Zrzucam zbędne kg!! Od dziś walcze sama se sobą, czy ktoś się przyłączy??

Hej widzę, ze i Wy próbujecie być na białku. Różnie to wychodzi, wiem na własnym przykładzie. Rano zjadłam 3 jajka. Potem w pracy serek wiejski ze szczypiorkiem i jogurt owocowy ze zbożem. A w domu surówkę z pekinki, pomidora, pora i papryki zaprawioną jogurtem naturalnym i o zgrozo dodałam łyżkę majonezu bo jakoś bez smaku to było. Czuję się pełna. Wczoraj była siłownia, dzisiaj ćwiczę w domu na stepperku i robię brzuszki. Nie wiem, ale mam wrażenie, ze gubią mi się boczki. Na razie się nie mierzę, poczekam do 15 marca kiedy to minie miesiąc ćwiczeń. Powiem Wam, ze po siłowni się bardzo dobrze śpi, ja śpię jak suseł :D Fajnie, ze wiosna idzie. Już robię rozeznanie co sobie kupię. Tylko czekam, bo może coś schudnę i kupię mniejszy rozmiar :P

ja dzis wypilam kawe ,zjadlam 1 jajko i parowke i tyle.... moj brat tak mi nerwa zrobil ze nic mi juz przez gardlo nie chce przejsc i o dziwo glodna nie jestem....

a ja na obiadokolację bułkę z twarogiem i na to żurawinę, mniam :) jestem przed okresem.. ale podsumowując dzisiejszy dzień to w ok 1000 kcl, się zmieściłam i 60 min ćwiczyłam na steperze, ale coś mnie łydki zaczęły boleć i z tyłu podudzie :/ jutro już na pewno nie będę jadła chleba.. mam w planie jogurt naturalny, twaróg i jako

mam kilo mniej:) nie jest to moze duzo ale cos sie ruszylo ....jeszcze 2kg i I cel bedzie osiagniety czas na ocet i kawe

hwj dziewczyny ;D berta brawo ;D krok po kroku i osiagniesz cel ;D mi jeszcze kilka dobrych kilogramow zostalo ;/ ale bedzie dobrze chyba bo dzisiaj mierzylam sie i mam w pasie o 3 cm mniej i w biodrach o 2 ;D mam nadzieje ze dobrze to mierze ;D a najardzije brakuje mi wagi ;/ jakbym zobaczyla na niej o kg mniej to tez jakas motywacja by byla ;) ja juz po sniadaniu : kromka razowego z twarogiem i popijam herbatke owocowa chociaz powinnam zjesc 2 kromki i jablko wg diety ;p musze sie ograniczyc dzisiaj po tych wczorajszych wybrykach ;p

no ja jz po cwiczeniach az 35 minut ;p lalo sie ze mnie masakra ;/ juz nadrobilam jeden dzien z a6w jeszcze mi zostalo za dzisiaj.. zrobie serie na m jak milosc ;D obiad: skrzydelko kurczaka , jablko ,jogurt. na kolacje pewnie razowy z szynka .

a ja dziś poległam z jedzeniem... zjadłam 1,5 czekolady i 2 słodkie drożdżówki ponad programowo, na śniadanie jogurt z płatkami, kromkę chleba z serem i później twaróg z żurawiną ale miałam taką ochotę na słodkie :( zjadłam to wszystko do 14.00 i już nic więcej nie jem. a miałam taka ochotę bo przed okresem jestem i zauważyłam że jak jestem w domu to zawsze więcej zjem, jutro już na szczęście idę do pracy i zaczynam w końcu dietę od 1 marca ograniczam węglowodany tzn nawet od teraz żeby chociaż troszkę się oczyścić z wyrzutów sumienia poćwiczyłam na steperze 80 min

a ja na kolacje zjadlam 2 razowego ale cienkie z twarogiem na to mandarynke i 2 zelki . wrocilam do domu i zjadlam malego marcepana ;/ niedobry byl ;/ nie jest zle dzisiaj ;D jutro moze wiecej pocwicze wreszcie bo dzisiaj bylam znowu zalatana ;/ zostala mi ost seria a6w . nie chce mi sie ;/

buu nikogo nie ma ;/ gdzie sa te wszystkie dziewczyny z poczatku? juz zadna nie dietuje ? ;/

ja jestem i zaczynam od dziś waga 57,2 kg po wczorajszym obżarstwie czuję się tragicznie :/, dziś chyba na samych jogurtach będę o ile będę miała ochotę jeść mam nadzieję, że reszta dziewczyn się odezwie zbieram się do pracy i zabieram ze sobą tylko jogurt naturalny i 2 kiwi papa odezwę się pewnie dopiero wieczorem

ja po kawie i trzeba sie zbierac a dzien mam dzis na obrotach i lubie taki dzien bo nie mam czasu na jedzenie:) to pa

Jestem w pracy, ale dzisiaj to nie mam co robić, wzięłam się za pogłębianie ustawy. Kurcze ciężko jest bo dziaisj koleżanka w pracy ma urodziny i przyniosła ciastko i cukierki, na cukierki mam sposób, że częstuję się i wkładam do szafki, jak już będę mogła to będzie jak znalazł :) Dieta u mnie jako tako, wczoraj podjadłam biszkoptów, bo znowu robiłam dietetycznego sernika i zjadłam sobie dwa kawały, dzisiaj w pracy już zjadłam kawałek omleta z otrębami i jogurt naturalny, rano 200 ml kefiru i mam jeszcze kawałek swojego sernika, a tym się chyba nie będę częstowała. Wczoraj czytałam fajny artykuł, tylko teraz już nie mogę go znaleść, ale było tam że bardzo dużo węglowodanów (cukry) jest wchłanianych i odkładanych w naszym organiźmie, i chyba inaczej zacznę o nich myśleć i podjadając, jak mi się przypomni to będę powoli podjadała i bardzo mało, a nie rzucała się. No i wcinam te gumy, wczoraj całe opakowanie w pracy. Ale chyba muszę też ograniczyć zjadanie tego sernika, do 2 kawałków dziennie i zacznę pić więcj kefirów, rano piłam, ale przyznam że długo po nich syta sie nie czuję, po 2 godzinach już zaczynam być głodna. Waga chyba stoi , albo powoli dochodzi do stanu sprzed pizzy itp. :)

Hej Dziewczyny Klara, czy pisałaś gdzieś przepis na ten Twój sernik? Jak nie to podaj go proszę, wypróbuję sobie. :) Ja co drugi dzień chodzę na siłownię i ćwiczę na orbim. Lusyla-też mi brak wagi. Miałam taką mega wypasioną i się zepsuła, raczej nieodwralalnie. Teraz w gazetce z lidla widziałam, że będą od poniedziałku wagi to sobie kupię. Poza tym na śdniadanie serek wiejski 186 II śniadanie danon waniliowy ok 300 kcal III śniadanie serek wiejski 186 obiado-kolacja mielony i troszę ziemiaków 350 kcal chyba nie najgorzej. Aha ..masuję się bańkami chińskimi i jestem zadowolona :)

hej a ja dziś pokutuje za moje wczorajsze jedzenie zjadłam tylko jogurt naturalny i 2 kiwi i nie byłam głodna. Jutro już normalne 3 zdrowe posiłki

ja wczoraj zjadlam batonika proteinowego z kawa ,bulke ciemna z serem zoltym i miseczke lecza i tyle ... dzis juz jestem po kawie i mam wrazenie ze cos jeszcze zeszlo bo czuje sie taka lekka:) ale wazenie za tydzien

Hej dziewczyny! Powiem wam, że mam co czytać. Dużo pisałyście wiec jestem mega zadowolona. Muszę teraz tylko wykąbinować chwilkę czasu i poczytac. Niestety dzis w pracy mam za dużo pracy więc nie mam za bardzo jak. Wydrukowałam sobie wszystko co pisałyście i później w domu przeczytam i odpisze co tam słychać u mnie. Dzis weszłam na wagę 77 kg. Było by mniej ale niestety wczoraj byłam u rodziny i nie chcieli mnie póścić bez jedzenia.

Fajnie black angel że już wróciłaś :) u mnie ierwsza połowa dnia- wszystko było by oki, gdyby nie fakt że jednak zjadłam cukierki w pracy a po pracy ciastko bo stwierdziłam że jestem głodna, druga połowa dnia była oki, zjadłam 2 jajka sadzone, kotlety sojowe bez panierki, ale z ketchupem, kawałek sernika i sałatkę. Dzisiaj rano szklanka kefiru, w pracy surówka i przed chwilą kawałek sernika, mam jeszcze jogurt light + otręby, a na obiad zobaczymy :) Co do tego sernika to podaję przepis na blachę 24 cm x 24 cm: blachę wyłożyć biszkoptami (ja kupuje takie "babuni" bo mają pięćdziesiąt kilka gram węglowodanów, a nie siedemdziesiąt kilka jak pozostałe) rozdzielić 4 jajka, rozkruszyć ok 20 tabletek słodzika, podzielić na pół ubić białka i dodać jedną porcję słodzika ubić żółtka ze słodzikiem, miksując dodać 1 kg sera białego (ja daję ten zmielony, np. z biedronki, ale nie ten waniliowy, bo ma sporo węgli i jest dosładzany) ponad łyżkę mąki ziemniaczanej, aromat waniliowy (np olejek) i połowę ubitych białek, wylać do blachy i włożyć do rozgrzanego piekarnika do ok 170 st na pół godziny, później wyjąć i wyłożyć na górę resztę ubitego białka ze słodzikiem, włożyć na następne pół godziny. Smacznego Niektórzy dodają całą porcję ubitych białek do środka sernika, a ja właśnie lubię to białko podpieczone na górze, ale to już jak kto woli. No i taki serniczek bardzo mi smakuje na gorąco, wtedy piję go z kawą inką z mlekiem - oczywiście 0,5%

hej, ja jeszcze nic nie jadłam dziś ale mam do pracy serek danio waniliowy ale 0% znalazłam go w końcu i jogurt naturalny bez cukru na wadze było 57,3/57, 4 kg.. i pomyśleć że było już 56 kg ehh

zjadłam śniadanie danio waniliowe 0% tłuszczu - 133 kcl, 1 kawa bez cukru i herbata zieolna wypite. mam jeszcze jogurt naturalny w razie czego na obiad planowałam filet z kurczaka 100 g z surówką i ryżem brązowym - ale przypomniało mi się, że jest piątek... więc w sumie nie wiem co zjem ... wyjdzie w trakcie dnia.

A ja popłynęłam, zjadłam całą paczkę paluszków później kawałek pizzy, mały i tylko jeden - przyjechała do mnie z gośćmi, a w międzyczasie całą paczkę pierników biedronkowych. W sumie wybaczam to sobie, bo wcześniej często się tak obżerałam, a teraz podjem coś tam słodkiego ale w minimalnej ilości, a poza tym za kilka dni odwiedzi mnie okres, a o tym nie trzeba pisać że się ma ochotę na słodkie, pikantne, słodkie, pikantne itd zawsze się wtedy tym usprawiedliwiam, że jestem przed okresem i sobie pozwalam. No ale teraz pozwolić sobie za bardzo nie można, mój limit mam nadzieję, że dzisiaj się wyczerpał, a już po nie będę miała takiego apetytu. A Wy dziewczyny gdzie jesteście, w sumie to piątkowy wieczór, ale ja jestem jakoś zmęczona i muszę znowu odespać cały tydzień rannego wstawania, ale mam jeszcze robotkę. Jak tam Wasze postępy? :)

klarka -- z tym okresem to ja mam taka samo :( dzisiejsze menu nie najlepsze: śn: serek danio 0% waniliowy obiad: *(spotkałam się z koleżankami i jadłam na mieście) * kawałki kurczaka + ryż brązowy+ surówka i sos + mała bułka pitta, małe piwo ( pocieszam się, że wybrałam diet etyczniej niż one jadły frytki i filet z serem żółtym i duże piwa) niestety w domu nie potrzebnie zjadłam, pół bułki, z margaryną, serem żółtym i trochę twarogu z żurawiną przez weekend nie planuje już żadnych wyjść, więc dieta będzie wzorowa niestety dziś się rano natknęłam na mojego byłego :( poprostu nie ogarniam tego :(

hej :) ja dziś planuję głodówkę albo mini głodówkę maks 500 kcl w razie czego to zjem w ramach tego twaróg i jogurty naturalne. Muszę zrzucić to co przytyłam w ostatnim czasie :( na wadze dziś 57,6 kg a moim celem jest 55 kg

Ja też dzisiaj będę oszczędnie jadła, rano 58,8 ale a ubraniach, muszę się wziąść za siebie, bo do świąt lekko ponad miesiąc, a muszę schudnąć, chciałabym do 54 kg

klarka - damy rady, mamy podobną wagę i podobny cel :) dziś w sumie jeszcze nie jadłam, wypiłam kawę bez cukru, 2 herbaty pu erh i teraz stoi przed mną butelka wody :) ale głodna nawet nie jest. od samego rana wzięłam się za porządki:) uzupełniłam zapasy twarogu, maślanki, jogurtu naturalnego, i jutro planuję tak właśnie jeść. Przyszły tydzień będę miała ciężki bardzo, dużo pracy :( i mało czasu na ćwiczenia

40 min na steperze - 322 kcl, nie wiem czy ostatnio nie ćwiczyłam za dużo na steperze bo bardzo bolą mnie łydki :/

a ja bym dzis zjadla cos dobrego:(

Hej dziewczynki. Widzę, że wasze wagi całkiem nieźle spadają w dół, to bardzo dobrze :). U mnie w czwartek po pogrzebie babci puściła siła która mnie trzymała w diecie białkowej i zjadłam trochę złych rzeczy, na wadze dziś 77,8 trochę dużo wiem, ale obiecuję, że biorę się za siebie już dziś i znowu spadam na samo białko. Dziewczynki muszę się wam wyżalić bo jest mi tak strasznie źle, mój brat jest takim przypałowcem, że szkoda mówić, nigdy w życiu nie najadłam się takiego wstydu za niego. Przyjechał do mnie w czwartek mój chłopak i do dziś byliśmy u mnie, niestety ja w piątek musiałam iść do pracy a T. został z moim bratem, jejku święty jak on się zachowywał przy nim szkoda mówić. Lusyla 3 cm mniej w pasie, zazdroszczę bo ja też mam kilka mniej ale już się do tego przyzwyczaiłam i znowu się czuję taka pełna. Widzę, że też sporo ćwiczysz to bardzo dobrze :). Ja też muszę się wziąć za ćwiczenia. na diecie widzę ze troszkę sobie podjadłaś słodkości co :P:P. Ale dobrze czasem trzeba trochę słodkiego zjeść zwłaszcza przed okresem :). Ja ostatnio miałam taka straszna ochotę na coś słodkiego to poszłam do sklepu i kupiłam sobie wafelki bez cukru takie dla cukrzyków i zjadłam sobie, były pyszne , a jakie mi sie wydawały słodkie :). Na diecie i tak uważam, ze malutko ważysz. chciała bym tyle widzieć na swojej wadze :). Klarka ja też planuje zrobić sobie taki sernik jak ty, ale powiedz mi on smakuje tak pysznie jak taki domowy sernik? No bo do takiego zwykłego sernika dodaje się np budynie i mleko a tu nic, czy on jest smaczny bo tak sie zastanawiam czego mam od niego oczekiwać jak już będę go robić :).???? Będę miła robiłaś już ten sernik?? Wyszedł ci??? Widzę, ze ty też szalejesz na siłowni tylko ja sie taka leniwa zrobiłam i nie śmigam ostatnio. Odnośnie wagi to poszukajcie w biedronce, ja kupiłam taniutką i naprawdę dobrą elektroniczna wagę w biedronce za 25 zł. Berta31 przykro mi z powodu śmierci Twojego Taty, naprawdę wiem co czuje osoba która traci najbliższe osoby.

Berta co tam zjadłaś dobrego co?? ja zjadłam dziś rogalika i tez muszę sie przyznać że był dobry. Ale już koniec z tym jedzeniem, zaraz idę sobie zrobić jajka :).

Hej Ja dzisiaj "nawet nawet" :) Rano wypiłam kawę inkę z mlekiem 0,5% później zjadłam kawałek sernika, mały jogurt, troszkę kefiru no i teraz sałatkę warzywną z kurczakiem, pycha, został mi jeszcze mały kawałek sernika i na tym wypadałoby zakończyć dzisiejsze posiłki, najwyżej napiję się kefru. Co do tego sernika to mi smakuje, a jestem strasznym łasuchem i podczas diety trudno mi się oprzeć i nie zjeść czegoś słodkiego, więc to była taka alternatywa. Black angel wiadomo, że te serniki są lepsze, słodsze, i sernik sernikowi nie równy, ale ten jest naprawdę dobry jak na dietetyczny, jeżeli chcesz żeby był słodszy to weź więcej słodzika, a jest akurat na tą dietę, sporo białka i stosunkowo mało węglowodanów. Proponuję zrobić mniejszy, tak z połowy porcji i wtedy zobaczysz czy Ci smakuje. Kurcze jak dzisiaj nie zawalę to będzie bardzo dobrze, tylko wychodzi na to, że w domu lepiej mi być na diecie, bo o każdej porze mogę zjeść na co mam ochotę, a w pracy wiadomo jak jest czasami zjada się coś, bo później może nie byc czasu :/

a ja dziś też bardzo dobrze, zjadłam w sumie tylko: twaróg 150 gram, jogurt jogobella jagodowa 150 gram i pół rogala maślanego i to by było na tyle z jedzenia na dziś. poćwiczyłam 40 min na steperze, więcej nie chciałam bo chyba za dużo na nim ćwiczyłam ostatnio bo naparwdę bardzo mnie łydki bolą :(