Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

barbiedoll

Ciąża w Anglii... czy sa jakies kobiety mieszkające w UK?

Polecane posty

Gość aga22uk
dzieki dziewczyny. wlasnie dzisiaj mialam wizyte i polozna mowi ze to normalne i nic sie na ten bol za bardzo nie poradzi. inna polozna poradzila mi tylko zeby starac sie trzymac nogi razem. podnosic sie obiema nogami. do samochodu wsiadac tak ze najpierw usiasc a pozniej wciagnac obie nogi razem i tyle. a dzidzis faktycznie juz nisko, nie wiem czy ma to jakas polska nazwe ale dzisiaj powiedziala ze jest engaged.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wlasnie bylam u lekarza i se okazalo ze mam sinusitis :(( Z tego co rozumiem to chyba zapalenie zatok.. Lekarz przepisal mi antybiotyk Amoxicillin 3x dziennie, czy ktoras z was wie cos na temat brania antybiotykow w ciazy? Boje sie o maluszka, nie chce zeby cos mu zaszkodzilo. Lekarz mowi ze to bezpieczne w ciazy ale itak sie boje.. Od soboty w pracy czulam ciesienie w glowie a w niedziele obudzilam sie ze strasznym katarem ktory mnie trzyma do dzisiaj z ta roznica, ze zmienil kolor na zolty.. Juz raz w ciazy jakies 2 msc temu bylam chora i bralam paracetamol bo tak mi polecili w nhs direct przez telefon ale mysle ze to bylo to samo.. Boje sie o malucha i niewiem co lepsze czy brac te antybiotyki czy poczekac az minie? Pije codziennie duzo herbaty z cytryna i miodem ale chyba nie pomaga ;( A tak z innej beczki to czy uzywala ktoras z was nosidelek, chust takich jak pod tym linkiem: http://www.youtube.com/watch?v=3guFbbjzjPI ?? Ja kupilam juz jeden z simply good na ebayu ale zastanawiam sie nad kupnem drugiego w innym kolorze z baba sling.. Uzywala wogole ktoras z was? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu lepiej bierz,bo zatoki to cholerstwo i nawraca,ja bralam antybiotyk nawet w 1 trymestrze i jest ok,a ty juz jestes prawie w 3 wiec spoko,lepiej to wyleczyc mi.od zatok zeby poszly ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewcyzny mnie to naprawde aż mrozi jak czytam takie rzeczy.. Nie po to lekarz uczy sie pół życia zeby przepisywac leki ktorych nie znaja i moga szkodzic w ciazy :o Przeraza mnie to jak czytam w necie , ze przepisuja lekarze leki na rozne dolegliwosci w ciazy, czasem dosc powazne, a kobiety po lekturze wujka Google i ulotki nie biorą tego :o No to po co chodzimy do szpitala na wizyty, do lekarzy skoro sa nie kompetentni i chca nam zaszkodzic?? Wieksza szkoda dla dziecka to te zapalenie zatok, nie dosc, ze zalewasz sobie pluca i mozesz doprowadzic do zapalenia płuc to jeszcze nie dotleniasz wlasciwie organizmu i dziecka. Ja uzywalam kropli byle nie doprowadzic kataru do zapalenia zatok i przynajmniej przeszlo bez problemu. Przeciez to nie sa zarty jak mozna nie chciec brac antybiotyku w takim stadium choroby.. Sorry ale nie pojmuje tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Angelowa. Nie napisalam ze nie chce brac antybiotyku. Bylam dzisiaj u lekarza ale jak wyszlam z recepta to juz byly zamkniete apteki wiec kupie jutro. Wolalam sie jednak upewnic czy ktoras juz to przechodzila w ciazy i czy Amoxycillin to jest cos odpowiedniego. Poczytalam troche w internecie o tej chorobie i powinno byc wszystko ok z dzidziusiem po tym ale wolalam sie upewnic dla swietego spokoju mimo wszystko. Wiadomo, zaden lekarz nie jest nieomylny, wiele osob z nie tylko mojej rodziny ucierpialo lub zginelo z powodu zlej diagnozy... Moze gdyby przebadal mnie lekarz w polsce to bylabym spokojniejsza ale ten byl hindusem i nawet jakos dokladnie nie przeprowadzil badania tylko posluchal mnie, wypisal recepte i powiedzial bye-bye tak jakby byl troche rasista... Na plucach wogole nic nie mam, poza tym strasznym katarem i bolami glowy. Bede to brac bo poczytalam o konsekwencjach i na wizycie z polozna 15tego pomyslimy co dalej. Mam nadzieje ze mi to minie i to szybko.. Majoweczko, wlasnie wczesniej mialam podobne objawy w kilku chorobach ktore przechodzilam ale zawsze myslalam ze to zwykle przeziebienie i sie leczylam sama.. Teraz jednak stwierdzilam ze dosyc tego bo ilez razy mozna byc chorym i sie okazalo ze to te zatoki.. Mnie zaczely wlasnie bolec zeby tez.. Co sie stalo z twoimi?? Dzieki za odpowiedzi i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelowa.. A moglabys podac mi nazwe tych kropli ktore mozna uzywac w ciazy?? Wlasnie tak dziwnie to sie zaczelo bo nie od kataru tylko od bolu w lewej dziurce nosa wieczorem i cisnieniem w glowie a na drugi dzien juz mialam caly zapchany nos.. Z gory dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania - pewnie, że są omylni. Ale wyobrażasz sobie nie byc pod opieką lekarską całą ciąże i poród? A przeciez z winy lekarzy i przy porodzie dochodzi do nieszczęść. No własnie nic nie poradzimy. Trzeba im zaufac, nie ma innego poprostu wyjścia. Co do kropel widzisz nie wolno nic ;) A W UK jak pojdziesz po jakies do apteki to Ci nie sprzedadzą nawet wiec odrazu wysłać lepiej kogoś. Przetoczę wobec tego co napisała mi znajoma farmaceutka: "na katar można krople z tych obkurczających ale z umiarem i najlepiej słabsze (te w stężeniach dla dzieci). Ja robiłam na przykład Natalii ((( jej córeczka malutka)))) sama krople :P tzn miałam w domu Afrin, mocny i skuteczny, nalewałam do kieliszka pół ampułki soli fizjologicznej (z firmy Gilbert bo ma fajną końcówkę), resztę soli z ampułki wylewałam, do kieliszka dodawałam z 10 kropli tego afrinu, wciągałam spowrotem do tej ampułki po soli i tym zakrapiałam Natalii nos. i sobie w ciąży też bym tak zrobiła, lek mocno rozcieńczony a mimo to skuteczny. Z soli morskich - można kupić sobie roztwór hipertoniczny (bardziej stężony) który ma lepsze działanie udrażniające niż zwykły, tu można używać bez ograniczeń. Jeszcze raz polecę Sinupret. To lek ziołowy, homeopatyczny ale bardzo skuteczny, udrażnia nos, oczyszcza zatoki, nie działa od razu po zażyciu ale skuteczna jest kilkudniowa kuracja." O kroplach obkurczających- to właśnie te wszystkie co zawieraja OXYMETANOZOLIN. Chyba kazde krople to maja, ostatnio nawet w funaciaku takie znalazlam ale bez dozownika. Bez szalenstw wiadomo, ale mi starczyło po jednym psiknieciu na dziurke, poczekac az zacznie dzialac - ale nie dac splynac do gardla za duzo- i wydmuchac. Daje odrazu ulge. Ja za dnia płukałam wodą morską ( w UK jest ten najsłynniejszy STERIMAR) ale to akurat nie obkurcza naczyn jedynie wyplukac mozna troche zalegajaca wydzieline. A raz za dnia, a potem raz na noc krople po jednym psiku. Ja akurat mialam sinex w domu, ale one wszystkie maja tylko 0,05% tego oxy wiec spokojnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu Ja tez bralam Amoxcilin 3x dziennie to byl poczatek 2 trymestru i rowniez sie obawialam ale poczytalam w encyklopedii lekow i wszedzie pisalo ze to lek bezpieczny i na ulotce rowniez wiec bralam. Mysle ze dobrze zrobilam bo mialam od miesiaca kaszel i nic nie pomagalo wiec lepiej sie leczyc niz chorowac bo to tez niedobrze w ciazy no i wogole to tez. Nie martw sie lykaj tabletki i zdrowiej szybciutko kochana. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez zaczelam kuracje od dzisiaj 3x dziennie, mam 21 kapsulek wiec na tydzien kuracji.. Na ulotce jest napisane zeby konsultowac lekarza w czasie ciazy i karmienia piersia ale w wikipedii wyczytalam ze nie ma zanotowanych zlych dzialan na plod oprocz tego ze przedostaje sie z mlekiem matki, co narazie jest spoko.. Musze wyzdrowiec bo lece do Polski 19tego.. Bede tam sobie musiala kupic ta wode morska bo tutaj nie widzialam nigdzie.. Bardzo sie martwie o malucha ale chce dla niego jak najlepiej i czasem trzeba po prostu zaryzykowac.. Eh.. Jesli cos mu sie stanie to sobie tego nigdy nie wybacze :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam_na_malucha
witajcie w dniu naszego święta :) miałam już dwa scany, jestem teraz w 24 tygodniu. Ale chciałąbym mieć jeszcze scan około 30-go tygodnia. Czy można się jakoś w szpitalu umówić na prywatną wizytę i zrobić scan? któraś tak robiła? Ile taki scan może kosztować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj czekam na malucha Mozesz zrobic sobie scan prywatnie ale chyba nie w szpitalu sa prywatne przychodnie u mnie w okolicy a mieszkam w High Wycombe niedaleko londynu scany wszedzie ksztaltuja sie na poziomnie 97-100 funtow. Rowniez tyle kosztuje scan w polskich klinikach w londynie. Dosc kosztowny wydatek ale jest to mozliwe. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej czekam na malucha :-) Niektore kliniki robia za ok 70 funtow ale to itak drogo... I wiecie czy chlopiec czy dziewczynka? Ja mam o tyle szczescia ze lece 19tego do polski i pojde do ginekologa sobie zrobic tam przed powrotem.. Bede wtedy w ok 25 tygodniu.. No wlasnie wszystkiego najlepszego dziewuszki :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga22uk
hej dziewczyny i wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet. ja bylam raz przeziebiona lekko. tzn bol glowy, gardla i zatkany nos a zaczelo mi sie to w weekend wiec nie moglam isc od razu do lekarza, chyba ze na emergency. ale ze nie mialam goraczki to postanowilam ze nie bede panikowac i po zjedzeniu niewielkiej ilosci czosnku na kanapce, piciu herbaty z miodem i lezeniu w lozku mi przeszlo chyba po 2 dniach. podobno najbardziej niebezpieczna dla maluszka jest wysoka temperatura a przeziebienie czy bol zatok bez goraczki chyba nie stanowi takiego niebezpieczenstwa, ale pewna nie jestem. wspomnialam potem o tym poloznej to kazala mi lykac paracetamol jakbym zle sie znowu poczula.mysle ze trzeba zaufac lekarzowi, bo poprostu nie mamy wyjscia. tak samo z polozna. ja tez bym wolala miec jeszcze usg i zeby robili wiecej badan ale musze ufac ze wiedza co robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam_na_malucha
Dziękuję Karolina za odpowiedź :) niestety w mojej okolicy nie ma prywatnych klinik, a jakoś dziwnie mi z myślą, że przez połowę ciąży nie będę wiedziała co z moim dzieckiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga22uk
a jeszcze chcialam wspomniec o programie w angielskiej telewizji. to chyba jest na channel 4 w srody o 21.00. nazywa sie One born every minute. pokazane sa porody 2 lub 3 kobiet w szpitalu w uk. jak narazie ogladalam kilka razy. nie widac wszystkiego dokladnie, wiec nie jest straszne ale widac noworodki, niektore jeszcze umazane w krwi i mazi.takie malutkie. widac jak sie opiekuja , co robia polozne.jakie znieczulenia biora kobiety i jak sie pozniej zachowuja.dla mnie ciekawe i moze mozna cos zaobserwowac co sie pozniej przyda.ja sie wzruszam jak widze te szczesliwe kobiety juz po wszystkim i tatusiow jak czasami placza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga22uk
do czekam na malucha mozesz obserwowac i liczyc ruchy. ewentualnie jezeli martwisz sie ze cos jest nie tak do mozesz zadzwonic porodowke ,jechac do szpitala i zrobia Ci ktg. a jezeli byloby cos nie tak to pewnie zrobia Ci usg. mojej znajomej polozna na wizycie stwierdzila ze serduszko jakos dziwnie bije, zadzwonila na pogotowie i chyba jeszcze tego samego dnia zrobili jej usg, na szczescie wszystko bylo ok.takze oni robia pozniej usg ale tylko jezeli widza jakis powod. nie wiem co jeszcze moge poradzic. w innych przypadkach zostaje tylko prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga22uk
do czekam na malucha mozesz obserwowac i liczyc ruchy. ewentualnie jezeli martwisz sie ze cos jest nie tak do mozesz zadzwonic porodowke ,jechac do szpitala i zrobia Ci ktg. a jezeli byloby cos nie tak to pewnie zrobia Ci usg. oni robia pozniej usg ale tylko jezeli widza jakis powod. nie wiem co jeszcze moge poradzic. w innych przypadkach zostaje tylko prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania 22 Ja tez ogladam ten program ale w polskiej tv na TLC, ale wydawalo mi sie ze to program z USA ale nie jestem pewna. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez ogladalam pare razy jakis program na TLC porodowka czy jakos tak.. Zapisalam sobie godzine i kanal one born every minute ;) babki na jodze czesto o tym gadaja zeby sie az tak bardzo tym nie sugerowac ale nie ogladalam tego jeszcze.. Musze spojrzec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina na TLC leci amerykańska wersja. Na Channel 4 leci wersja UK, faktycznie tez ogladalam i ogladam bo pokazuje angielskie realia na porodowce, zachowania poloznych w roznych sytuacjach przy roznych porodach. Mozna tez osluchac sie z medycznym nazewnictwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Ja teraz to juz ogladam tylko czasami bo mam juz porod w UK za soba wiec wiem czego sie spodziewac choc i tak kazdy porod jest inny wiec nie sugeruje sie tym za bardzo. Wszystko mozna przetrwac bo potem dostajemy super prezent wiec co by bie bylo damy rade. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaww.. Karolina normalnie wzruszylam sie twoja wypowiedzia :-))))) (szkoda ze nie ma przycisku Lubie to) Serio, tak sie balam tego porodu i panikowalam ale tak naprawde to masz racje! Miliony kobiet dziennie rodza w gorszych warunkach i przetrwaja i cala nasza ludzkosc wogole jakos przetrwala a ja sobie zasmiecalam glowe jakimis glupimi myslami :-)) No i ten prezent... Trzeba dac rade i damy rade :-) Masz racje Dziekuje :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu Ciesze sie ze poprawilo ci sie samopoczucie :-) Tak jak napisalas rodzenie tak naprawde to naturalna rzecz i napewno damy rade bo sa o wiele lepsze warunki niz nawet 20 lat temu a wtedy tez rodzily sie dzieci i bylo dobrze wiec glowa do gory i przemy haha Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu- od niewyleczonych zatok mialam stan zapalny okostnej i po pologu 8 zebow do leczenia w tym dwa zostaly wyrwane ;( To byla masakra,bol taki ze juz wole rodzic;( U mnie 27 tydzien zaraz,robi sie ciezko,a male daja w kosc jak cholera ;( Az sie boje o kolejne dni ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniadanio
cześć dziewczyny cieszę się waszym szczęściem i z serca gratuluję! ja nie miałam takiego szczęścia jak wy, w zeszłym roku w kwietniu zobaczyłam magiczne 2 kreski na teście!!! byliśmy z mężem przeszczęśliwi, okazało się że to 5tc, badania krwi,moczu,pierwsza wizyta w midwife, wszystko było ok do początku 8 tc kiedy zaczęłam plamić, zgłosiłam się do szpitala z bólem w dole brzucha, zostałam "uspokojona" że niby się jajeczko zagnieżdza, jako że plamienie i ból nasilały się na drugi dzień znów pojechaliśmy do szpitala, tam mi powiedział lekarz że mam się oszczędzać i jak nie przestanę plamić to mam wrócić następnego dnia, na 3 dzień miałam wrażenie że ktoś wbija mi noże w brzuch i kręci nimi, znów szpital...itp... na moje nalegania na usg i wszystkie badania powiedział mi że on nic nie może zrobić bo do 12 tyg to nie jest dla nich ciąża i niech się dzieje co chce i że mam czekać na scan i badania do 12 tyg wróciłam do domu z bólem i wtedy już krwawieniem, po prawie 14 dniach plamienie ustąpiło, w 12 "tc" poszłam na badanie i scan, pani gin powiedziała mi że już nic nie ma, że się cieszyć powinnam że nie muszą mnie skrobać bo młoda jestem i organizm sam wyczyścił się z "resztek". po poronieniu miałam tylko robione badania krwi. niedawno poszłam na wizyte do lekarza żeby mu powiedzieć że od tamtej pory nie stosujemy z mężem żadnej antykoncepcji i że nie mozemy zajść w ciążę, zeby nas zbadał na co usłyszałam żebym nie była mądrzejsza od lekarzy i że skoro raz zasząłm w ciążę to mam dalej próbować, nic nie dały tłumaczenia że jesteśmy 4lata po ślubie i cały czas bez antykoncepcji... na koniec wakacji wracam do Polski, wszyscy narzekają że bieda i tragedia,że nie szanują, że tu kraj mlekiem i miodem płynący... ja wiem swoje, nie chcę juz tu być, straciłam część mnie, nasze szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga22uk
bardzo mi przykro i rozumiem co to znaczy, ja po poronieniu zaszlam w ciaze po niecalym roku mimo ze wczesniej przestalismy sie zabezpieczac. tak bardzo sie martwilam, ze moze juz nie zajde nigdy w ciaze, ze moze cos zle zrobili przy lyzeczkopwaniu albo ze ze mna cos jest nie tak a jednak sie udalo. teraz jestem juz prawie w 38 tygodniu i mam nadzieje ze wszystko sie ulozy. ale to wydarzenie pozostawilo slad w mojej glowie bo cala ciaze sie boje. nawet jak juz niby minelo najgorsze zagrozenie poronieniem(pierwsze 12 tygodni) to ja wciaz sie denerwowalam. teraz tez nie jestem zbyt spokojna mimo ze to juz koncowka. Zycze Ci zajscia w ciaze i szczesliwego rozwiazania. mam pytanie do mam ktore juz rodzily. czy bole podbrzusza ktorym towarzysza lekkie bole krzyza to oznaka ze porod sie zbliza??? jak sie czulyscie na kilka dni przed??? czy powinnam sie martwic tymi bolami??nie zauwazylam zeby mi odchodzil czop ale mam takie bole ktore okreslilabym jako skurczowe tylko, ze taki skurcz trwa dosyc dlugo powiedzialabym ze kilka minut i jest troche bolesny.a pozniej calkowicie przechodza te skurcze, np jak sie poloze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu Wydaje mi sie ze to moga byc te skurcze przepowiadajace a moze nawet juz porodowe czesto sie tak zdarza ze juz kilka tyg przed porodem jest 1czy2cm rozwarcie teraz napewno widujesz sie czesciej z polozna wiec powiedz jej i niech cie zbada bo tak naprawde kazdy porod jest inny i czas przed nim rowniez jesli nie krwawisz to raczej nie masz powodu do zmartwien. pozdrawiam i powodzenia. Kiniadanio Wspolczuje ci bardzo, ale nie wiem po co tu piszesz o tym tu staramy sie pocieszac i wspierac a nie przygnebiac raczej mysle ze wolalybysmy pozytywne wpisy a nie negatywne kobiety w ciazy maja dziwne nastroje i nie wiele trzeba zeby sie zalamac. Mam nadzieje ze nikogo nie urazilam i nie cche nikogo atakowac ale czasem to totalnie bez sensu pisac takie rzeczy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminek 36
cześc dziewczyny :) Byłam wczoraj w szpitalu odwiedzic koleżanke która urodziła w poniedziałek córcię. Mówię Wam jakie cudenko, maleństwo takie, ale w sumie to duża się urodziła - 4.550 Ach nie nmogę się już doczekac mojej niuni... No z każdym dniem jesteśmy bliżej finału, mi zostało 74 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×