Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzony jak cholera

kochanka mnie wkurza

Polecane posty

xfaa - 10 lat temu przez rok cos nas łaczyło i do dzis jest kontakt. Głownie z jego strony. Musisz mieć CHOLERNIE miły głos!. Ja jestem prosty człowiek. Albo wóz albo przewóz. Utrzymywanie takich kontaktów latami to jak noszenie koszuli, która była modna 10 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xfaa
Dajcie juz spokoj ze to 10 lat, haha mnie sama teraz to bawi i czasem zadziwia. Kazde z nas ma swoje zycie i tyle. Do przeszłosci nie wracamy . Dla mnie to definitywnie zakonczony temat. Zadne emocje temu nie towarzyza, to tak jakby wypic kawe z kolega z klasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pocieszona, nie tylko ja jestem zboczencem telefonicznym.. pewna 38 jak milo, ze jestes.. i pozostali stali bywalcy oczywiscie tez, bo wczoraj to tylko dialog byl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jest ktoś na tym forum ktoś poza Osobą_której_nicka_nie_wolno_przywoływać_nadaremno, kto ma kontakt z kochankiem bliższy niż telefoniczny? Bo mi na to wychodzi. I dziwnie się z tym czuję :-/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto!
tak... jest Kochanek... ale czy na pewno?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahhaha tak a najlepsze, ze to ta najporzadniejsza z wyrzutami sumienia wielkimi jak sears tower.. pewna 38 U mnie, podobnie jak u Was, przeszłość daje coś za często znać o sobie. Liczy na zmianę strefy czasowej czy jak? chcesz powiedziec ze twoja przeszlosc jest w innej strefie czasowej a mimo to sie odzywa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, ale czasem łatwiej tak kameralnie się pootwierać. Zobacz, jak Ci dobrze poszło :) wkurzony: aj em closer... czasem bardzo closer ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nadrabiam zaległości w lekturze topiku i czytając po raz kolejny wypowiedzi narzeczonej śpiewaka dochodzę do wniosku, że panna chyba Cię Aga nie lubi. :) Wkurzony też już w niełaskę popadł. Dziwię się, że jeszcze ja Jej nie znudziłam. Im dłużej czytaj, tym mniej rozumiem. Widzę, że Ona ze wszystkim jakoś do tyłu..śpiewy zamiast seksu...stanie na czerwonym zamiast szybka jazda bez trzymanki..no ślimak jakiś. Tylko Wkurzony nieco mnie zaskoczył Swoją wypowiedzią..że też cholera Ty przypominasz wszystkim porównania romantyka Żadnej do Ciebie. Zwariowałeś chłopie czy jak? Ja z pewnością ten post zgłosiłabym do usunięcia, a nie wywalała go na wierzch :o To żaden komplement dla faceta takie podobieństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto!
liczymy, że jest Ktoś, na kim czasem "możemy" polegać, a w rzeczywistości to my jesteśmy na każde Jego skinienie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewna38 tak zauwazylam ze mnie nie lubi, wiem nawet dlaczego, ale co zrobic pod pociag sie nie rzuce z tego powodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zolza aga chcesz powiedziec ze twoja przeszlosc jest w innej strefie czasowej a mimo to sie odzywa?? Chyba coś ostatnio z moim przekazem jest nie tak jak być powinno, albo te moje metafory marnej jakości :) Miałam na myśli Kochana, że kochanek z przeszłości chyba do teraźniejszości próbuje się przebić smsami lub wiadomościami pozostawionymi tu i ówdzie. Takie przypomnienie o swoim istnieniu. Dziwi mnie jednak nieco ten ożywiony kontakt, bo troszku już w milczeniu dzionków minęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewna38 teraz rozumiem co mialas na mysli, ciekawe czy to wznawianie kontaktu ma jakies znaczenie? bo byc moze to jak u mnie...absurd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie warto! liczymy, że jest Ktoś, na kim czasem "możemy" polegać, a w rzeczywistości to my jesteśmy na każde Jego skinienie.... A do kogo Ty właściwie bijesz? My mamy w większości na kim polegać i z pewnością nie na exkochanków/nki. No i na Boga wiedz, że nie solidaryzuję się z Tobą, bo ja na niczyje skinienie nie jestem, a już zwłaszcza chłopa którym zainteresowanie straciłam.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz drogie dzieci opuszcze was na dluzsza chwile, ale na pewno powroce i przeczytam wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zolza aga pewna38 teraz rozumiem co mialas na mysli, ciekawe czy to wznawianie kontaktu ma jakies znaczenie? bo byc moze to jak u mnie...absurd Aguś albo kurtuazja albo siusiak swędzi :) No może też trochę mój wrodzony urok osobisty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- że też cholera Ty przypominasz wszystkim porównania romantyka Żadnej do Ciebie. Zwariowałeś chłopie czy jak? Ja z pewnością ten post zgłosiłabym do usunięcia, a nie wywalała go na wierzch To żaden komplement dla faceta takie podobieństwo! Spokojnie. Swoim ósmym zmysłem, tym zmysłem cynicznego zdrajcy i kłamcy wyczuwam, że mamy ze śpiewakiem sporo cech wspólnych. Ale tych najgorszych cech. Pewnie dlatego, że obaj kombinowaliśmy w ten sam sposób :-). Tylko mi się szybciej udało. Taka jest smutna prawda. Oczywiście, że mogę popełniać błąd mierząc go swoja miarą, ale ja jakoś nie wierzę facetom :-). Za dużo podobieństw w tej historii widzę, żeby mu wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- KaDaKa - wkurzony: aj em closer... czasem bardzo closer Czyli choć Ty ratujesz nasz honor. W takim razie pisz...radź nam, co zrobić, żeby nie wkurzać i nie być wkurzanym! Jeśli grupa się nie zmobilizuje, to wszyscy się spotkamy w Ciechocinku z odcinkami emerytury w dłoniach przy wejściu na wieczorny dancing. Ale albo jesteśmy tak leniwi, albo tak zblazowani, że każdy (łącznie ze mną) pisze, że nikogo nie szuka :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurzony bez względu na motyw, to czas w jakim śpiewak próbuje osiągnąć cel, z samców alfa go wyklucza..Czy tu również podobieństw doszukiwać się zamierzasz? No proszę Cię zawalcz trochę, bo będę zmuszona zmienić zdanie o Tobie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhjbvhjbtwrvrt
kurwy wszechswiata siedza od samego rana i debatuja o swoim kurewstwie :D:D:D:D:D:D budujace zajecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Wkurzony bez względu na motyw, to czas w jakim śpiewak próbuje osiągnąć cel, z samców alfa go wyklucza..Czy tu również podobieństw doszukiwać się zamierzasz? No proszę Cię zawalcz trochę, bo będę zmuszona zmienić zdanie o Tobie . Ja tylko dopuszczam możliwość, że on koncerty daje w różnych salach. Z różnym skutkiem. W każdym razie wygląda na to, że głodny nie chodzi, więc nie jest z nim tak źle jak sądzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że śpiewak doskonale wie, jak drążyć tę swoją skałę. Długo i powoli... Pośpiewał chwilę i całowanie zaliczył. Pdejrzewam, że dość dobrze dobrał metodę do przypadku. wkurzony, a kto Ci powiedział, że u nas brak wkurzania? W przeddzień Sylwestra mieliśmy krótką konwersację na temat moich oczekiwań, która spowodowana była moim wkurzeniem na brak pewnych zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwyraźniej jestem w gorącej wodzie kąpana. Półtora roku głaskania, miziania, śpiewania to jak dla mnie za dużo. Straciłabym zainteresowanie i tyle. No ale faktycznie na głodzie przecież nie jest.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- A ja myślę, że śpiewak doskonale wie, jak drążyć tę swoją skałę. Długo i powoli... Pośpiewał chwilę i całowanie zaliczył. To właśnie miałem na myśli :-). - przeddzień Sylwestra mieliśmy krótką konwersację na temat moich oczekiwań, która spowodowana była moim wkurzeniem na brak pewnych zachowań. Ocho. U mnie taki był początek końca :-/. Pilnuj się. - Najwyraźniej jestem w gorącej wodzie kąpana. Półtora roku głaskania, miziania, śpiewania to jak dla mnie za dużo. Straciłabym zainteresowanie i tyle. No ale faktycznie na głodzie przecież nie jest. Wyobraź sobie, że jesteś ogrodnikiem. Masz ogródek. Sadzisz: grządkę marchewki, grządkę ogórków, zagonik pomidorków. Nie wszystkie marchewki wyrosną, część ogórków i pomidorów zgnije, ale coś zawsze urośnie :-). Głodna chodzić nie będziesz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewna: no w sumie, trochę przydługie zaloty, ale może tu nie chodzi tylko o bycie kochankiem? Wtedy miałoby to jakiś sens. - Ocho. U mnie taki był początek końca :-/. Pilnuj się. Z założenia mojego ten związek ma sens tylko wtedy, kiedy są spełniane pewne początkowe warunki, i moje i jego. Kłopot natomiast taki, że nie zawsze mówimy o naszych oczekiwaniach wprost, a najgorzej, że o niektórych w ogóle nie mówimy... Ale spokojnie, to był mój 3-zdaniowy monolog, po którym słuchacz stwierdził, że sobie przemyśli. Jak widać myślenie się przydało, bo na efekty nie musiałam długo czekać. A dlaczego początek końca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraź sobie, że jesteś ogrodnikiem. Masz ogródek. Sadzisz: grządkę marchewki, grządkę ogórków, zagonik pomidorków. Nie wszystkie marchewki wyrosną, część ogórków i pomidorów zgnije, ale coś zawsze urośnie . Głodna chodzić nie będziesz Wkurzony mnie szybciej na targu niż w ogrodzie spotkasz, choćby dlatego że zgnilizny nie lubię :D KaDaKa pewna: no w sumie, trochę przydługie zaloty, ale może tu nie chodzi tylko o bycie kochankiem? Wtedy miałoby to jakiś sens. Jeśli nie o bycie kochankiem to kim? Śpiewającym przyjacielem stojącym na światłach w oczekiwaniu na wlekącą się Mądralińską? No i jeśli tak, to po co w ogóle macanki? A może oni oboje zupełnie inaczej widzą te łączące ich "stosunki"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam.....
I co wy zrobicie jak żadna_wiedza już się nie pojawi? Nudą zawieje. Śpiewak jest ambitny :D A ona urocza krętaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jestem, szybciej niz myslalam.. pewna 38 zgadzam sie bez względu na motyw, to czas w jakim śpiewak próbuje osiągnąć cel, z samców alfa go wyklucza.. w tym "zwiazku" samcem alfa jest zadna wiedza vel madralinska..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zołza Żadna mi się nijak z samcem alfa nie kojarzy, aczkolwiek faktycznie to Ona w tym układzie portki nosi. Choć chyba jakieś krótkie i dziurawe.:) tak czytam..... I co wy zrobicie jak żadna_wiedza już się nie pojawi? Nudą zawieje. Skończymy w Ciechocinku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Wkurzony mnie szybciej na targu niż w ogrodzie spotkasz, choćby dlatego że zgnilizny nie lubię Ale za to jaka satysfakcja z własnego, dorodnego pomidora! - I co wy zrobicie jak żadna_wiedza już się nie pojawi? Nudą zawieje. Bez przesady. Rok się dopiero zaczyna, wiosna niebawem. Może będzie o czym pisać :-) Grupa się postara! - bez względu na motyw, to czas w jakim śpiewak próbuje osiągnąć cel, z samców alfa go wyklucza.. Co wy z tymi samcami alfa, drogie samiczki? Gdyby mu zależało, to by się do roboty przyłożył!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby mu zależało, to by się do roboty przyłożył! jest w tym duza racja, moze to zadna wiedza cos zle przeczytala miedzy wierszami , ze jemu tak strasznie zalezy ... Skończymy w Ciechocinku mi sie ta perspektywa podoba, widze oczyma wyobrazni jak mieszkam w pokoju z pewna38 latka, a 76- letni wkurzony wchodzi do nas po piorunochronie, bo sanatoria zamykaja po 22...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×