Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Nie mogłam sobie darować i musiałam do Was jeszcze zajrzeć. Wybawiłam się, prawie nie piłam...no dzięki temu przed chwilą przyjemność była spora:PM już zasnął....a ja sobie myślę, czy to nie mogło być tak w czwartek:( No widać nie mogło... Miłej niedzieli życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon Cheri, a u mnie właśnie pierwszymi objawami drugiej i trzeciej ciąży były beżowe plamienia 3 dni przed terminem @ i niemiłosiernie swędzące cycki. Więc wszystko możliwe, że będziesz piąta, licząc od tyły, przodu, z boku i na ukos ;), czego Ci życzę z całego serca ;). Gerwazy, oczywiście że ochota na seks ma uwarunkowania hormonalne, w moim przypadku jest to na niekorzyść, a w Twoim na korzyść. Ja od 2003 roku (od momentu rozpoczęcia starań) badam regularnie hormony (badania cytohormonalne pobierane bezpośrednio z szyjki macicy i badania z krwi) i zawsze mi wychodzi tragiczny poziom estrogenów w pierwszej połowie cyklu, w 3 dc to jest ok 12-15, czyli poziom dla menopauzy, potem trochę się dźwigają i jest lepiej, ale początek cyklu nie jest zachęcający i każdy lekarz, do którego trafiałam przez te lata, kiwał na to głową z dezaprobatą. Stąd moje libido poniżej poziomu morza (i wieczny problem z infekcjami, muszę się posiłkować "nawilżaczami") i choćby mąż na głowie stanął, to ja i tak będę zimną rybą (zresztą urodziłam się nawet pod tym znakiem :P ). I dodam jeszcze, że moje trzy ciąże powstały bez udziału orgazmu ;), choć nie jest mi to odczucie obce ;), aczkolwiek tak częste, jak moja ochota na seks :P. Tak więc wszystko jest możliwe. Sorry, że piszę bez ładu i składu, ale mam za sobą ciężką noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i zapraszam na pyszna kawe, byle nie za duzo jej pic bo czytalam ze kofeina obniza plodnosc, u mnie@ sie konczy wiec do dziela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pijej tez kawke. Jak mnie brzuch boli ..... @@@ bedzie jak nic. Jade za 2 gofziny do przyjaciolki na kawke i plotki tylko ze z naszek kawy czesto robi sie flaszka wodki heheh :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja bym miala stosowac sie do wszystkiego co czytam to bym musiala od 11 lat zyc w klasztorze :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola ja tez z kawką jestem. No i lekki kacyk po wczorajszej imprezce.;) Moncheri no to Cie dziewczyny nakręciły trochę, ja Cie nie będę nakręcała, bo mnie się już różne cuda wydawały przed @ i zawsze @ była, a przeciez jak to jest to to i tak będzie:):):) Ech pamiętam jak byłyśmy na tamtym topiku, ależ wtedy tam była atmosfera............ja tam byłam dość długo i poznałam mnóstwo fajnych dziewczyn, one do dzisiaj utrzymują bliski kontakt, ale większośc ma maluszki także mi z nimi trochę nie po drodze, ale dziewczyny są super.Tam to były tematy:):):) Ale za to tutaj możemy pomarudzić i zająć się tym co najważniejsze.Fajnie, że założyłaś ten topik Moncheri. Jola jak tam było wczoraj na pogaduchach. Biest a u Ciebie jak tam objawy przed @? SM ja Cię będę tak namawiała na kolejną próbę jak mnie Gerwazy na invitro, ale wiem, że masz swoje powody, natomiast ja bym spróbowała na pewno jeszcze na Twoim miejscu, tym bardziej, ze tak szybko zachodzisz w ciążę.. Lili no to poszalałaś do rana , a potem jeszcze seks. Ja po imprezie od kilku lat nie godzę się na seks, zawsze mówię swojemu M, że z pijanymi nie sypiam, teraz nawet nie muszę nic mówić, bo sam za mnie to mówi, a zawsze nadrabiamy następnego dnia. Ale nieraz sobie sami w łóżku coś tam wypijemy to wtedy bardzo chętnie się godzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola ja tak jak Biest już nie przejmuje się przygotowaniami do ciąży jak mam ochotę to pije kawkę, jak mam ochotę to wódkę:)Pamiętam jak kiedyś w drugiej fazie nawet tabletki od bólu głowy nie brałam, bo a nuż....teraz żyję jak mam ochotę, ale Ty póki co miej się na baczności, bo rzeczywiście lada chwila możesz być w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefanio, Wszytjiego NAJ z okazji urodzin!!!! 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 I malej niespodzianki w tym roku! :) x U nas snieg pada caly ranek, wyglada cudnie. Bylam z kolega na spacerze do piekarni po swieze buleczki, M naturalnie biega gdzies tam w parku po sniegu :) x Apropo imprezowania. Z topika o in vitro, LunaDe napisala mi, ze pila kazdego dnia przed transferem kieliszek wina czerwonego i udalo sie za pierwszym razem :) Ja to tak ograniczylam teraz, ze wino tylko w piatek i sobote, w tygodniu nic nie pije. A M mi mowi, napij sie bo bedziesz miec zaraz 9 miesiecy przerwy :-D Optymista :) x Mam niecne zamiary wobec M zaraz jak wroci z biegania :) U mnie jeszcze 9 dni do @ i wizyty w klinice po recepte na zastrzyki. Tak, ze Karmi_, po Twojej wizycie bedziemy mogly sie doswiadczeniami wymieniac jak najlepiej sie kluc w brzuch :) x Mon Cheri, Ty lepiej kup moze jakis wczesny test ciazowy bo to swedzenie wydaje sie nadzwyczaj ciekawe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefanio, 100 lat!!!😘😘😘Żyj długo i szczęśliwie i pisz często❤️ 🌼 U mnie też przepiękna zima. Słoneczko i piękny biały puch. A w nocy jak było cudownie. Blask światła latarń sprawił, że płatki śniegu połyskiwały bajecznie:) Karmi, ja z pijanymi tez nie sypiam:DFakt, w sylwestra byliśmy oboje pod wpływem, to jakoś się wyrównało. Natomiast dzisiaj ja byłam trzeźwa, a m trochę pod wpływem. Tak nas po prostu naszło:)Jakby do tego były odpowiednie dni, to ciąża murowana:P O ile czasami sobie z seksem zaszalejemy o nietypowych porach, to ja na przykład nie uznaję amorów z rana, tak bezpośrednio po przebudzeniu:DJa muszę najpierw zaliczyć łazienkę, umyć ząbki. M mógłby od razu, ale wie, że ja zareagowałbym agresywnie i nawet nie próbuje:D 🌼 Nie mogłam spać. M na spacerze z psem, a ja przy kompie. Na 13-tą mamy zaproszenie na obiad. Trzeba doprowadzić się do porządku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liilli, Mam tak samo. Zawsze najpierw zeby zeby porannego kapcia z buzi usunac. Ale w dni plodne otwieram oczy, odracam sie tylko do M i ciach...nawet na myciu zebow mi nie zalezy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bez względu na dni rano nie lubię:DAle gdyby od tego zależał efekt działań, to też nie myłabym zębów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posty mi wcina, karmi jestes kochana ze tak wierzysz we mnie, jutro kupuje test owulacyjny , majatek stracilam na testy ciazowe i owulacyjne ale co sie robi aby zobaczyc te 2 upragnione kreski, impreza dzisiaj w laserhouse w katowicach zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stefanio 100 lat, spełnienia marzeń, pamiętaj nie wolno ci się poddać, nadzieja umiera ostatnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie babeczki 🌼 Karmi możesz mnie namawiać i dzięki za to że we mnie wierzysz :) ja też cały czas myślę ale powiedz jak mam to zorbie bez udziału m co wiatropylna nie jestem niestety, a od ostatniej straty nie kochał się ze mną na całość więc musiał by stać się cud Pozdrawiam was wszystkie ;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczynki , ale to nie to :( Zreszta to chyba po trochu przechodzi , zato chyba@ sie powoli rozkreca , test mam w domu , jeszcze od kwietnia , ale nie uzywam , bo najpozniej zawsze 28 zaczynam ! X My pod wplywem czesto , bo ochota jest , a pijani to chyba w zasadzie nigdy nie jestesmy , zreszta jak moj m by troche wypil , to zasypia ;) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon Cheri to tak jak mój m zawsze zasypia jak ma coś wypite ale ja nie pije wcale więc mi nawet jedno piwko przeszkadza taka jestem nie lubię i on wie że wtedy nie ma nawet przytulanek ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jak piwo to na pol , albo wino tez zawsze razem :) Mamy taka niepisana umowe , ze nikt sam nie pije - szczegolnie w domu , wiec jakby co rowny poziom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liilli u mnie to czasem moj m. sie w nocy obudzi ( chyba ,bo mu sie "cos" sni , choc twierdzi , ze nigdy nie pamieta ) , to stara sie mnie obudzic , a ja sen mam bardzo ;) lekki :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moim nieprzyzwoitych planow nic nie wyszlo bo M ma konferencje telefoniczna z klientem o 12.30 i musial sie przygotowac. Moze po poludniu :) Kolega sobie szczeniaka whippeta kupil. Oszalalam na jego pukncie wiec ide z nimi zaraz na spacer do parku. Taki szczeniak to jak dwuletnie dziecko :) Wlazi gdzie nie trzeba, nie slucha sie, jednym uchem mu cos wlatuje, drugim wylatuje ale starsznie przytulasny jest ❤️ x Jak tam u Was niedziela mija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolka no pewnie, że wierzę w Ciebie i to naprawdę poważnie myślę, że Ci się uda. My po obiedzie już zaraz jedziemy do babci i dziadka na ich święto:) Ale tylko na kawkę i coś słodkiego. Mam plan powiedziec dzisiaj M o wizycie. Jutro ksiądz po kolędzie chodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Gerwazy, że Ty jeszcze pieska nie masz to się dziwię , ja mam shiz tzu i jestem zakochana w tym szaleńcu.Nie wyobrażam sobie życia bez pieska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy niedziela? Dziecko poza domem wiec Cie wlasnie zastapilam w dzialaniach ;) X Swoja droga chyba z nami juz lekko nie tak , co my tu za pierdoly wypisujemy ;) , trza wrocic do sadzonek i przepisow na ciasto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Napisze coś więcej o sobie.U nas problem z upłynnianiem nasienia-no i ilość też nie szałowa-najpierw około 9mln/ml, a teraz po leczeniu od androloga-23mln/ml.Uplynniania nadal nie ma. 2 IUI już za nami, lekarz proponuje Ivf, ale my jeszcze chcieliśmy popróbować u androloga.No i zobaczymy, za miesiąc wyniki.U mnie wszystko książkowo, hormony ok, owu jest, Amh 2,7 .Dlatego jeszcze próbujemy naturalnie. podczytuję wątek i podnoszę się na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Napisze coś więcej o sobie.U nas problem z upłynnianiem nasienia-no i ilość też nie szałowa-najpierw około 9mln/ml, a teraz po leczeniu od androloga-23mln/ml.Uplynniania nadal nie ma. 2 IUI już za nami, lekarz proponuje Ivf, ale my jeszcze chcieliśmy popróbować u androloga.No i zobaczymy, za miesiąc wyniki.U mnie wszystko książkowo, hormony ok, owu jest, Amh 2,7 .Dlatego jeszcze próbujemy naturalnie. podczytuję wątek i podnoszę się na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon Cheri, Nie samym chlebem czlowiek zyje :) Trzeba czasem pogadac o czym innym bo i nam i naszym polowkom na mozg padnie :) x Wiwianna, przy takiej rezerwie jajnikowej to masz czas na proby i experymenty. Wiesz, miej pod uwaga ile razy i lat Mon Cheri probowala i nie daj sie lekarzom zbalamucic na naturalne proby bez konca. Ustal sobie z gory jakis limit i tego sie trzymaj. Mysle, ze rok czasu, 5 inseminacji i jezeli nie zaskoczy to nie ma co czekac. W IVF czas tez sie liczy. W mlodszym wieku masz wieksze szanse. W tym wieku co Ty to pewnie w dobrej klinice daliby Ci 35-40% szansy przy Twoich dobrych wynikach. Ja mam moze 20% jak dobrze pojdzie i wogole jakies komorki jajowe wyhoduje co nie jest takie pewne :( Wiec sobie to porownaj te szanse :O Z dzisiejszego punktu widzenia to trzeby mi bylo 5 lat temu do IVF podchodzic. x Karmi_, pies to odpowiedzialnosc. Ja pracuje, M pracuje, dzieci nie mamy zeby ktos z nim wyszedl w poludnie. Zawodowym opiekunom dla psa nie ufam bo wiadomo, pies sie nie poskarzy :O Poza tym, pies bylby caly dzien sam? :O U mnie w pracy krzywia sie zeby psa ze soba przyprowadzic, M w zasadzie robi co chce ale wiecznie go nie ma albo zajety jest. Zostawic go gosposi? To nie garnek, pies ma uczucia, chcialby byc z rodzina. Moze jak bede na macierzynskim :-D x Wlasnie wrocilam ze spaceru z tym szczeniaczkiem. Rozkoszny byl! Uwalal sie caly w sniegu i co 5 minut chcial sobie kurteczke sciagnac :) A jak tylko do niego przykucnelas to caly nos wylizany w 0.0001 sekundy :-D ❤️ Jego Pan w banku pracuje i bierze go ze soba do pracy. Zatrudnil tez trenera, zeby psa nauczyl spokojnie w biurze lezec. x Przywloklam sie do domu ledwo zywa i uwalana w sniegu po lokcie a M juz czekal z butelka dobrego czerwonego wina :-D i zapytal czy moze mnie zaprosci na ciasteczka jablkowe z lodami vanilliowymi (Appfelkchlein mit Vanilleineis). Myslalam, ze chce gdzies do cukierni isc a ten wynalazl w internecie jakis podobno latwy przepis i teraz piecze :) Za oknem proszy snieg z deszczem...Dzieci, bez dzieci, jak tu takiego typa nie kochac? :-D x Nastawilam Presleya Can't help falling in love with you :-D i zapowiada sie u nas romantyczne popoludnie :) Musze nadrobic zaleglosci w stosunku do Mon Cheri ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja już po imprezie, dzieciaki zawiozłam inna matka ma rozwieś po urodzinach, kawę wypiłam i jak najszybciej z tego hałasu się ewakuowałam wolę z wami poplotkować, ja to mam kota a dokładnie prześliczną, przecudowną kotkę Różę, jest cudna i słodka, polecam kota z którym nie trzeba wychodzić w taką zimnicę, swoje potrzeby załatwia do kuwety, sympatycznie mruczy. moja mama uważa, że to może przez kota mam te problemy, ale robiłam toksoplazmozę i wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×