Jestem świeżo po USG, czuję żal do losu, że to nie dziewczynka:-(

choć zawsze myślałm o synku i nie oddałabym swojej małej "babeczki" :D bo niezłe z nas obecne kumpelki (ma 12 lat). Fakt, ja zawsze w życiu lepiej dogadywałam się z facetami i gdzieś podświadomie uważałam że są lepsi i fajniejsi i chciałam należeć do ich świata więc co co mówią psychologowie to prawda ale jestem kobieta i uważam że dużo straciłam odsuwając od siebie inne kobiety i niewazne czy bym się nacięła czy nie , odsuwałam życzliwe mi osoby na rzecz "kumpli" którzy jak przyszło co do czego to wystawiali mnie do wiatru dla swoich męskich towarzyszy :D i tak to już jest a nauczyłam się światka kobiecego od swojej córci , tej miękkości i gracji którą ona ma, tej delikatności i zrozumeinia dla jej godzinnego czesania i zaplatania włosów :D.. (ja jej czeszę a ona mnie , ja jej doradzam w co ma się ubrać a ona kręci nosem jak ubiorę coś kiepsko dopasowanego) . Uwielbiam swoją córcię i czerpię przyjemność z bycia przy niej . Obecnie jestem w drugiej ciąży z chłopakiem i mąż już zaciera ręce (chce mieć kompana do grzebania w samochodach) i jak widać każdy cieszy się z tego co mu bliskie i to jest normalne.

Ale autorka nie jest w najmniejszym stopniu winowajczynią tego, że inne kobiety zajść w ciążę nie mogą. Więc po co ten jad? Ja od 2 lat nie mogę schudnąć, ale nie uważam by uprawniało mnie to do rzucania mięsem w kierunku kobiet, którym udało się pozbyć 5kg. Każdy z nas ma jakieś problemy, obwinianie całego świata za taką sytuację raczej nie przyniesie upragnionych rezultatów. Uważam, że to żałosne.

ciesz się że masz syna,nawet jeśli tak bardzo pragnęłaś dziewczynki.Niektóre pary latami starają się bezowocnie.I domyślam się że takiej parze płeć dziecka jest obojętna,aby tylko urodziło się zdrowe,kochane przez rodziców DZIECKO.

ŻAL DO LOSU-----> Myslisz się. 5 lat starałam się o swoją pierwszą ciąże , wreszcie się udało by mogło skończyć w 9 t.c , z druga ciążą było podobnie tylko wcześniej przepadła.... Nie znasz ludzi i ich sytuacji a oceniając moją wypowiedź dochodzisz do wniosku że jestem bez przeszłości i problemów. Obecnie jestem szczęśliwą matką ale myślę racjonalnie i obiektywnie nie kierując się swoją sytuacją bo to byłby subiektywizm!!!

Warszawskafrau jestes zalosna dziewczyno czytaj ze zrozumieniem co sie pisze !!!!! i jak nie masz pojecia to sie nie wypowiadaj bo nie o to chodzi w tym

ŻAL DO LOSU to ty czytaj ze zrozumieniem i nie prowadź do kłótni . Takie jak ty zarzucają innym brak zrozumienia tekstu ale ja czytając wypowiedzi warszawskafrau nie widzę żadnego niezrozumienia i to chyba ty masz problem .....z własną wrednością.

...ja sama już 6 rok walczę o ciążę i przez myśl mi nie przyszło by czuć złosć do autorki tematu tylko dlatego że pragnie córki!!!!! Kurcze to co ja mam powiedzieć? Nie mogę póki co zajść w ciążę a marzę o synku !!! Czy to coś złego? Czy już popełniam grzech? A może jedna z "tych " nawiedzonych zaraz powie że o to mam za swoje bo pragnę chłopca więc los mnie pokarał i nie mam nic? :D To jak w średniowieczu, jeszcze brakuje tylko palenia na stosie . Już wyobrażam sobie jak wieloletnia starająca się o ciązę kobieta zachodzi w ciążę z synem i to jak po latach staje się teściową swojego wymarzonego i wyśnionego dziecka ....aż strach, lepiej uciekać ;)

powinny wypowiadać się na te tematy by te co już są w ciąży mogły bezkarnie i poczucia winy pogadać o wszystkim co je trapi nie będąc poszczutą jadem niezaciążonych a te niezaciążone nie będą sobie nerwów szarpać i niepotrzebnie dederwować i wprowadzać w poczucie winy Bogu ducha kobiety. Jak ktoś nei potrafi się kulturalnie wypowiadać nieoceniając z góry i prymitywnie to niech nie klika w klawiaturę (bo czytać nikt zabronić nikomu nie może)

Ale dlaczego, niech pisze kto chce byle nie było to wylewem frustracji i złości jak to w przypadku kobiet bezdzietnych (po takich wypowiedziach czuje się na kilometr problemy osobiste) co najwyżej autorka powinna przecedzać je jak przez sito i wyławiać tylko te odpowiednie dla siebie :)

ja autorki niepotępiam bo sama miałam chwilami takie mysli ze chce dziewczynki a wszystko przez to że lekarz 2razy sie pomylił na zwykłym usg i 4d że dziewczynka! oczywiscie urodził sie chłopiec i jest mężczyzną mojego życia:) autorko PRZEJDZIE CI ZOBACZYSZ JAK TYLKO GO DOTKNIESZ, PRZYTULISZ jeszcze będzie ci wstyd że tak mogłaś mysleć

a tak naprawdę módl sie tylko o to żeby było zdrowe, uwierz mi że gdybyś urodziła chore dziecko,płeć nie miałaby dla ciebie zadnego znaczenia.

mam dziewczynke :-) ma juz 6 miesiecy i od kiedy sie urodzila, ani razu nie pomyslalam, ze szkoda, ze to nie chlopiec. Teraz nie moge sobie wyobrazic, ze moglby to byc chlopak.

a ja urodziłam synka pomimo że pragnęliśmy z mężem córci i co? Kocham syna nad życie i jestem przeszczęśliwa ale pragnienie córki nie minęło i nie mam się czego wstydzić. Miłość córki do matki i odwrotnie , jest inna a miłość do syna jeszcze inna (takie doświadczenia mają moje znajome mające parki). Po narodzinach synka byłam bardzo zadowolona i wiadomo że poczułam się odrazu jego mamą a on odrazu wydał mi się moim jedynym skarbem ale nadal czekam na córkę (jestem w 7 t.c :) ) . Jak będzie chłopak to będzie chłopak i nie będzie płaczu w poduszkę ale córcia mile widziana :)

Staram się o ciaze od pół roku beskutecznie, wiem że to nie jest jeszcze długo, dałabym wszystko żeby tylko mieć własne maleństwo.Szlak mnie trafia jak kobiety które mają swoje pociechy nie doceniają tego całym sercem jak powinny i mówią np. że wszystko takie drogie jest dla dzieci wózek łózeczko jaki to koszt, albo pożyczają od znajomych na pierwsze dziecko wszystko jakby nie mogli kupic z tego szczescia . Ja to bym nawet 10tys dała za wózek i zebym miała po pożyczkę do banku iśc to bym poszła, na wyprawke bym nie żałowała pieniędzy i z tej rodości kupiła takie jak mi się podoba. A ty marudzisz że to chłopak zastanów się nad soba kobieto!!! Wiele kobiet nie wybiera płci ani miesiąca w którym chciały by rodzić tylko proszą boga żeby kiedyś mogły zostać matkami...

to się ciesz ,będzie miał lepiej w życiu .