Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Tak Rachelka oblewamy ( olewamy ) !!! Jak szalec , to szalec herbatnikow za 2,10 :( A co z wolnym w czwartek - przemyslal ?

A nie... w sprawie wolnego nadal myśli chyba; ale ma jak w banku - jutro zapytam.

A z drugiej strony pracownico - w czasie pracy buszujesz na kafe ;) oj ,oj,brzydko :) :) :)

CZEŚĆ! no to mamy dwa powody żeby się napić. podwyżka Racheli i wolne od pracy w przypadku pracowniczki-pracoholiczki Mon Cheri ;) TOŻ TO PRAWDZIWE ŚWIĘTO :D

dziad mi humor całkowicie zepsuł; i wiecie co... to nie chodzi o jakąś moją pazerność, raczej o poczucie sprawiedliwości; gdybym wiedziała, że firma bidna, to siedziałabym cicho i nawet nie ośmieliłabym się (z resztą - pierwszy raz się upomniałam) ale ja akurat w finansach firmy jestem zorientowana... na dodatek przyjmuje się pracowników, którzy na dzień dobry dostają dużo większe stawki, to chybo coś nie halo? Z tą podwyżką 120 zł nadal zarabiam najmniej :(

Buszowanie na cafe jeszcze nie najgorsze, inni grają w strzelanki, albo oglądają filmy

Rachelka a może on zaproponował 1200zl??? przepraszam nie chciałam Cię wkurzyć :) nie ma siły na takich tępaków , dopiero jak zmienisz robotę to Cię doceni.

Ja się tylko na dziada wkurzam; przepraszam, że wprowadzam nerwowy wątek ;)

kiedyś pracowałam w budżetówce, o podwyżki mowy nie było, ale kiedyś patrzymy z koleżankami na kwity - jest podwyżka!!!!nic z tego, po prostu dopłacili nam do pensji bo spadłyśmy poniżej najniższego wynagrodzenia:( ale chwila euforii była :D

ale pomyśl Rachela z jaką dziką przyjemnością walniesz mu na biurko L4 od 4 tygodnia ciąży

Rachelko uprowadz mu psa , albo tesciowa i zarzadaj lepszej podwyzki pod grozba ze ja znow wypuscisz :) Kurka a ja jestem w pracy szczesliwa , jak dam rade wyjsc sie wysikac , albo szklanke wody wypic , bo usiasc to mi sie tygodniami nie udaje :( , a pieniadze.... Stefanio - wlasnie porzadkowanie pelna para-wolne w pracy szansa na uporzadkowanie domowych zaleglosci :) Jej a u mnie taka piekna pogoda , a mialo byc paskudnie - chyba taki prezent dla mnie , za dobre zachowanie :)

Hej zrobilam stopke , moze tez wyprodukujecie , bedzie czasem latwiej ?

Mon Cheri z tą ZBLIŻAJĄCĄ się czterdziestką nie panikuj , uwierz po czterdziestce tez się żyje ;) kurka , doszłam do wniosku że jestem tu najstarsza :0

Stefi nie panikuje , ale milowymi krokami sie zbliza ;) Tak- bedziemy patrzec , ktora z ktorego miesiaca :p A na ile sie czujesz :)

Mon Cheri czuję się na 27 plus VAT :D

To tak jakos pod 50 :)

ej zart A swoja droga jak czytam o rzezkiej 65 letniej ,czy 66 ciezarnej to mi sie noz w kieszeni .....

Heloł! ja już z domku piszę :) zaraz wyprodukuję jakąś stopkę. Już kiedyś miałam i usunęłam. M dzisiaj zrobił pyszne spaghetti (to jego specjalność), poszłam do ogródka posadzić cebulkę, poprzesadzałam kwiatki... i nerwy mi puściły. Zawsze po pracy w ogródku mi lepiej na duszy

Stefanio - jesteśmy równolatkami :)

Spontan..jak najbardziej Ja sie wkorwilam i wyjebalam termometr itd... iel mozna sie bawic ? Tylko psyche blokuje...Gdybam ja miala tempke jeszcze mierzyc chyba bym zwariowala zupelnie.

Ja kiedys mialam stopke ale za latam wiele po innych topikach i potem byla durne komentarze...

Biest ja z moim zrobiłam to samo, chociaż niechcący ;) A testy owu mam chyba jakieś trefne, dalej negatywny :(

gdzie Wy?

haj :) Rachelka , my owszem rówieśniczki, tyle że ja ze stycznia :o oj i również pracowałam w ogródku, plecy bolą, kręgosłup boli, zaraz wskakuję pod prysznic i czekam na nasz ulubiony serial :) !

Rachelko Stefanio ja też rocznik 71 ale z czerwca wiec też rówieśniczka wasza :P

Witam wieczorkiem! Och, ja bym juz chciala, zeby byl piatek... ten tydzien mnie wykonczy... mam nadzieje, ze w swieta wszystie wypoczniemy, wyciszymy sie - mnie przynajmniej sie to bardzo przyda...

Rachela trzymam kciuki za wyniki badań, pochwal się jutro koniecznie. Steafania ja też rocznik 71 czyli jest nas chyba cztery z tego rocznika. Moncheri jak fajnie jak duzo piszesz. Jutro mam wolne bedę z ranka.pozdrawiam.

Stefania jak samopoczucie i jak rozumiem @ nie ma????

Witajcie o poranku! Wczoraj też oglądałam "Przepis na życie", ale przed i po obejrzałam po odcinku: "Różowych lat 70-tych". Kitty - matka głównego, 17-letniego bohatera, ogłosiła rodzinie, że jest w ciąży... Mąż w szoku, udawał zadowolonego, ona szczęśliwa. Po czym w następnym odcinku okazało się, że brak @ to menopauza... Wiecie co... oglądam ten serial, bo mnie relaksuje i odpręża, a wczoraj się zdenerwowałam - przy "Różowych latach..!" ;) Nawet tv mnie osacza :D M wyniki będzie miał po południu

Rachelka ja mam totalny brak czasu:( i moijego kochanego "Przepisu na zycie" nie oglądalam:( w pracy totalny młyn....dzisiaj wolne wyżebrane, bo coś w chałupie chcę zrobić... Jedyne co mnie pociesza to święta z rodzinką i marnotrawnym synem:):) bo na reszcie przyjeżdża, a nie widziałam go od bożego narodzenia:( Do gina nadala nie dotarłam:( na dodatek zaczełam sie zastanawiać czy ta ciąża jest mi potrzebna i wogóle nie wiem co sie dzieje???? CZY JA JESTEM NORMALNA????