Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jgijrgiojtghjthjthj

nie zaszczepiłam swojega dziecka na nic, nie daję wit d i k i..............

Polecane posty

a i co do kar z sanepidu też znam przypadek że rodzicom do drzwi sanepid zapukal bo dziecko nie szczepione i kare dali ale z tego co wiem dotyczy to tylko niektórych szczepień na choroby bardzo zaraźliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowe wybrzeże tanie n
dellicje, braklo ci argumentow, ze z glupota wyskakujesz? sobie swiadectwo wystawiasz... ps. widzisz gzies tu dyskusje o mmr? bo ja nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak znowu:
szczepiłam na wszystko dawałam witaminę K i D efekt: do ukończenia 2-go roku życia synek nie był nawet raz przeziębiony, żadnego kataru itp. gdy miał 2 latka poszedł do przedszkola więc i przeziębił się kilka razy, ale nigdy żadnych poważnych chorób dziś ma 3 lata i 3 miesiące, a do przedszkola nie chodzi od maja i od tego czasu znowu ani pół przeziębienia;) nie wiem czy to jakiś fart?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaPrawda
Tłumaczę autorce. To że kiedyś nie szczepiono dzieci i jakoś ludzkość przetrwała - to prawda. Umieralność niemowląt była jednak znacznie większa. Cieszysz się że Twoje dziecko nie było szczepione, ma kontakt z innymi i nie choruje - to pewnie prawda. A teraz zastanów się DLACZEGO? Otóż właśnie dlatego że 99% dzieci w żłobku jest szczepionych i póki co nie chorują, a więc i Twoje dziecko DZIĘKI NIM nie ma okazji się niczym zarazić. Kiedyś ładnie pewna pani doktor powiedziała, że takie dzieci jak Twoje (nieszczepione) są w pewnym sensie pasożytami, bo sami uciekając od szczepienia niejako w pewien sposób unikają ewentualnych powikłań poszczepiennych, a większą niż przeciętna pewność uniknięcia choroby dają mu właśnie dzieci SZCZEPIONE! Gdybyś nie szczepiła dzieci jakieś 40 lat temu, to gwarantuję Ci że chorowałyby Ci na okrągło, bowiem wtedy nie szczepiono tak masowo dzieci i zwyczajnie choroby "krążyły". Tak to właśnie wygląda i warto to sobie uświadomić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lazurowe wybrzeże tanie n
szczepcie sobie swoje dzieci na co chcecie....mam to w glebokim powazaniu mysle ze swiadomosc medyczna matek szczepiacych wybiorczo i nieszczepiacych jest duzo wieksza niz wasza...i nikt nie rezygnuje ze szczepien z powodu swojej fantazji tylko z przekonania, zeby zrobic jak najlepiej dla dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do :P:P:P:P:P
szczepienie nie daje pewnosci ze dziecko nie zachoruje, nawet jak zadziala to odpornosc nie jest na cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak znowu:
40 lat temu raczej już obowiązkowo szczepiono dzieci być może masz na myśli jeszcze bardziej odległe czasy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
chyba mi nie zabrakło argumentów, skoro podałam Ci fakty sprzed lat ? A jak masz nas w poważaniu, to po co piszesz? Już nas uświadomiłaś, że w tyłku nas masz. Z panem bogiem :) Świadomość mam nieszczepiących wcale a tych, które szczepią wybiórczo jak to napisałaś- to dwie różne świadomości:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam bzduryyyyyyy
delicje, zawsze bedą argumenty za i przeciw, zawsze znajdzie się ktos kto podwazy inne badania itd. Ja nie zamierzam szczepic skojarzonymi a nad resztą sie zastanowię i to poważnie. I to prawda, ze szczepionki to żyła złota dla koncernów. poczytaj sobie dogłębnie. Ja jestem terapeutą i mam w terapii 2 dzieci których choroby zbiegły się zawsze z terminem szczepienia. Rodzice lecżą te dzieci w stanach ich organizm nie wydala rtęci, poza tym białko kurze które jest tez zwartoscią w tamtej dawce na małego czlowieka i to uczulonego to zabójstwo. dzieci sa odtruwane i widac postępy. Ja jestem przekonana, ze to szkodzi-nie musi-nie każdemu ale na kogos trafi zawsze. zalezy od siły ukłądu nerwowego, wiele dzieci nie daje rady z tym i już. nikt Ci nie da gwarancji ani nie poda na liscie skutków ubocznych przed szczepieniem? a dlaczego? pomysl! bo RYZYKO poporstu jest! i nikt za to odpowiedzialnosci nie da. Ja sie nie szczepie na zadne grypa i inne gówna, bo to nic nie daje a tez zejsc ztego swiata mozna nawet jako dorosły. chylę czoła ewie kopacz za to jak broniła wejscia na rynek durnowatych szczepionek na rzekomą pandemię hahahahha. po których notabene wiele ludzi zeszlo z tego swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
a ja tak znowu ale nie była znana parszywa gra koncernów farmaceutycznych prawda? bo taki argument tutaj padł, że szczepimy dzieci bo nam firmy farm. robią wodę z mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
a tam bzdury- ale zgadzam się także i z z Tobą. Ja wiem co teraz robią firmy farm.! Ale przecież nie trzeba brać szczepionek skojarzonych. Mi chodzi o sam fakt , że powinno się dzieci szczepić. Cały świat medyczny chyba nie może aż tak się mylić, prawda? PS mój synek miał mieć odroczenie od szczepienia MMR , bo pewne neurologiczne rzeczy wyszły .Ale potem dostał zielone światło i zaczszepiłam, mimo że z wielką obawą o jego zdrowie. Nie mówię, że szczepionki to tylko dobro. Wiadomo - powikładnia it.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne że szczepienie nie daje gwarancji ale szansa na zachorowanie jest dużo dużo mniejsza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnxfv
Synuś podziękuje mamusi, że go nie zaszczepiła, jak zostanie bezpłodny po różyczce czy śwince... Tak naprawdę to świetnie, że idiotki nie szczepią swoich dzieci: ich geny nie będą przekazywane dalej. Nieszczepienie dzieci to nic innego jak moda: udowodniono korzyści płynące ze szczepień, natomiast brak POWAŻNYCH I SPRAWDZONYCH LABORATORYJNIE badań na temat niekorzystnych skutków szczepienia. Słabsi (nieszczepieni) wyginą i będzie spokój. Na tym polega tak szeroko omawiany przez lalunie bez mózgu "naturalny sposób w jaki wychowuje się dzieci".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
dla mnie to jest kwestia zaufania do medycyny to tak jakby miała np raka szyjki macicy i zaufała lekarzom,że trzeba zrobić operację itd. Bałabym się powikłań, zgonu ale zdecydowałabym się na nią. tak samo ze szczepieniami - ufam, że lekarze wiedzą co robią, co nam proponują, co i po co osiągnęła medycyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam bzduryyyyyyy
apropo wypowiedzi, ze dzieci nie szczepione nie chorują bo inne są szczepione i są pasożytami... wiesz co, bo to tak jak z higieną teraz, jestesmy tak sterylni, że wiele chorób z brudu juz nam nie grozi takich ja dzuma hahahha wiec nasze zycie jest innej jakosci niz 150 lat temu. wiadomo, ze jak by sie nikt nie szczepił to epidemia moze i by wybuchłą, ale medycyna jest taka a nie inna, że jestesmy w stanie zapanowac na d tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale moja koleżanka
tez taka ekologiczna i nie szczepiła dziecka i co....dziecko w wieku 9 miesięcy z dnia na dzień zachorowało na sepsę! niestety nic się już nie dało zrobić-dziecko nie żyje-była to zbyt agresywna postać sepsy i własciwie niewiadomo skąd -wszyscy zaskoczeni i tu taka tragedia ,więc każdy ryzykuje na własne życzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KociaMiętka
a tam bzduryyyyyyy - wszystko jest fajnie dopóki dziecko nieszczepione ci nie zachoruje, wtedy zmienisz zdanie, albo jak koleżanka wyżej napisała, syn zachoruje na świnkę i zobaczysz wnuki jak świnia niebo. Co do pasożyta to zgadzam się, to jest proste i logiczne, gdyby każda matka uważała że dzieci szczepić nie trzeba, to najpewniej padałyby jak muchy jedno po drugim, ale kiedy większość matek szczepi dzieci, to nagle odzywają się mamuśki które uważają się ingerencja medycyny jest BEEE, a dziecko nie zachoruje, bo naokoło reszta jest po szczepieniach. Jak dowiadujesz się że masz raka, to też zostawiasz to naturze, czy może korzystasz z opieki lekarskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam bzduryyyyyyy
jnxfv gratuluję głupoty. nie jeste nawet swiadoma jaką jestes ofiarą manipulacji i kontroli umysłu. Własnie takich jak Ty ONI potzrebują. ja nie wysysam z palca historii dzieci które znam. Ponadto poznałam znajomych dziewczynki która po szczepieniu z inteligentnego dziecka latami stawałą się rosliną az w koncu umarła. Przez parę lat swojego krótkiego zycia pzrestała chodzic, potem mówic, potem rozumiec , była pod respiratorem i umarła na zapalenie płuc w koncu. i to było powikłąnie własnie poszczepienne. chcesz jeszcze inne historie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam bzduryyyyyyy
kociamiętka co innego jest korzystac z medycyny po zachorowaniu a korzystanie z niej teoretyzując-zachoruję a może nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia od Roxi
a jak sadzicie, przeciwnicy szczepionek, dlaczego liczba osob na ziemi wzrosla od ciagu jednego wieku, od 1 miliarda do 7? Co wczesniej ludzkosc dziesiatkowalo, jak nie choroby, na ktore znaleziono szczepionki? Czytaliscie kiedys o cholerze, dzumie, ludziach pokrzywionych po Heidego-Medinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
a tam bzdrury- z całym szacunkiem dla Ciebie, nie myślisz racjonalnie tylko emocjonalnie - bo napatrzyłaś się na dzieci, które miały powikłania poszczepienne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam bzduryyyyyyy
no wlasnie ja widziałam i widzę a Ty tylko czytasz co Ci inni napiszą. Ja mam czarno na białym a Ty to co Ci wcisną , ja mam kokrety i dowody a Ty opierasz sie na cudzych poglądach. THE END

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takkk nie szczepikas
ale poczekaj aż bedzie łapac chorobska!!!! wtedy pożałujesz. nie życze ci zle,ale szczepionki chronia przed groznymi chorobami!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
pisałam już, że emocjonalna jesteś ?? a pisałam już, że mój syn miał problemy neurologiczne i mogłam dostać zwolnienie od MMR, ale nie chciałam? A masz Ty dzieci w ogóle? Bo ja mam i ich zdrowie TUTAJ i TERAZ leży mi na sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam bzduryyyyyyy
kasia od roxi-pewnie tak ale tez mówię ci, ze mamy inną jakosc zycia, higienę, inna żywnosc-przetworzona. jestesmy sterylni itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może jakis fan szczepień
wyjasni dlaczego w usa gdzie nie było szczepień na gruźlicę spadek zachorowań jest taki sam jak w polsce..? polepszyły sie nam warunki zycia i dlatego choroby znikaja, nie przez szczepienia... polecam ciekawą książkę Ian Sinclair:"SZCZEPIENIA - niebezpieczne, ukrywane fakty" tam wykresy na których widac, że wprowadzenie obowiązkowych szczepien nie miało wpływu na zmniejszenie zachorowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam bzduryyyyyyy
a poza tym, medycyna ma juz leki nowoczesne i nie umiera sie na katar i zapalenie płuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
sama sobie przeczysz, bo po co w takim razie korzystasz z dobrodziejstw medycyny na katar i kaszel > kiedyś, kiedy panowały epidemie różnych chorób - szczepienia były dobrodziejstwem. Ale wiesz co - nie odpisuj mi, bo i tak wiesz lepiej. Nie ode mnie, bo ja wiem mało. Ale wiesz lepiej od tysięcy lekarzy na całym świecie. Zegnam się juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×