RESTRYKCYJNA DIETA + ĆWICZENIA / 35KG DO ZRZUCENIA

Bogusia - pewnie;))) nooo to czas na kawe - pijecie druga;)?:)

siema, czesc i czolem:) ja goraca woda z cytryna czuej sie jak flak okres :/ buuu w ogole to mam strasznie sucha skore przed te wode w nowym domu musze sie przyzwyczaic

ja walne kawe i o 10;20 uciekam ;) ale dzis w jedna strone miejska bo wioze dla kumpeli gadzety hehe tzn torebke i bolerko ;] bo jej sie podoba a ja juz nie uzywam;) a z siatami latax nie bede hehe

adziam... - ja okres bede miala w swieta ;\ no ale w sylwestra dzieki temu - nie ;)

ja właśnie kawę piję :-) a co dzisiaj jecie?

lece:* odezwie się jak wroce, a jak nie dzis to jutro:))) kurde jak nie lubie weekendow..bo sie wtedy obżeram :( blehhh i czuje sie jak słon

ja zjadlam serek homo + kawe = czyli tradycyjne sniadanie;)))) a co dalej to nie wiem:)

ale u Was cicho:((( wrocilam po 4h łazenia:) teraz obiad a na jutro mam zajecie - 8 str tłumaczenia z rosyjskiego na pl :))) zawsze jakas kasiura wpadnie;)

ja sie dopiero uporalam z praca :) teraz herbatka ciepla i chwila odpoczynku:) trzymam kciuki za poszukiwania bylo by milo zebys jeszcze cos w tym roku znalazla :* dieta jako tako hmm.. kupilam sobie dzisiaj kurczaka z makaronem i w sumie powinien byc przeceniony bo wazne do dzisiaj smakowalo tez kiepsko ale nie mialam czasu nic sama zrobic na sniadanie byl jogurt i banan a na drugie sniadanie chlebek pelnoziarnisty z lososiem a ja zaczynam nie lubic swojej pracy juz mnie draznia te telefony :/

no ja ide znow w czwartek z cv... a we wtorek ide złozyc papiery na policje... i zaczne bieganie i inne cuda zeby testy sprawnosciowe zaliczyc...:) mysle ze taka praca najardziej mi bedzie odpowiadala.... juz nawet nie mysle o pracy w zawodzie... wlasnie oytworzylam piwo- leżajsk pszeniczny...fuuuuujjjjjj chyba to wyleje...nie da sie tego pic! bleeeh

:D hehe lubisz piwko nie ?:P ja lubie sobie strzelic martini z lemioniadka wieczorem albo rozowe wino :D ale myslisz o patrolu czy pracy biurowej w policji? ja wlasnie pozeram strepsils bo mi cos garlo siada :/ myslicie ze mam to policzyc jako posilek? hehe, zartuje :P pewnie pozre sporawa kolacje :)

Bogusia :) u mnie byl, 2x jogurt, banan, chleb pelnoziarnisty z lososiem, salatka z makaronu i kurczaka, jablko

Hej Kobietki, zyjecie???? adziam... lubie sobie strzelic piwko:)) ale piwko a to byl;o bleh,... polecialo do umywalki;] ja wole patrol;) jakos bardziej kreci mnie kontakt z ludzmi... a dwa - miejsca biurkowe są raczej pozaklepywane dla klanów:)) hehe no i wiadomo jak ktoś chwyci posadke to trzyma do emerytury albo dalej:)... no i nie ma żadnej oferty na prace za biurkiem, za to na patrol sa ciagle przyjecia.... od zlozenia papierow ok 2 miesiecy sie czeka na egzaminy

zyje zyje, ale co to za zycie.. zart :D mam wlasnie 0.5l kawy w kubku i powoli wlewam ja do gardziolka :P patrol - bomba :D szczegolnie jak taka laska bedzie patrolowac ulice ;) ja dzisiaj zamierzam byc jedzeniowo grzeczna :P zobaczymy jak mi wyjdzie na razie 4km z buta rano przeszlam do pracy :D mam nic w lazience w domu znaczy sie mialam nic wczoraj jak wrocilam zero umywalki, kibelka, wanny, same pozrzucane kafle na podlodze jezuuu... maz pracowal do 1 w nocy zeby chociaz wanne podlaczyc ale spoko mowie sobie, cierpliwosci, cierpliwosci przez ciernie do gwiazd pare dni, moze tygodni i bede miec wymarzona lazienke... uuuussssaaaaaaa asmana? kujonka? kalina?

hehe :))) wiesz jak juz złoze papiery to kupuje adidasy i jakis dres i zaczynam bieganie bo tam sa testy z widzy+psychologiczny+ zrecznosciowy :D i na ten ostatni pasuje ruszyc dupsko:) hehe smieje sie do mojego ze jak będzie niegrzecznby to jak mi juz dadzą pałę to wypałuję:P hehe (oczywiscie zartuje)... ale tak szczerze ja jestem za równouprawnieniem a co tam:) ojjj łazienke:D pomoglabym Ci kłasć płytki gdybym tylko była bliżej:))) hehe zobaczysz bedziesz miala na bum cyk cyk...tak jak sobie wymarzyłas:))) ja tez kawe pijem + jem jabłko + tłumacze tekst o walcowaniu hehe :)) życie :D tez sie zastasnawiam gdzie sie dziewczyny podziały....

o walcowaniu.... ze jak????????? u mnie luzy dyrektorzy na spotkaniu moge pozalatwiac prywatne sprawy przez telefon :P

adziam... hehe :D walcowanie - taki proces hehe :D ale spoko:)) na szczescie to referat :D wiec duzo nie ma..chociaz szkoda z drugiej strony - bo jak jest duzo- to wiecej kasy..:) ja tłumacze ksiązki z metalurgii, odlewnictwa itp :D najlepsza rzecz jaka spotkalam tłumaczac teksty bylo - OBCIĄGANIE co mnie zaskoczyło... szukalam zamiennikow, watpila ze cos takiego jest...ale jest...wada odlewnicza :D dobrze ze jest wujek Google:) bo nie wiedzialam czy to czasem ze mna nie jest cos nie tak:D

hehehehe i to z rosyjskiego na pl czy odwrotnie?

zyje,ale marnie.....

adziam.. tym razem z ru -na pl :D ale juz nie raz robiłam to w druga strone:) walcowania, wyżarzania, wytrawiania,... hehe :D nie no czasem czuje się jak w kosmosie:) asmana - zyj:P!!! cos Ty taka zdolowana???

87 zadowolona? wkurzam się, bo musze napisać wielki protokół a nie mam warunków do tego - tzn. wieczny gwar a potrzebna cisza.........a czas leci nieubłaganie. do domu pracy nosić nie będę:-P

asmana - napisalam "zdołowana" a nie zadowolona:P hehhe... ja to sie non toper smieje - bo w sumie co innego w zyciu robic.... powod do tragizowania znajdzie sie zawsze ale no....ja tak nei lubie:)) oj odwalisz ta robote - nie masz wyjscia wiec wczesniej czy pozniej skonczysz;P)

asmana ;) sciskam mocno nie ma to jak zapierdziel przed swietami nie? a w dupe jeza mogli by nam darowac te prace :P 87 - boze, jakie tematy... :) ja wczoraj musialam sikac do wiaderka hehe :P wierz mi 87 - nie bylo mi wcale wtedy do smiechu :P :P :P ale ogolnie tez staram sie, staram... no staram byc pozytywnie nastawiona ale jak juz kiedys wspominalam - jestem typem cholernego nerwusa

hehe adziam... - ja od ponad roku z malymi przerwami tlumacze takie teksty.... czasem mialam np 400 str i czas: miesiac... a jak widac - w tym kraju dla mnie pracy nie ma.... fajnie prawda? hehe - sikanie do wiaderka tez moze byc smieszne:P bo to raz człowiek byl zmuszony sikać po krzakach podczas wycieczek klasowych :p hehe:))) ja tez jestem nerwowa, ale na szczescie mam tak ze atak szału... i szybko mija...:)

lece 3cia stronę :D

potrzebujesz jakies jeszcze slowa ze slownika ciagnac czy idzie ci to plynnie? ja czasami mam takie momenty ze gadam sobie z kims z pracy i po 10 min uswiadamiam sobie ze mowiwmy po angielsku a nie polsku :D hehe a pamietam jak przyjechalam jak duzo musialam sie jeszcze nauczyc (choc studiowalam angielski) ale rzut na gleboka wode jest najlepszy jestem jedyna spoza UK w biurze (wielki szok firmy bo pierwsza w historii biura) musieli byc w niezlej desperacji hihi :P

zjadlam jogurt a jestem jeszcze taka glodna w ogole to wylal mi sie obiad w torbie mialam kurczaka w sosie warzywnym i ryz no i sos wylal :( suchy obiad bedzie wydaje sie od razu o polowe mniejszy :P

adziam... - zalezy od tego jak mi sie chce hehe, ale slownik na wszelki wypadek mam, czasem musze wujka google pytac czy cos takiego w ogole istnieje hehe bo teksty techniczne a wiadomo ja nie konczylam uczelni technicznej ;] Jak tlumaczylam ksiazki to wiadomo najgorzej bylo zaczac dzial.. a potem jzu sie jechalo ... do kolejnego dzialu.... itd :)) w sumie cale szczescie ze te tlumaczenia bo tak nie mialabym juz zadnego konatktu z jezykiem heheh to zrobilas sobie w torbie bigos jednym słowem:P heheh - wiesz - Polki - piękne - chciali sobie najwyrazniej upiększyc biuro:))) no i zapewne inteligencją tez im tam poswieciłas to Cie wzieli:))) hehe

ta hehe wizytowka firmy :P ale wiesz mi to nawet odpowiada lubie sie ladnie ubrac, umalowac, byc zadbana szczegolnie ze 3 lata siedzialam w domu bawiac dwojke dzieci :P dresy, gugu gaga i te sprawy normalnie czlowiek odzyl :)

hahah dresy guga guga hahahhaha dobre :D hehhe a ja 2ga kawa i uwaga - grzeszeeee - wpieprzam lentinki :D