Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Hej laski ale ladne zdjecia na poczcie :-) sliczne te nasze malenstwa!!! Ja juz po imprezce mala spala ladnie tylko przed wyjsciem jeszcze dalam jej cycka i spala cala droge 50km tylko ja wyciagalam ja w domu z nosidelka to sie obudzila i znowu musialam karmic no ale co dziecku nie odmowie... wkoncu nie kupilam sobiw prezentu na urodziny bo nie bylo w sklepie tego tableta wyprzedali... musze czekac so czwartku a urodzinki w zasadzie mam juz dzis ;-) milej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata edukacyjna
czesc dziewczyny mam do sprzedania maty edukacyjne w atrakcyjnej cenie w smyku widzialam je za 280zl moze ktoras bedzie chetna Lamaze Mata Domek od 0 do 24 m-cy NAJTANIEJ 3w1 (2678062222) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to podrażnię Was kobiety :P praktycznie codziennie wieczorem mąż funduje mi masaż stóp :D kilka uważaj ze smoczkiem, bo u nas przy 2 był lekki problem, ale przy 3 w ogóle nie chciał jeść, ale u Ciebie może właśnie chętniej będzie jadł. U nas to nie pomogło i musiałam kupować mniejszy rozmiar, bo jestem mądra i poprzedni wyrzuciłam :P madziaz STO LAT! Pociechy z męża i małej kobietki :* U nas znów Filip lekko pokaszluje, na razie nie panikuje, ale będę obserwować. Za to do domu wpakowała Nam się wilgoć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to podrażnię Was kobiety :P praktycznie codziennie wieczorem mąż funduje mi masaż stóp :D kilka uważaj ze smoczkiem, bo u nas przy 2 był lekki problem, ale przy 3 w ogóle nie chciał jeść, ale u Ciebie może właśnie chętniej będzie jadł. U nas to nie pomogło i musiałam kupować mniejszy rozmiar, bo jestem mądra i poprzedni wyrzuciłam :P madziaz STO LAT! Pociechy z męża i małej kobietki :* U nas znów Filip lekko pokaszluje, na razie nie panikuje, ale będę obserwować. Za to do domu wpakowała Nam się wilgoć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia sto lat:) a więc nam neurolog kazał robić tak na te piąstki poprostu je często prostować i wkładać tam zabawkę, grzechotkę cokolwiek i trzymać też swoją ręką i machać przed oczami dziecka, żeby dziecko się skapło że można rączki otwierać i zamykać i że można łapać zabawki. A jeżeli o główkę to bierzemy prawą ręką rączkę i nóżkę dziecka a lewa lewą rączkę i nóżke i łączymy i obracamy raz w prawo raz w lewo i żeby główka też się obracała i powtórzyć 10 razy no i nie ma górnej granicy ile można w ciągu dnia ćwiczyć. A Daria lubi te ćwiczenie. Mam nadzieję że dobrze o opisałam. A jeżeli chodzi o nos to moja też podrapana, obcinam jej paznokcie, a jednak czymś się tam podrapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziaz dużo zdrówka i szczęścia!:) Dziewczyny ja swojej obcinam pazurki, ba nawet piłuję żeby zadziorków nie było a i tak zawsze się czymś podrapie. Mała ma zwiększone mlek a i tak nadal płacze wczoraj od 17.00 urządziła taki koncert, że usiadłam obok leżaczka i zaczełam ryczeć, jak by ją ktoś przypalał dosłownie:( Mąż wrócił z budowy i się pokłóciliśmy niby zaczeło się normalnie opowiadałam co robiłam w ciągu dnia, że sie rozryczałam bo z małą sobie nie radziłam i, że wkurza mnie to, że pracy nie mam. Powiedziałam mu też, że zrobił się dziwny ciągle na mnie psioczy i nie wiem czy to praca go tak zmieniła czy rodzina na budowie nastawia go przeciwko mnie i po tym tekście zaczoł być chamski. Stwierdził, że jemu dziecko nie płacze, że mam zacisnąć zęby i iść do jego ojca ładnie poprosić żeby mi robotę załatwił a nie siedzieć z piwkiem i ryczeć. Skutek był taki, że znów się rozryczałam i poszłam spać. Miałam po prostu ciężki dzień chciałam troszkę wsparcia a zrównał mnie z ziemią. Bo z tą praca to tak, że teść dobrze zna burmistrza i już kiedyś powiedział, że z nim zagada jak go ładnie poproszę ale powiedział to takim tonem, że mi ręce opadły, wściekłam się wtedy i powiedziałam, że choć bym głodować miała to go o nic nie poproszę, niestety widzę, że bez znajomości nic nie załatwię i chyba dumę trzeba będzie schować do kieszeni:( Troszkę to dla mnie upokarzające ale chyba nic nie zrobię. A najbardziej denerwują mnie osoby takie jak ciotka męża stara pukwa ledwo chodzi ale język ma niesamowicie cięty w dodatku strasznie wulgarna jest, po poronieniu usłyszałam od niej tekst "gdzie to zakopałaś" jak jej odpowiedziałam w ten sam deseń to się mojej teściowej żaliła jaka to ja dla niej nie miła. A ostatnio mnie rozwaliła, mój teść ma ziemię w okół działek na których się budujemy i ta ciotka nie dość, że wychodzi z założenie, że wszystko co mamy zawdzięczamy teściowi to jeszcze stwierdziła, że jak nam komornik wejdzie na dom to teść sprzeda ziemie i nas spłaci, tylko skąd ona kurwa wzieła tego komornika? I przez takie gadanie nie chce się płaszczyć przed teściem i go prosić a później wysłuchiwać, że gdyby nie on.... Aczkolwiek od 3 lat mam podania poskładane i cisza więc może mąż ma rację kurna patowa sytuacja:( A ja się kurna jakąś dumą zasłaniam:( Sorki musiałam się "wypisać":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, teraz z robotą ciężko. Znam z autopsji bo mój m znów zaczyna szukać. A ostatnio rok mu to zajęło :-( więc ja bym dumę schowała a jak chcesz się wyrwać z domu to tym bardziej. Jak już zaczniesz pracować to się może gdzies przeniesiesz, już dzięki sobie i swojej pracy a nie teściowi :-) głowa do góry. A niunia Twoja może kolki ma? Kupę robi normalnie? Wiesz że jest coś takiego jak kolka ze stresu? Moze dziecko wyczuwa napięcie w domu, Twoja frustrację i dlatego taka niespokojna co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka, zgadzam się. Niestety też schowałabym dumę do kieszeni. JAk mus to mus. Większość teraz tak robi. U mnie w pracy jak przyjęli nowe dziewczyny to też "po znajomości|". Jednocześnie współczuję takiego teścia i ciotki! NEli, przyłączam się do zdania, że młodo wyglądasz ale to jest jak najbardziej zaletą:) Cudne włoski ma twój dzidziuś. Tak jak dzidiuś Piny. Kropelka, milka, amiaga, izkkaa, werkaaa, efciaczek, madzia (super legowisko) super te wasze księżniczki:) ma_rka, FIlipek podobny do Ciebie:) stella, Mati ma super usta i oczywiście te włoski:) Szczęsliwa, Piotruś wygląda już na dużego chłopczyka:) narazie tyle ogarnęłam zdjęć:P a u nas brak apetytu ciąg dalszy...:( milka to na bank kolki:/ masakra:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka u nas jest to samo mala jak sie budzi rano to sie smieje nawet nie wiadomo do czego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem, że dumę nalezy już schować do kieszeni irytujące to ale mam teraz dziecko i muszę o nim mysleć a jaki byt małej zapęwnię bez pracy!? Wiecie ja nie wiem czy to kolki bo mała do każdej butli ma sab simplex dodawany a to się teraz zaczeło od paru dni. W dodatku mąż był z małą ostatnio na kontroli i pytał o to zapadnięte tylne ciemiączko i lekarka mu powiedziała, że ona sądzi, że to od uderzenia i teraz siedzę i myślę kiedy to się mogło stać i czy czasami małej krzywdy nie zrobiłam:( Ale ja kurna nie pamiętam żeby coś takiego miało miejsce, przeciez gdyby się uderzyła to by płakała i bym wiedziała, że ją coś zabolało a nic takiego nie miało miejsca. Do czasu az mała nie będzie miała usg to się chyba nie uspokoję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i Kropelka co do tych kupek to mała raczej robi normalnie codziennie jedną albo co drugi dzien do tego non stop bączki puszcza a brzuszek miękki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka - beznadziejny ten Twoj tesc. Jak wie, ze nie masz pracy, a ma opcje zalatwienia, to powinien po prostu zalatwic, a nie oczekiwac specjalnych prosb. Eh, ludzie sa durni. Co do ciemiaczka mysle, ze lekarka plecie 3 po 3, bo gdyby dziecko sie uderzylo, to bys o tym wiedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka- 100ml z jednego cycka? Ja się cieszę gdy uda mi się tyle ściągnąć z obu, 2 razy zdarzyło mi się 125 odciągnąć i to jest mój rekord. U mnie też cień ko z pokarmem ale walczę i puki co nie byłam zmuszona dać Filipowi mm. Ostatnio sciągnęłam 80ml z obu i byłam przekonana że mu to nie wystarczy i bałam sie że zaraz sztuczne bede musiała dorobić a on nawet tego nie wypił, 50 mu starczyło ale rosnąć rośnie ten mój klocek :]. Milka- no widzę, że żadnego wsparcia nie masz od strony męża i to jest dobijające bo on pewnie nawet nie wie jak to jest siedzieć całymi dniami samemu z malutkim dzieckiem. Mój też się opierdziela z bawieniem synka, pampersa to zmienia może 2razy w ciągu tygodnia a czasami to wcale. Na szczęście jak trzeba to się nim zajmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm Milka dziwny ten twój teść. Kurcze jak ci załatwi pracę to pewnie później będzie ci to wypominał. Jagódka dała mamie wczoraj poplotkować z kumpelami i do 24siedziałąm w knajpie oo jak miło było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dodatku wczoraj też dziwna sytuacja bylismy na imieninach u teścia mała zasnąć nie mogła bo był szwagier z rodziną i jego rozcieciany 6latek biegał krzyczał i trzaskał drzwiami mimo, że wszyscy go prosili żeby tego nie robił. O 18.00 mała dostała butlę i 30 min później zaczeła płakać po prostu była już zmęczona teściowa wzieła ją na ręce a ja wyszłam na papmierosa po powrocie chciałam małą położyc piętro wyżej. Jak tylko wyszłam na taras przybiegł mały kuzyn z butelką i tekst, że ciocia (moja teściowa) każe małej zrobić pić to mu mówię, że mała już piła i ma powiedzieć wujkowi (mojemu M) żeby małą po0łożył a ja zaraz przyjdę. Poszłam na górę mała strasznie płakała bo nie mogła zasnąć wyczułam, że mąż jest na mnie ściekły, że musiał z nią iść a teściowa już ze mną nie gadała na szczęście po 15min płaczu mała zasneła. Posiedzieliśmy do 22.00 zwinelismy małą niestety teściowie mieli zimno w domu i mała strasznie zmarzła mimo, że przykryłam ją kocykiem ale się odkryła. Cały czas slyszałam od tesciowej, że mamy iść sprawdzić czy dziecko oddycha a jak jej powiedziałam, że my do niej nie chodzimy w nocy to była oburzona. z mężem sytuacje wyjaśniłam sobie szybko w drodze powrotnej faktycznie był zły, że musiał się małą zajmować ale powiedziałam mu, że to nie było nie pokalane poczęcie i sama sobie dziecka nie zrobiłam. Mam tylko nadzieje, że mała chora nie będzie bo miałą zimne rączki i stópki a jak będzie chora to będzie moja wina bo to ja chciałam zostać. Ech wiecie co czasami mam dość takich sytuacji raz na jakiś czas chciałam gdzieś posiedzieć bo nigdzie nie bywam siedzę tylko z małą non stop w domu a tu jeszcze może być chora przezemnie:( Doszłam do wniosku, że egoistką jestem bo wiedziałam, że mają tam zimno to nie bo mi się dupa rwała do imprezowania a trzeba było do domu jechać:( Jak powiedziałam to mężowi to stwierdził, że przynajmniej dobrze, że wiem, że jak mała będzie chora to jest moja wina bo ja chciałam zostać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka dzieeckosie zahartuje inie będzie chorować w zimie. A to, że mała miła zimne rączki to nie znaczy, ze było jej zimno. JAkci zimno to sie budzisz i przykrywasz ito samo myślę, ze jestz dzieciakami, jak jest im zimno to sie budzą i płaczą. Więć głowa do góry. I umów się na przyszły weekend z koleżanka,mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka, zgadzam sie z luna. zimne raczki i nozki jeszcze o niczym nie swiadcza. wazne zeby kark był ciepły:) i nie bierz na siebie wszystkiego i nie mow, ze to twoja wina. jestem pewna, ze jestes cudowna matka a twoj maz nie potrafi tego docenic. musialby kiedys zostac z mala sam i na bank zmienilby zdanie. glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wy to macie problemy z tym kamieniem ją wam powiem za jeszcze ani razu nie zaciągając mleka a mała w dzień nawet nie raz karmienia co godzinę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wy to macie problemy z tym kamieniem ją wam powiem za jeszcze ani razu nie zaciągając mleka a mała w dzień nawet nie raz karmienia co godzinę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, kopa w tyłek dostaniesz jak takie głupoty będziesz wypisywać. Co, jak jestes matka to już nie masz prawa chcieć posiedzieć między ludźmi? Nie daj się sobie i innym wpędzać w poczucie winy. Przecież to jakaś paranoja. A Twój mąż coraz więcej punktów traci. Karmisz butlą, zostaw go z mała samego. Na cały dzień. Niech sobie radzi sam. I wtedy zobaczymy. A zuzce nic nie bedzie. Woź ze sobą zapasowe skarpetki i rękawiczki i w razie czego zakładaj. Ja wiem, że rączki i nóżki to nie wyznacznik ale zakładam, że nie jest to przyjemne uczucie więc ja ubieram. (rękawiczki jak już ma lody zamiast rączek) Ja to w ogóle was podziwiam jak dajecie radę z dziecmi same. Ja mam ciągle chłopa do pomocy a i tak o 20 padam na twarz. Dziś zostaję z nią sama a idziemy do okulisty i nie wiem jak sobie z wózkiem poradzę i ogarnięciem jej jednoczesnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co to w ogóle ma byc że on obraża się że ma dzieckiem się zając? Dobrze munpowiedziałaś. Kurde faceci sa tacy ciemni momentami... I jeszcze raz: NIE DAJMY SIĘ WPĘDZAĆ W POCZUCIE WINY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo! My dziś na 20:15 idziemy na usg brzuszka. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok. W każdym razie godz późna. Ciężko będzie to zorganizować... Filip o 19:30 już śpi, więc trochę się stresuje. Żeby tylko od naszego planu dnia się nie odzwyczaił. No i jutro zrobimy krew i mocz. Jakoś trzeba będzie to zorganizować. Poza tym ja też dziś ponarzekam. Kiedyś wspominałam tutaj o naszych znajomych, ich ślubie i ciąży tej koleżanki. Rodzi w listopadzie, ale nie o tym. Wczoraj Nas odwiedzili. I oczywiście komentarze w stosunku do mnie: "ale Tobie to trochę ciałka zostało po ciąży", "a pokaż brzuszek. O! też trochę go masz". Wkurzyłam się po którymś razie i mówię: ZOBACZYMY JAK TY BĘDZIESZ WYGLĄDAĆ PO PORODZIE. I wcale nie chce nikogo obgadywać, ale ja tyle co ona nie przytyłam przez całą ciążę, a brzuch miałam mniejszy jak szłam rodzić. Poza tym dziwne, żebym była laska, skoro minęły 3 miesiące, a ja jakoś specjalnie się nie odchudzam ani nie ćwiczę. Zrobiło mi się w każdym razie przykro. Takie komentarze i to jeszcze z ust kobiety w ciąży, którą czeka to samo :/ ale jak coś kur... trzeba typu zawieźć, przywieźć, jakiś ciuch dać to zna adres. Dziś też wiozę ją do lekarza. Nie jestem z tych, co odmawiają. Tym bardziej kobiecie w ciąży. Ale to trochę nie fair. Milka za bardzo bierzesz do głowy humorki męża. Niech sobie się obraża, robi miny i tupie nóżką jak Mały chłopczyk. Jego dziecko? TO NIECH KUR... RUSZY DU.PE i zajmie się nim. BA! Powinien czerpać przyjemność ze spędzania z nim czasu. Łaski to on nie robi. A Ty powinnaś sprawę przedstawić jasno- nie pasuje- WON! Pina HALLO! Jak mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Moj kubus 13. 10 skonczy 4 miesiace. W czwartek bylam na szczepieniu i wazy 8 kg. Powiedzcie mi czy to za duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×