slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

góra tej sukni co wkleiłaś mi się podoba, taka wycięta jest fajnie. Taką bym chciała, a nie taką prostą. Do tego cienkie ramiączka. Skoro odsłoniłabym trochę piersi ;) to wolałabym do kościoła bolerko koronkowe takie jak mają te suknie white one http://www.planowaniewesela.pl/komis-slubny/suknie-slubne/wielkopolskie/pobiedziska/415-sprzedam-suknie-slubna-white-one-424 takie coś. Wtedy czułabym się dobrze w kościele, a po zdjęciu miałabym dekolt taki jak mi się podoba :)

OOO ALE sie rozpisałyście dziąchy :) na moje te podziękowanie Pati to troszkę kiczowate- ale każdy ma inny gust. Ja myślałam o takim albumie w postaci książki z naszymi wspólnymi zdjęciami i na przedzie dedykacja, podziękowania. ANIOŁKI CUDNE badzo mi sie podobają:)

sukienka te piękna :):):):)

Pola te albumy są też cudne, mnie się podoba np taki http://moda.allegro.pl/podziekowania-dla-rodzicow-prezent-album-slubny-i2051645220.html

o właśnie Aniu.. z tym że ja myślałam o takim foto albumie, że w środku są zdjęcia na papierze- w formie książki. Nasze wspólne zdjęcia z jakiś wypadów, uroczystości rodzinnych itp. Na przedzie nasze dwa z dzieciństwa na przykład:) to jest taki myślę najlepszy prezent. Bo te stojące kryształki to zbiorowisku kurzu :)

dziewczyny ja bardzo dlugo myslalam o tym co kupic rodzicom w ramach podziekowania i wymyslilam, ze poprostu kupimy drzewka bonsai :) bardzo mi sie podobaja, nasze mamy napewno beda zadowolone.... drzewka nie naleza do tanich ale warto bo sa piekne...kiedys maz mojej siostry kupil jej takie drzewko na dzien kobiet i dlugo sie nim wszyscy zachwycali :)

Ancymonka- fajny pomysł z tym drzewkiem a możesz mi powiedzieć ile ono kosztuje? ja myślałam nad wielkim bukietem kwiatów, albo nad koszem pyszności jakieś słodycze dobre winko.

to drzewko chyba koło 100zł kosztuje, albo trochę ponad. Takmi się kojarzy. Ładne są one. Ja chcę coś, co będzie pamiątką. Bo bukiet kwiatów, czy słodycze fajne, ale ślad po tym nie zostanie. Nie mam siły siedzieć w pracy :/ najchętniej bym poszła spać ... głowa mnie boli, gardło zaczyna drapać i katar nie ustaje :/ samopoczucie normalnie ekstra ...

no ładne te drzewko. i album też ładny. Ja nie ma pojęcia co im kupic, nie jestem taka wylewna i chciałabym zeby to było coś takiego "normalnego". nie wiem troche krępuje się ze pozniej na segmencie ma stac statuetka z jakims łzawym tekstem więc moze te kryształy to faktycznie nie bardzo pomysł. Moze lepiej kupic tylko ładny album z napisem kochanym rodzicom. Ja z rodzicami jestem w bardziej kumpelskich układach i szczerze to śmiesza mnie te teksty "dziękujemy za trud wychowania, nieprzespane noce, bajki na dobranoc" chciałabym zeby te podziękowania były takie bardziej na luzie, radosne. no nie wiem jak to okreslic, podziękowac rodziom krótko bez zbędnych ckliwych tekstów. Za to mój Ł jest inny, on by najchętniej kupił jakiej wielkie coś i jeszcze oprawił z ramkę zeby sobie rodzice nasz tekst z podziękowaniem zawiesili nad łózkiem:D on ma inne układy ze swoimi rodzicami, są oni dużo starsi i dlatego tak. a ja jestem inaczej wychowana i nie chce takiego czegoś. W ogole to nie wyobrazam sobie siebie czytajacej np takie tekst, czułabym sie mega głupio i moja mama pewnie też bo to brzmi jak jakies pożegnanie http://www.lila-art.pl/index.php?cat_id=72&page=0&view=3&sort=default Powiedzcie macie moze jakiś fajny pomysł na takie podziekowania, coś na luzie, jakiś fajny tekst? A co do prezentu to jesli nie bedziemy mieli pomysłu to kupimy tylko kosze z kwiatami albo te kosze ze slodyczami

pati jak ja bym miała powiedzieć taki tekst przy wszystkich to chyba bym się poryczała i do tego piosenka cudownych rodziców mam. Ja może pomyśle jeszcze nad kwiatem w doniczce bo moja mama i teściowa uwielbiają takie kwiaty.

No dokładnie o to chodzi, stworzymy klimat do płaczu jak na pogrzebie. nie podoba mi się to. chciałabym zeby było tak bardziej na wesoło ale też elegancko bo moi teściowie to starsi ludzie po 60tce. nie wiem jak to pogodzic.

ja na bank nie będę mówiła nic przez mikrofon przy tych podziękowaniach, co mam im powiedzieć, to powiem do nich, a nie tak żeby wszyscy słyszeli ... nie lubię czegoś takiego. Najchętniej nie robiłabym takich "publicznych" podziękowań, ale wiem, ze moim rodzicom byłoby przykro ... Jesli chodzi o tekst na tych podziękowaniach, to wolałabym coś krótszego, niż te wylewne tekściory na całą stronę. Ogólnie, ale ładnie. Nie wiem już sama. Te albumy są śliczne, ale ja wiem ... Muszę skonsultować to z moim D, moze on coś wymyśli :)

ja też bym to najchętniej ominęłabym te podziękowania, ale wiem, że mój chłopak by sie na to chyba nie zgodził... nie cierpie takich przedstawien. Moja mam płacze jak ogląda cudze wesela, a co dopiero na moim. Jej mężowi absolutnie nie mam za co dziekować, bo go nienawidzę. Już mnie to wszystko zaczyna denerwować.

Ola- to tak jak moj ojciec, też mnie wkurza bo jest wredny dla mnie i teraz ja mam sypac tekstem ze dziękuje za trud wychowania? a on pozniej mi to wypomni. tez bym najchętniej nie robiła takich podziękowań na srodku ale mój Ł na pewno sie nie zgodzi bo jego rodzicom bedzie przykro itp. Wiec zrobimy ale ja bym chciała cos skromnego krótkiego i wesołego a nie takie wylewne teksty i zaraz wszyscy płaczą. znalazłam takie śmieszne pasowanie na tesciów. dla moich rodziców mogloby byc ale moi tesciowie sa do tego za starzy

przekaż proszę :) mi by takie pasowanie pasowało :) bo nie mają 50lat :)

http://forum.trojmiasto.pl/podziekowania-dla-rodzicow-NA-WESOLO-t121394,1,11.html tam niżej są

znalalzma tu cos takiego i to jest bardzo fajne :) zy rodzice uważacie się za idealnych rodziców, bo wychowaliście tak sypatyczną parę dzieci, od dzisiaj jesteście już nie tylko rodzicami ale także TEŚCIAMI. Toteż na prosbę Państwa Młodych przeprowadzimy teraz uroczyste ślubowanie na IDEALNEGO TEŚCIA - ja będę czytał słowa ślubowania a rodzice będą zgodnym chórem odpowiadali ŚLUBUJĘ Wodzirej: Czy ślubujecie nie zaglądać do garnków synowej? Rodzice : ŚLUBUJEMY Wodzirej: Czy ślubujecie co tydzień przyjmować Wasze dzieci na obiadkach niedzielnych składających się z conajmniej dwóch dań i deseru? Rodzice : ŚLUBUJEMY Wodzirej: Czy ślubujecie udawać, że nie widzicie pajęczyn, stosów brudnych garów i walających się ubrań w mieszkanku Waszych dzieci? Rodzice : ŚLUBUJEMY Wodzirej: Czy ślubujecie każdorazowo dawać pokaźną wałówkę pysznego jedzonka kiedy tylko poproszą o to Wasze dzieci? Rodzice : ŚLUBUJEMY Wodzirej: Czy ślubujecie nie wisieć na telefonie za kazdym razem, kiedy tylko okaże się, że pies sasiada zaszczekał inaczej niż zwyke? Rodzice : ŚLUBUJEMY Wodzirej: Czy ślubujecie nigdy nie używać następujących zwrotów: - jak będziesz w moim wieku ..... - ja to się nie chcę wtrącać, ale .... Rodzice : ŚLUBUJEMY Wodzirej: Czy ślubujecie bez marudzenia zajomować się gromadką conajmniej 10 dzieciaków jakie pojawią się w tym małżeństwie, kiedy tylko przyjdzie taka potrzeba ? Rodzice : ŚLUBUJEMY Wodzirej: Czy ślubujecie z promiennym uśmiechem dostarczać zięciowi piwo w nieograniczonych ilościach? Rodzice : ŚLUBUJEMY Potem można wręczyć rodzicom koszulki z napisem "super mama, super tata" bądź "obiecuję że będe super teściową/teściem" bardzo mi sie ten pomysł podoba :) a pózniej można by dać jakiś prezent - kwiaty, slodycze, itp... i zatanczyc cos, ale na Boga, nie "cudownych rodziców mam"...

no to ślubowanie faktycznie śmieszne ;) mój D na początku nie chciał żadnych podziękowań, bo ojcu nie ma powodu dziękować za wychowanie i szczęśliwe dzieciństwo. Mama nie lepsza, ale chociaż była dla nich dobra i pomaga im cały czas. Ale moi rodzice byliby baaardzo zawiedzeni, gdyby tego nie było. Jakoś to moze przetrwamy. Nie ma się co martwić na zapas.

a odnosnie takich dupereli podziekowań dla gości to u nas na wsi jest taki zwyczaj - na koniec daje sie ciasto i wodke. Chociąz my bysmy wodki nie chcieli dawać, albo nie wszyststkim, bo dla kogoś to jest wydatek ok 20zł kupić sobie wódke, a dla młodych obdarować gości wodką to wydatek rzędu 1000zł - powiedzmy dając ją 50 parom. No chyba ze nam duzo zostanie to nie widze powodu zeby to przetrzymywać w domu :) W kazdym razie myślę, że na pewno będziemy dawać ciasto i do tego pomyślałam dodawać http://allegro.pl/hit-aniolki-podziekowania-slub-chrzest-komunia-i2097671318.html Jeden kosztuje złotówkę więc nawet jak byśmy zamówili ok 85 sztuk (wiadomo będa takie osoby, które przyjdą tylko do kościoła) to wyniesie nas to 100zł (+przesyłka). A jeszcze bardzo mi sie spodobały migdały :) chciałabym to rozdawać po wyjściu z kościoła. http://allegro.pl/podziekowania-dla-gosci-pudelka-winietki-slub-i2109009871.html choć te fraki i sukienki są raczej przystosowane, żeby je postawić koło talerza. a przed kosciołem z koszyka goście mogliby sie częstować takimi: http://allegro.pl/woreczki-z-organzy-podziekowania-slub-migdaly-i2081526357.html chociaz to by wyszło juz 2x drożej.

i takie rzeczy właśnie chcielibyśmy już zacząć kupować, np podziekowania, zaproszenia, pudelka n ciasto, zawieszki na wodke, itp...

to właśnie o tym wczoraj pisałyśmy z Pati ;) że też chcemy te drobne rzeczy kupić teraz, żeby później mniej miec na głowie :) a u mnie też jest zwyczaj dawania ciasta i wódki na odchodne :/ jaaa ... marzę o łóżku, moje samopoczucie jest coraz "lepsze" :/

HEJ DZIEWCZYNY, mam do Was pytanie jak wygląda u Was miejsce do tańczenia na sali. Będę kafle, parkiet czy wykładzina? Byłyście możne kiedyś na weselu gdzie była taka wykładzina tak jak na salach konferencyjnych?

Pola na naszej sali są płytki na podłodze. Na wykładzinowej sali nie byłam na weselu :) Ale fajnie, bo się nie ślizgasz w bucikach ;) i jak zabierają buty, to chociaż nie zimno Ci w stópki :/ :)

U nas jest parkiet z wykładziną sie nie spotkałam, ale chyba najgorsze są płytki bo strasznie śliskie

Dzięki dziewczyny.,, Pytam bo u nas jest pół na pół czyli parkiet a po bokach wykładzina. I wiecie co juz dostaje sraczki.. ze będzie złe ze to ze tamto.. doszukuje sie dziury w całym....

no właśnie Pola, szukasz dziury w całym. Sama się określiłaś :) Ja też mam takie fazy od czasu do czasu :D ale tłumaczę sobie, ze będzie dobrze. A każdemu i tak się nie dogodzi, zawsze znajdzie się ktoś "uprzejmy" kto obrobi Ci tyłek, że nie podobało mu się to i to ... Trudno. Ja się staram, zeby było wszytsko jak najlepiej, jeśli ktoś będzie niezadowolony to jego sprawa. Najważniejsze, żebyśmy MY były zadowolone i szczęsliwe. No! :) Nutka optymizmu od Ani ;)

OJ..zawiało mega optymizmem- dzięki wielkie. A masz może gdzies na zdjeciu swoja sale? Mozna podejrzec?:):)

Wkleiłabym linka do strony, ale niestety jest w przebudowie, czy coś, bo zniknęła w styczniu... Na naszej sali najbardziej denerwują mnie filary :/ na szczęście są tylko dwa i na szczęście nie gdzieś na środku sali, tylko w jej końcach. Także przeżyję to ;) a Ty Pola masz linka ze stroną Waszej sali? Jeśli tak, to wklej :) kiedyś któraś dziewczyna wklejała, ale nie pamiętam kto :/

Aniu podaj mi swojego maila to Ci podeśle :)

ok, już nie trzeba. Tutaj widac tylko czesc sali ;) http://www.mice.pl/pliki/obiekty/akces/galeria/5.jpg