Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Witam nowe kolezanki :-) Ja cos czuje , ze @@ sie zbliza. Standardowka :-P Byle do czwartku....:-)

Karmi, jednak jak dla mnie Twoja sytuacja jest o tyle lepsza, że masz już dzieci. Wiem, powtarzam się...mam wrażenie, że ostatnio to tylko jedno w głowie mam i jestem zamknięta na inne tematy:O Mon cheri, no właśnie, to jest taka nasza prywatna porażka. Można się kształcić w różnorodnym wieku, można zdobywać coraz to nowsze umiejętności, dzisiaj nic nie dziwi. Jednak w temacie starań w którymś momencie wszystko się kończy...mimo że człowiek czuje się młodo i w pełni sił. I tak jak piszesz, zdrowy styl życia, dobre wyniki itd. nie gwarantują sukcesu. Przecież wiele kobiet totalnie o siebie nie dba, wręcz szkodzi, a i tak zostają mamami. Mon cheri, obyś miała rację, że pora roku ma taki wpływ na nas i za chwilę wszystko będzie lepiej:) Jolka, Twój rocznik jest bardzo obiecujący, tylko się starać:D Izalus:) Rachela, tak powinno w końcu być, że partner chce nas wspierać i okazuje swoje zaangażowanie. Wiem, że w moim przypadku też tak by było. ale na nieobecność nic nie da się zaradzić. Pisałam, że rozmawialiśmy o tym. Wyglądało na to, że w tym miesiącu wszystko się ułoży. A jednak nie...życie, smutne życie... Rachela, tak masz rację, mam tyle wolnego:D:D:D Właśnie pomalowałam paznokcie i czekam przed kompem aż wyschną.

Ja swoje wlasnie zmylam ale nie chce mi sie malowac....

Lilli, ja przez dwa cykle po poronieniu miałam bardzo dużo śluzu w okolicach owulacji i ogromną ochotę na seks, jak nigdy, normalnie to mogłabym uprawiać seks dwa razy do roku i też by było :P Witam nowe Dziewczyny Karmi, gratuluję decyzji! Pozdrowienia dla wszystkich

Dzięki Zuzka za odpowiedź:)Coś jest w takim razie z tym śluzem. Dodatkowo miałam wyraźne kłucia w jajnikach. Jeżeli chodzi o ochotę, to i wcześniej i teraz nie narzekam;) Zuzka, ale Ty masz dobrze ze swoim brzuszkiem

HEJ DZIEWCZYNKI !!! Ivanka, jak mała ??? podeślę Ci cuda zamknięte w moich słoikach, co ? , tak na osłodę :) może małej śliweczki smakować będą ? lub konfitura z rabarbaru ? myślę też u Blue... jutro spodziewam sie najazdu dzieciaków od rodzeństwa, kulig organizować trzeba, może BAŚKA - koń sąsiadów się zgodzi pociągnąć sanie, ale wątpię, bo to leniwa kobyła :D a ja przygotowuję się do prywatki w moim domu, zamierzam oblać 42 własne urodziny :D szaleństwo gwarantowane, ABBA już się grzeje, gotowa do odpalenia ;) sorki że ja tak nie z tego świata, ale świat starań już poza mną , a przerabiałam już wiele w tym temacie , włączając surogatki :O , dlatego rozumiem dziewczyny Was i uwierzcie - samemu trzeba to przerobić we wlasnym sercu i własnej psychice. czasem boli jak diabli ale ..właśnie sąsiad przyjechał nas odśnieżyć, choć wcale o to nie prosiliśmy - w zeszłym roku skomentował to krótki : jak tak z okna zobaczyłem że tak was śnieg zasypał , to gumioki zawdzioŁem i na traktor - ratować sąsiadów :) !!! ŻYCIE :) dobrze mieć dobrych ludzi przy sobie , pozdrawiam Kochane wszystkie WAS !

Stefi no to wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i oczywiście szalonej zabawy:):):) A nie myślałaś o invitro z adoptowanym zarodkiem lub komórką dawczyni? Tak tylko się głupio pytam, bo pewnie już wszystkie opcje przerobiłaś.Zaglądaj częściej. Lili no wiem, że ja jestem już mamą i sytuacja inna, ale co zrobię jak mnie instynkt macierzyński zżera:) A TY kochana do gina się nie wybierasz? Szanse masz duże ostatnio byłaś w ciąży....kurcze czemu Ci nie wyszło;( Jola a Ty co porabiasz dzisiaj. Dziewczyny a ja na imprezę idę, tak wyszło w ostatniej chwili, na domówkę oczywiście, przynajmniej sie rozerwę( oby nie tak jak w Andrzejki bo do tych samych znajomych idziemy);)Idę szukać ciucha jakiegoś. Dobrej nocki dziewczynki:):):) Izalus dziękujemy za fluidki i bakterie ciążowe:) Ja na Twoim miejscu już bym pod szpitalem siedziała.......jak Cię zawieje to w domu urodzisz..żartowałam:):):) Aha u nas też zawiane, zasypane itp. Biest :)

karmi - co ja porabiam , czytam wasze sympatyczne wpisy i aż mi się lżej na sercu robi że w tych moich staraniach nie jestem sama, Jutro mnie czeka impreza, muszę syna zawieś do kolegi na urodziny to pogadam z mamami o życiu przy kawce; a poza tym urlop mi się powoli kończy 1 lutego do pracy a miałam go wykorzystać na zaskoczenie a tu nic, w pracy będzie trudniej bo stres, stres i stres a z drugiej strony to może nie będę tak obsesyjnie myśleć bo wiesz wszystko siedzi w głowie i blokuje

UUUU to wy imprezowiczki jestescie....

Biest nie wszystkie - ja zakuwam do egzaminow - marzec juz blisko ;)

siedzę sobie i myślę moje kochane, że zazdroszczę kobietom które ot tok poprostu wpadły, nie musiały się zastanawiać czy to dobry czas na ciąże czy nie są za stare, co powie rodzina wpadły bez moralnych dylematów bardzo często bez zażywania kwasu foliowego z alkoholem we krwi i z nikotyną. A tutaj człowiek zażywa witaminy już 2 lata, oszczędza się, nie pije ile by chciał........... bo być może tym razem się udało i żeby nie zaszkodzić nie poli papierosów , prowadzi zdrowy tryb życia a tu nic i nic i nic .....................................

Witajcie babeczki drogie x Stefi kochana wszystkiego najlepszego spełnienia marzenia największego i co tylko chcesz by się spełniło a co kochasz by zawsze Twoje było oraz dużo zdrówka :) x Pozdrawiam

Ja tez dolanczam sie do z

Stefi te urodziny to dzis , czy jutro , bo chyba nie skumalam ??? Jak dzis to Ci zycze jakies totalnie niespodziewanej " niespodzianki " ;) !!! A jak jutro ;) to Ci jutro bede zyczyc :) :) :) X Jolka - chyba as to wszystkie meczy ;) oj kto by nie chcial , ja tak wpadlam 17 lat temu i ryczalam tydzien , bo nawet jeszcze zamezna nie bylam , a teraz ile by sie dalo !!! Z drugiej strony ja to bym sie dobrowolnie skazala na abstynencje do konca zycia - gdyby mi to mialo pomoc :)

Mon Cheri ja też bym tak chciała wpadkę zaliczyć było by inaczej ale wiem ze nie zaliczę z moim m ale wtedy było by już faktem dokonanym ... Pewnie i tak bym się bała ale miała bym jeszcze ostatnia szanse a teraz jej nie mam.....miałam niedawno poważną rozmowę z m i niestety pozbył mnie złudzeń całkowicie .........

SM jak widze mimo wszystko wciaz Ci to po glowie chodzi . No widzisz , nam sie tylko wydaje , ze to zamkniety temat , minie troche czasu i znow sie tam czlowiek zastanawia ! Szkoda tylko , ze ten Twoj m taki nieprzekonywalny :( . Tylko w Twoim przypadku wpadka byla by tylko poczatkiem , zaraz potem musialby wkroczyc madry i doswiadczony lekarz ! A corcia jak tam ?

Dziewczynki w tym cyklu wszystko u mnie pokickane - wedlug owutestow owulacja byla kilka dni wczesniej niz zawsze , @ spodziewam sie miedzy wtorkiem a czwartkiem , a od dzis mam jakies bezowe plamienia w 22 dniu , a cycki katastrofa swedzi mnie skora , dwa rozmiary wiecej i taki bol , ze sie dotknac nie moge - kurka chyba na starosc pms mi sie pogarszaja - a moze ostatni cykl w zyciu i potem meno ;)

Ja mam jakos 26,27 dc....

Mon Cheri, To wsztyko symptomy ciazowe :) Jak zaszlas to natychmiast zaczynam Twojaj diete i odkwaszanie! x Wiwiana, witaj! W wieku 36 lat to jestes szczypiorek :) I na pewno tak jak inne tutaj w pododbnym wieku (Mloda, Blue), ktore tu wczesniej pisaly, zaraz w ciazy bedziesz. Mlody wiek to najlepsze lekarstwo na plodnosc. x Maja Papaja, widze, ze u Ciebie podobnie jak u mnie. I boje sie, ze podobnie sie tez to IVF skonczy :O Bo tak jak i Was, u nas tez niby wszytko ok...A co zamierzacie po tym wszytkim robic? Pauza? Przestaliscie zupelnie o tym myslec? Moze jeszcze jedno podejscie od IVF? x Kolo mnie strzela ciazami gdzie sie nie obroce wiec wnioskuje, ze ja jestem niestety tym przyslowiowym wyjatkiem :O Wszedzie musi byc taki nieudacznik a w mojej grupie na mnie przypadlo. Wczoraj bylam odebrac prezent dla M od grawury i po drodze spotkalam kumpele ze swoja prze-slodziutka coreczka, ktora wlasnie 1 miesiac skonczyla. Dzisiaj bylam z M w silowni na rowerkach, spotkalam kolezanke. Jest w 8 tygodniu. Potem po saunie poszlismy na lunch do knajpy, byli tam znajomi, ona wlasnie skonczyla 12 tydzien... A teraz wlasnie bylismy na kolacji ze znajomymi. Ona w grudniu urodzila synka. I wszytkie te kobietki sa 38+ wiec sie da. Tylko nie u mnie :) x Dlatego kolacja nie obyla sie bez wiekszej ilosc czerwonego wina :-D Choc to chyba takie samo usprawiedliwianie sie alkoholika. Przyczyna zawsze sie znajdzie :) x Karmi_, wydaje mi sie, ze dla Ciebie logicznym rozwiazaniem byloby podejscie do IVF. Wiesz, w Polsce maja dobre metody, naprawde uzywaja tych samych co w renomowanej klinice bezplodnosci w Brukseli i statystycznie rzecz biorac maja o wiele wiekszy procent sukcesow niz na przyklad w Niemczech. Istnieje wiec calkiem solidna szansa, ze udaloby sie Wam za pierwszym razem....albo ze przynajmniej mialabys mrozaczki na pare nastpenych podjesc (Kryo kosztuje o wiele mniej). Na przyklad w tej klinice Nowum w Warszawie pisza, ze udaje im sie rozmrozic 92% mrozaczkow. Wiesz ile mi w mojej klinice w Niemczech powiedzieli? Raptem 80%...a niby klinika jest najlepsza w tym regionie. Tak ze nie mysl o 3 podejsciach bo uda Ci sie moze za pierwszym razem! x Usciski dla Wszytkich!

wcielo moj post czy sie bawi w chowanego?

Mon Cheri wiesz powiem tak jak zawsze nigdy nie przeszła mi ochota na kolejne dziecko pewnie jak meno dostanę wtedy uświadomię już sobie pas koniec marzeń do póki mam @ zawsze myślę i nie potrafię się wyłączyć i serce oszukać choć rozum mówi coś innego. Mon Cheri a może jednak się udało co symptomy jakby ciążowe wiec test zrób jak by coś albo betę i też od razu do gin tonika żeby leki dął duphaston czy inne ;)

a ja pisałam i nie ma nic :( idę spać wnerwia mnie to kafe na całego

Jeszcze jedno przyszlo mi do glowy...Nie myslicie moze, ze to, ze my sex lubimy to jest hormonlnie uwarunkowane i dlatego nie mozemy zajsc w ciaze? :-D Pomyslalam tak sobie jak Zuzka wspomniala, ze dla niej to mogloby nie istniec a z kolei Rachelka napisala, jak to kiedys musiala podchody robic do meza.

Gerwazy :) nie boj ! ;) Meno , torbiel , nasilenie po odkwaszeniu - ale ciaza to to nie jest :( Tez mam czasem wrazenie , ze jesli co 6 kobita ma problemy - to ja zawsze jestem ta 6 , liczac od prawej , od lewej , od tyl i przodu ;) Inne sie staraja i w koncu jest , a tu konca nie widac !!! X Renia Okonikowa Tak se dzis zajzalam na po 40 kolo 900 tnej strony , jak tam zaczynalam pisac ;) Jak pieknie naiwnie bylo , myslalam , ze miesiac , 2 i dolacze - bylam w trakcie tych insyminacji - to byl listopad 2010 :( :( :( i dalej siedzimy tu i marudzimy :(

Mon Cheri, powodzenia na egzaminie! A potem swietujemy egzamin i Twoja ciaze :-D Znaczy Ty swietujesz a ja pije winko na ten szlachetny cel :-D x Liilli, wiesz, jak sie tak czlowiek rozejrzy dookola, po tym jakie rodziny zycie prowadza, jak sie dzieci nieraz do rodzicow odnosza to...chyba nie mamy co narzekac, no nie? Powiem wiecej. U mnie wiekszosc, jezeli nawet nie wszytkie, problemy w zwiazku wynikaly z mojego instynktu macierzynskiego, z tego, ze ciagle daze do dziecka z uporem maniaka.

SM takie plamienie to mam czasem dzien przed,@ , wiec pewnie przyjdzie wczesniej , tylko mnie wkurza , ze cale zycie idealnie 28 dni , a teraz cykl mi sie rozkminia - cos mi swita , ze takie cyrki to poczatek konca i to boli :( X No moze juz niedlugo bede zmuszona przestac liczyc na cud !

Gerwazy - no do 4.3. jeszcze troche czasu , ale chyba miast zajsc , przejde ....w stan spoczynku staraniowego ;) X SM w 22 dniu nie ma jeszcze zadnych objawow . Jest jeszcze jedno wytlumaczenie : odkwasilam , zwitaminowalam i hormony intensywniej daja znac o sobie , pozyjemy , zobaczymy , mam nadzieje , ze to jednorazowy wyskok ;)

A propos sex ;) . 100 lat temu , jak te 2 razy zaszlam , to nawet nie znalam slowa orgazm , o poczuciu go nie mowiac - a tyle mowia , ze sprzyja on zajsciu :p

Gerwazy - temat dzieci : a moje jest kochane , a pyskuje tylko jak ma @ :p Kurde jaka ona juz wielka :) Ja o dzieciach , a o wnukach powinnam myslec ;)

Ja w ostania ciaze zaszlam uprawiajac go od 12 do 15dc i patrzylam na to by dojsc :-P