Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ancymonka21

slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

Polecane posty

Witaj Ola fajnie że dołączyłaś do nas:) a czemu nie umiesz się cieszyć weselem jeśli mogę zapytać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 wrzesnia
nie wiem... jakos tak... chyba głównie z trzech powodów 1. jest taki, że jestem dość gruba, roz. 44 i po prostu wiem, że w niczym nie będę wyglądać dobrze i to zostanie na lata na kamerze... 2. mój tata umarł kiedy byłam mała, wychowywała mnie babcia, która umarła 1.5 roku temu i po prostu świadomość ze zabraknie ich w tym ważnym dla mnie dniu napawa mnie niesamowitym smutkiem... 3. absolutnie nikt nie interesuje sie tym ślubem - ani moja siostra która bedzie moim świadkiem, ani moja mama, która mieszka ze swoim drugim mężem w innej miejscowości, ani moja przyjaciółka, ani żadna ciotka, zadna kuzynka, żaden wujek, sąsiadka, kompletnie nikt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze widziałam takie panny mlode przy kości i żadna nie wyglądała żle w tym dniu jeśli oczywiście ma się dobrze dobraną sukienke a teraz jest tyle różnych kreacji że napewno to sie uda. Nie przejmuj się tym, nie warto to ma być Twój dzień i ważne żebyś się czuła dobrze.A propo masz już jakąś na oku? Ten drugi powód.. no cóż z tym raczej nie da się nic zrobić trzeba wierzyć że bliskie nam osoby nad nami czuwają i gdzieś tam są w lepszym świecie. Powiem Ci że ja o ślubie rozmawiam tylko z narzeczonym i czasami z przyjaciółką.. a więcej też z nikim bo nikt nie pyta a ja nic nie mówie.. ale od tego jest to forum żebyśmy mogły nagadać się do woli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 wrzesnia
czy mam jakąś na oku... hmm, chciałabym chyba zeby to była jakaś z krótkim rękawem, może z glębokim dekoltem :) cała (nie gorset), biała... welon itp... niskie buty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuchy:) czesc Ola- nie martw się, ładna suknia pomoze ci zatuszowac kg i na pewno będziesz wyglądac super w dniu ślubu. Ładna fryzura, makijaż, uśmiech i nikt nie zwróci uwagi jaki rozmiar nosisz. głowa do góry:) A poza tym zobacz tu sa panie z rozm 44. czy one wyglądają zle? bo moim zdaniem nie. http://moda.allegro.pl/suknia-slubna-i2059050585.html http://moda.allegro.pl/suknia-slubna-i2078584520.html http://moda.allegro.pl/suknia-slubna-i2064572678.html http://moda.allegro.pl/suknia-slubna-i2077520432.html Co do taty i babci to cóż takie jest życie i nie mozna się tym zamartwiac, myślisz oni by chcieli żebyś w dniu ślubu była smutna? A problem nr 3 wcale nie jest problemem bo nie trzeba ciągle rozmawiac o slubie a poza tym jest jeszcze ponad pół roku i moze dlatego nie pytają. zobaczysz ze 3 mies przed ślubem jeszcze bedziesz miala dosc pytań;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola a macie już zaklepaną godzine w kościele? i czy wogóle myślałaś już nad obrączkami, zaproszeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... Mieszkam w maleńkiej wsi, więc godziny raczej nikt nam nie zajmie :) myślałam o 15 - nie trzeba będzie się spieszyć, na 17 akuraty zajedzie sie na salę. Zaproszenia chyba wemiemy z internetu, jakieś tkie proste, zwykłe, białe z kokardką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, cześć- Pola jestem.. fajnie ze do nas dołączyłaś... głowa do góry- TO JEDEN Z WAŻNIEJSZYCH DNI W NASZYM ŻYCIU- nie wolno Ci podchodzić z takim nastawieniem.. Organizm jest taka bestia, ze jak powtorzysz mu kilka razy "nie ciesze sie z niczego, jest beznadziejnie" on w to uwierzy pamietaj ze negatywne mysli przyciagaja negatywne slowa, a negatywne slowa neatywne dzialanie... Ja również straciłam bliskie-najbliższe sercu mi osoby..jednakże nie chce się rozpisywać tutaj na ten temat bo to nie miejsce... Tak jak Sofi pisze- one nad nami czuwaja! Wazny jest optymizm i traktowanie pewnych spraw z dystansem... Rozumiem.. masz doła, ale wiesz ...to jak dlugo on z Toba bedzie.. wszystko zalezy od tego jak go potraktujesz! na pewno masz wsparcie u swojego przyszlego meza- jego rodziny- ja wlasnie tak mam i to jest dla mnie mega wielka dawka pozytywnej energi, checi do dzialania. Co do rozmiaru.. ogladalas kiedys program na tvn "jak dobrze wygladac nago"- polecam na prawde:) kazda z nas jest piekna czy w rozmiarze 34 czy 44 GLOWA DO GÓRY !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczny za słowa otuchy :) w czwartek pojdę już jakąś suknię wybierać :) z koleżanką z roku :) nad obrączkami myślałam, może jakieś matowe, może dwukolorowe, z przewagą zółtego złota na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Witaj Olu :) Pewnie mieszkasz gdzieś w moich okolicach, bo ja do Cz-wy mam 85km ;) nie przejmuj się swoim rozmiarem - KAŻDA Panna Młoda wygląda cudownie :) mojego kuzyna żona ma 50 (jak nie większy) i wyglądała ślicznie na ślubie. O osobach, które odeszły musisz myśleć, ze będą przy Tobie duchem i chciałyby, żebyś była w tym dniu najszczęśliwsza na świecie. A jeśli nie masz z kim pogadać na temat ślubu - dobrze trafiłaś na nas ;) widać po ilości wpisów :) W pt miałam urlop, D też ma wolne, więc sobie odpoczywaliśmy razem od czwartku :) w pt byliśmy w galerii i pooglądaliśmy sobie obrączki :) Byliśmy w aparcie i millenium. Nic nas nie zainteresowało ... Większość dwukolorowych z jakimiś meeega wzorkami, wycinaniami itd ... Blee :P Stwierdziliśmy, ze szybciej kupimy w tych mniejszych sklepach jubilerskich niz w tych znanych sklepach. W sb na allegro oglądaliśmy różne wzory. Jeśli miałyby być ze wzorkiem, to coś takiego: http://www.jubilerka.com.pl/jubilerka/images/obraczki_P413b.jpg http://www.jubilerka.com.pl/jubilerka/images/obraczki_P412b.jpg - te też już bardziej z bajerem Ale czytałam, ze matowe obrączki, albo takie wzorkowe szybciej się niszczą. Nie wiem, czy to prawda czy nie ... Jak nie znaleźlibyśmy nic fajnego z takimi delikatnymi wzorkami, to zdecydujemy się na klasyczne http://img18.allegroimg.pl/photos/oryginal/20/74/17/77/2074177796 Nosimy takie srebrne już od 6 lat, tylko 4mm. Wiadomo, ze się "zużywają" bo nosimy ich cały czas, nie zdejmujemy do żadnych prac itd. Ale po kąpieli są jak nowe :) błyszczą itp :) Zdecydowaliśmy, ze wybierzemy się jakieś 2,5 - 3 miesiące przed ślubem. Nie za wcześnie? Jak uważacie? Ale się rozpisałam ... ;) "Kochać - To Żyć Dla Kogoś, Kto Żyje Dla Ciebie" http://suwaczki.slub-wesele.pl/200408273341.html http://suwaczki.slub-wesele.pl/20120908580217.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, te klasyczne podobają mi sie najbardziej- tez sie na takie skusimy myślę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Musze się Wam pochwalić że właśnie zaczeliśmy remont piętra w domu M gdzie będziemy mieszkać, troche wcześnie ale teraz oboje mamy czas bo latem to nie bardzo, dopiero teraz czuje że wspólne życie zbliża się wielkimi krokami:) My też chcemy obrączki klasyczne, moim zdaniem są najładniejsze:) A co do kupowanie to 2 miesiące wcześniej spokojnie można kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! My chyba za obrączki weźmiemy sie dość wcześnie, dlatego, że w wakacje nie będziemy mieli na nic czasu. Ja pracuje w gospodarstwie agroturystycznym i akurat wtedy jest sezon, więc totalnie będę uwiązana, a mój narzeczony jest budowlańcem - wykończeniowcem, tak więc wiosna, lato, to jego czas. Tylko mam problem, bo mam dość grube palce, latem na kuchni dodatkowo mi puchną. Już teraz mam rozmiar 19 to na lewej ( na lewej nosze pierscionek zareczynowy), a na prawą nie wchodzi :( nie chce takej wielkiej obrączki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwina fajnie macie, ze już zaczynacie wić wspólne gniazdko ;) My chyba po ślubie będziemy działać dopiero. Ola to jak teraz kupicie, to będzie dobrze. Bo latem jak mówisz, że Ci puchną jeszcze, to kupiłabyś moze za dużą i później byłby kłopot. A tak w razie czego zmienisz chociaż na lewą, jak paluszki wróca do normy, znów przełożysz :) No z wilekością to raczej nic nie poradzisz, ale przecież nie ma problemu, zeby takie dostać. My jak wybieraliśmy pierścionek, to więcej było tych większych rozmiarów i bardziej mi się podobaly, niż te mniejsze :) ja nie pamiętam jaki noszę rozmiar pierścionka :/ kojarzy mi się coś między 13 - 15 ... ;) ja noszę na środkowym palcu prawej ręki. Obrączkę na serdecznym będę miała, to mniejsza musi być troszkę. Mam szczupłe palce ogólnie. Siostra sporo szczuplejsza ode mnie ma grubsze o_O Dziwna jestem jednym słowem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nosze chyba 11:/ normalnie masakra żadnego pierścionka nie moge sobie znależć, Ola musisz iść poprzymierzać jak obrączka będzie wyglądała na palcu, a wtedy to już wszystko inaczej wygląda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) witaj Olu :) widze ze dzis temat obraczek:) Aniu piekne sa te obraczki ale najbardziej podobaja mi sie klasyczne i takie tez bedziemy kupowac dla siebie tylko takie grupsze moze 5- 6 mm bo takie sie podobaja mojemu L :) Malwina - zazdroszcze ze juz bierzecie sie za remont, takie rzeczy strasznie mnie ciesza ale my napewno przed slubem nic nie bedziemy dzialac... my juz niedlugo zaczynamy nauki, bylismy wczoraj u ksiedza i mowil ze to tylko 4 soboty wiec nie ma zle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam obrączkę tę co noszę albo 11 albo 12. Teraz mam np troszkę zmarznięte ręcę i już mi się zsuwa z palca. Ale masz rację Malwinka, dużo zależy od wzoru obrączki. Trzeba przymierzyć i zobaczyć jak się prezentuje na paluszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też chcemy takie grubsze, ale pamiętam jak mierzyliśmy te co mamy i zakładaliśmy te grubsze (ale nie pamiętam czy 5 czy 6 mm) i brzydko wyglądały na palcu. Sczególnie na moim. Bo na męskim paluszku tak jakoś nie rzucało się w oczy. A na moim owszem :) mam nadzieję, ze teraz inaczej będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też marzą sie takie grubsze ale koleżanka powiedziała mi że są niewygodne,...że niby mogą przeszkadzać w codziennych pracach więc nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie mama jeszcze mówiła, że od tych grubych obrączek to się palce odparzają latem ... ja od swojej miałam nieraz w lato taką skórę pomarszczoną pod spodem. To możliwe, ze tak się dzieje od jeszcze grubszych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwina, super, gratuluje:):):):) dużo na głowie będziecie mieli, tu ślub wesele i remont:) człowiek będzie wiedział ze żyje, głowa pełna spraw- lubię to :):):) zamieszkanie z sobą to bardzo ważna sprawa, jak nie najważniejsza.. wtedy tak na prawdę poznajemy siebie, jak ja to mowie- wielki test :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nie mierzylam takich grubszych obraczek wiec nie wiem jak wygladaja na palcu ale mam nadzieje ze sie nie zawiode :) Aniu tak masz racje to jest minus ciezkich i grubszych obraczek ale to zalezy jak sa wyprofilowane od srodka, najlepiej zeby byly wypukle od srodka bo wtedy gwarantują prawidłowe krążenie krwi, są bezuciskowe i ułatwiają przepływ powietrza....to jest najwazniejsze jesli chodzi o tego typu obraczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak o obrączkach mowa to chciałam Was się podpytać czy myślałyście już o tym jaką biżuterie będziecie miały? Kolczyki, bransoletki, naszyjnik? Ja osobiście myślę o samych kolczykach, nie lubię takiego przepychu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja dopiero dziś wróciłam od Ł. co do obrączek to my chyba też będziemy kupowac ze 3 mies wczesniej. chcemy z zółtego złota bez wzoru ale takie plaskie nie zaokrąglone. musimy się wybrac pooglądac i zmierzyc jaki mój Ł ma rozmiar bo on nie wie. Ja mam pierścionek zaręczynowy w rozmiarze 9, ale teraz jak jest zima to mi sie zsuwa i boje isę ze zgubie, mógłby byc nawet 8. Mam bardzo chude palce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja dopiero dziś wróciłam od Ł. co do obrączek to my chyba też będziemy kupowac ze 3 mies wczesniej. chcemy z zółtego złota bez wzoru ale takie plaskie nie zaokrąglone. musimy się wybrac pooglądac i zmierzyc jaki mój Ł ma rozmiar bo on nie wie. Ja mam pierścionek zaręczynowy w rozmiarze 9, ale teraz jak jest zima to mi sie zsuwa i boje isę ze zgubie, mógłby byc nawet 8. Mam bardzo chude palce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola mi sie wydaje ze nie bedziesz miała problemu zeby dostac obraczkę w takim rozmiarze. jak szukaliśmy pierścionka to więcej jest dużych rozmiarów, mojego to wcale nie było w żadnym sklepie jubilerskim. Mój Ł sie smieje ze to dziecięcy rozmiar;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślałam nad kolczykami i łańcuszkiem. Zdecydowanie dopadają kwiaty na szyi ;p no i perły też nie, bo mówią, że perły to łzy. Nie wiem ile w tym prawdy, ale moja koleżanka miała perły, jest 1,5 roku po ślubie, a zaraz po ślubie mówiła ze żałuje, że to była pomyłka, najgorsza decyzja w jej życiu. Jakie to smutne... :( Wole więc nie prowokować losu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja na codzień nosze perły-kolczyki i chciałam coś takiego na ślub bo są skromne i wygodne ale jeżeli perły to łzy to musze sie nad tym zastanowić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na codzień też często noszę perły bo bardzo lubie :) ale na ślb chciałabym jakieś kryształki. Mam takie od Svarowskiego, ale fioletowe :/ musze kupić przezroczyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perly sa piekne ale ja wole nie igrac z losem..,myslalam nad jakims kompletem svarowskiego naszyjnik, kolczyki i bransoletka ze wzgledu ze nie bede miala rekawiczek... ja mam zareczynowy 11 rozmiar ale czasem jest strasznie luzny ze mma wrazenie ze zaraz sie ssunie a czasem wydaje mi sie ze mnie uciska ;/ wiec nie wiem jaki rozmiar tej obraczki moze obsluga w sklepie jubilerskim mi cos doradzi...a prawdopodobnie obraczki kupimy koncem lipca lub poczatkiem sierpnia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×