Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Karmi fiu, fiu ....na działce w domku letniskowym ;) ...a kiedy będzie pod krzaczkiem ??? przy bzie, konwaliach, na oczach psa ??? Dziewczęta pozdrawiam i kolorowych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi,hi Stefanio to się rozmarzyłaś...... ......ach Karmi noooo.... zazdroszczę normalnie:D Ależ się dzieje na tej działce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw TESSKA - spelnienia marzen :) :) :) :) :) :) :) :) Usciski , calusy !!!!!!!! Sorry , pozno wyszli moi goscie , a caly dzien siedzialam w kuchni , wiec nie zalapalam sie przed 24 :( Karmi wow , moj mnie tak nigdy nie dopada , a chetnia bym byla - mialas jeszcze tego bociana na ryj zlapac i wymoc przyzeczenie ;) Wydaje mi sie ze plaska zupowa lyzka jest idealna - ja tyle wypijam :) Stefi - a Ty na mojej liscie jestes - wiec dzieciak musi byc !!! A nie ma to jak sex szope zbudowac !!! Biest dzieki , a nie pij tyle , to moze latwiej Ci sie uda !!! Rachelka - zastepcze tylko do nastepnej owu !!! Iwanka - no zamarzyc sie moze , a Twoj tez taki zasadniczy jak moj - tylko w domu ,w lozku itd ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon cheri, dziekuje!! Karmi, ja tez chce! na dzialce! pod krzaczkiem! czemu moj sie tak nie stara?? ;) dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanka, dziekuje kochana! bede sie starala by ten optymizm jak najbardziej sie Wam udzielal, choc ostanio to chyba slabo bylo... bedzie lepiej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tessa - dlugo swietowalas ;) Powinnysmy tych naszych m podtresowac troche ;) z krzaczkami , itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki na kawkę zapraszam jak zwykle w weekend. Stefanio ale pojechałaś......,, na oczach psa" Ty zbereźnico jedna, kawy nie mogę pic bo rżę jak głupia :):):):):):) Moncheri a co to za impreza coś mi świta, że urodziny, ale chyba nie Twoje nie? Oświeć mnie wiedzą. A u Ciebie chyba owulka się zbliża niedługo? Ivanka to zapraszam na działkę, ale na co dzień rzeczywistość raczej mniej różowa, pracy mnóstwo i kasy topimy w tej działce, ale to nasze wspólne hobby także warto. W sumie to brakuje tam tylko małego szkraba, ale co ja mogę biedny żuczek w tej sprawie??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez juz pije. Zaraz wskakuje pod prysznic i jedziemy na lotnisko na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UWIELBIAM WAS:) to tak na Dzień dobry!!! Karmi śmieję się jak głupia z twojej riposty:) Stefanię kocham za jej poczucie humoru i wyobraźnię:) Rachelę, Mon cheri, Biest, Tessę za dialogi :) Mon cheri mój M podobny do twojego jak nic;) co do frywolności w ogrodzie w krzakach zawsze stoi mój sąsiad - bacznie obserwując co tam my robimy....jak przyniosę do ogrodu nową roślinę: mogę być pewna, że sąsiad kupi ją jutro. Przed chwilą zanim usiadłam z kawką -wysprzątałam i umyłam taras i jaka reakcja sąsiadów: ja do kawki oni do mycia tarasu itp...hi,hi.... BLUE niedziela !! szybciutko tutaj zawitaj i wszystko opowiedz, czekam:)' ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanko - no to zrob na oczach sasiada , a nastepnego dnia on zrobi to na Twoich :) :) :) ;) I problem sie rozwiaze ;) Tak sie smiejecie - a ja mam dylemat z robieniem na oczach psa , bo nasz pies spi u nas , wiec przy psie w lozku glupio , bo ona podchodzi i kladzie sie przytulona do nas , a jak ja wywalimy z pokoju- to stoi pod dzwiami i piszczy !!! I moze mi dziecko obudzic :( Dodam tylko , ze samym aktem zainteresowana niejest - zwinie sie w kulke np.przy moim lokciu i zasypia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi no ja zawsze urodziny z poslizgiem musze robic :( Ale co sie odwlecze ... Tylko czemu musze powtornie przezywac ten horror nadchodzacej starosci - bo kurcze te okragle urodziny , to dobra okazje do jezdzenia po solenizancie ;) :) haslami : no i jak sie czujesz , boli juz cos ? , albo : jezu jaka ty juz stara jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon cheri sąsiad ma z 70 lat!! ha,ha zawał w jego przypadku gotowy albo gorsza ewentualność wezwał by policję za zakłócanie porządku;) A co do psa to masz rację i Stefania trafiła w sedno. nasz spi pod łóżkiem jak tylko usłyszy szelest wychodzi, siad na przeciwko i patrzy co się dzieje, he,he. Trzeba w godzinie 0 wypędzać go z pokoju..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ KOCHANE LASECZKI!!! zacząć dzień z Wami to gwarancja dobrego nastroju do wieczora !!! pięknej niedzieli dla Was i Waszych bliskich!!! a dla zwierzaków - domowników niezapomnianych wrażeń :D Śniło mi się że dostałam okres :( i się nie zorientowałam , dopiero jakiś facet zwrócił mi uwagę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefi za czesto ogladasz te galerie proponowane na kafe :) :) :) ha,ha,ha Tez se obejrzalam panny z brudnymi majtami i zauwazylam to dopiero po chwili , bo na taka glupote nie bylam przygotowana , ale coz sztuka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanka - ale jestes niesprawiedliwa , myslisz. , ze ludzie kolo 70 - tki to juz nie maja prawa sexu na tarasie , pod krzaczkami , itp. :) ;) A pamietacie jak nam tu jakis malolat napisal , ze sex 40 - letnich staruszkow jest obrzydliwy ha,ha,ha !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki kochane :-) !!! jestem wreszcie, wczoraj wróciliśmy późno, dzisiaj rano do pracy, ale teraz tylko zrzuciłam klapki, napiłam się i od razu przyleciałam Was czytać :-) Dużo myśli nasuwa mi się jednoczesnie, więc wybaczcie chaos... Przede wszystkim - Tesso - spóźnione, ale najserdeczniejsze życzenia urodzinowe🌼 🌼 🌼 Aby Twój optymizm kwitł a chwile zwątpienia nigdy nie trwały dłużej niż kwadrans. Wszystkiego najlepszego kochana (a między wierszami na pewno odczytasz, czego życzę Ci najbardziej...) 😍 😘 Doskonale rozumiem, że wiadomość o czyjejść ciąży może wywołać różne reakcje - płacz, złosć na niesprawiedliwość losu. Przerabiałam to wiele razy. I nie musisz czuć się z tego powodu źle, to naturalne. Tylko przykro mi, że jesteś podłamana - Ty, nasze źródło pogody ducha :-) Ściskam Cię mocno i z całego serca życzę, żeby los zaskoczył Cię najpiękniej jak się da i spełnił Twoje marzenie nr ! :-) Dziewczynki - jesteście wszystkie po prostu KOCHANE, spodziewałam się, ze będziecie mi gratulować, ale Wasza reakcja przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Ivanka nawet i łezki roniła ;-) Nie wiem, jak Wam dziękować. I nie wiem jak wyrazić, że tak bardzo życzę Wam takiego samego powodu do szczęścia... Nie chcę popadać w banały, wiele razy pisałam, że trzymam kciuki itp. Mam nadzieję, że wiecie, nawet bez słów, jak bardzo mocno je trzymam :-)🌼 🌼 🌼 Muszę się Wam przyznać, że pomimo tej euforii, która mi towarzyszy od piątku czuję się ... jakby trochę nie fair... Bo mi smutno, że Wy, choć staracie się często o wiele dłużej niż ja, musicie jeszcze czekać na TEN dzień. Dobrze wiem, jak potrafi zdołować przyjście @. Mam nadzieje, że pomimo faktu, że jestem teraz "po drugiej stronie" pozwolicie mi zostać z Wami... :-) Może będę mniej aktywna w pisaniu, bo wiem, że taka sytuaacja mogłaby być czasem denerwująca dla Was (i to zupełnie normalna rzecz).Ale na pewno będę regularnie czytać, bo strasznie się do Was przywiązałam, polubiłam i nie wyobrazam sobie dnia bez Was :-) Teraz przez cały weekend zastanawiałam się, co nowego na naszym topiku. Ściskam Was wszystkie gorąco i życzę miłej niedzieli :-) 😍!!! P.S. Po liczbie wykrzykników i buziek uśmiechniętych widać, że chyba hormony przejmuj a nade mną władzę... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie omieszkam pochwalić się zdjęciem moich dwóch kreseczek :-) Na jednym - pozytywny test owulacyjny, zrobiony dzień przed ciążowym. Na drugim - pozytywny test ciążowy :-) Ostrzegam - oglądanie zdjęć związane jest z pewnymi konsekwencjami ;-) ;-) ;-) http://www.voila.pl/015/700pe/index.php?1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze ja na chwilkę... Muszę Wam się przyznać, że chociaż nieskończenie mocno się cieszę, to zaczynają mnie już ogarniać obawy - głównie dotyczące przebiegu ciąży. Jak kiedyś wspominałam, mam Hashimoto a w tym przypadku ryzyko powikłań znacznie rośnie (tfu! tfu! ) Tak napradę uspokoję się trochę dopiero, jak zobaczę na USG, czarno na białym, że maluszek jest i że dobrze się rozwija. Na razie zaczynam poszukiwania lekarza, co w tym szalonym kraju nie będzie łatwe. Ale dam radę, musi być dobrze!!! Coraz bardziej zaczynam wierzyć w tę naszą przepowiednię - zobaczcie, to nie przypadek, że teraz tak się ruszyło. Jeju, ale by było super, jakby cała nasza ekipa zaciążyła :-D Na Karmi już bociany lecą nawet ;-) Ściskam Was wszystkie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ... a ja mialam wspaniale przedpoludnie. Pojechalam z kolezanka o 9 na lotnisko na zakupy i kupilam obcisla sukienke w zoltym kolorze, wypilysmy po drinku i w powrotnej drodze poszlysmy nad jezioro (mam 5 min od siebie). Kupilysmy mala vodke i posiedzialysmy 2 godzinki na sloncu. I Aneczka wskoczyla w ubraniu do jeziora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest - to fajnie dzień zaczęłaś :-) :-) :-) Ja biorę Euthyrox - 5 dni 75 i 2 dni 50. Podejrzewam, że teraz będę musiała zmienić dawkę. To własciwie są hormony na niedoczynnosć tarczycy, bo Hashimoto samego w sobie raczej nie da się leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny! Blue Lady , jeszcze raz serdecznie gratuluję :) Akurat tak sie złozyło, że namsie udało w jednym czasie :) Daj znać kiedy wybierasz sie do lekarza i w ogóle... jak tam Twoje samopoczucie? Ja chyba też b. ograniczę swoje wpisy tutaj bo moje towarzystwo wydaje mi sie drazniące dla innych... szkoda :( bo nikt nie zna dnia ani godziny... Czekam na wieści od Ciebie! Trzymajcie sie Wszystkie i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda, u mnie na razie zero objawów. Nic szczególnego nie widzę. Nic mnie właściwie nie boli, nie powieksza, nie zmienia koloru, nie jestem nadmiernie śpiąca, nie mam mdłości ani zachcianek (tzn. nie większe niż zwykle) Trochę tylko mnie ciągnie w dole brzucha od czasu do czasu, ale niezbyt mocno. Teraz siedzę i czytam, co obejmuje moje ubezpieczenie i szukam namiarów na lekarzy. Chcę się zbadać jak najszybciej. Wiesz, to chyba nie jest tak, że wpisy od Ciebie czy mnie kogoś drażnią. Ja wierzę a nawet wiem, że dziewczyny szczerze się cieszą :-) To są naprawdę świetne osóbki :-) Tylko wiadomo - w takich sytuacjach każdy, nawet podświadomie myśli - kurczę, to niesprawiedliwe, dlaczego to nie mnie się udało??? Oooo, ileż ja razy przechodziłam podobne sytuacje, kiedy koleżanki zachodziły w ciążę a ja zaliczałam kolejną @. Nawet, jeśli życzy się tej osobie najlepiej i nawet jeśli bardzo się ją lubi, to i tak pojawia się żal. Tak, że rozumiem bardzo dobrze, że wiadomości od koleżanek, którym "się udało" mogą trochę boleć. To nie jest zła wola, tego jestem pewna :-) Tak, że pamiętajcie dziewczynki - postaram się nie narzucać, ale gdyby któraś potrzebowała ode mnie czegoś, czegokolwiek, to czytam i jestem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooooooooooo ja się nie zgadzam, Blue nie skrywaj się za monitorem jako tylko czytająca!!! Absolutnie! I wręcz przeciwnie masz być z Nami jak dotychczas i pisać co i jak..... napisz jak mąż zareagował, pewnie był dumny, co? Co do hasi i niedoczynności większa dawka eutyroxu od zaraz, do 12 tygodnia najważniejsze dawkowanie. Poczytaj jak nie jesteś pewna, ale niektóre laski nawet na własną rękę zwiększają..albo poproś kogoś w Polsce aby udał się do endokrynologa w twojej sprawie jak dawkować lek, please....zrób to jak najszybciej. Młoda co ty mówisz kobietko nikogo nie drażnisz, myślę,że to mylne wrażenie. Bądź z nami i dziel się swoim nastrojem, odczuciami......pozdrawiam....🌼 Mon cheri :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
No to Blue Lady zaszalałaś ze zdjęciami... oglądałam dwa razy i stwierdziłam, że są piękne! I ten komentarz!!!!! Mam nadzieję, że też uda mi się coś takiego zobaczyć :-) Wróciłam odpoczęta, zrelaksowana i stęskniona za czytaniem. Pogoda nam sprzyja, siedzę już w ogródku i nogi wywaliłam do słoneczka. Tesso- najlepsze życzenia! Spełnienia marzeń!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytująca:)
Blue, gratuluję🌼 Przyznaję, podczytuję Was:)Wydaje mi się, że wszystko jest względne. To, że Blue zaszłaś, na mnie wpływa na przykład pozytywnie i daje nadzieję, jeżeli Tobie udało się, to może i ja będę miała szczęście:)Dodam, że jestem od Ciebie starsza, staram się i niestety na przemian załamuję i mam nadzieję. Jak tylko przeczytałam o Twoich kreskach, to od razu chciałam zadać Ci pytanie. Wiem, że stosowałaś testy owulacyjne. Czy miałaś pozytywny wynik? Czy może jednak kreska nie była za mocna?...Sama je stosuję i właściwie nie wiem, co o nich sądzić. Temperatuę mierzę, ale też nie za bardzo wiem, czy z nią wszystko ok. Jeżeli możesz, to odpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanko, dzięki 🌼 🌼 🌼 :-) Co do euthyroxu to poczytam i spróbuję podjąć jakieś kroki. W sumie mogę zadzwonić do mojego endokrynologa w Polsce, mam jakiś limit na komórki na Skypie. Uff, teraz to się dopiero zacznie... :-) Teraz dopiero zaczyna do mnie to wszystko docierać. Przez weekend unosiłam się nad ziemią, czysta, nieskażona niczym radość. A teraz muszę opracować plan działania. Tak naprawdę zacznę się cieszyć, jak zobaczę, że wszystko jest OK. A mąż? Chodził dumny jak paw :-) On, taki zawsze spokojny, rozsądny, zrównoważony podskakiwał, śpiewał pod nosem, mówił sam do siebie "zrobiłem dziecko, zrobiłem dziecko" ;-) Ivanko kochana, ukrywać się nie będę, widzisz, że cały czas czatuję przy monitorze :-D Kasieńko - trzymam kciuki aż do bólu, żebyś rozpoczęła nowy tydzień dwiema kreseczkami na teście!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczytująca - już odpowiadam :-) Tersty owulacyjne stosowałam raczej krótko, zaczęłam w ubiegłym cyklu, ten był drugi. Zarówno za pierwszym, jak i za drugim razem, testy owu nie pokazywały mi ciemniejszej drugiej kreski. Była zaledwie w tym samym kolorze, co testowa. Sama się już martwiłam, czy nie mam jakiejś felernej owulacji. Doszłam do wniosku, że może moje testy po prosty mają taki kolor i nie ma się co martwić. Dopiero, gdy zrobiłam , tak dla jaj i trochę ze strachu, test owulacyjny na dzień przed ciążowym, zobaczyłam, co to znaczy ciemniejsza kreska... Tak, że chyba nie ma się co martwić kolorami. Ważne jest, jeśli przy powtarzaniu testów przez kolejne dni przed owu widzi się postępujące ciemnienie kreski testowej. A że nie jest wystarczająco intensywna? Może po prostu nie trafiałyśmy we właściwy moment - szczytowe wydzielanie LH trwa krótko i można przeoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue ja nie chcę Cię sprowadzać za szybko na ziemię, lataj sobie kochana w przestworzach jak najdłużej...:) Wiesz, że ja też jestem Hashimotką, moja endokrynolog kazała mi przyjść natychmiast jak tylko się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×