Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Otyła Karolina 30 lat

RESTRYKCYJNA DIETA + ĆWICZENIA / 35KG DO ZRZUCENIA

Polecane posty

Gość courtney-ka
witam dziewczyny :) u mnie ostatnie dni nie nalezaly do specjalnie udanych ale tragedi tez nie bylo. Nadal nie moge zmobilizowac sie do cwiczen ale boje sie troche o moj kregosluo. Ugotowalam wczoraj woreczek kaszy gryczanej-wymieszalam z duszonymi pieczarkami,cebula i odrobina czerwonego pesto i mam zamiar podzielic to na 4 posilki w ciagu dnia+jablko Milego dietkowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapuszczona
A ja jeszcze bardziej zasmarkana, zakaszlana i ogólnie zdechła :( Dziś na wadze 55,6 wiec szału nie ma.... Walczę dalej ;) 8.30 sniadanie Puszka fileta z makreli w pomidorach + 2 x kawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
zapuszczona -- szybkiego powrotu do zdrowia :) jak ja byłam mała to jadłam jak byłam chora syrop z cebuli... nie brzmi za fajnie, ale ja lubiałam go :/ zjadłam jabłko i zrobiłam sobie drugą kawkę, później herbata pu erh po południu mam zamiar zjeść serek wiejski z pomidorem i wasą dziś taki lekciejszy dzień postanowiłam sobie zrobić waga mi się waha 61,8 - kg - 62,2 kg postanowilam całkowicie z menu wyeliminowałać biały chleb i bułki, ser żółty, słodycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znow sobie polatalam... zdecydowanie wole swoje nogi w porowaniu z komunikacja miejska:) czekalam na busa a on sie spoznil 20 min... :| żal.... dlatego wole "walic z buta" nawet i 7 km ale jestem kowalem wlasnego "czasu":) no i waga tez siup zapewne:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
zjadłam drugie jabłko i za nie całą godzinkę zmyka do domu około 19.00 zjem serek wiejski :) może z pomidorem i tyle dziś tak postanowilam się troszkę ograniczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapuszczona
na diecie... Nie przesadzaj kochana, bo jeszcze nam znikniesz ;) Jesz mega malutko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Ej ej ej co tu tak smutno? Miałyśmy się wsssspierać a nie dołować :-) Karola proszę się tu zameldować. 87 ja się zastanawiam czy nie zacząc biegac. Ale nie wiem czy pora roku jest odpowiednia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No troche za zimno mysle, wlasciwie zalezy o ktorej masz zamiar biegac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobitki.:-) znaczy sie dobry wieczór. Pora roku nie ma znaczenia jeżeli chcesz biegać. Biega bardzo dużo osób i dużo też starszych nie zależnie no chyba że minus 20 mrozu jest ale tez czasem widzę biegają.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
zapuszczona -- spokojnie, nie przesadzam troszkę zmodyfikowałam jedzenie dzisiejsze bo obiad w domu był małokaloryczny a bardziej wartościowy niż serek wiejski podsumowując zjadłam dziś: w pracy : 2 jabłka, 2 kawy rozpuszczalne bez cukru, 2 herbaty pu erh po pracy: kostka ryby, 1 plaster szynki, 3 plastry pomidora, troszkę kapusty kiszonej, łyżeczka ketchupu i 2 herbaty pu -erh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jareczek
Witam dziewczyny czy drogie Panie jestem Jarek mam 19 lat i chodzę do 4 klasy technikum co równe jest studniówce na która wybiorę się z moją Monika która kończy 3 stycznia 18 urodzinki.Ważę w tej chwili jakieś 99-100 kg przy 190 cm wzrostu i mam zamiar zastosować się do diety niejakiego Pana Dunkana od razu mówię że uwielbiam słodycze które jednak ostatnimi czasy wyeliminowałem tak samo jak słodzenie kawy czy herbaty staram się jeść zdrowo.Jako że jestem sportowcem i zakończyły mi się treningi w tym roku postaram się też wykonywać jakieś aeroby czy też biegać najważniejsze się ruszać. Reasumując: Waga: 100 kg Wzrost: 190 cm Waga do któej chcę dojść: 88 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak widac Gruba Karolina znikn
Jak widac Gruba Karolina zniknęła......podobno została przygnieciona przez słoik majonezu i "zdrową" margarynę na waflu ryżowym. LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć Jareczek. Fajnie mamy rodzynka. Chociaż ja uważam,. że mężczyznom jako taka dieta nie jest potrzebna, tylko ćwiczenia siłowe. Ale jak coś ćwicz razem ze mną :-) http://youtu.be/zZtqbtsHGBs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
dzień dobry:) ja już w pracy od 2 h prawie, jeszcze 6 h i na spacer i do domku :) kończę właśnie kawkę zaraz sobie chyba zrobię drugą... dużo mam ostatnio na głowie, najprawdopodobniej będe musiała sie wyprowadzić... z tego wszystkiego dziś zapomniałam śniadania do pracy :( ehh mam jakiś gorący kubek w szafce jak będę bardzo g lodna to zjem, ale wolałabym nie miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapuszczona
do na diecie Chciałam ci tylko napisac że nie możesz nie jesć sniadan. Jełśi organizm do godziny po obudzeniu sie nie dostaje pożywienia włacza tryb awaryjny czyli oszczedza kazdą kalorię. Skutkuje to tym, że uczy sie funkcjonować np na 500 kcal zamiast na 1000. Co sie dzieje z pozostałymui - wiadomo - idą w boczki... Możesz nie jeść już nic wiecej ale sniadanie to mus, dla odchudzającej się osoby. Jak juz spowolnisz metabolizm to od samego patrzenia na żarełko bedziesz rtyłe, a chodzi chyba o coś odwrotnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
zapuszczona -- wiem, wiem... ostatnio mam trochę nerwów, podejdę sobie do sklepu albo napiszę do kolegi, żeby mi coś kupił jak będziesz szedł na 12.00 do pracy... ja mam tak, że jak mam jakich nerwowy czas, stres, itp to mało jem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapuszczona
ja wiem jak to jest, kiedyś też nie jadłam śniadań, ale byłam chuda jak szczapa własnie z powodu stresu wiec ogólnie mało jadłam... Fakt, ze jak stres minął i zaczełam jeść normalnie i to wcale nie dużo przpakowałam 5-tke w połtora miesiąca. Spowolnić przemianę to jest masakra bo potem trzeba sporo przybrać zeby przyzwyczaić organizm do normalnego spalania i potem dopiero redukowac kalorie.. Gra niewarta świeczki ;) Także pamiętaj do godziny po przebudzeniu zjedz cokolwiek żeby Twoj orgazim wiedział że trzeba od rana trawić na najwyższych obrotach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiście poległam wczoraj przyznaję szczerze, ale nie ze słoikiem majonezu :):):):) ma ktoś poczucie humoru nie chce pisać co zjadłam i w jakich ilościach, było tego za dużo, totalnie nie zdrowo itd...zresztą same wiecie co to znaczy mieć dzień totalnego kompulsu, ale nic mnie nie usprawiedliwia, w takich chwilach uświadamiam sobie jak bardzo odchudzający się człowiek jest słaby i narażony na pokusy, oczywiście, dziś waga pokazała prawie kg więcej, tak wiem masakra i pierwszym odruchem było, że nie będę jeść ze trzy dni, ale wiem, że to głupi pomysł i żadna metoda wracam więc do starego schematu, który do momentu gdy prowadziłam zapiski dnia się rewelacyjnie sprawdzał, nie ma wyjścia muszę każdego ranka zrobić rozpiskę co zjem i basta !!! nie można się poddać, trzeba walczyć dalej pewnie takie dni jak wczorajszy jeszcze się pojawią nieraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie na diecie i zapuszczona, hej KUJONKO melduj się, i witam Rodzynka.... mój plan na dziś śniadanie: porcja warzyw po chińsku i kanapka z miodem obiad: warzywa duszone sztuka gotowanego mięsa wołowego kolacja: trzy mandarynki do tego płyny bez ograniczeń, witaminki, zioła i herbatki odchudzające miłego dnia WSZYSTKIM NIE PODDAWAJCIE SIĘ !!!!!!! KAROLINA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnn
Oj dziewczyno czemu Ty nie dasz sobie pomóc... Wpadłaś w blędnie koło...dopadają Cię kompulsy bo za mało jesz. I bedą dopadać coraz częściej i coraz wieksze, kazdy kompuls kilo na plusie, a spadać z wagi też bedziesz przy takim jadłospisie coraz wolniej... Widzisz w tym sens? Myśłisz ze wytrwasz kiedy masz do zrzucenia jeszcze ponad 30 kilo???? Gdybyś miała dobrze zbilansowaną dietę, wiecej wartościowych posiłków, chodziłabyś cały dzien najedzona i o zadnym rzucaniu sie na jedzenie nie było by mowy... Strasznie zapiekłas się w swym uporze a konsekwencje Twojej, przepraszam ale idiotycznej diety widać już po tygodniu... Proponuje zebyś sobie dokładnie to wszystko jeszcze raz przemysłała, bo daleko na takim sposobie myśłenia nie zajedziesz... W razie czego służe pomocą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielki szacunnnn chciałabym jeść te 5-6 małych posiłków w ciągu dnia, ale to się u mnie zwyczajnie nie sprawdza i ciągle coś jem wtedy, już sama nie wiem co robić, a uważasz, że trzy rozsądniejsze posiłki byłyby ok i da się zbudować fajną dietkę opierając się na zasadzie trzech posiłków, czy musi być uwzględnione te 5-6 małych porcji w dziennym jadłospisie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnn
Odniosę sie do tego "ciągle coś jem" I o to właśnie chodzi, żebyś ciągle jadła, wtedy własnie Twoja przemiana pracuje od świtu do nocy i przetwarzasz jak kombajn;) Sęk w tym co jesz!!!!! Jesli ustalisz sobie posiłki w równych odstępach czasowych np co 3 godziny (albo co 2,5) a pomiędzy nie bedzie ci wolno nic wsadzić do ust, to zrozum, ze po pierwsze nie bedziesz glodna a po drugie nie sprawiasz że Twoj metabolizm jest wolny tak jak to robisz teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wogóle to dzień dobry wszystkim.:-) jareczek wydaje mi sie że przy tym wzroście z taka waga to jesteś całkiem przystojny.:-) kobiety nie lubią kości u facetów.:-) a moze tylko siłownia wystarczy ze trzy razy w tyg i będziesz super wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnn
Twoje dzisiejsze menu rozplanowałabym tak (godziny przykładowe): 8.00 2 x mała kanapka z miodem (miło jakby to nie była biała bułka czy biały chleb) 11.00 3 mandarynki 14.00 miesko z warzywami 17.00 warzywka po chińsku 20.00 mała przekąska tylko białkowa np kawałek piesi z kurczaka lub kilka plastrów chudej drobiowej wedliny lub jako lub od biedy jakiś wiejski serek... niby to samo a o metabolizma szaleje do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnn
jajko oczywiscie miało być, nie jako

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
białkowoa kolacja jest jak najbardziej ok. ja np. jem ostatni posiłem 19.00 - 20.00 a spać idę ok 23.00 0- 23.30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×