Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

black_angel23

Zrzucam zbędne kg!! Od dziś walcze sama se sobą, czy ktoś się przyłączy??

Polecane posty

No black_angel ja bym ci nawrzucała ale raczej tego byś nie chciała:D Oj ja potrafię ludziom nawrzucać, no ale do tego potrzebuję odpowiedni nastrój a na ciebie raczej nie mam się co wściekać bo ja też grzeszyłam. Z tego co zauważyłam to będąc na diecie i potem przerywając ją to cholernie ciężko jest się zmobilizować na nowo i mi też ciężko no ale wczoraj jakoś poszło więc mam nadzieję, że wejdę znowu w ten dietetyczny rytm bo do maja niewiele pozostało i jestem pewna, że nie zrealizuję swojego celu ale chciałabym chociaż ważyć te 60 żeby nie wyglądać jak spasiony wieloryb. W ogóle ostatnio spotkałam się z moją ciocią (kurde głupio mi tak o niej pisać bo jest starsza tylko o rok ;) ) No i ona jest mojego wzrostu i waży 67 kg a wygląda 100 razy lepiej ode mnie a przecież nawet jak ja ważę te 70 to przecież nie ma między nami aż takiej różnicy. No a ona w ogóle ma szczupłą twarz, ramiona, płaski brzuch i piersi w ogóle nie ma bo nosi rozmiar A a ja mam okrągłą buzię, brzuch jak w 7 m-cu ciąży, ramiona jak udziec cielęcy i cyce jak donice (75G). No to ja się kurde pytam gdzie ona chowa te swoje kilogramy bo to przecież jest niemożliwe i jak jej powiedziałam, że ja ważę między 67 a 70 to nie chciała wierzyć i stwierdziła, że wyglądam na o wiele więcej, na jakieś 80-90 kg. Załamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do jedzenia to dzisiaj zjadłam na śniadanie 2 kanapki z jajkiem a na drugie miseczkę płatków z mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesiowski nie ma co się martwić. Twoja cioteczka poprostu nie ma wiedzy na temat kilogramów i tego gdzie się one rozkładają i jak. Co ona mogła wiedzieć o Twoich kilogramach skoro Ci tak powiedziała?? A skoro ma taki mały brzych małe piersi i szczupłe ramiona to może ma dupe ak szafa trzy drzwiowa nie licząc lustra !!! Ja robiłam dziś pierogi dla mojego T. jadę do niego niedługo i musiałam mu coś zrobić bo on biedny sam w domu i nawet nie ma mu kto ugotować. Idę się wykąpać bo wyglądam jak prawdziwa kura domowa. No i muszę się troszkę wypindrować :). ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
hej a ja dziś leniuchuje :) poćwiczyłam na steperze 45 min - 272 kcl spalone a zjadłam: śn: szkl. płatków cornflakes + szkl. mleka a teraz taką sałatkę zrobiłam. starłam 1 jabłko, 1 marchewkę, pokroiłam 1 brzoskwinie w syropie z puszki, łyżkę miodu i 2 garści płatków :) u mnie taka pogoda brzydka, pochmurono, deszcz pada :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
black_angel, moja ciotka pewnie chciała być złośliwa jak zwykle. Są na świecie ludzie, którzy czerpią satysfakcję z gnębienia innych i ona raczej do nich należy. Dziś na obiad miałam resztę spaghetti z wczoraj, kolację sobie odpuszczę chociaż chodzi za mną jajecznica, może z jednego jajka sobie zrobię i zjem na toście. Ćwiczenia sobie dzisiaj odpuszczam, jakoś tak nie chce mi się. Wolny dzień jest, siedzę sama w domu. Może zrobię sobie wieczór dla urody. Kupiłam sobie hennę na włosy bo słyszałam, że działa ochronnie, a że jakoś nie mam ochoty zmieniać koloru to wzięłam tą bezbarwną. Muszę też kupić jakieś witaminy bo mi włosy znowu wypadają. Na szczęście tylko trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
a ja jeszcze sobie poćwiczyłam na steperze 25 min, ale nic nie ćwiczę w tygodniu, bo nie mam czasu.. jedynie coś tam w weeknd lub jak wypadnie jakiś dzień wolny.. pójdę chyba sobie też jakieś spa w łazience zrobię.. jutro niestety do pracy na całe 8 h do 16.00 :) tak za mną chodzi, żeby sobie zrobić ogólne badania.. Niby nie czuję się źle, bym powiedziała nawet że bardzo dobrze ale jakoś tak mnie naszło.. Nie wiem czy mam kupować jakieś dodatkowe witaminy.. pa :) miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za senny dzień :O Obiecałam sobie, że dziś siądę nad notatkami bo mam egz w przyszłym tyg na uczelni. I skończyło się na tym, ze zeszyt kilka razy po domu przeniosłam. Jestem patentowanym leniem :( Na diecie... codziennie na tym stepperku ćwiczysz? Bo ja mam go gdzieś od października chyba i dopiero w tym tyg się zaparłam ćwiczyć codziennie po godzinie. Mam nadzieję, ze pomoże schudnąć, bo schodzę z niego mokra jak szczur. Czytałam na forach, że po miesiacu solidnych ćwiczeń są niesamowite efekty - zgudbione kg i cm, ładnie wymodelowana pupa, nogi, uda, zarsy mięśni...marzenie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
będę miła --- ja mam steper jakoś od kwietnia tego roku, ale nie ćwiczyłam systematycznie. Odkąd się odchudzam czyli od 25 października staram się ćwiczyć więcej, ale nie codziennie, bywa, że ćwiczę 4 razy w tygodniu a bywa, że raz tylko. staram się minimum 40 min. ale bywa, że i 60 min za jednym podejściem, dziś było 45 min za pierwszym podejściem i później sobie jeszcze weszłam na 25 min. ja jestem bardzo zadowolona i nie żałuję zakupu. Chciałam na początku rower stacjonarnym a nie miałam tyle pieniedzy i wzięłam steper faktycznie ta pogoda mnie dziś dobija... u mnie cały dzień pada i strasznie wieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co z Wami? Zaglądam tu i pusto. Jak Wam mija długi weekend? Ja w piątek zupełnie nic nie robiłam. Leniłam się na maska. W sumie to nie lubię takiego wolnego, bo wszystko pozamykane, na mieście pustki i się nudziłam. Miałam plany na sobotę wyjśc ze znajomymi, wcześniej do fryzjera i się pouczyć. Ale to wszystko szlag trafił bo złapałam grypę. Więc cały dzień pod kocem na kanapie z pilotem do tv. Dzisiaj lepiej, będę się uczyć, ale taaaak mi się nie chce. :O Ćwiczenia zarzuciałm, od jutra spróbuję wrócić, bo na razie wszystko mnie boli samo z siebie. A co u Was, jakieś postępy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
będę miła -- ja zaglądam :) wczoraj byłam w pracy cały dzień i nie ćwiczyłam nic. dziś myślę chociaż na 20 - 30 min skoczyć na steperka :) idę zrobić śniadanie bo nie dawno stałam i dopiero się ogarnęłam. kawa, herbata czerwona wypite. teraz sobie zrobię szkl. mleka z szkl płatków a na obiad nie mam pomysłu. ale tak sobie wymyślałam, że może sobie zrobię ze 2 cienkie naleśniki tylko nie wiem z czym z dżemem nie chcę, a sera białego akurat nie mam w domu, a do sklepu iść mi się nie chce. wczoraj też dzień ok, rano jogurt z płatakmi szklanka, później sucha grahamka, na obiadokolację ryba i warzywa na patelnie dużo 400 g na wadze dziś 56,8 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naleśnik może z warzywami ? Ja takie najbardziej lubię, nie jestem owocowa a i słodycze jem umiarkowanie rzadko. Może i ja na ten stepper chociaż na te 20 min wskoczę. Tylko zawsze ćw godzinę i nie wiem czy 20 min coś daje, czy już spala się tłuszczyk. Mnie trochę boli żołądek, bo moja grypa ma też objawy wymiotne i jestem na diecie...w sumie wczoraj zjadłam rosół rano, a potem przez cały dzień 2 małe serki wanilowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
coś pomyślę odnośnie tego naleśnika, może z jogurtem naturalnym bo akurat mam taki gęsty i posypię cynamonem:) póki co zjadłam michę płatków z mlekiem. będę miła -- to odpuść sobie może dziś ćwiczenia - i tak mało jesz, 2 serki tylko i rosół. Zrób sobie coś lekko strawnego. ja wczoraj zjadłam na obiadokolację kawałek ryby i warzywa podsmażane i coś mi na żołądku siadło, bo rano mi było mdło i wiem, że to od tych warzyw, mogłam je ugotować. Ale już jest lepiej - wiem, że nie mogę jeść za dużo smażonego, ostatnio dużo obserwowałam po czym mi jest nie dobrze. Najlepiej się czuję na nabiale i gotowanym mięsie i rybach. co do steppera zawsze mówię, że poćwiczę 20 min, ale jak się rozkręcam to tak dochodzę do 40 min - 60 min. wskakuje za raz na niego, bo w tygodniu nie mam czasu :) miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
wytrzymałam 47 min -281 kcl wg mojego steppera. ale jakoś opornie mi dziś szło... spać mi się chce, taka pogoda mi nie sprzyja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to się sennie nie czuję, wiesz spałam całą sobotę i całą noc i chyba mi wystarczy :D Zjadłam rosołek i już mi trochę lepiej. Nawet przygarnęłam do łóżka notatki do egzaminu, może je otworzę wreszcie. Jutro zamierzam do pracy iść, więc muszę się jakoś ogarnąć i doleczyć. Ciekawe gdzie reszta dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o naleśniku z jogurtem nie pomyślalam ;) Ciekawe czy z jakimś ziołowym serkiem też dałoby radę zrobić? Muszę kiedyś spróbować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki moje kochane!!! Przepraszam, ze nie zaglądałam, ale jak mówiłam pojechałam do mojego Misia i nie było nawet jak usiąść do komputera. Teraz T. je śniadanko (tak właśnie śniadanko) więc ja korzystam z chwili i postanowiłam się przywitać. Dziewczynki jestem troszkę wkurzona wiecie co się stało???? Mój T. stwierdził wczoraj, że już nie mam cycków :(:(:(, jestem załamana, zawsze nosiłam takie duże D a teraz jak kupiłam biustonosz to jakieś takie małe C serio wam mówię, też zauważyłam że są dużo mniejsze. T. stwierdził, że jak tak ma ta moja dieta wyglądać to lepiej żebym już nie chudła bo mi nic nie zostanie :( Dziewczynki ja wczoraj na obiadek robiłam zapiekankę ziemniaczaną ale zjadłam tylko troszkę a dziś robię karkówkę z woreczka i kluseczki śląskie oczywiście dlatego, że mój T. uwielbia. Wieczorakiem jedziemy na manufakturę bo będzie światełko do nieba z okazji Orkiestry :)). Jutro idę na siłownie i zrobię sobie taki wycisk, ze lepiej nie mówić :):):). Buziaki dziewczynki moje ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę dopiero teraz bo ostatnie dni nie miały nic wspólnego z dietą, więc nie miałabym nawet o czym pisać, niestety odpuściłam sobie, muszę się dzisiaj zważyć bo nawet nie wiem ile ważę. Dzisiaj dałam sobie ostatni dzień wolności, od jutra trochę większy rygor, słodyczy bardzo mało itd. bo do tej chwili ciągle jakieś ciastko w domu, więc trudno było, ale już po świętach totalnie więc póki co nie będzie okazji do świętowania i wyżerki. Kurcze że tak trudno jest mi schudnąć te 5 kg, to chyba nie tak strasznie dużo, chcę je zrzucić bo muszę sobie np. kupić spodnie więc czekam z tym zakupem aż schudnę, tylko jestem ciekawa ile mi to zajmie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
sandra - a jak daleko mieszkasz od swojego T.? Co do piersi to ja też zauważyłam, że mi zmalały z tym że ja miałam zawsze mega duze 75 E w porywach do F... teraz chodzę niby w staniku E ale czuję, że się luźniejszy zrobił, więc będę musiała kupić pewnie mniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black Angel, wydaje mi się, że jak zgubisz te dodatkowe kg to i piersi będą się bardziej odznaczać. Wiecie, im talia szczuplejsza tym bardziej biust widać. A nie wydaje mi się, żeby u Ciebie miał całkem zniknąć. Tylko trzeba pamiętać o jego pielegnacji. Ja kupiłam różowy balsam z eweline i się nim smaruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
będę miła -- miałam ten balsam z eveline do biustu rewelacyjny był, ale skończył mi się i muszę się w jakiś zaopatrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki moje kochane :)). Mój T. mieszka ode mnie 70 km albo ja od niego jak kto woli ;). W sumie już się do tego przyzwyczaiłam, ze jest tak daleko :). Chociaż ja bardzo bym chciała mieszkać blisko a nawet razem :). Dziewczynki ja dziś od rana w pracy, zmęczona jestem jak nie wiem co, nalatałam się jak murzyn z ulotkami :), no ale warto było no bo może przyjdą ludzie :)). Dziś jadłam całkiem dietetycznie, no ale wiadomo jakim ja jestem leszczem i nieraz coś tam podjadam. Dziewczynki gdzie jesteście cio??????????????????????? Ja troszkę odpocznę i idę na siłownię, muszę troszkę nadrobić bo już kilka dni mnie nie było :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ostatnio cierpię na bezsenność, stąd piszę o tak barbarzyńskiej porze :D Co do biustu to mi może pomóc tylko operacja podniesienia i zmniejszenia biustu. Mam bardzo duży biust i niesymetryczny a do tego bardzo delikatną skórę więc żadne balsamy mi nie pomagają. Ogólnie jak tyję to mi idzie w brzuch i biust, jak przytyłam 10 kg to biust mi się zwiększył o 10 cm i o 10 powiększyła mi się talia a w udach ledwo 2 cm i w biodrach 3 cm. W ogóle jestem niesymetryczna bo spodnie to ze spokojem wejdę w 38 i przy tym mam jeszcze luzy i muszę pasek nosić, najczęściej kupuję spodnie w rozmiarze 36. Natomiast góra to tragedia, rozmiar 42 jest na mnie ciasnawy w biuście i każdą bluzkę muszę przerabiać i zwężać w talii bo wyglądam jakbym miała worek na sobie. Tak sobie myślę, że od jutra znowu wskoczę na kopenhaską bo to takie ograniczanie na mnie źle wpływa. Dzisiaj zjadłam chipsy i koniec z moimi postanowieniami. Żal trochę mi się już zmniejszył bo kupiłam te lays prosto z pieca co niby mają 70% mniej tłuszczu. Teraz sobie trochę poszperałam w necie i te normalne lays'y na 100 g produktu mają 31,7 g tłuszczu a te prosto z pieca mają 9g. Muszę wam powiedzieć, że czuje się tą różnicę w smaku, chipsy nie są takie "ciężkie" i tak nie zalegają na żołądku. No i te co mają mniej tłuszczu to mają 105 kcal mniej więc wynik całkiem całkiem. He he, ale im reklamę zrobiłam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :). Haha Czesiowski uważaj bo jeszcze zgarną nas do reklamy chipsów :):), ja ostatnio też je jadłam kiedy miałam dzień słabości. Wiecie co ja uwazam, ze lepiej czasem zjeść takie chipsy niż codziennie się obżerać, a tak to naładuje sie akumulatory i starcza raz na jakiś czas :D. Ja dzis jeszcze nei jadłam śniadanka, ale wypiłam już kaweczke, na śniadanko zjem płatki z jogurtem :). Na obiadek mam kotleta i garstkę kopytek, wiem, ze nie powinnam ale tłumaczę sobie to tak, ze raz na jakis czas muszę jeść normalnie. Dziś na wadze 80,3 myślę, ze to dobry wynik bo to znaczy że waga mi się juz troszkę ustatkowała. Ale fakt cycki coraz mniejsze. Ja też kiedyś miałam ten żel czy balsam z eveline w takim mocno różowym opakowaniu ale on mi jakoś brzydko pachniał, muszę sobie kupić coś ale nie wiem co. A co sądzicie o tyż zelach z avonu warto je kupić? tam też jest taki na cycki. tylko, że z eveline by był sporo tańszy. No sama nie wiem. Uciekam już do pracy bo jak zawsze muszę ja otworzyć, moje koleżanki są spóźnialski :P:P. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie dobry i sprzedam dużo pożyczek w pracy :):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
hej :) ja już w pracy też i właśnie jem śniadanie jogurt naturalny z płatakami corn flakes.. uwielbiam jogurty naturalne na obiado kolację planuję makaron z tarogiem (wiecej ser mniej makaronu) a w międzyczasie jak będe głodna mam jescze 1 jogurt naturalny albo kawałek bułki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
od dziś zaczęłam brać blonnik z anansem sandra już do tej 7 z przodu tak mało Ci brakuje :) super mi się waga waha 56.3 - 57 kg i w zasadzie tyle by moglo już zostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny:) jest mi wstyd, że tak długo tu nie byłam, ale niestety niefortunnie wypadł mi pogrzeb Cioci w Gdańsku. więc troszkę spędziłam tam dni, ale teraz wrociłam i mam zamiar zaglądać systematycznie :) Co do mojej diey to różnie, przeważnie odżywiam się zdrowo aczkolwiek zdaża mi się zgrzeszyć :) ale ciiiiiii.. :) dziś na obiad planuję zjeśc brokuły gotowane, ostatnio wprost choruję na nie :) są takie pyszne :) Myślicie że można je często jeść? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie już dużo zleciało...schudłam w ponad miesiąc 6 kg, teraz już akceptuje swój wygląd,ale że nadal nie mam apetytu, mogę jeszcze zrzucić z 5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No gratuluję dziewczyny, widzę że super sobie radzicie, wyniku naprawdę mówią same za siebie. Czy ten błonnik z ananasem to tabletki? U mnie dzisiaj 59,3 kg i powiedzmy drugi dzień powrotu do diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×