Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

A i Pinaa co do tego ząbka wydaje mi się, że w tym miejscu coś wystaje bo sprawdzałam wczoraj ale sama jestem ciekawa czy to ząbek czy to o czym ty piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina= myślenie masz dobre, tzn. ten plan właśnie byłby dobry dla Ciebie i Matiego ale faceci maja w głowach tik-taka zamiast mózgu i im sie nie da czasami przetłumaczyć Milka= Wszystkiego najlepszego!!! :) Składam życzenia gdybym jutro zapomniała :). No mąż mógły chociaż w Twoje urodziny zostać w domu. A co on chce w niedziele drzewo ciąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobry wieczor dobry wieczor!!!!!! widze ze zycie tutaj nadal jest... jedna reka stukam bo terrorysta na drugiej>! jak spi ....a drzemki10minutowe...to latam z mopem i szmata wiec na nic cvzasu nie ma.. echcierzko jest..pozdrawiam wszystkie lipcowe mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elita kope lat!Gdzie Ty dziewczyno się podziewałaś tyle czasu?! Pina a według mnie mąż ma trochę racji. Postaw się jego sytuacji, jego rodzice też na pewno by chcieli mieć wnuczka w tak rodzinny czas w domu. Ale to tylko moja obiektywna opinia. Według mnie mogliby też poczuć się gorsi. I chłop też może poczuć się, że traktujesz jego rodzinę gorzej. Sama nie wiem, ale u nas jest sytuacja, że u mnie wigilia jest pełna ludzi, jakieś 13 osób przy stole, a u męża tylko 5 i nas 3. I gdyby mąż zapowiedział mi, że zostawimy Małego u jego rodziców to byłoby mi przykro. A uwierz mi, nasz Filip też jest zestresowany jak widzi dużo ludzi. I też to raczej ja muszę się nim zajmować. Zapowiedz mężowi, że będziecie się zmieniać, a jak sytuacja będzie nie do zniesienia to pakujecie się i wychodzicie. Może chociaż na symboliczne podzielenie się opłatkiem i żeby coś przekąsić, chwilę pobyć z jego rodziną. My dziś witaliśmy brata męża, też dużo nas się zrobiło w domu, Mały zaczął płakać, ale daliśmy mu kawałek chleba, zajął się chlebem i chociaż chwilę posiedzieliśmy. Za to byliśmy też u przyjaciół, którym urodził się synek. Ale Filip miał radochę jak go zobaczył. Wyciąga ręce, łapał go za jego rączki, ciągał za ubranko. Żywa zabawka jednym słowem :P no i się chłopaki zapoznali, zrobiliśmy im kilka zdjęć nawet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli u mojego męża jest taka sytuacja, że jego tata jest po operacji nie wolno mu nic robić bo w gorsecie chodzi a brat męża ma półpasiec chyba już trzeci tydzień i nie wygląda za ciekawie to cholerstwo ma na całej szyji do tego ma jakiś skurcz twarzy i spuchnięte jedno oko:( Więc jak na złość nikt tam nie może pracować a drzewo potrzebne. Rozumiem męża ale jakoś mi tak głupio, trudno przezyję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo elita jak miło, ze sie pojawiłas:) napisz czasami jak opieprzasz chłopa zawsze mi to humor poprawiało:)( JA jeszcze nie wiem czy będziemy na dwch wilgilach czu tylko u moich rodziców. Zależy pewnie czy nas teściowie zaproszą, oni to zawse pod tym względem dziwni byli :) JAgodzianka to uwielbia jak jest dużo ludzi a jak jeszcze są dzieciki to juz w ogóle siódme niebo:) Co do rehabilitacji to róznie bywa. Bratanek mojego męża w grudniu skończy rok i teraz powoli bierze sie za siadanie i Jagoda lepiej główkę trzyma niż on. Rehabilitacje ma dwa razy w tygodniu i widać juz postępy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania61
Spicie??? Ja jak na zlosc nie moge usnac,za to maly spi od 20:) dzisiaj mialam dobry dzien, maly od rana ani razu nie zaplakal,albo sie bawil,albo spal (p poludniu 3 godz) po prostu aniol nie dziecko:) wydaje mi sie,ze odkad skonczyl 3 miesiace to przeszedl przemiane na lepsze,takie grzeczne dzieci to moge miec nawet 5 a co:) w ogole to zaczelam myslec o kolejnym dzieciu,ale czy to nie za szybko...? Z kolei robic dluzsza0przerwe to potem wypadne z rytmu ... moze los sam zadecyduje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie po wakacjach. Nie bylo netu za bardzo, wiec nie mialam jak sie porzadnie odmeldowac. Bylismy na Wyspach Kanaryjskich, bobas dzielnie zniosl lot samolotem w te i wewte. Mam nadzieje, ze rownie dzielnie zniesie roznice temperatur. Na wakacjach bylo extra, co prawda rytm zycia bobasowy, ale i tak troche wypoczelismy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella witaj! Koniecznie fotki wyślij! Kurna wyspy kanaryjskie matko jak ja Ci zazdroszczę:) Jak odpoczniesz koniecznie napisz jak było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka 100 lat w szczęśćiu i miłośći:) noo i zębyś kolejne urodziny świętowała w swoim domku :* Stella następnym razem jak bęziesz się gdzieś wybierała na wakacje to zaadoptuj mnie :D tylko wiesz, bęziesz od razu babcią małej Jagódki :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Milka, no właśnie choć kocham Matiego to jestem już nim chwilami zmęczona, bo on CAŁY czas jest przy mnie. Mój M. z nim w ogóle nie zostanie, raz został na 20 minut, gdzie Mały spał, a i tak dzwonił do mnie czy już idę. No panicznie się boi z nim być sam. -Neli, zgadzam się! Ja w ogóle czasem mam wrażenie, że mamy dwoje innych dzieci. Ostatnio po urodzinach teściowej, opowiadam mojej mamie, że Mati całe 2h tam spędzone płakał, ba, histeryzował na maksa. A mój na to, że przecież nie było tak źle. No ale jak się jest zajętym rozmową albo patrzeniem w TV, to się nie dziwię. -Marka, masz trochę racji i wiem, o co Ci chodzi. Tylko mi chodzi głównie o Matiego, nawet moja szwagierka była pewna, że nas na wigilię nie będzie, bo na urodzinach teściowej to była masakra! Mały od początku do końca krzyczał, nikt nie mógł porozmawiać ze sobą, ja nie mogłam napić się kawy ani nic zjeść. Cały się zgrzał a później histeria przy ubieraniu. Zanim wyszliśmy, był już cały spocony. I on tak od początku reaguje. Choć ja uważam, że to też trochę wina teściowej, bo mieszkamy koło siebie ale jak my się nie odezwiemy to ona nawet nie przyjdzie. Moja mama jak zobaczyła Małego po ostatniej wizycie u jego babci, to załamała ręce. Czerwone plamki od płaczu, zapuchnięte oczy, zachrypnięty. Dlatego chciałam, żebyśmy na wigilię poszli sami, a w 1-dzień świąt poszli tam już od rana, bo nie trzeba będzie po godzinie się już ubierać i jechać do kolejnych gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, właśnie!! Sto lat, Kochana!! Wszystkiego naj!! Spełnienia wszystkich marzeń, i dużo, dużo zdrówka!! I mnóstwo miłości i radości!! :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina= no właśnie nie rozumiem czemu niektórzy tatusiowie boją się zostać ze swoim dzieckiem. W lecie zostawiłam mojego z małym i poszłam na dwór powiesić pranie, po kilku minutach mój mnie woła przez okno żebym przyszła bo dziecko płacze! Ech no brak słów, powiedziałam że przyjde jak skończe rozwieszać pranie. Stella= tylko pozazdrościć :) Mój na szczeście nie płacze gdy jest dużo ludzi w koło.We wtorek jak byliśmy u ortopedy to czekaliśmy 2,5godz w kolejce tyle było dzieciaczkow i dorosłych. Filipek ani na chwilę nie zapłakał, ba mało tego- jak jakieś kobity do niego zagadywały do niego to zaraz uśmiech do nich strzelał :). Każdy podziwiał że taki grzeczny i myśleli że to dziewczynka mimo tego, że był ubrany na niebiesko... Dzisiaj planowaliśmy wyjazd do mojej mamy ale śnieg sypie, sporo juz nasypało i boję sie wyruszać sama z dzieckiem żebym gdzieś nie ugrzęzła w zaspie wiec niedziele spędzamy sami w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka - i ode mnie sto lat! Spelnienia marzen, niech sie Malutka dobrze chowa, a maz nosi na rekach. Usmiechu, pogody ducha, wszystkiego czego tylko bys sobie zyczyla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie dotyczące świąt- jadła może któraś z was śledzia w sosie musztardowo-miodowym? Bo gdzieś w tv sie natknełam na to i mam chęć zrobić to na wigilię ale nie wiem czy wogóle to dobre a poza tym w necie jest kilka różnych przepisów pod tą nazwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Neli, ja powoli przyzwyczajam mojego, że musi sam z nim zostawać, bo ja na wiosnę chciałabym do pracy. Po prostu za bardzo się z nim pieściłam na początku, wszystko koło Małego robiłam sama, i teraz skutki. Ale Twój widzę, że też dobry. Aż się chce powiedzieć, że te chłopy to durne! Mój Mały jak jest u mnie na rękach to też jest fajne roześmiane dziecko. Jak jeździliśmy z moją mamą na rehabilitację, to był tam ulubioną maskotką. Ale nie daj Boże, ktoś go weźmie na ręce, zaraz mina w podkowę. Choć u teściowej to nawet jak ktoś się do niego odezwie, to się wścieka. Może jakiś uraz ma, bo tylko tam tak się zachowuje. -Dzisiaj wyganiam M. na spacer z Matim. Wczoraj od rana do południa przy samochodzie, teraz pojechał na godz do brata, upiekło mu się, bo Mały zasnął a miał go wziąć ze sobą. Nie ma tak dobrze, ja też chcę pobyć chwilę sama i coś porobić. -Stella, witamy. Mnie też możesz przyadoptować. Ja na wakacjach nie byłam... w sumie to nie pamiętam, ze 4 lata będzie. No ewentualnie tu gdzieś blisko nad jezioro. Praca, nauka i nie było kiedy. -Marka, tak sprawdzam na mapie, gdzie to Ty mieszkasz.. I jak dobrze patrzę, to strasznie daleko. Mamy do siebie około 600km. Po Nowym Roku chcę już coś zaplanować na wakacje, cenowo zawsze opłaca się wcześniej zaklepać i tak się rozglądam. -A na sylwestra chyba będziemy u moich rodziców, będzie tylko parę osób. Ale to jeszcze zobaczymy, ja tam mogę w domu zostać. Nasi znajomi wynajmują mały hotelik, ale ja nie chcę Małego zostawiać, pomyślimy na drugi rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli, ja robiłam/ jadłam kurczaka w sosie musztardowo-miodowym, przepis wzięłam z neta, ale śledzia nie jadłam. Kurczak był pyszny, ten sos ma fajny smak ;) -No, no.. Fifi Marki przystojniak, będzie łamał serca ;) A te zdjęcie jak siedzi, normalnie słodziak. -Neli, ale Twój synek ma fryzurę :D Takie pogodne dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina a gdzie planujecie wyjechać? Może morze? Mogłybyśmy zgadać się na gadu i zaplanować w tym samym czasie coś i w tym samym miejscu :) co do świąt to oczywiści Wasza decyzja, ale jeśli wiesz, że będzie źle to postaw chłopu sprawę jasno- albo idziecie we dwoje, a Mały zostaje u Twoich rodziców albo niech sam idzie z Matim- jestem pewna, że sam z nim nie pójdzie ;) co do zostawiania Małego z tatusiem to przyzwyczajaj go lepiej od razu, bo potem będziesz uwięziona w domu przez to, że tata się boi zostać z synem. Ja się nie cackam, zostawiam Filipa z mężem i jadę to na ciuszki pogrzebać, albo na solarium. Chociaż na godzinę. Dobrze Ci zrobi mały odpoczynek. Stella kurde jestem pełna podziwu, że zdecydowałaś się wyjechać z takim brzdącem. Zastanawiam się jak on zareagował na zmianę otoczenia. MILKA 100LAT! Spełnienia marzeń, pociechy z rodzinki! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka, chciałabym bardzo nad morze, bo już dawno nie byłam. I tak planujemy, jak nic nie wyskoczy, to na początku sierpnia bo akurat M. ma urlop, wyskoczyć na tydzień. Ale by było super! Tak na żywo się zobaczyć, i chłopaki będą większe i bardziej kumate. Musimy pomyśleć. Jak mi komputer odda tato, to się w końcu na gadu odezwę. Na mojego M. laptopie nie lubię pisać, dzisiaj tak wyjątkowo. A poza tym nawet swojego nr gg nie pamiętam :P Dzisiaj postanowiłam, że będę ich więcej i częściej zostawiać. W poniedziałek planuję solarium bo nie byłam już.. yy, ponad 2 lata. Oj, czas się iść szykować bo idziemy do rodziców na obiad. A nawet się nie pochwaliłam, że włosy ścięłam. A ja już takie długie były, szkoda mi ich trochę było. Ale już tak wypadały, że cholery z nimi dostawałam. Odrosną ;) Miłego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki strasznie dziękuję za życzenia! bardzo mi miło:) Jak na razie tylko teściowa pamietała jedna ciotka i Wy:) Mąż zapomniał a od 11.00 jest już u brata, siedzę sama z mała i tak troszke mi przykro, przynajmniej teściowa stwierdziła, że zapakuje mężowi obiad dla mnie miło z jej strony:) Teściowa stwierdziła, że mogłam przyjechać z mężem ale drugą godzinę bym teraz siedziała z teściową bo mąż u brata a na prawdę nie chce mi się siedzieć tam samej z małą jak zacznie płakać:( teścinka stwierdziła, że nie powinniśmy się dać małej niby racja ale jak tu siedzieć z wrzeszczącym dzieckiem ani pogadać ani kawy wypić, nie wspominając o tym, że i mała była by padnięta i ja no i teściowa bez sensu. Tym sposobem siedzę sama z małą w swoje urodziny i zastanawiam się czy maz sobie przypomni. Ech coś doła dziś mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka u nas od 2 dni też jest masakra z jedzeniem, masakra, albo takie dni ma, albo ząbki, a ślini się na potęgę, wkłada już nie samą rękę tylko rękę ze smoczkiem czy gryzakiem do buzi. Ciekawe Pinia ja popieram Markę, wkońcu to są święta, pierwsze święta Matiego i każdy by chciał go zobaczyć, nie dziw się mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella super że wakację się udału. Milka wszystkiego najlepszego:) Ale masz męża, że zapomina o ważnych datach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzkka tak to już jest z tym moim chłopem, nie pierwszy raz zapomniał a to urodziny a to data slubu ciągle mu takie rzeczy z głowy wypadają, szkoda, że do brata nie zapomniał dziś jechać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
== Milka sto lat...sto lat!! Spełnienia marzeń i pociechy z córeczki:) ==Stella podziwiam, ja to taka panikara jestem, że ciężko mi się wybrać gdzieś dalej, najpierw patrze gdzie jest najbliższy szpital, co dopiero lot samolotem...My nawet jak do teściów jedziemy ok 25 km to mam od rana wszystko zaplanowane, 4 razy patrze czy czegoś nie zapomniałam, zboczenie jakieś normalnie... ==Dziewczyny czy kupowałyście już foteliki samochodowe, jeżeli tak to znacie jakiś fajny model, bo my musimy kupić, mały już się nie mieści w starym i nie wiem jakiej firmy wybrać Maxi Cosi, Chicco...? ==Byliśmy dzisiaj w kościele z małym ledwie go upchałam do gondoli, w śpiworku i kombinezonie zmieścił się na styk, a gdzie do wiosny, przecież nie zapakuje go w styczniu do spacerówki bo nawet jeszcze nie siedzi i co tu teraz zrobić...hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
==Marka całkiem fajny, podoba mi się ten czarno-czerwony, w takich kolorach mam wózek:) A już przyszedł do Was, jeżeli tak daj znać jak wygląda na żywo i wizualnie, może się skusze narazie daje do obserwujących:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×