Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pistacja87.

Noew Forum dla kobiet starających się o dzidzię .

Polecane posty

cinemonka moja ciaza obumarla w 7 i od razu wiedzialam. trafilam do szpitala z plamieniem i po 3 dniach serduszko juz nie bilo:(mialam łyżeczkowanie.okres dostalam normalnie po 4 tyg i od tej pory mialam 2 regularne co 28 dni:)jutro mam dostac...oczywiscie nie bylabym soba gdybym nie robila testow:)negatywne wyszly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne!:) w dni plodne walczylismy:)nawet robilam testy owulacyjne:) ale najgorsze jest to ze jak sie kocham to mysle tylko o jednym, zeby zajasc w ciaze. wiem ze to niedobrze ale nie potrafie inaczej.siedzi to w mojej glowie i tyle. a ty jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem w 8tc :) i wierze ze teraz sie uda ,bardzo kibicuje mojej kruszzynie :) 4 dni temu widzialam serduszko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh:) to super ze juz ci sie udalo:) a powiedz mi czy po poronieniu zmienily sie sie cykle? wygladaja teraz inaczej? bo ja przed ciaza mialam okres w miare reg z poslizgiem 2 dni w jedna lub w druga strone.przed miesiaczka zawsze bolalay mnie cycki:) okres trwal ok 5 dni. teraz okres mam co 28 dni, trwa 3 dni a przed okresem nic nie dolega nie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co szczerze to nie zdazylam zaobserwowac :) 4.10 poronilam 10.11 dostalam @ i juz pozniej to test :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbardziej jest mi przykro jak patrze na dziewczyny z brzuszkami i wyobrazam sobie jaki ja bym miala teraz:( ale wierze ze uda sie szybko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt dopoki nie zobaczylam dwoch kreseczek tez liczylam w ktorym tyg bym juz byla..teraz trzymam kciuki za moja dzidzie :) Zycze Ci zeby ten cykl byl udany...moze zatestuj jeszcze raz jesli widzisz u siebie jakies zmiany..ja bez testu wiedzialam ze jestem w ciazy :) test to byla formalnosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie nic nie widze:( 3 dni po owulacji pobolewal mnie brzuch, tak cmil przez tydzien ale od wtorku cisza....a i tak co by mi sie nie dzialo to wszystko przypisuje ciąży:) macam cycki nic, sluzu jakiegos dziwnego brak.głupia baba ze mnie:) zreszta jutro sie okaze:) niby juz nie mam nadzieji ze sie w tym cyklu udalo a jakas czesc mnie po cichu wierzy ze moze jednak:) naczytam sie na necie o ciazy, dolegliwosciach itd a potem wyszukuje u siebie. pocieszam sie faktem ze skoro raz zaszlam to oznacza ze płodni jestesmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie wiem o czym mowisz :) ja jak dolaczylam do tego forum to dopiero zaczelam sie znowu starac :) i jak widzisz szczesliwie :) wiec zycze i Tobie i reszcie kobiet ktore sie dolaczyly badz dolaczal zeby to forum i dla Was przyniosly szczescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziękuję żeby nie zapeszać:) Ale ozywiście kciuki się przydadzą. Spokojnej ciąży dla przyszłych mamusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się z mężem o dzidzie już blisko 2 lata. Po dostawieniu tabletek anty (brałam blisko 5 lat) odczekaliśmy 3 miesiące i zaczęliśmy starania, ale pojawiły się wtedy dziwne plamienia, z którymi bujam się do dziś. Plamienia od 2-3 dni wydłużyły się do blisko11 przez te 2 lata. Po drodze brałam leki - bromergon i duphaston. Niestety nie dały żadnych efektów poza wydłużeniem plamień :( Po drodze przeżyłam ciąże biochemiczną :( Zrobili mi masę badań, z których nic nie wynikło. Nawet monitoring cyklu nic nie wniósł, poza tym, że potwierdził owu. Ciąży jak nie było, tak nie ma. Efekt jest tylko taki, że lekami rozstroili mi organizm do reszty. Teraz gin (3 już z kolei) wpadł na pomysł, żeby wziąć anty przez 3 miesiące i dać organizmowi dojść do siebie. Jestem tak zdesperowana, że chyba spróbuje, bo dotychczasowe terapie dały mizerny skutek. Zawsze mogę się modlić o tzw. efekt odbicia po anty. Może wtedy się uda doczekać maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cinamoonka a ty robilas testy owulacyjne? jak wychodzi bardzo wyrazna ta druge krecha to kiedy nalezy dzialac?:)juz oglupiala jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powyzsze pytanie również do innych dziewczyn:)jakie macie doswaidczenia z testami owulacyjnymi? ja stara a głupia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam, ale nie zdążyłam zrobić, bo okazało się, że jestem w ciąży. Jeśli kreska jest bardzo wyraźna, to świadczy że owulacja ma lub będzie miała zaraz miejsce, także do dzieła! Ja się z mężem kochałam kiedy mięliśmy ochotę, bez patrzenia na owulację i tym sposobem się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupilam te testy zaczelam je robic i nic wogle mi nie wykazaly owulacji :) zreszta ja sie nie nastawialam ze w pierwszym cyklu moge zajsc wiec tylko czerpalam przyjemnosc ;) Margotka znalazlam Cie na fb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczyny jeśli chodzi o mnie to od samego początku naszych starań z mężem robię testy owulacyjne.Aktualnie staramy sie 3 cykl na efekty musimy jeszcze poczekać . Też bardzo chcielibyśmy aby ten moment już nadszedł :). Ogólnie wcześniej brałam tabletki anty przez jakieś 2 lata i zaczęliśmy od razu po ich zaprzestaniu nawet lekarz mi tak zalecił. Gratuluje tym osobą którym sie udało :) i trzymam kciuki za resztę Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey :) tez stosowalam testy owulacyjne, za kazdym razem gdy pojawiala sie czerwona krecha dzialalismy ze tak powiem i nic nam z tego nie wyszlo wiec odpuscilam test ciazowy mam kupiony, juz od kilku miesiecy lezy mi w polce i czeka, coz czuje ze zanim go wykorzystam to juz jego data waznosci wygasnie :P ten miesiac zapowiada sie bardz krotki, chodzi o cykl juz w 9dc pobolewaly mnie piersi i tak do teraz, sluz tez zdazyl sie zmienic w nieplodny, wiec cykl bede miala 23 dniowy, super :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe koleżanki:) Margotko ja nie mam konta ani na fb ani na niczym innym kiedyś miałam lecz pousuwałam to całkiem. Co do testów owilacyjnych to jest taka zasada że owszem pokazują nam wzrost poziomu hormonu Lh czyli tego odpowiedzialnego za jajeczkowanie ale czy pęcherzyk faktycznie uwalnia jajeczko tego przecież nie pokażą wiec nie są 100% pewnością że mamy owu. to nam może tylko zapewnić monitoring cyklu u ginekologa , ja miałam taki właśnie jest to niestety kilka wizyt w krótkim odstępie czasu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak z tym ze w delikatnym stresie ktory mini za 214 dni jak przytule dzidzie.. a jak Ty sie pistacja czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×