Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Marka u mnie polozna sprawdzala rozwarcie i niechcacy przebila worek plodowy palcem i tak mudiala trzymac poki druga nie przyjdzie i polozy mi cos pod tylek zeby wody odeszly i juz do konca porodu jak przychodzily skurcze to cos tam lecialo jeszcze bole parte mialam przez 1,5 godz i glowka nie wyszla i zadzwonila polozna po ordynatora i przyzsawka mi pomogl ja wyciagnac powiem wam ze straszne meczarnie, mialam kroplowke z oksytocyny i znieczulenie w kregoslup najpierw babka anastezjolog wkluwala mi sie 3 razy i nie mogla sie wbic i wezwala faceta i tez za 3 razem dopiero sie wbil a przy tym nie mozna sie ruszac a przy skurczach to ciezka sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werka od kiedy jestem w domu używam podpasek. Co prawda tych większych, ale teraz już kupię normalne, bo leci ze mnie jak na 3 dzień okresu. Podpaski zmieniam co 4 godzin i jest ok. Żeby można było to i jeszcze bym ja nosiła. Ale któraś tu pisała, że jest tak, że w pewnym momencie leci mniej, a potem znów trochę więcej i to jest prawda. Ja po wyjściu ze szpitala plamiłam tylko a teraz znów trochę leci. Ale jest znośnie. A maltan jest pewnie dobry, ale niestety mąż objeździł pół miasta i nie znalazł :/ więc męczę się z bepanthenem i bolącymi sutkami. Najgorsze jest ta dieta. Jak mąż obok je czekoladę a ja... biszkopty :P i jak na złość chce się coli albo czegoś co nie wolno. aha... korzystajcie z możliwości przytulanek jeśli możecie. Po porodzie standardowo jak nie można to chce się i to bardziej niż bardzo :P madziaz- współczuję. Miałam też oksy podawaną tyle, że bez znieczulenia. I wiem jaki to ból. Jeśli macie możliwość zzo nie zastanawiajcie się, bo na znieczulenie jest tylko określone rozwarcie, a potem to już jest za późno. Ja niestety nie miałam wyboru, ale gdybym tylko mogła to zapłaciłabym każdy pieniądz za znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka a powiedz mi na poczatku ile razy dziennie Filip robil kupke?? Bo u mojej pierwszego dnia 3 razy a drugiego 1 i dzis jeszcze nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella nie jem herbatników tylko biszkopty :P a jem je dlatego, że słodkiego nie mogę :P Filip na szczęście na razie nie ma kolek, chociaż póki co nie szaleje z jedzeniem. Madziaz Filip robi kupę praktycznie po każdym jedzeniu. Ok. 4-5 razy dziennie. wrzuciłam na pocztę zdjęcie swojego flaczka ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma_rka>>> dołączam sie do OH-ów i AH-ów nt Twojego brzucha!!! super!!! tylko zazdroscic :D Dziewczyny wogóle jestescie debesciary :D zazdroszcze wam , ze juz po :) i macie swoje malenstwa przy sobie, ale kazda z nas musi poczekac na swoja kolej :) buziaki dla was i waszych maluszkow :) jestescie dzielne kobietki :) duzo sily i spokoju zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka fajny juz masz brzuszek a wczesniej byl wiekszy?? Tzn po porodzie jeden dzien?? Ja wam wrzucilam Victorie na poczcie zaraz po jedzeniu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziu>>> prze prze przesliczna Twoja coreczka :D ehhh ja sie juz mojej nie moge doczekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgrergreg
Internetowy ciucholand z odzieżą dziecięcą.W ofercie ubranka znanych angielskich firm za grosze. www.lumpik24.pl Internetowy ciucholand z odzieżą dziecięcą.W ofercie ubranka znanych angielskich firm za grosze. www.lumpik24.pl Internetowy ciucholand z odzieżą dziecięcą.W ofercie ubranka znanych angielskich firm za grosze. www.lumpik24.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziaz>> a co do tego karmienia, to jak pisalam wczesniej, a kto ci powiedzial ze jak dzidizus czesto chce do cyca to malo pokarmu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polozna bo moja mala schudla przez dobe 12 dkg a karmmie mozna powiedziec ze co godzine ale w nocy jak karmie ja o 24 to tak o 4 mi sie obudzi a potem przed 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i polozna stwierdzila ze jutro z powrotem na wazenie mam jechac i jak znowu waga poleci to beda ja dokarmiac modyfikowanym mlekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia>> to nie wiem.. a zaufana ta polozna??? czy ta ktora Cie odwiedzala??? przystawiaj jak dzidizus potrzebuje.. mojej siostrze polozna ktora przychodzi do domu kazala odginac glowke dziecka jak za daleko do tylu odginal-co jest normalnym odruchem.. jak to lekarz uslyszal to kazal podac imie i nazwisko tej kretynki... dobrze ze tylko jeden dzien tak robila... najlepiej jak sie w siebie wsluchasz i w coreczke... moim zdaniem nie ma czegos takiego jak za malo pokarmu ;/ dzieciaczki roznie jedza.. a sapdek wagi tymczasowy to tez zupelnie normalna rzecz -tzreba to kontrolowac poprostu. nie martw sie i karm ile dzidiza potrzebuje :) a teraz spadam zjesc bo umieram z glodu i zjadlabym konia z kopytami.... Wam tez samcznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie skonsultowala z kims innym np. z lekarzem... blagam nie dokarmiaj mlekiem bpo to droga do nikad jesli chcesz karmic piersia ;/ to zaburza laktacje... bo dzidizus je mniej Twojego pokarmu i wtedy zamkniete kolo mniej produkujesz mleka... powalcz i badz dzielna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka! Brzuch rewelka:) ja to moge pomarzyc o takim bo przed ciaza wazylam jakies 58 teraz waze okolo 74(o ile mi nie przybylo) wiec czarno to widze, bedzie trzeba bedzie ostro pracowac tak zeby znow wskoczyc w rozmiar 38;) Madiaz ślicznotak z Twojej corci tez sie swojej doczekac nie moge;) A i z tym karmieniem tak to jest ze co lekarz i polozna to inna opinia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziu jesli masz chwile polecam blog do poczytania.. linkuje wpisy oznaczone "karmienie piersia" autorka ma dwojke dzieci i pokazuje fajne spojrzenie na trudnosci bycia mama-poczatki karmienia piersia i jak latwo mozna sie otumanic wlasnie lekarzom, poloznym i koncernom.. niestety a czasem najprostrze wybory sa najlepsze.. linkuje tylko wpisy oznaczone wlasnie karmienie poiersia.. poczytaj jak znajdziesz czas... http://koralowamama.blogspot.com/search/label/karmienie%20piersi%C4%85 Trzymaj sie dzielnie :) i naprawde nie zalamuj... patrzac na moja siostre-ktora urodzila ponad miesiac temu i widzac jej problemy-poczatkowe z karmieniem moge smialo powiedziec ze instynkt gora, i swiadomosc wlasnego i nauka ciala maluszka najwazniejsze :) buzka potem jeszcze tu zajrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tych godzin karmienia to ja nie wiem, ale mi kazała położna wybudzać co godzinę co okazało się bzdurą. Dziecko samo wie kiedy chce jeść i na pewno to oznajmi. Mój Filip je co 3-4 godz i przybiera na wadze pięknie. Więc nie będę dziecka męczyć i go siłą wybudzać ze snu. I też myślę, że mleko sztuczne to katorga. Bo dziecko sie przyzwyczai do butki i nie będzie chciało ssać cyca. Podobno przy cycu dziecko używa aż 200 mięśni, a przy butki tylko 4. Jeśli uważasz, że masz mało pokarmu to musisz ściągać z cyców aż do oporu, wtedy będzie szedł do mózgu impuls, że dużo się wydostaje i dużo trzeba produkować. I ja bym też skonsultowała to z lekarzem, bo myślę, że lekarz trochę większą wiedzę ma. Mi położna powiedziała co innego, a lekarz wyprowadził mnie z błędu na szczęście. Co do brzucha to był większy. Macica się kurczy i chyba brzuch spada. A Victoria jest zabójcza :) tata będzie musiał odganiać chłopów :P a jaka pucka, niedowaga jej niegroźna chyba :) NO I PRZY NAWALE DZIEWCZYNY NIE ŚCIĄGAJCIE BROŃ BOŻE CAŁEGO POKARMU BO NAROBICIE SOBIE WIĘKSZEJ BIEDY. TYLKO DO ODCZUCIA ULGI. Pina, Kochanie dziś Twój termin. Nie szykujesz się do szpitala? :P bo Filip dopytuje kiedy jego koleżka się urodzi :P Mój syn już wykąpany, nakarmiony, śpi :) a my z mężem będziemy odpoczywać. I JA WSTAWIAM ZDJĘCIE FILIPA Z DZIŚ :) Miłego wieczorku, oby się Was dziś jak najwięcej rozpakowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola dzieki za informacje na temat karmienia a o tym co ja pisalam to mi polozna w szpitalu mowila i dlatego powiedzieli ze jak do jutra waga sie nie poprawi to beda chcieli ja dokarmiac a Marka powiedz mi jeszcze jedna rzecz Twoj Filip mial 54 jak sie urodzil toa jakiej wielkosci ubranka zakladalas?? Moja ma 52 i 56 to takie duze jest a 50 mam tylko 2 wiec jutro jade dokupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola dzieki za informacje na temat karmienia a o tym co ja pisalam to mi polozna w szpitalu mowila i dlatego powiedzieli ze jak do jutra waga sie nie poprawi to beda chcieli ja dokarmiac a Marka powiedz mi jeszcze jedna rzecz Twoj Filip mial 54 jak sie urodzil toa jakiej wielkosci ubranka zakladalas?? Moja ma 52 i 56 to takie duze jest a 50 mam tylko 2 wiec jutro jade dokupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I widze Marka ze przystojniacha rosnie dla mojej Victorii :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu, nie ma za co. Musimy sobie pomagac i od tego jest to forum. Niedlugo ja bede sie i was radzic.. Ja na szczescie mam siostre jeszcze ktora jest swieza mama i przechodzi dokladnie przez to samo co wszystkie mamy :) najwazniejszy jest instynkt i to co nam podpowiada. Milego wieczorku wam zycze. Ide dzisiaj dzialac z Moim, to moze wygonimy ta nasza Emilke spoznialska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka, jestem pod wrażeniem Twojego brzuszka, też dołączam się do forumowego WOW! Ja też tak chcę :D A Filipek śliczny! A mojemu coś się nie spieszy, żeby wyjść, już tyle z nim rozmów przeprowadziliśmy.. może Twój Filip by coś wskurał, telepatycznie niech z nim "pogada" :D I dzięki za wszelkie rady, są bardzo cenne, więc pisz Kochana jak Ci się coś jeszcze przypomni. Ja miałam się Ciebie coś zapytać, ale oczywiście wyleciało mi z głowy, jak sobie przypomnę to dam znać. Przytulam Was mocno ;* Madzia, Victoria śliczna! Faktycznie same ładniutkie dzieci na forum mamy :D A co do karmienia, to ja słyszałam tak jak Ola napisała, że na początku to jest kawał ciężkiej pracy i że Maluszek i Mama muszą się do siebie przyzwyczaić i wzajemnie nauczyć, a później to już łatwizna. Zobaczysz, za parę dni będzie już luzik ;) Werka, o ja na taki poród się piszę. Odchodzą wody, przychodzą skurcze, 1-2h parcia i Maluszek z nami :D Życie było by piękne.. A nie, jeden dzień skurczy, jeden dzień ciszy i znowu jeden dzień skurczy i tak w kółko. Męczące to, a do tego te nocki :/ Szczęśliwa, a ja już tak liczyłam, że u Ciebie się rozkręca. Ale to nigdy nic nie wiadomo, może będzie tak jak u Marki, że Cię kilka dni pomęczy a w końcu złapie i bum! I Maleństwo z Tobą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie szperam w necie, bo jakoś tak od wczoraj mi coś dziwnie strzela w brzuchu, tak jak strzelają czasami kości itd. Już kiedyś pisałyśmy tu o tym, ale teraz to takie inne strzelanie. Z ciekawości zapytałam się mamy znajomej (położna), czy mam się martwić bo chwilami to tak mocno pstryka. A ona do mnie, że tak się dzieje, kiedy pęcherz płodowy chce się przebić, może to trwać kilka dni i za którymś "pstryknięciem" odchodzą wody. Fajnie, ale te "kilka dni" wcale mnie nie pociesza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina moze cos z tego bedzie odejda Ci wody i kolejny filmowy porod jak u Izzki;) Tak wogóle to fajny dzis dzien na rodzenie byl, urodziny 7.07 ale chyba zadnej sie nie udalo bo cisza;) Tak sie zastanawiam i chyba jednak chlopa pomecze dzis jak przyjdzie do lozka;) Jutro mamy w planach spacer... Kolejna noc-najgorsze sa te noce. Marka i Madiaz slodkie te Wasze dzieciaczki a pomyslec ze jeszcze nie dawno widzialysmy je tylko schowane w brzuszkach a Wy meczylyscie sie jak my teraz, fajnie ze macie to za soba i oczywiscie piszcie wszystkie Wasze wrazenia, kazda rada i opowiesc bezcenna dla nas oczekujacych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yo. Ja oczywiście 2w1. Dziś była grana piłka oraz spacer dookoła parku - pewnie ze 2 kilometry. Zaraz do wyra - aż się boję kłaść na myśl o poprzednich bezsennych nocach, no ale może spacer podziała i usnę szybciej. Brzuch oczywiście wyluzowany - najbardziej mnie podeszwy stóp napierdzielają od spacerów z bonusowymi 16 kilogramami ;-) Madzia i Marka - obejrzałam nowe zdjęcia na poczcie - przepiękne są te Wasze dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×