Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Gość Kasia42
To ja też proszę o informacje, gdzie się Blue podziewa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Czekam, nie mam wyjścia... ale denerwuję się jak przed egzaminem albo jeszcze gorzej!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja Wam zdradzę, że mój M ma USG... ale nie ma takiej głowicy, więc jak się szykują porody domowe to przyjadę z mocną ekipą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, to już Ci dziewczynki podrzucą parę info na mój temat na maila :-) tzrymam kciuki z całych sił za pozytywny wynik bety!!!! To kłucie może być dobrym znakiem :-):-) :-) A jak macie USG to organizujcie ekipę i zapraszam do mnie, wybadacie mnie i poród odbierzecie :-) Do mnie przed chwilą dzowniła babka z kliniki, podała mi przybliżony koszt wszystkich wizyt do końca ciąży, myślałam, że będzie gorzej. Może moje ubezpieczenie to wytrzyma... Młoda, zanim dziecko pójdzie do szkoły to jeszcze wiele wody w rzekach upłynie i wszystko może się zmienić. Póki co po powrocie stąd zostaniemy za granicą na dłużej, M ma pracę, którą żal byłoby rzucić, więc pewnie ustatkujemy się, ale nie w Ojczyźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, o czym ja myślę?! dziecko do szkoły pójdzie... Ja nawet jeszcze nie wiem, czy wszystko jest dobrze, dopiero dwie kreski na teście zobaczyłam... Muszę przystopować. Mam wizytę na przyszły wtorek zamówioną, ciekawa jestem, jaki ten doktor będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blu, ale mnie rozśmieszyłas z ta szkoła i diwema kreskami, he he :) A ja tak tesknie do Polski....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Blue jestem pod wrażeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tęsknię. Ale chwilami cieszę się, że tam nie muszę mieszkać (ustawa emerytalna itp)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Do jutra oszaleję... jak miałam czekać 12 dni to było ok... ale teraz o niczym innym nie myślę :-) :-) :-) Pociesza mnie to klucie w podrzuszu... Blue chętnie wpadnę do Ciebie na kawę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu, to tylko tak egzotycznie brzmi :-) Na początku super przygoda a na dłuższa metę życie jest trochę uciążliwe. A powiedz, oprócz kłucia masz jakieś inne objawy? Mierzysz może temperaturę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Temperatury nie mierzę i nie oglądam śluzu... Więc nic mi po tym... Bolą mnie piersi, ale to po lekach... Głodek mnie strasznie goni, mogę jeść przez 20h/dobę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobrażam sobie, jak ciężko Ci czekać... Weź M na spacer, obejrzyjcie jakiś film albo zorganizuj sobie jakies zajęcie domowe (ja w oczekiwaniu na test prałam, prasowałam, odkurzałam, myłam balkon itp ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
M pracuje dzisiaj do ok 20.00, ale przyjedzie moja mama i weźmiemy się za ogródek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Co do objawów ciąży... niestety każdy przechodzi to bardzo indywidualnie. Dzieci mam tej samej płci... w pierwszej ciąży schudłam na początku 6kg, wymiotowałam i nie mogłam patrzeć na jedzenie (we wczesnej fazie), jadłam tylko rzodkiewki a to był styczeń 1990- bez komentarza. W drugiej ciąży byłam wrażliwa na zapachy, jak tylko coś nie tak pachniało to był koniec- nie było możliwości zjedzenia czy przebywania w jakimś miejscu. Wiele zapachów wtedy dało mi "po doopie", ale np poszłam do baru na Flaczki- bo taką miałam ochotę- tragiczne... albo wymiotowałam o 24.00 bo mi nie tak zapachniała swojska kiełbaska, którą jadłam 2 godz wcześniej. W drugiej ciąży przytyłam 20kg i po pół roku wróciłam do swojej wagi (nie odchudzałam się, bo karmiłam piersią!) To tak kilka dygresji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do blu
BLU zadzwon do endo jesli wizyte masz dopiero za tydzien.Ja przy Twoim schorzeniu nie zdazylam zwiekszyc dawki i w 6 tyg poronilam wlasnie przez za mala dawke leku.z zyczliwosci Ci to pisze.Kazdy dzien jest wazny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki zaczęłam nadrabiać, ale tyle stron to nie dam rady, bo zaraz wraca M i jedziemy bo będę dzisiaj kwiatki do doniczek sadzić, a mam ich bardzo bardzo bardzo dużo, pewnie ze 3 dni roboty. Zdązłyłam tylko przeczytać jak koleżanka podczytująca myslałą, że w ciążę zajdzie w pierwszym cyklu, ja tam nie myślałam....ja byłam na 100% pewna, że się uda i zaraz po owulce przekonana byłam, że jestem w ciąży w związku z tym: nie nosiłam wody do podlewania kwiatków, nie piłam alkoholu, żadnych słodyczy samo zdrowe żarcie, kupiłam sobie spódnice do kolan, a zawsze w mini śmigam i jeszcze dużo dużo, dobra spadam potem będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Moje wyniki : FSH 12,47mIU/ml, Prolaktyna 11,51 ng/ml FT4 14,16 pmol/L AMH 0,53 ng/ml Estradiol przed transferem 1338 pg/ml To AMH jest bardzo kiepskie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Dzisiaj 27dc... normalnie mam @ co 27-28 dni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KARMI ta Twoja działeczka musi być bardzo wypieszczona :) istny cud , podejrzewam. mnie się wszystkiego na działce robić odechciało jak kolejny raz przyszedł mróz w maju i doopa :( te roślinki z których już zaczynałam się naprawdę cieszyć zmarzły . tak mi szkoda :( Blue mnie także endo kazał natychmiast zadzwonić jak tylko się uda zajść w ciążę, może faktycznie nie czekaj. ja biorę 50/62,5 eythyroxu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam tu do Was kochane dziewczynki między praca a remontem, zaraz spadam dalej działać. Blu kochana uwierz że od tych dwóch kreseczek do szkoły to jak z bicza trzasnął. Sama wspominam te dwie kreski całkiem niedawno wykryte a córcia już kończy I klasę!!! Kasiu może na test za wczęsnie? Beta tak jak radzą koleżanki będzie wiarygodniejsza. Ja trzymam kciuki i jestem peeeeeełna nadziei, na Twoją iąże na ciążę wszystkich kafeterek i na swoją też. ja mam dzisiaj 17 dc ale niepoki mnie kłócie w janikach na przemian a raz nawet sparaliżował mnie ból w pracy w dole brzucha. wczoraj natargałam się przy pakowaniu klamotów i nie wiem czy nie ma związku. nigdy mi nie dokuczały jajniki chyba że w czasie owulacji a ta była 13 dc, więc można by juz o niej zapomnieć. rachelka, młoda, stefania, coni, biest, i wsztskie kafeterki - przesyłam buziaczki a gdzie mon cheri? Ja jestem z wami całym sercem - jeszcze pare dni i wracam do Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
AMH to właśnie rezerwa jajnikowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
AMH (hormon anty-Mlerowski) jest substancją produkowaną w jajnikach przez komórki ziarniste, które otaczają drobne pęcherzyki zawierające niedojrzałe komórki jajowe. Hormon AMH i płodność Dotychczasowe badania pokazują, że poziom AMH jest silnie skorelowany z liczbą pierwotnych pęcherzyków w jajnikach. Pęcherzyki te pozostają w stadium uśpienia i czekają na sygnał do wzrostu. Poziom AMH zmniejsza się z wiekiem kobiety, aby osiągnąć wartości niewykrywalne po okresie przekwitania. Hormon ten jest więc bardzo dobrym wskaźnikiem stanu płodności pacjentki, a pomiar AMH jest dziś jednym z najskuteczniejszych sposobów oceny tzw. rezerwy jajnikowej. Ze względu na technikę oznaczania, powtarzalność wyników, konieczność posiadania skomplikowanej aparatury pomiar AMH wykonywany jest tylko przez nieliczne ośrodki zajmujące się leczeniem niepłodności. Należy jednak pamiętać, że ocena rezerwy jajnikowej składa się z kilku badań. Przed postawieniem ostatecznej diagnozy trzeba mieć na uwadze również ocenę liczby pęcherzyków antralnych oraz inne badania hormonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Stefanio, dużo jest w necie informacji na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie trochę poczytałam, muszę moją gine o to zapytać, bo do tej pory miałam robione tylko fsh, lh, e2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
A ile masz lat Stefanio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ale piszecie dziewczyny ,ledwo przez wszystko przebrnęłam.Młoda i Blue nie uciekajcie nigdzie i dużo piszcie.Ja mam 20 dzień cyklu i brzuch mnie boli i plecy jak zwykle .Nie mam złudzeń że @ przyjdzie jak zwykle.Dziś miałam tem.37.1 ale przez te moje bóle to miałam wrażenie że @ dzisiaj przyjdzie,nie wiem już co o tym wszystkim myśleć.Dobrze że jesteście dziewczyny trzymam kciuki za wszystkie w stanie błogosławionym mnie się już chyba nie uda.Pozdrawiam wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×