czy niepełnosprawna dziewczyna może być atrakcyjna fizycznie?

Z pytaniem zwracam się głównie do panów . Czy dziewczyna z widoczną niepełnosprawnością ( np. poruszająca się na wózku, o kulach) pomimo niejakiej ułomności ciała może być pociągająca fizycznie? Czy bez też względu na to jak śliczna może być jej niepełnosprawność dyskwalifikuje ją w waszych oczach?

może. u mnie w okolicy mieszka taka

Uważam, ze panie tez mogą się wypowiedzieć. Mam koleżankę po wypadku w górach. Już zawsze będzie na wózku. Ma średnio ładną buzię, a faceci do niej lgną, mimo, ze potrafi być 'humorzasta", gdy się gorzej czuje. Jest bardzo inteligentna, dowcipna i mądra.

może to zależy po prostu od otwartości niepełnosprawnej dziewczyny. tak, aby była człowiekiem z chorobą , a nie chorobą z człowiekiem ;-)

no tak. wiesz co do tej dziewczyny na wózku z mojego osiedla, to nie wiem, widzę tylko że b ładna dziewczyna, nie znam jej. ale mam koleżankę z poważną wadą słuchu, też przecież niepełnosprawność, choć nie widoczna od razu i muszę Ci powiedzieć, że jest mega. trochę trudna się z nią rozmawia, bo raz, że ona nie słyszy, dwa, że mówi niewyraźnie, ale jest pozytywna babka, sam bym chętnie się z nią umówił, niestety, nie moja liga:( także łepek do góry:)

Ja z kolei mam wrażenie, że moja niepełnosprawność ( mam krótszą lewą nogę i z tego względu utykam) jest dla facetów nie do przeskoczenie. Mimo, że staram się mieć dystans do siebie i choroby. Dbam o to, aby wyglądem nie straszyć ;-). Nie udało mi się stworzyć związku. Kiedyś byłam z koleżankami na piwie zaczął się do mnie przystawiać facet. Nie powiem całkiem fajny, a i sposób w jaki mnie zaczepił świadczył o tym że ma świetne poczucie humoru, które jest dla mnie odzwierciedleniem inteligencji i wszystko było świetnie do momentu, w którym w stałam. Facet powiedział, że jestem świetna ale nie zdawał sobie sprawy z mojej niepełnosprawności. Przeprosił mnie i zmył się z knajpy

mam wielu kumpli i oni w chwilach szczerej rozmowy np. twierdzą że bali by się będąc w związku ze mną wziąć odpowiedzialność za moją chorobę. albo, że gdyby spotkaliby mnie na ulicy to urodą zwróciłabym ich uwagę, ale ze względu na niepełnosprawność bali by się ze mną zagadać...

kulawa dziewczynko, to co opowiadasz jest mi niezwykle bliskie :-) rrrwww, jaka nie twoja liga?! takie szufladkowanie to bzdura!

zielona - żadna bzdura. po prostu ja jestem takim zwykłym niewyjściowym chłopakiem, a ona jest nie dość że naprawdę fajna, to jeszcze śliczna i całkiem zgrabna. nie tacy jak ja się nią interesują, bez przesady, trzeba umieć mierzyć siły na zamiary...

powiem Wam, że widziałam kiedyś kolesia na wózku - taki przystojny, że mmm ale jak sobie wyobraziłam jak by to było w łóżku to od razu mi się odechciało. Nie żeby mnie to brzydziło czy coś, tylko coś w rodzaju strachu, skrępowania. Skoro koleś jest niepełnosprawny to rozumiem, że ja musiałabym byś stroną aktywną? w ogóle na samą myśl czuje jakieś takie skrępowanie w ogóle wiem, że to nie miejsce na takie pytania i może to trochę głupie o co zapytam ale co mi tam: czy facet który jest sparaliżowany od pasa w dół czuje orgazm? czy czuje w ogóle to, że penetruje partnerke albo to, że ona go pieści oralnie??

rrrwww , może warto spróbować. zakładanie z miejsca, że za wysokie progi to chyba nie najlepsze wyjście. soloness, nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, ale z tego co wiem to wszystko zależy od np. stopnia uszkodzenia rdzenia kręgowego. słyszałam, że w przypadku całkowitego paraliżu od pasa w dół strefy erogenne przenoszą się i można na przykład przy pieszczotach uszu ;-) doświadczyć orgazmu .

zielona - no co Ty? nie będę z siebie błazna robił. byś ją i mnie zobaczyła, byś mi przyznała racje:P

wiesz jestem idealistką i wierzę w to, że miłość jest ślepa ;-)

kulawa dziewczynka, skąd jesteś?

zielona - ale nie aż tak:D

kochałbym cię, a skąd ta pewność nic a nic o mnie nie wiesz

kulawa dziewczynko- mam ten sam problem co ty. Zawsze bałam się zaangażować uczuciowo, bałam się odrzucenia i w efekcie sama wcześniej odrzucałam. Myślę, że to że utykam nie miało większego wpływu na to że jestem sama. Bardziej moja psychika, obawy i nastawienie. PS. moja siostra miala na studiach kolezankę, ładną dziewczynę, która miala dużą różnicę w długosci nog i mocno utykala. Miała meza i dziecko. Jako pierwsza na studiach :) tak wiec nie ma reguły

" Facet powiedział, że jestem świetna ale nie zdawał sobie sprawy z mojej niepełnosprawności. Przeprosił mnie i zmył się z knajpy" widzisz, zwyczajnie pomylilas sie co do jego inteligencji ;) pierwsza powazniejsza proba i nawet taktu zachowac nie potrafil ;) moze po prostu chlopaczek z niego byl, a nie mezczyzna, musisz mu to wybaczyc :p utykanie w zadnym razie nie ujmuje nic kobiecie, a u mnie wrecz dodaje tylko tyle, ze budzi instynkty opiekuncze ;) a co do powaznej niepelnosprawnosci... to pewnie wiaze sie to z mozliwoscia posiadania potomstwa, ale tez nie kazdy facet mysli kategoriami, ktorymi mysli wiekszosc kobiet, przynajmniej nie za wczesnie :P a i tak wszystko rozbija sie o to, czy polaczy was z kims zwyczajna emocjonalna wiez, wtedy takie rzeczy schodza na dalszy plan i sa ludzie ktorym to naprawde nie wadzi w niczym problem w tym, ze czesto osoby niepelnosprawne same buduja dystans chyba, jakby bojac sie zawodu i to bywa przyczyna braku zwiazkow, a nie niepelnosprawnosc sama w sobie ;)

morze zalezy od niej mam taki przypadek w rodzinie i ... miłość przezwycięży tylko nie dajcie sobie wmówić ze to was ogranicza ,sam nie wiem czy bym zaryzykował z dziewczyną na wózku mówię szczerze ... ale czy może byc atrakcyjna to odpowiadam że tak..

kalinka maja, wiesz u mnie to jest chyba podświadomy strach przed odrzuceniem, zranieniem. Bardzo mi zależy na dzieleniu z kimś świata, ale w momencie gdy komuś zaczyna na mnie zależeć to ja się szybko dystansuje i uciekam. kompletnie nad tym nie panuje. Zakochiwanie i związki wychodzą mi idealnie we własnej wyobraźni, gdy przychodzi co do czego to się zamykam w swojej skorupie, a kiedy pretendent na ukochanego ;-) odpuści to mi przykro i źle a z drugiej czuję strony ulgę. coś w rodzaju emocjonalnego bezpieczeństwa, a z drugiej strony ogromna tęsknota za bliskością tak w kółko ... błędne koło "problem w tym, ze czesto osoby niepelnosprawne same buduja dystans chyba, jakby bojac sie zawodu" kimkolwiek jesteś muszę ci przyznać świętą rację. najgorsze jest to, że ja robię to jakby podświadomie

to nie boj sie :P nikt nie jest doskonaly, u niektorych niedoskonalosci sa widoczne bardziej, u innych mniej jak ktos Twoich niedoskonalosci nie zaakceptuje to trudno, ale nie zakladaj z gory ze nie zaslugujesz na czyjes zainteresowanie od razu, bo to droga do nikad

wiem, wiem muszę się pozbyć tego mojego boje się z " chciałabym a boję się" :-)

dla mnie nie byloby zadnego problemu by byc z kims na wozku .. jesli byłby ok to dlaczegoby nie;)

Mimi coś się stało, przytrafiła się taka histora, bez wachania zostałbym z nią do końca naszego wspólnego życia

ciekawe..... a dla mnie ufff

7 UPP

ale mysle,że dziewczyny niepełnosprawne tez moga byc piekne, atrakcyjne fizycznie, seksualnie pociagajace dla faceta! Dziewczyny, wszystko zalezy od tego, czy kobieta jest zadbana, ma ładne włosy, uzywa fajnych perfum, stara sie fajnie kobieco ubierac, jest miła, usmiecha się. Niejedna niepełnosprawna dziewczyna moze miec to cos , a np kobieta sprawna która nie dba o siebie nosi sie jak facet, jest niemiła nigdy nie zyska aprobaty faceta.

ale zadna zdrowa nie chce kaleki, bo tylko sprawny zapewni im godne zycie

niepelnosprawnosc nie ma nic wspolnego z atrakcyjnoscia,kazda osoba jest atrajcyjna na swoj sposob..kalectwo nie jest bariera sama w sobie..to osoba niepelnosprawna ma te bariery w psychice..boi sie ze ukochana osoba wkoncu ja zostawi..jesli facet ma wrazliwa dusze,bedziesz dla niego calym swiatem nawet w bardzo trudnych chwilach..ciekaw jestem czy ty nie odrzucilabys np brzydkiego chlopaka np jak ja ..czy juz na starcie mialabys mnie za gorszego..

ne na wozku z rozszczepem kregoslupa,z lekko[powtarzam lekko]krzywym kregoslupem?to pytanie kieruje do mezczyzn.i zastanowcie sie nad odpowiedzia...