutro ginka pewnie nie da mi forow, tym bardziej ze w terminie jestem.. na 90procent mnie zostawi juz w szpitalu.. trzymaj sie tam :) i nie martw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, wiesz..."dogadać " się zawsze możesz. Moja kumpela z pracy tak właśnie zrobiła. W 38 tc poszła do swojej ginki, ta jej pęcherz przebiła i już. Pojechała do szpitala bez wód, to musieli coś zrobić. Zresztą dyżur miała wtedy akurat jej ginka, więc poleżała 12 h (!) pod kroplówą i urodziła Tak oficjalnie to jasne że nie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawa brawa dla świeżo upieczonym mam :) Ładnie się ruszyło! Ja muszę jeszcze tydzień poczekać na skończenie 37 tygodnia, coś mój gin pomieszał chyba z datami.... bo mi wychodzi że już skończyłam. Co do pogody to dzisiaj jest przegięcie. Nie wiem ile mam stopni w domu ale woda w akwarium ma równe 30!! Wczoraj mąż trochę podmienił na zimniejszą ale dzisiaj znowu wróciła do 30 :( Koszmar! Zamówiłam sobie tę książkę "mamo tato..." bo bardzo spodobały mi się urywki właśnie na you tube. Pokazałam mojemu staremu jeden filmik jak się powinno prawidłowo maluszka przewijać i mnie menda wyśmiał... I tak wiem że nawet jednej pieluchy nie zmieni ale wszystkie rozumy pozjadał. Ehhh ja to się z nim mam :P Aha wysyłam na meila prośbę o hasło, bardzo bym chciała maluszki pooglądać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, u tego mojego gina zawsze jest jakaś kobitka do pomocy (nie wiem kto ona - może pielęgniarka?), więc tak prosto z mostu nie mam jak go zapytać. A ja tak bardzo nie chcę przenosić, że w II połowie lipca mógłby mi ktoś przebić ten pęcherz :-P Zaraz przyjeżdża moja mama z imieninową piłką do ćwiczeń i zaczynam kolejne starania porodowe ;-) Ochłodziło się trochę, więc te progla-cośtam w końcu też sobie załatwiłam :-P Chyba burza będzie - nawet fajnie, bo dzisiaj było naprawdę nie do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, wiesz co mnie zastanawia? Mamy praktycznie ten sam tydzień (Ty 2 dni do przodu) a ja mam termin o tydzień dalej...jak to możliwe? Nie mniej musimy przekonać nasze maluchy co by współpracować chciały :-) piątek 13 stego to taka piękna data na urodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella Polare>> kazda z nas nie chce "przenosic".. ale data porodu to nie natura a wyliczenia lekarzy. kazdy organizm jest inny i kazdy dzidzius tez.. wiadomo ze za dlugo to dzidzia nie moze siedziec w brzuchu, ale dopoki to jest w normie moim zdaniem nie ma co przyspieszac na sile. Organizm wie najlepiej kiedy ma wydac na swiat tego naszego czlowieczka :) wydaje mi sie, a raczej bala bym sie ze taki porod wywolywany na sile moze byc bardziej bolesny. poza tym nie chcialabym w zaden sposob wplynac negatywnie na dzidzie. wole przenosic bobaska i miec pewnosc ze jest zdrowa. a noz samo sie rozwiaze lada moment :) czego Ci zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK..............wiek.........ost @............termin porodu.....imię ********************************************************* *** *********************** luna0207...........27.........25.09.2011........02.07.201 2......Jagoda Ola_Fasola.........24........30.09.2011...... 06.07.2012.......Emilia tusiana............22.........27.09.2011.........06.07.20 12..... Pina_789..........22.........30.09.2011.........07.07.201 2.. .Mateusz Diamondxstar....22.........05.10.2011...........10.07.201 2 ....Liwia jolla25..............31.........05.10.2011.........12.07. 2012....Kacper Kikaa84............27........05.10.2011..........13.07.20 12. ....syn Kalla...............33.........09.10.2011.........15.07.2 012 .....synek elita83.............28........10.10.2011..........16.07.2012 .....syn kiniam85..........26.........09.10.2011....... .16.07.2012.....synek Lipcówka2012.....33........11.10.2011.........17.07.2012 .....Synek P. kwiatek polny...20........10.10.2011......17.07.2012.....córeczka? małżenka..........25........11.10.2011.........18.07.2012. ....Synek SzczęśliwaMama...21........13.10.2011........18.07.2012 .....synuś justysia88..........23........13.10.2011.........21.07.20 12. ....Zosia Milka862...........25.........16.10.2011.........23.07.20 12. ....Zuzia Werkaa_a..........25.........16.10.2011........23.07.20 12....córeczka weronikakrz......29.........17.10.2011.......23.07.2012.. ..Aleksander Efciaczek..........29.........17.10.2011.........24.07.20 12.....Siusinka amiaga............ 34.........18.10.2012........ 25.07.2012.....córeczka iwkas847.......... 20......... 18.10.2011....... 25.07.2012........ Iwona Nenia...............24.........19.10.2011.........25.07.2 012 ....Alanek Layssa.............28..........19.10.2011.........25.07.2 012......Kamilek Fressia.............31.........21.10.2011.........26.07.2 012 .....córka oby_lipcóweczka..32.........19.10.2011.......26.07.2012. .....syn Stella Polare......30..........26.10.2011.......29.07.2012......syn strzałka............25.........09.10.2011....... 29.07.2012.....Damian kuleczka@13......31.........22.10.2011...... .29.07.2012.....syn andziula24.........24.........23.10.2011.......29.07.2012 ......Nikola madlen29 ..........29.........24.10.2012.......31.07.2012.......Alan Kropelka03........28..........16.10.2011........03.08.2012.. ....Kluska Rozpakowane mamusie : NICK....WIEK.....TP.......DP.........WAGA. ...DŁ....IMIĘ........SN/CC ********************************************************* ************************ neli8....23.......07.07...27.06.......2450.....51.....Fil ip........CC anetta...31......10.07...30.06......2880......51.....Miko łaj.....SN Marka...23......04.07...30.06......3080......54......Fili p ........SN Ankis....??.......10.07 ...01.07.......3660......55...... Ola..........SN Neonka1935....30.07... 02.07.......3450.....54......Tymek.......?? LipcówkaKasia..04.07...02.07.......3460......57......Ada ś........SN Pigułeczkaa...27...19.07...04.07....3600 ... 55...Małgosia.....SN izzkka77....23.....23.07...05.07.. 1880. ... ...48......Daria.....SN madziaz....24.....29.06....05.07....3750.......52.......V ictoria..SN szkrabiczek..22..01.07....06.07....3490.......54.......Julia......???? dodałam nowa mamusie gratulacje dla wszystkich mamusiek slicxzne te wasze dzieciaczki ja dzis zdycham chyba jakaś wirusowke zlapalam zwracałam i mam biegunke do tego zeby mnie bola ciekawe jak luna pewnie tuli malenstwo ja juz mam serdecznie dosc tej ciazy nogi jak banki łaze jak slon spac niemoge OLECZKU WYCHODZ JUZ u mnie pogoda fajna 20 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna mamusia, extra! Gratulacje Mala Izzki cudna, super ze ma ja juz przy sobie:) A Luna juz tez pewnie ma swoja dzidzie przy sobie... Ja do polowy spakowalam torbe i walizke do szpitala, brakuje tylko moich koszul, musze je wyprac i stanikow bo jeszcze mi nie wyslali a powiedzcie mi czy pakowalyscie smoczki dla dzidzi albo laktator czy nakladki na piersi? Zastanawiam sie czy jest sens bo w koncu rodzinka bedzie nas odwiedzac to moga dowiesc a i tak trza to wysterylizowac.... U nas idzie mega burza, zwariowac mozna przez ta pogode... A moja macica cos swiruje od wczoraj w nocy bo te bóle w podbrzuszu jak na miesiaczke sa przy skurczu i juz nie wiem czy nie zaczac sie martwic ze dzieje sie cos nie tak... Nasilaja sie jak leze... Na dodatek napierdziela mnie kregoslup i jak chodze jakies nerwy w tylku czy cos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jak bylam u fryzjerki to takich super sie histori o poradach, podejsciu personelu i moim szpitalu nasluchalam ze rodzic to mi sie odechcialo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola_Fasola - ja ostatnio usłyszałam tyle historii o wewnątrzmacicznych śmierciach dzieci w 40-42 tc, że naprawdę wolałabym, żeby wylazł chwilę za wcześnie i się zaadaptował. Panicznie boję się przenosić i tyle, za to poród w 36-39 tygodniu wydaje mi się całkiem terminowy i git. No ale mogę sobie tylko pogadać, bo wpływu wielkiego na to nie mam ;-) Kropelka - bo z OM mi wychodzi 1/08, ale gin mi wpisał do karty ciąży 29/07 i z usg też tak wychodziło, więc utrwaliłam sobie w głowie ten termin :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszłam spać 2 h temu. Zasnęłam bez zbędnych ceregieli. Wyglada na to, że się jiz wyspałam siedzę sobie na fotelu bujanym przy wyjściu na balkon bo jeno tu można trochę powietrza uświadczyć... Już nie moge :-( A ze zmęczenia ledwo na oczy widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na balkonie jest tak przyjemnie, ze jakbym mogła to spałabym tam, ale nie mam nawet leżaka :-( a w sypialni powietrze dosłownie stoi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×