Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tina 33

seks z byłym mężem dziś.

Polecane posty

Gość beri banda
Tina uwazam ze on cie kocha a moze boji sie ze znów sie rozejdziecie za jakis czas powinnas wczoraj nie pozwolic mu wyjsc tak latwo przekonac go ze trzeba ratowac zwiazek powinnas byc w tej ciąży napewno wtedy sie zejdziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie wkurzaj mnie, jedno zazwyczaj laczy sie z drugim zwlaszcza jezeli mowimy o mezu. :D Tiiina! Ogarniaj sie, i moze ciezko tu o optymizm ale wkrzesaj go troche z siebie! Chcialas mu utrzec nosa rozwodem, teraz on chce utrzec nosa Tobie nowa dziewczyna. Proste. Ale predzej czy pozniej, ja wiem ze bedziecie razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weirdgirl chciałabym tego beri bando nie wiem czy dziecko moze byc lekiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj..zmiany:)
i jak widzę-miałam rację.... bo przewiduję co sie może stać biorąc pod uwagę życie-a nie bujając w obłokach... (to ja, od męża żołnierza) Moja droga-rozwiodłaś się-to powoduje, iż nie masz męża-a tym samym nie masz prawa określać kobiety którą on być może kocha mianem "szmaty" on związała się z wolnym człowiekiem i nic ci do ich związku. ale....ten twój ex to niezłe ziółko...a taki niby miał być krzstalicynz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co cieszy sie to? bo nie boli i cierpie płacze ogladajac stare foty nie przezyje tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj..zmiany:)
Nie ..nie cieszy...mnie jes to obojętne. czy nadal niczego nie widzisz??? nie przetrwaliście poierwszej, najmniejszej górki.... sama to zakończyłąś.. on ma prawo być szcześliwy.. ty zajmij się teraz sobą..nie mrzonkami..bo facet raczej nie jest tego wart.. pomyśl sobie....jestteś z nim, a on ukratkiuem bzyka się z inną ex???? czy tego chcesz??bo takie cechy [przejawia ów pan "idealny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie to jest co innego czuje ze wczoraj byl seks bo on czuje cos tez dlatego zobacze co czas pokaze , wiem ze mnie nie zdradzal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj..zmiany:)
No:) Toi powodzenia:) Mrzonkuj sobie dalej, i wmawiaj że to wielka miłosc :) Ale nie becz później po forach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleszłómenka
ZOBACZ CO CI PISAŁAM WCZEŚNIEJ CYTUJE: to samo mam od 1,5 roku, tzn. miałam ale zaprzestałam, bo to chore facet nikogo nie ma, chce sexu, to przyszedł pod byle pretekstem mój ex mąż przyjechał do mnie o 1 w nocy !!! nigdy nie proponowałam powrotu, ani on, po co? sex zaj**isty i tak to traktuję ale tak jak wspomniałam, zakończyłam to i tak jak wy, kłóciliśmy się w małżeństwie ale już pod koniec - ciągle !!! ludzie się nie zmieniają, a jeżeli już, to na gorsze myślałam, że tylko ja i mój ex jesteśmy tacy porąbani Mądrością jest uczenie się na cudzych błędach :) NIE PONIŻAJ SIĘ i nie proś o miłość :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj..zmiany:)
Może i boli-ale kiedyś przestanie. Jego prawdopodobnie( o ile piszesz prawdę) też serce bolało.. a przestanie napewno-biorąc pod uwagę twoją chwiejność emocjonalną i niedojrzałośc-kto wie czy za miesiąc nie wpadniesz na nowy pomysł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj..zmiany:)
Za idiotkę- raczej nie... Ale masz rację..Niezbyt poważnie...:) Bo niezbyt poważnie się zachowujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysl co chcesz robie co mi serce mówi nie jestem robotem kazdy ma prawo do błedów i kazdy ma prawo miec 2 szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleszłómenka
po co się łudzisz? :o wejdź na czat i umów się na randkę - przejdzie ci na chwilę, to użalanie się nad sobą zrozum kobieto - facet myśli penisem - miał ochotę na sex i wierzę w to, że gdybyś się dłużej opierała, to powiedziałby ci nawet, że cię kocha :o ROZUMIESZ TO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj..zmiany:)
Ale nie każdy życzy sobie, aby robić na nim experymenty typu " ok, pomyliłam się, teraz masz obowiązek dać mi szansę!!-massz mnie kochac i już!!""" -sorki....podejrzewam że większośc ludzi tego nie zaakceptuje. Błędem można nazwać jakąś pojedynczą kłóttnię, jakieś potknięcie... Ale nie awantury w domu nagminne i rozwód za wszelką cenę! tylko po to aby sobie i innym coś pokazać-i pokazałś-odmroziłaś sobie uszy na złość babci...:) moja droga-to już nie głupi błąd-a zmiana życia sobie i innym. zacznij się z ym liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli od razu powinno sie nie zlinczowac jeju ok ale pow mu ze bardzo zaluje tych pochopnych decyzji pow ze go kocham i przepraszam i tak czuje to byly szczere wyznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleszłómenka
to obojętnie z kim :o to z koleżanką wyjdź czy ty sama widzisz się? czy widzisz o co go błagasz? ręce opadają :o jaka druga szansa - czy wiesz, że do tanga trzeba dwojga? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj..zmiany:)
No i ok:) Powiedziałaś, i dobrze. Choć nie wiem czy to cokolwiek zmieni w jego postrzeganiu ciebie-bo wiesz..gadać to sobie można....ale robić???- to już inna piłka. Przeprosić nawet pewnie powinnaś-ale to tylko powinnośc, która być może się jemu należy-a do niczego nie zobowiązuje. Nie mówię o linczu- mówię o tym, że powinnaś obudzic się, i zacząc żyć włąsnym życiem- a nie wyzywać nowej kobiety swojego ex od szmatt-bo to już robi z ciebie nieodpowiedzialną flustrattkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja bym to szmate udusiła ! nie moge nawet myslec co on z nia robi krew mnie zalewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj..zmiany:)
:) O ! włąśnie:) Otto cała y:) No cóż...Powodzenia :) Obyś ylko dziecino droga nie zakrzttusiła się swoim jadem:) Już żal mi tej kobiety-0i mam nadzieję że choć ona ma odrobine oleju w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleszłómenka
ale co ta kobieta bogu ducha winna :o ??? to gdy ty się z nowym facetem zwiążesz, to też jakaś ex może nazywać cię szmatą :o weź się kobieto opanuj i ocknij :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeh to jeszcze zaden jad uwierz ja to jeszcze naleze do spokojnych osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis nie piaterk
hej autorko tak sobie czytam twoj topick...i jedna rzecz mnie zastanawia?? dlaczego poczułas ta milosc dopiero gdy sie z nim przespalas...piszesz ze rozwod wzieliscie w styczniu...to skoro go kochasz to czemu sie nie odezwalas do niego szybciej?? dlaczego zwariowalas na jego punkcie dopiero jak sie z nim przespalas??/czy tesknilas za nim jeszcze miesiac temu? mysle ze nie..dopiero jak sie znim przespalas to zaczelas go kochac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tina uszy do góry, myślę, że coś jest na rzeczy :-) i szansa jakaś jest zawsze. Nie uważam, żeby tęsknota, mówienie o swoich uczuciach po tym jak go zostawiłaś było upokorzeniem i błaganiem o miłość, absolutnie to nie tak. Decyzję o rozwodzie podjęłaś Ty, więc po takim seksie jeśli coś do niego czujesz miałaś prawo powiedzieć szczerze co czujesz, również po tym co usłyszałaś miałaś prawo poczuć żal i ból i nie widzę w tym żadnego upokorzenia.To nie był jakiś tam obcy facet, ale były mąż, ktoś z kim dzieliłaś swoje życie i ktoś Ci bliski. Różnie się w życiu układa i znam takie dwie pary, które po rozwodzie ponownie się zeszły mimo wielu zawiłości są teraz szczęśliwi ;-) Ja uczę maluchy w klasach od 1-3 :-) pozdrawiam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis nie piaterk
a w ogole gdybys go kochala NIE WZIELABYS Z NIM ROZWODU, a sama pisalas ze nie bylo zadnego konkretnego powodu..to bylo od takie Twoje "widzimisie" tak to pisalas...wiec uwazam ze teraz z tym uczuciem jest tak samo...przypomnialo Ci sie stare zycie, namietnosc..itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×