Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jgijrgiojtghjthjthj

nie zaszczepiłam swojega dziecka na nic, nie daję wit d i k i..............

Polecane posty

o i nawet znalazłam: Szczepienia ochronne. Od niedawna jest sposób na świnkę. Tym sposobem są szczepienia. Po zaszczepieniu, nawet jeśli dziecko zachoruje (a może udać się uniknąć tej choroby) świnka będzie miała lekki przebieg. Jest to najlepszy sposób na uniknięcie powikłań. W Polsce na przykład małe dzieci są szczepione obowiązkowo w wieku 13-14 m-cy (szczepienie bezpłatne). Szczepionka jest skuteczna do ok. 7 roku życia. Zalecane jest kolejne szczepienie w 7 roku życia (w Polsce płatne). Szczepienia zalecane to takie, które każda dbająca o zdrowie i prawidłowy rozwój dziecka matka powinna wykonać. Jednak z uwagi na brak środków w budżecie państwa, koszt zakupu szczepionki pokrywają rodzice. czy ktoś u nas powtarza szczepienie na świnkę w 7 roku życia? pierwsze słyszę czyli 7 latek może sobie spokojnie zachorować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbgvhygfhj
ja mieszkam zagranica i na okolicznosc szczepien przed wyjazdem (w Polsce nie mialam zadnej dokumentacji potwierdzajacej jakiekolwiek szczepienia!) pani mi zrobila zolta ksiazeczke (czasem na granicy trzeba pokazac), wiec mam wykaz na ile jest dane szczepienie. nie chcialabym byc takim nieszczepionym czlowiekiem, bo jakikolwiek wyjazd w 'dzicz' wiazalby sie z ogromnym ryzykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piona :) ja szczepię podstawowymi, ale ze sporym opóźnieniem ale wkurza mnie ten system i owczy pęd niektórych rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbgvhygfhj
te szczepienia na odre podobno sa wazne 10 lat. ja uwazam ze te takie dzieciece choroby zakazne warto przejsc zamiast sie szczepic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
no na cholerę szczepić chłopców w wieku 14 miesięcy? pytam się? po co? czyż to nie nabijanie kieszeni koncernom?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, 10 lat, a co potem? przecież wiadomo, że tylko dzieci te choroby przechodzą lekko, dorośli nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbgvhygfhj
nie no jestem przeciwniczka szczepien na te takie odry ospy i swinki, ale inne szczeopienia sa bardzo potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbgvhygfhj
swoja droga wiecie czy w PL mozna dostac szczepionke na rozyczke NIEskojarzona? bo akurat na tej mi zalezy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sahaka
piona dziewczyny;-) Też uważam, że szczepić trzeba z głową a nie bo tak jest napisane że w wieku 13 miesięcy trzeba koniecznie podać mmr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
nie można i o to chodzi, do jasnej ciasnej moze kiedyś ją wprowadzą jak nasze dzieci podrosną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można, dziewczyny w wieku 13 lat taką szczepią moja córka dostawała też samodzielną szczepionkę na odrę, zamiast MMR, teraz już takich nie ma na różyczkę wtedy szczepili tylko raz przed okresem dojrzewania, co akurat głupie nie było, ale po cholerę takie małe dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbgvhygfhj
bo jestem z tego pokolenia, ktorego nie szczepiono, a dodatkowo nie udalo mi sie przejsc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbgvhygfhj
postaram sie upolowac wiec w swieta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
dla starszych "Panienek" chyba coś jest, ale w młodsze pakuje się skojarzoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa26
jestem przekonana,że Asilma to Asiamt!!!!!!!!!po co sie kryjesz pod innym nickiem?no po co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ja tylko czytam, bo juz nie mam ochoty tłumaczyć i wyszukiwać fakty zaraz zobaczę co napisała, bo nie pamiętam pozdrawiam miło was czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja droga już widzę, co kolezanka pisze ja raczej popieram Rafinkę na przykład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Znam takie osoby jak Ty - pewnie w medycyne nie wierzysz a do znachorow chodzisz? a it na nowa moda (tez minie jak minelo wiele - pocztaj historii) w energie :) Powiem szczerze, ze naczytalam sie na temat szczepien wiele, bo moj malzonek jest taki jak Ty i rok walczylam dostarczajac roznych dowodow za a on przeciw. Jego dowody byly slabiutkie....... W koncu udalo sie i zaszczepilam. Nie jestes pierwsza madra. Moj sasiad wiele wiele lat temu jeszcze za komuny tez byl taki madry. Jego syn zachorowal na choroba Heinego-Medina, zeby go ratowac a mial troche kasy, sprowadzal drogie leki z zagranicy. Uratowal choc dziecko mialo krotsza noge. Niestety te leki byly tak ciezkie, ze wplynely na mozg i jak dojrzewal to po prostu zachorowal na chorobe psychiczna. Jak jego ojciec plakal - a byl przyjacielem mojego dziadka - i mowil mu, ze przegral przez wlasna ignorancje. On juz nie zyje, nie wiem co sie stalo z chlopakiem (teraz to juz starszy czlowiek) ale jak nie umarl to jeszcze siedzi w zakladzie. Jeszcze jedna uwaga - mam brata ktorzy jest lekarzem i on mowi jedno - jak chcesz sie przekonac, czy szczepionki naprawde dzialaja idz na cmentarz i poogladaj sobie nagrobki dzieci - i sprawdz daty i policz ile jest nagrobkow sprzed lat 70 a ile po. Tyle Powodzenia otwarty umysle :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jgijrgiojtghjthjthj - przeczytalam twojego kolejnego posta i mnie rozwalilas... jakie witaminy?! od kiedy szczepionki miaja cos wspolnego z witaminami? ps do tych co mowia ze swina nie jest grozna - w wielu przypadkach tak, ale czy ktos slyszal, ze cecha swinki jest to, ze po 6-8 latach po chorobie jak ktos zachoruje na zwykla grype moze stracic sluch? Ja nie jestem lekarzem ale wkurzaja mnie Ci wszyscy madralinscy... i oczywiscie - zadkie sa przypadki smiertelne np swinki i nie wszyscy co chorowali na swinke beda glusi za 6-8 lat. Ale- chcesz ryzykowac swoim dzieciem? Ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grotek
ania- z całym szacunkiem ale pieprzysz. Ja Ci mogę przykłąd dziecka w mojej rodzinie, które dzięki szczepieniom jest opóźnione. Tylko, co z tego wynika ty "otwarty umyśle"? Nic. Dzisiaj nawet nie masz z kim skonsultować swoich wątpliwości dotyczących szczepionek, lekarze biorą kase od koncernów, w dupie maja czy dziecko zdrowe- ważne, zeby bylo odhaczone, ze zaszczepione. Najnowsze rozporządzenie ministerstwa stanowi, ze przeciwskazaniem do szczepień jest gorączka dopiero 38stopni!! Sorry, ja wole używać mózgu i szczepić z głową i na te choroby, które są lub mogą być groźne!! A Ty głupoty piszesz, kolega kolegi umarł bo go nie zaszczepili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grotek - nie pisalam ze kolega kolegi umarl bo go nie zaszczepili - przeczytaj test jeszcze raz i uwaznie. A jak zaczniesz czytac tekst ze zrozumieniem to wtedy pogadamy, OK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grotek
ania- to ironia była, sąsiad tak samo ci bliski jak kolega kolega. Resztę chyba dobrze zrozumiałam- zdziecko zachorowało, bo nie zaszczepił, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grotek
rety, ironia to była w stylu "zabili go i uciekł". Przeczytałam Twoj post o dziecku sąsiada, ktory zachorował, wyzdrowiał ale skończylo się chorobą psychiczną. Tylko nie wiem co to wnosi do tematu dyskusji... Szczerze, ja znam więcej przypadków dzieci z problemami poszczepiennymi, może dlatego, ze mam w rodzinie ten problem. Czy to oznacza, ze bede konkretne przypadki tutaj opisywać, i apelować "zaprzesatńcie szczepień"?? Nie, każdy powinien sam decydowac. Bo wiadomo, że są i problemy poszczepienne jak i powikłania po chorobach na które nie zaszczepiliśmy. Pytanie, co my, jako rodzice, wybierzemy. I uważam, że zamiast tej nagonki ktoś powinien zainwestować w specjalistów, którzy wytłumaczą co to jest pamięć immunologiczna, dlaczego szczepionki trzeba powtarzać, czym grożą dane choroby i powikłania po nich. Wtedy rodzice podejmowali by świadome decyzje, czy szczepić? na co szczepić? Kiedy szczepić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia synusiaaaaa
na świnke szczepienie przypominajace jest w 10 roku zycia dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
jeśli prawie wszyscy bedą szczepić dzieci, a tyko jakiś odsetek nie zaszczepi to się raczej nic nikomu nie stanie, bo część chorób po prostu się nie będzie rozprzestrzeniać i te nie szczepione dzieci nie będą miały okazji zachorować, gorzej jak więcej matek tak zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×